czwartek, 12 grudnia 2013

ghost busters

historia z lokalnych wiadomości
do pani dzwonią ludzie, którzy obiecują wygonic z domu duchy, które straszą
pani przestraszona duchami postanawia posłuchać profesjonalistów w dziedzinie
a oni ją przekonują że jej te duchy wyciągną przez słuchawkę telefoniczną tylko nie może odłożyć jej na widelki
ha
spryciarze podlaczyli ją do bardzo drogo platnej linii...
rachunek wyniósł kilka tysięcy
i nie mówię o złotych

dziennikarz który to opowiadał zastanawiał się ile trzeba mieć odwagi żeby pójść z czymś takim na policję :PPP





145 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    Byłam z koleżankami wczoraj na wyjściu wieczornym
    Wiele przemyśleń
    Ale fajnie było
    Miłego dnia wszystkim:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre wyjścia z przemyśleniami są najlepsze....trochę mi tego brakuje.

      Usuń
    2. ja tesz niedługo bendem miaua fajne wyjście :)))

      Usuń
    3. Zapomniałam na kiedy się umowilysmy? :P

      Usuń
    4. ja jutro!!!!!:))))
      I nie mam na myśli komisji lekarskiej!

      Usuń
  2. \o/? \o/?
    ]_[>]_[>]_[>]_[>]_[>]_[>]_[>
    [_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*
    miuego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biorę herbatkę, bo widzę, że pistacji nie ma;)))
      Luszko! Myślałam, że Olga ubrała się w Twoja sukienkę;))

      Usuń
    2. œœœœœœœ proszem :)

      Usuń
    3. dziękuję:))jakieś wypasione te pistacje!
      genetycznie modyfikowane????
      Żebym mojej Gaguni nie zaszkodziły:P

      Usuń
    4. Luszka jesteś aniołem :)

      Usuń
    5. ФФФФФФФФФФФФФФ wyselekjonowane dla Gaguni :p

      Usuń
    6. phi! to som jakieś kurze jaja poprzetykane wykałaczkami:)))
      ~~~~~~~~~~~~~- to som pistacje!
      Buziaki:))

      Usuń
    7. nie kuućcie siem jusz:)))
      jajka tesz uwielbiam :)))

      Usuń
    8. luszko, kafusia f sam ras :P

      Usuń
  3. o kurcze! :) faktycznie trzeba mieć odwagę żeby o tym opowiadać :)))))
    pamiętam historię, kiedy w jakimś radio robili sobie jaja z ludzi i dzwonili i mówili różne głupoty. Słuchałam akurat rozmowy w której facet twierdził, że będą płukać przewody telefoniczne wodą i żeby podstawić wiadro pod gniazdko telefoniczne bo może woda wypłynąć i zalać mieszkanie :) I gość się zapytał czy to musi być wiadro czy może być miska? :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To radio zet. Podoba mi sie twoja roza

      Usuń
    2. mi Twoje szpilki się zawsze podobują :)))

      Usuń
  4. kurde, ja bym też na widełki nie odłożyła.....
    bo mam komórkę :)
    ha ha ha :D
    udał mi się dowcip??

    OdpowiedzUsuń
  5. Do kawy:))
    Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających
    nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej.
    Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i
    uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich związku.
    Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i
    zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia nie kochaną, ciągłych
    obowiązkach domowych jak sprzątanie czy pranie i innych swoich
    potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim
    okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje
    biurko, poprosił żonę by wstała, poczym objął ja i namiętnie pocałował.
    Kobieta zamilkła i cicho usiadła.
    Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
    - "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
    Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
    - Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek
    definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry Fszystkim :)
    "oj naiwna, naiwna, naiwna
    jak dziecko we mgle
    Jak goliat na pchle,
    Mól w otchłani wód,
    Który liczy wciąż na cud.
    Oj, naiwny, naiwny, naiwny,
    Dziecko w kwiecie sił.
    Choć w intencjach
    To w zasadzie pozytywny."
    kabaret Elita :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla Rybeńki (najpierw dodałam u Ostrusi, ale balam się, że nie zuaważysz;))

    Wchodzi rybeńka do monopolowego i mówi
    - dzień dobry jestem Rybeńka z fariatkowa, poproszem czerfone fino!
    Na to sprzedawca - ależ nie musi się pani przedstawiać!
    Muszę! Nie chcę być ANONIMOWYM alkoholikiem:)))
    mła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDDD
      właśnie przeczytałam u Ostrej

      Usuń
    2. :)))
      Miśka, ja nie wiedziałam że nazwa mojego bloga jestaż tak popularna, że zagościła już nawet w dowcipach;PPP

      Usuń
    3. Viki
      To już żyje własnym zyciem:))))))

      Usuń
    4. oj tak, oj tak :)
      Viki powinnaś zastrzec prawa i czerpać tantiemy :)

      Usuń
    5. rybcia, wiem:) U Anki Wrocławianki połowa czytaczy używa tej nazwy, nie mając pojęcia skąd on się wzięła

      Olga- że też ja na to wcześniej nie wpadłam ;)))

      Usuń
    6. bo fariatkofo fajne jest :)
      zauważ, że częściej jest przez F a nie V :)

      Usuń
    7. no, dokładnie tak jak nazwałam:)

      Usuń
    8. pamiętam jak dodałam tę nazwę i weszła rybcia i napisała- "padłam ;))))"

      Usuń
    9. moja modyfikacja, bo...nie fiem jak sie Rybeńka pszedstafia;)))
      Może Ryba Piła??
      Rybciu!;*

      Usuń
    10. Ryba Piła, a Fariatkofo piło, pije i pić będzie!

      Usuń
    11. latem koniecznie zlot u Rybeńki z dyskusjami jak sobie radzimy z piciem:)))
      Zaznaczam, że pewnie znowu pójdę pierwsza spać!
      Więc ważne wydarzenia planujcie na wcześniej, bo w ogóle nie ficiauam jak Luszka daua Gadze pierdzonek!!!

      Usuń
    12. ja się dzisiaj na pewno napiję!
      Piękniczna właśnie weszła do uczelni. PUNKTUALNIE o 11.00!
      Chyba drugi raz w życiu;)
      A ja mam oczy na zapałkę, nawet nie widzę co piszecie;P

      Usuń
    13. Vikuś! Do spania!!
      Ja pisze o letnim zlocie u Rybeńki! To znaczy ...OSOBISTOWYM:));P

      Usuń
    14. Miśka, chyba musiałabym się położyć na kanapce u szefa;)

      Usuń
    15. Kanapka może być niepespieczna i brudzonca

      Usuń
    16. i fiecie, napiszem to po ras kolejny... cieszem siem, żem do Fariatkofa trafiua :)))

      Usuń
    17. Miśka dałaś czadu :) :)

      Usuń
    18. eNNko- my się też cieszymy:)
      ja doskonale pamiętam Twojego maila z pukaniem do bloga i uzasadnienie:))
      prawdziwie babskie było, co nie?? ;))))

      Usuń
  8. skoro uwierzyła w wyciąganie duchów przez telefon, to i odwaga do zgłoszenia sprawy na policję też była. ten typ tak ma.
    ja bym się chyba ze wstydu spaliła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A uwierzyłabyś w wyciąganie duchów przy pomocy kabla telefonicznego?

      Usuń
    2. ludzie w takie rzeczy wierzą, że tak specjalnie mocno to się nie zdziwiłam

      Usuń
    3. No ja mam jakiś niedobór chyba
      Wiem, ze dużo ludzi chodzi do wróżek
      No w życiu by mi to do głowy nie przyszło

      Tylko niech się zaraz nie obrażą ci co chodzą

      Usuń
    4. ja się boję. chyba nie chcę wiedzieć, co mnie czeka.

      Usuń
    5. chyba nie liczysz na to, że dowiedziałabyś się jakiejś prawdy :P

      Usuń
    6. niestety są takie, które wierzą.
      sąsiadka z bloku rodziców miała duży problem ze sobą, gdy dowiedziała się od takiej jednej niedouczonej, ze jej syn zginie w wypadku samochodowym.

      Usuń
    7. Bo jak już sie uslyszy to zasiewa ziarno niepokoju
      Nawet jak sie nie wierzy
      Ten przysłowiowy czarny kot przebiega drogę i podświadomie zaczyna się uważać
      Ale samemu z własnej woli iść słuchać glupot - to straszna gooopota

      Usuń
  9. No fcale mnie to nie dziwi.
    Dzien dobry, kawe poprosze

    OdpowiedzUsuń
  10. dzień dobry dziefczynki:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. a pamiętacie historię z Rosji? pewien pan włamał się do pewnej pani, ta go nakryła, złapała i postanowiła sama wymierzyć karę. przykuła do kaloryfera, zapodała środki na potencję i niecnie wykorzystywała przez bodajże 2 dni. delikwent też zgłosił się na policję, wywołując ogólne rozbawienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wstrętny donosiciel ;P

      Usuń
    2. kompromituje to go jako samca!

      Usuń
    3. i w tym całym swoim bólu zapomniał biedak o jednym ważnym szczególe - był włamywaczem, który wtargnął do czyjegoś mieszkania. to daje do myślenia, jak wielkie musiało być jego cierpienie.

      Usuń
  12. Witam dziewczynki
    Ja jeszcze od wczoraj nie spałam, całą noc kleiłam z Darkiem makietę tzn. on kleił, ja robiłam kawki, jedzonko i byłam niewykwalifikowanym pomocnikiem;) Makieta wyszło cymesik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dzielne s Was dziewczynki, a Darek to porzondny chuop :)))

      Usuń
    2. Jednakowoż w nocy wolem spać
      Chyba że seks staje na przeszkodzie

      Usuń
    3. gratki Viki :)
      w nocy dobrze się pracuje
      od czasu do czasu oczywiście :)

      Usuń
    4. razem z Lulką odprowadzałam Darka o 6.30 rano do samochodu i jeśli jakaś ciekawska somsiadka wyglądnęła przez okno to mogła sobie pomyśleć, że i mnie coś dzisiaj w nocy przeszkadzało :)))

      Usuń
    5. Pytanie
      ucieszy się czy pozazdrosci?
      Ta sąsiadka znaczy się

      Usuń
    6. Uszy mnie dzisiaj nie piekom, więc chyba nic się na mój temat nie mówi, więc chyba się ucieszyła;PPP

      Usuń
    7. o 6.30 ciemno moze nie dowidziala choc po Lulce mozna Cie rozpoznac:)

      Usuń
    8. Viki - uznanie w oczach somsiadek - bezcenne.

      Usuń
    9. spojrzem im geuboko w oczy i zobaczem ..;P

      Usuń
    10. Lamia!!! Ty mi dopiero uświadomiłaś, że ja nie mam szans na anonimowość;)))Po tym cielaku, każdy mnie pozna;P

      Usuń
    11. viki, uszyj Luli dodatkowe futra - np. czarne i rude - bardziej i mniej kudłate :) :) zwiększysz współczynnik anonimowości :) :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. pytanie czy chociasz wypendzili te duchi ? :)

      Usuń
    2. pytanie czy tam te duchy fogóle były??

      Usuń
    3. Zatakom kase to każden duch pójdzie sobie precz!

      Usuń
    4. ale pytanie, ile duchowi odpalili z tej kasy...

      Usuń
  14. dzię dobry

    boki zryfam tu dzisiaj
    i jusz sama nie wiem, s czego bardziej

    Fariatki - poprafiłyście mi humor dzisiaj :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry dzień
      i mnie podobnie ;)))
      fajne fariatki:DD

      Usuń
    2. Aż strach używać tego suowa na fy bo a nuż viki zażąda tantiemow?

      Usuń
    3. nie sażonda (Rybuś -poprafi pisofniem:) - przeca łyna tesz fariatka;)))

      Usuń
    4. No fakt
      Tylko fariatka może zrezygnować s TAKICH dochoduf

      Usuń
    5. Miśka, mondrze gada, chociaż nie pije ;P

      Usuń
    6. Coś ty
      Wiesz ile ona fpiernicza czekoladek s lykerem codziennie???

      Usuń
    7. serio??? a mnie kuamaua, że nawet ich nie je nigdy.. a to nie dość, że pijaczka to i kuamczucha!!!
      ;PPP

      Usuń
    8. Bo każdy pijak to złodziej!

      A jak złodziej to kuamca :PP

      Usuń
    9. a propos wstydu na policji - w Australii gdzieś była historia taka, ze pan kupił w necie zestaw do powiększania penisa. Poczuł się się jednak oszukany, gdy w bardzo drogiej paczce znalazł.... szkło powiększające... Nie wstydził się i poleciał na policję zgłosić oszustwo, niestety, policjanci napisali w raporcie, iż nie doszukją się znamion przestępstwa, ponieważ zasadniczo szłko powiększające słuzy do powiekszania malutkich przedmiotów....

      Usuń
  15. dziefczyny, ja w sprawie kiszenia buraczkow. Mnie najbardziej ten sok smakowal i zastanawiam sie czy to trzeba zalewac tak ze woda ledwo zakrywa buraki, czy mozna tej wody wiecej, zeby barszczu bylo wiecej? Czy jesli naleje za duzo wody to nie wyjdzie? Ktos siem orientuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to samo mi chodziło po głowie :) :) bo to się strasznie szybko zjada ;) :) ale nie wiem... myślałam, zeby następnym razem uzyć więcej buraków

      Usuń
    2. wyjdzie :) byle nie przesadzić z tom wodom :)

      Usuń
    3. wyjdzie, ale jak za dużo dacie wody, to będzie mało esencjonalne, po prostu wodniste
      albo zrobić z większej porcji buraków :)

      Usuń
    4. czyli nie da siem, ze pol garka burakof, a caly wody? ;)

      Usuń
    5. Lola, raczej nie, jeśli ma mieć smak i konsystencję :)

      Usuń
    6. Kiedyś wyszedł mi za gęsty ale spoko, można po prostu dodać wodę

      Usuń
    7. no ale jak za rzadki to kicha

      Usuń
    8. Kicha nad kichami
      Lepiej jednak ledwo zalać te buraki
      Poza tym szybciej wtedy kisną

      Usuń
    9. jak dobrze, ze siem was poradzilam bp bylaby kicha. na sfienta! :)

      Usuń
    10. Ja zawsze, na wsiakij pażarnyj słuczaj kiszę w dwóch. Trzech czasem naczyniach
      Wtedy co najmniej jedno MUSI się udać

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. a może nie wszyscy jednak?

      Usuń
    2. mam nadzieję, że jednak nie. bo ja chyba z tych naiwnych jestem. (nie mylić z wiarą w duchy mieszkające w słuchawkach)

      Usuń
  17. gdzie Gagunia? kupuje prezenty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś mówiła wczoraj o jakimś wychodnym.

      Usuń
    2. chyba ma dosyć. do tej pory nie opuściła ani jednej godziny, a dziś spytała, czy jutro może nie iść.

      Usuń
    3. :((
      pierwszym i najważniejszym zadaniem szkoły powinno być sprawienie, żeby dziecko ją polubilo
      Wcale nie jest to takie trudne
      Ale trzeba chcieć

      Usuń
    4. nie odzywam siem, bo fszystkie śpiom :PPP

      Usuń
    5. ja nie śpiem,
      Gaguniu, mogem jutro nie iść do szkouy?

      Usuń
    6. Gaga - nie bondź taka surowa. a ja sfojej pozwoliłam nie iść.
      nigdy się nie podejrzewałam o takom pobłażliwość.

      Usuń
    7. a jak luszce pszeuożom na 3,4,5 stycznia???
      nie lepiej przeduużyć se nowy rok???
      :PPP

      Usuń
    8. prawie jednasta, ja dopiero odrobiuam lekcje :(

      Usuń
    9. a teras ronczki, zombki i lulu :PPP

      Usuń
    10. jej, Lucha, ale Ty masz w domu rygor...

      Usuń
    11. no, ale co robić?
      tumaczem sobie, że to troska... ;p
      lecem, bo wypatrzy latarkie :p

      Usuń
    12. ronczki na kordue, nie ma czytania ! :P

      Usuń
    13. tylko pocztem kciauam przejrzeć,,,

      Usuń
  18. jutro pamiętać o mnie o 9.30 - proszę!:)

    OdpowiedzUsuń