to trzeba by dziś do kościoła iść
klęczeć to sobie nie poklęczę
ale mam problem
albo raczej problemik
ortezę założyć pod dresy?
czy wciongnonc dżynsy i rusztowanie rzucić na zewnotsz?
wpadam na chwilkę na przedobiednią kawkę z ulubionymi fariatkami a potem sruuu... na rowerek!!!! całą rodziną!! miłej niedzieli :) Rybenko, a czemu nie kiecka???
Rybciu;* nie zakładaj dresów szerokich a pod spód ortezy. Złóż obcisłe dżinsy albo legginsy i na wierch. Wygląda to świetnie:)) A w kościele jak wierni będą klęczeć Ty spokojnie mozesz siedzieć. Mamy to obcykane,ludzie som miłe i rozumiejim takie kaljeki:))
jak byłam ostatnio u lekarza, to po przeciwnej stronie przyjmował ortopeda, w poczekalni mnóstwo ludzi z ortezami, wszystkie na zewnątrz, na dżinsach :)
albo się poslizgnęł na schodach. Albo na chodniku. Albo byle gdzie.....takie rzeczy się zdarzają.... :) ja może nie nogę, ale w głowę to się tak puknęłam, że gwiazdy zobaczyłam.... weszłam na drzwi, bo myślałam, że są otwarte..... chyba powinnam chodzić w kasku i z ochronnymi ortezami wszędzie...
no co? trzeba trzymać fason :) w mojej rodzinie kobiety zawsze dbały o siebie do końca - moja ciocia staruszka w wieku 85+ w życiu nie poszłaby do szpitala bez świeżej fryzury i manicure!! :) : )
Se tak mysle, ze ze wzgledow praktycznych i bezpieczenstwa to ortezy powinno sie nosic na wierchu, wtedy ludzie widzom i uwazajom coby czlowieka nie potroncic.
no nie byłabym taka pewna :) ale może mniej się dopieprzają.. pamiętam jak na komunii mojej K przyjechał z Niemiec jeden wujek, młody, ale z popsutym kolanem, i jak stare pierdoły na niego psykały i mordowały go wzrokiem, że nie klęka... a on - po pierwsze był innej wiary, po drugie nie był w stanie, bo miał sztywne kolano... aż wreszcie jeden dziadek zebrał odwagę i wyraził swoje zdanie na temat nieklękających antychrystów, ten biedak nie bardzo rozumiał, bo jeszce nie znał tak dobrze polskiego - widział tylko ładunek nienawiści, więc wtedy ja wyraziłam dyplomatycznie, acz dobitnie zdanie na temat starych pierdołowatych pierników, które powinny się skupić na modlitwie, a nie prześladowaniu ludzi, skoro jzprzychodzą :) sprawa się ucięła, dziadka zatkało, ale niesmak pozostał
TO JEST JAKAS TAKA KURIOZALNA POSTAWA!! tylko pozory sie licza? przeciez w wielu katolickich kosciolach europy w ogole sie nie kleka, tak samo w Ameryce, nie ma takiego zwyczaju i juz za to poziom zyczliwosci i empatii powiedzialabym ze jest odwrotnie proporcjonalny do ilosci przekleczanych godzin w kosciele
aLusia, slowem kleczenie jest obowiazkiem bez wzgledu na wyznanie. Moj maz ze wzgledu na szacunek do naszych znajomych czesto bywa w kosciele ale nigdy nie kleka, bo to nie jego wiara. Jeszcze nigdy nikt nie smial zwrocic na to uwagi. A coz moze byc warte klekanie kogos kto nie wierzy? Ale ja sie nie znam, wiec tez nie powinnam sie wypowiadac.
Rybenko, w amerykanskich kosciolach katolickich sie kleka, nie ma przymusu klekania i nikt nie zwroci nikomu uwagi jesli nie kleknie, ale jest zwyczaj klekania.
wlasnie ja tez nie wiem, jak sie powinno zachowac jak ide do japonskiego mieszkania, zdejmuje buty przed progiem, z szacunku, mimo ze nie jestem Japonka ale z drugiej strony klekanie to specjalna czynnosc, ja chyba stanelabym w ciemnym kaciku, zeby swoim nieklekaniem nie przeszkadzac innym
wiesz co, tak gdzie ja bywalam, w okolicach Buffalo, nie klekalo sie, moze jest jakas regionizacja? nie znam sie to sie nie wypowiem u mnie w anglojezycznym katolickim sie nie kleka, ani tu, ani w Brukseli
Nie mam pojecia od czego to zalezy:)) W okolicach Buffalo mieszka bardzo duzo Polakow, wiec i klekanie powinno byc znane. Ja rzadko bywam w kosciele wiec tez nie moge powiedziec, ze klekanie jest 100% zwyczajem, ale w tych kosciolach gdzie bylam to ludzie klekali. W katedrze Sw. Patryka w NYC sie kleka a przeciez to angielskojezyczna katedra, na pewno sie tez kleka we wloskich kosciolach. Tak czy inaczej moim zdaniem to nie istotne. Gorzej jest wlasnie jak ludzie narzucaja innym takie a nie inne zachowanie. W koncu to mozna interpretowac roznie, tak jak podalas przyklad z japonskim domem, tyle tylko, ze jest to szacunek do zwyczaju narodowego. Zwyczaj zwiazany z wierzeniem w/g mnie powinien miec inne podstawy, bo to sie wiaze z wiara, przekonaniem czyli wiecej niz sam szacunek. I w takim przypadku klekanie osoby, ktora tej konkretnej wiary nie wyznaje moze byc rowniez odebrane jako osmieszenie. Ja bywam czasem w swiatyniach innych wyznan, ale nie robie nic co robia inni, bo np. jak zydzi dotykaja Tore, to jest ich prawo ze wzgledu na wyznanie, a gdybym ja dotknela to uwazam, ze to byloby zbeszczeszczenie Tory. W zwiazku z tym nawet jak ta Tora jest bardzo blisko to sie odchylam dajac dostep tym, ktorzy maja do tego prawo. Nikt sie nigdy nie dziwi, ze tak sie zachowuje. Podobnie jak moj syn nie zaklada szala czy tez jarmulki mimo, ze jest w synagodze, ale nie jest zydem wiec kierujac sie szacunkiem do tych atrybutow wiary zydowskiej ich nie zaklada. A w syngodze przebywa ze wzgledu na szacunek do ludzi zwiazanych z konkretna ceremonia, swietem... itp.
WLASNIE sobie przypomnialam, ze nie raz w zyciu zdazalo mi sie nie kleczec w kosciele, z roznych powodo, i ani razu nie spotkala mnie niemila uwaga czy nawet spojrzenie zatem jak ktos nie chce nie moze lub z innego powodu, niech nie kleka zle jezyki spotkaja nawet jak ktos kleczy
cóż mam powiedzieć.... siła polskiej prowincji.... tam wszyscy wszystko wiedzą lepiej i nie przepadają za obcymi... podobnie jak wychodziłam z kościoła prowadząc pod rękę ciocię-staruszeczkę - maleńką i kruchą, i jakieś babsko dosłownie leżało nam na plecach i popychało - fakt, że był tłum, ale przecież bez przesady - więc kiedy poprosiłam ją, żeby nas nie popychała, bo starsza osoba nie może iść szybciej, i przed nami też jest tłum, więc popychanie nic nie zmieni (muszę nadmienić, że w swej delikatności nie wspomniałam jej, że również śmierdzi i nam to przeszkadza:) ) - to wtedy ta krowa wydarła się do koleżanki: no przyjechały se pańcie z miasta i uwagi nam tu robiom! Wówczas więc nie pozostało mi nic innego, jak spiorunować ją wzrokiem mojej matki :) :) - o dziwo, bardziej pomogło
a mi WSZYSTKO smakowauo :) mimo zachcianek:) ras mi siem przyśniuo, że częstowano mnie jakimiś wykwintnymi kanapeczkami/koreczkami/zakonskami i siem obudziuam :( do dziś nie wiem, jak smakowauy!
Lucha, no jednak urodziło się dziecko, a mogli Ci tylko wmówić :) a co do nie wiem - może spróbuj wszsytkiego zjeść i wreszcie trafisz, co miałas zjeść wtedy?
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
ja bym wzięła dżinsy, bo cieplej :) tu dziś mały mrozik
noooo
Usuńi bendzie widać, laszego nie klenczysz:PPP
olguś, biere kafke zaras po śniadanku:)))
pijemy razem Gaguś :)))
Usuńo! to też jest jakiś argument za dżinsami :PPP
Usuńdzień dobry
Usuńdzienkuje za kafkem
dżinsy
:*
dziękuję za herbatkę;)
UsuńRybeńko -spódniczkę ;)
Miśka
Usuńchyba spódnicwzor
dzień dobry.
Usuńja poproszę kawę w największym kubku. jakoś nie mogę się dobudzić.
Dzień dobry ja też w dużym kubku!1
UsuńCoś mi szwankuje blogger,nie wysyła mi komciów za każdym razem:(
druuuuuuuuuugaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
OdpowiedzUsuńtu by sie Margo przydaua.
OdpowiedzUsuńdzien dobry z kichajacego sfiata
a Ty, lamciu, jak siem czujesz? :***
UsuńLameczko, zdrówka :)
Usuńa co powiesz na taki zestaw? KLIK
UsuńOlga Tys mistrzynią porannych zestawów :)
UsuńMilej niedzieli wszystkim !!!♥
dopsz, że to dla Lamii :P ja bym przyozdobiua te kitle :p
UsuńChorym powrotu do niekichania :)
UsuńLuszka, a taki? KLIK
Usuńświeżutkie napoje :))) KLIK
UsuńOlga - jak to dobrze, że śniadania jeszcze nie jadłam. chętnie skorzystam.
UsuńOlga!!! jajecznicem! ponieważ wuaśnie wstauam- to bendzie moje śniadanie :)
Usuńooooo. Lucha!!! czyli Tobie spokojnie mogę się przyznać, że wstałam o 13? : )
Usuńteraz myślę że pójdę do angielskiego kościoła bo tam się nie klęka
OdpowiedzUsuńtak chcesz iść w dresie? p
Usuństrasznie to głupie
Usuńnie mam wyjścia
ale bardzo mi siem to nie podoba :-P
Ale bo głupie? Przecież kurka jak nie mozesz kliknąć to nie klekasz pamietam to z lekcji:)
Usuńfajna literówka :p
Usuńże nie klękam to mi nie przeszkadza. ale że w dresie
Usuńmnie szuo o niemożność KLIKania :)
Usuńzrozumialam
Usuńale sie nie odnisuam :PP
Luszko, jak uszko?
OdpowiedzUsuńktóraś z kacem pobalowym?
OdpowiedzUsuńwpadam na chwilkę na przedobiednią kawkę z ulubionymi fariatkami a potem sruuu... na rowerek!!!! całą rodziną!! miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńRybenko, a czemu nie kiecka???
bo do ziemi musialaby byc
Usuńcyba ni mam :/
Wytancowalam procenty:) heyaaa
Usuńczyli zero kaca?
Usuńzazdroscic czy wspolczuc?
UsuńMoże na zewnątrz. Wtedy wszystko jest jasne:-)).
OdpowiedzUsuńale czy to zaleta?
UsuńNie tyle zaleta, co "usprawiedliwienie":-))).
UsuńRybciu;* nie zakładaj dresów szerokich a pod spód ortezy. Złóż obcisłe dżinsy albo legginsy i na wierch. Wygląda to świetnie:)) A w kościele jak wierni będą klęczeć Ty spokojnie mozesz siedzieć. Mamy to obcykane,ludzie som miłe i rozumiejim takie kaljeki:))
OdpowiedzUsuńjak byłam ostatnio u lekarza, to po przeciwnej stronie przyjmował ortopeda, w poczekalni mnóstwo ludzi z ortezami, wszystkie na zewnątrz, na dżinsach :)
Usuńno dokładnie tak. Moja Córa tak nosiła 2 miesiace. Musiałam swoje spodnie też użyczać:)
Usuńno ja jednak pod spod zalozylam:/
Usuńale jeszcze mam tydzien, moze gdzies wyjde i sie zrehabilituje?
i koniecznie proszę to udokumentować :))
UsuńNajlepiej, aby bylo elegancko!!!
OdpowiedzUsuńW kosciele bylam skoro swit, aby miec cala niedziele dla siebie.
Serdecznosci
Judyta
P.S
Gdzie trzymasz te wszystkie torebki????
teraz jesteśmy w Sali Złotej :p
Usuńporuszyłaś bardzo trudny dla mnie temat. malutka część mam wystawiona w sypialni. reszta w pudłach :-(:-(:-(:-(
UsuńOstrusia zapewne - jeszcze śpi;)
OdpowiedzUsuńciekafe jak kiecka -kcem zobaczyć zdjencia!!!!!!
Oczyfiście źle siem podpiełam;((
UsuńMiało być do kaca:)
No i Sollet śpi ...albo nie mosze siem wyplontac spod psześcieradeu:))
Raczej zalegam:)
UsuńZdecydowanie na zewnątrz bo wtedy każdy czyta tak: o patrz! Na nartach sie było:)
OdpowiedzUsuńalbo się poslizgnęł na schodach. Albo na chodniku. Albo byle gdzie.....takie rzeczy się zdarzają.... :) ja może nie nogę, ale w głowę to się tak puknęłam, że gwiazdy zobaczyłam.... weszłam na drzwi, bo myślałam, że są otwarte..... chyba powinnam chodzić w kasku i z ochronnymi ortezami wszędzie...
Usuńkombinezon kosmiczny?
Usuńmyślę, że byłby niezły, ale wolałabym wcięty w talii .... :)
Usuńpoobijana ale prozna :)))
Usuńno co? trzeba trzymać fason :) w mojej rodzinie kobiety zawsze dbały o siebie do końca - moja ciocia staruszka w wieku 85+ w życiu nie poszłaby do szpitala bez świeżej fryzury i manicure!! :) : )
Usuńto naprawde cudne!
Usuńmoja mama rzako sie malowala, ale nie wyszla nawet do kiosku bez pudru i szminka na ustach
ja dziekuje kioskowi ze do niego nie musze sie malowac:)
Usuńpoczekaj, za 5 lat bedziesz sie malowac idonc do kibla :PPP
UsuńSe tak mysle, ze ze wzgledow praktycznych i bezpieczenstwa to ortezy powinno sie nosic na wierchu, wtedy ludzie widzom i uwazajom coby czlowieka nie potroncic.
OdpowiedzUsuńno nie byłabym taka pewna :) ale może mniej się dopieprzają.. pamiętam jak na komunii mojej K przyjechał z Niemiec jeden wujek, młody, ale z popsutym kolanem, i jak stare pierdoły na niego psykały i mordowały go wzrokiem, że nie klęka... a on - po pierwsze był innej wiary, po drugie nie był w stanie, bo miał sztywne kolano... aż wreszcie jeden dziadek zebrał odwagę i wyraził swoje zdanie na temat nieklękających antychrystów, ten biedak nie bardzo rozumiał, bo jeszce nie znał tak dobrze polskiego - widział tylko ładunek nienawiści, więc wtedy ja wyraziłam dyplomatycznie, acz dobitnie zdanie na temat starych pierdołowatych pierników, które powinny się skupić na modlitwie, a nie prześladowaniu ludzi, skoro jzprzychodzą :) sprawa się ucięła, dziadka zatkało, ale niesmak pozostał
UsuńTO JEST JAKAS TAKA KURIOZALNA POSTAWA!!
Usuńtylko pozory sie licza?
przeciez w wielu katolickich kosciolach europy w ogole sie nie kleka, tak samo w Ameryce, nie ma takiego zwyczaju i juz
za to poziom zyczliwosci i empatii powiedzialabym ze jest odwrotnie proporcjonalny do ilosci przekleczanych godzin w kosciele
aLusia, slowem kleczenie jest obowiazkiem bez wzgledu na wyznanie. Moj maz ze wzgledu na szacunek do naszych znajomych czesto bywa w kosciele ale nigdy nie kleka, bo to nie jego wiara. Jeszcze nigdy nikt nie smial zwrocic na to uwagi. A coz moze byc warte klekanie kogos kto nie wierzy? Ale ja sie nie znam, wiec tez nie powinnam sie wypowiadac.
UsuńRybenko, w amerykanskich kosciolach katolickich sie kleka, nie ma przymusu klekania i nikt nie zwroci nikomu uwagi jesli nie kleknie, ale jest zwyczaj klekania.
Usuńwlasnie ja tez nie wiem, jak sie powinno zachowac
Usuńjak ide do japonskiego mieszkania, zdejmuje buty przed progiem, z szacunku, mimo ze nie jestem Japonka
ale z drugiej strony klekanie to specjalna czynnosc,
ja chyba stanelabym w ciemnym kaciku, zeby swoim nieklekaniem nie przeszkadzac innym
wiesz co, tak gdzie ja bywalam, w okolicach Buffalo, nie klekalo sie, moze jest jakas regionizacja?
Usuńnie znam sie to sie nie wypowiem
u mnie w anglojezycznym katolickim sie nie kleka, ani tu, ani w Brukseli
u mnie nie - Panie Boże strzeż!
UsuńNie mam pojecia od czego to zalezy:)) W okolicach Buffalo mieszka bardzo duzo Polakow, wiec i klekanie powinno byc znane. Ja rzadko bywam w kosciele wiec tez nie moge powiedziec, ze klekanie jest 100% zwyczajem, ale w tych kosciolach gdzie bylam to ludzie klekali. W katedrze Sw. Patryka w NYC sie kleka a przeciez to angielskojezyczna katedra, na pewno sie tez kleka we wloskich kosciolach.
UsuńTak czy inaczej moim zdaniem to nie istotne. Gorzej jest wlasnie jak ludzie narzucaja innym takie a nie inne zachowanie. W koncu to mozna interpretowac roznie, tak jak podalas przyklad z japonskim domem, tyle tylko, ze jest to szacunek do zwyczaju narodowego. Zwyczaj zwiazany z wierzeniem w/g mnie powinien miec inne podstawy, bo to sie wiaze z wiara, przekonaniem czyli wiecej niz sam szacunek. I w takim przypadku klekanie osoby, ktora tej konkretnej wiary nie wyznaje moze byc rowniez odebrane jako osmieszenie.
Ja bywam czasem w swiatyniach innych wyznan, ale nie robie nic co robia inni, bo np. jak zydzi dotykaja Tore, to jest ich prawo ze wzgledu na wyznanie, a gdybym ja dotknela to uwazam, ze to byloby zbeszczeszczenie Tory. W zwiazku z tym nawet jak ta Tora jest bardzo blisko to sie odchylam dajac dostep tym, ktorzy maja do tego prawo. Nikt sie nigdy nie dziwi, ze tak sie zachowuje. Podobnie jak moj syn nie zaklada szala czy tez jarmulki mimo, ze jest w synagodze, ale nie jest zydem wiec kierujac sie szacunkiem do tych atrybutow wiary zydowskiej ich nie zaklada. A w syngodze przebywa ze wzgledu na szacunek do ludzi zwiazanych z konkretna ceremonia, swietem... itp.
WLASNIE sobie przypomnialam, ze nie raz w zyciu zdazalo mi sie nie kleczec w kosciele, z roznych powodo, i ani razu nie spotkala mnie niemila uwaga czy nawet spojrzenie
Usuńzatem jak ktos nie chce nie moze lub z innego powodu, niech nie kleka
zle jezyki spotkaja nawet jak ktos kleczy
cóż mam powiedzieć.... siła polskiej prowincji.... tam wszyscy wszystko wiedzą lepiej i nie przepadają za obcymi... podobnie jak wychodziłam z kościoła prowadząc pod rękę ciocię-staruszeczkę - maleńką i kruchą, i jakieś babsko dosłownie leżało nam na plecach i popychało - fakt, że był tłum, ale przecież bez przesady - więc kiedy poprosiłam ją, żeby nas nie popychała, bo starsza osoba nie może iść szybciej, i przed nami też jest tłum, więc popychanie nic nie zmieni (muszę nadmienić, że w swej delikatności nie wspomniałam jej, że również śmierdzi i nam to przeszkadza:) ) - to wtedy ta krowa wydarła się do koleżanki: no przyjechały se pańcie z miasta i uwagi nam tu robiom! Wówczas więc nie pozostało mi nic innego, jak spiorunować ją wzrokiem mojej matki :) :) - o dziwo, bardziej pomogło
UsuńaLusia
Usuńtylko na mnie tego wzroku nie probuj!!!!!
:) dobra :) :) sztylety zostawię w domu :) :)
Usuńufff
Usuńjuz bylam bliska wykreslnia z listy :PP
uffff, dobrze, że w ostatniej chwili zdażyłam :)
Usuńrzytem na tasme, mozna rzec!
Usuń:)
UsuńPomijam już co napisała Star,bo obiema rencyma sie pod tym podpisuję to uważam,że w kościele lepiej porządnie stac niż byle jak przyklęknąc.
OdpowiedzUsuńhesed
Usuńpiontka!!!
bardzo mi sie podoba to co powiedzialas!
ja uważam, że najważniejsze to, co w sercu, a nie to, czy się klęka, czy też nie
Usuńdokładnie, Olga, i niech każdy decyduje o sobie, a nie rozgląda się wokół.... ale to jest jak z ta drzazgą i belką...
Usuńsa ludzie, ktorzy cala energie poswiecaja na wypatrywanie grzechow innych
Usuńw świetle powyższej dyskusji- dobsze być egocentryczkom i mieć wszystkich dookoua w poważaniu :p
Usuńno i jak Rybenko? miałaś na zewnątrz, czy wewnątrz tę ortezę, od której się zaczęła i tak aż pogłębiła nasza dyskusja? :)
Usuńwlasnie
Usuńjeszcze nkfila i bym sie na kolana rzucila:P
pod spod niestety, wbrew doradom
hmmmmm
OdpowiedzUsuńże????
Usuńkolacyjka? KLIK
Usuńja na kolacjem tylko wodem
Usuńdopiero objat sjaduam !
Usuńfaworki usmazylam
Usuńale że wyjątkowo mi się nie udali:-/
Usuńmoje jedzenie ma smak tektury
Usuńjedzenie w pierwszych miesiacach ciazy bylo dla mnie samom tekturom
Usuńa mi WSZYSTKO smakowauo :) mimo zachcianek:)
Usuńras mi siem przyśniuo, że częstowano mnie jakimiś wykwintnymi kanapeczkami/koreczkami/zakonskami i siem obudziuam :( do dziś nie wiem, jak smakowauy!
pamientasz sen ze s cionzy??????
Usuńguodna byuam chyba :p
UsuńLO matko
Usuńmi sie tylko sniuo,czy urodzem kuopca czy dziefczynkie
zrobiłam skubańca- nie urósł;(((
Usuńile razy trafiuaś ? ;)
Usuńa tak w sumie wiedziałaś wcześniej?
mi w szustym miesioncu pokazali coś, co uważali za peniska- ja TEGO nie widziauam :)
Miśka?
Usuńmoim zdaniem G caukiem dorodnie rośnie :p
a dziecko chociaż widziałaś? :)
Usuńmiałam na myśli ciasto imieninowe;))))
Usuńmam 100% trafien
UsuńaLusia- mgliście :P wierzyuam na słowo i brak okresu :p
Usuńnajważniejsze, Lucha, że sie szczęśliwi skończyło :)
Usuńjak to? nadal nie wiem, co miauam zjeść w tym śnie :P
Usuńdla mnie tektura bo mam nos wylaczony na razie
Usuńapetyt mi nie uciekl na szczescie!
a sny to maja takie scenariusze ze szok
UsuńLucha, no jednak urodziło się dziecko, a mogli Ci tylko wmówić :)
Usuńa co do nie wiem - może spróbuj wszsytkiego zjeść i wreszcie trafisz, co miałas zjeść wtedy?