poniedziałek, 4 listopada 2013

pierwowzór Big Brothera

uwielbiam serial "Czterdziestolatek"

po pierwsze dlatego, ze tło to obraz mojego dzieciństwa
podglądam zasłony, firanki, meblościanki, telewizory, wystrój wnętrza,
betonowe podwórka, małe fiaty
drzwi między pokojami z szybami z naklejkami

po drugie dlatego, ze jest śmieszny
Anna Seniuk i Kopiczyński - doskonali w swoich rolach!
że o kobiecie pracującej nie wspomnę :))

i właśnie wczoraj trafilam na odcinek, w którym nagrywano na żywo życie Karwowskiego, tylko audio, ale jednak!!
Bog Brother
Jestem jaki jestem

wszystko już było?

ale nie do wiary, jak bardzo się wszystko zmieniło przez raptem moje krótkie wszak życie...



91 komentarzy:

  1. we mnie również budzą wielki sentyment takie filmy :) Te kuchnie - wszędzie identyczne... meblościanki w pokojach i drzwi pokojowe z szybami które się wiecznie tłukły :) ohhhh.... ileż się zmieniło przez moje krótkie życie :)
    Buziaki...:****

    OdpowiedzUsuń
  2. wcześniej Orwell napisał "Rok 1984".

    OdpowiedzUsuń
  3. której jeszcze pszywalić?
    moje drzwi som s szybami!
    :P
    dzien dobry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i naklejkami ;P
      z Limalem :PPP

      dzię dobry

      Usuń
    2. gaga- jesteś trendi ;P
      chyba pokuszę się o stwierdzenie, że jesteś hipsterką ;P

      Usuń
    3. viki, czy Ty mię nie obraszasz?:P

      Usuń
    4. teras lete na reha, ale jak frócem, to dalej bendem pszywalać :PPP

      Usuń
    5. ale niech mnie kto powie, czy ja źle o tech szybach fe drzwiach pisałam!!!
      moja wina, że teraz takich nie mam???
      przeca nie mieszkam u siebie!

      znowu mnie nadinterpretowywujom, tfu, jakie suowo!

      Usuń
  4. (_)* |_|^ \_/* I_I*
    @@@
    ~~~~
    zapraszam na herbatkę, kawę i soczek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzis wyjontkowo wesne herbatkie, dzienkujem bardzo:)))

      Usuń
    2. Dzień dobry :)
      Misiaczku, dzięki za kawkę, łapię w locie :)
      oj tak, zmieniło się bardzo dużo, w ciekawych czasach żyjemy :)
      a teraz w modzie są sentymentalne powroty do designu z tamtych czasów :)

      Usuń
    3. bardzo bym chciala miec stare radio i telefon, czarny, ebonitowy:)

      Usuń
    4. u nas jest zakład fryzjerski tak urządzony, mnóstwo gadżetów z tamtych lat
      a taki telefon mam schowany na pamiątkę :)

      Usuń
    5. i sprzet AGD pracowal latami
      mam sokowirowke i dzieki Bogu nie musze bubla teraz kupowac by miec taki sam dizajn

      dzien doberek!

      Usuń
    6. Olga a trwale ondulacje tez robiom;) ??

      Usuń
    7. Lamia!
      nawet nie przypominaj!!

      Usuń
    8. pewnie robią, starsze panie nadal gustują w takich fryzurach :)
      ja tam nie chodzę, ale jak mijam to miejsce, to zwalniam i obserwuję wystrój przez ogromne okna :)

      Usuń
    9. mówicie, żebym nie smieniala mebli?
      poczontek lat osziemdziesiontych

      Usuń
    10. to szau!
      czekaj, za dwa lata to już ogromnom antycznom wartośc bendom mieli!

      Usuń
    11. Lamia, a ze sprzętem AGD to masz świętą rację, rzeczy kupione w tamtych czasach sprawują się świetnie do tej pory, a te nowości to góra na 5 lat
      Gaguś, ja też mam jeszcze takie meble i nie zamierzam wcale ich zmieniać :)

      Usuń
    12. toś mnie pocieszyła Rybenka :)

      Usuń
    13. i ja i ja mam takie meble! chełmża się zwią,ale juz ich nie lubię,sokowirówkę z tamtych czasów za to uwielbiam i nie oddam.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. i miniatura!!!! :))))

      Usuń
    2. portret przodka też był ale ja nie o tym
      przypomniałam sobie taki odcinek, kiedy u Karwowskich pojawił się modny i szalony projektant wnętrz, polecony chyba przez panią ministrową i zaordynował łuki drzwiowe a na jednej ze ścian "miniaturę bijącą po oczach" pamiętam jego sugestywną gestykulację, kiedy o tym mówił :)))))

      Usuń
    3. :DDD
      tak było

      a sukienka góra do dolu dół do góry?

      Usuń
    4. a tego nie pamiętam

      Usuń
    5. robili zakupy na impre u dyrektora tego waznego,, potem byla ta rewizyta, na którą nikt nie przyszedł :p

      Usuń
    6. a tak, było, było :)

      Usuń
    7. i choroby - siontki
      chlip
      :)

      Usuń
    8. ło matko,kryształy mam,ślubne,nigdy nie lubiłam a goście sobie nie żałowali....czemu jeszcze tego nie wyciepałam to nie wiem...

      Usuń
    9. a duralex??
      to byl dopiero hicior

      Usuń
    10. a pamiętacie to?
      https://www.google.pl/search?q=buty+Relax&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=GMV3UrC9LcSO7QbbiIHQDA&ved=0CCoQsAQ&biw=1280&bih=678

      teraz firma Wojas przywraca je (nieco zmienione) do produkcji
      tylko obecna cena jest bardzo wysoka, ponad 400zł
      http://www.archirama.pl/lifestyle/buty-relaks-znowu-modne-symbol-prl-u-przywraca-firma-wojas,70_1334.html#

      Usuń
    11. http://www.snobka.pl/artykul/relaks-by-wojas-historia-zderza-sie-z-nowoczesnoscia-12990/1/9#

      Usuń
  6. Serio to jak ja czasem mysle o tych wszystkich zabytkowych rzeczach, ktore pamietam, a o ktorych nawet moj Junior nie ma pojecia, to mam wrazenie, ze musze miec ponad 100 lat:)))
    A "Czterdziestolatka" tez lubilam bardzo, to byl naprawde udany serial.

    OdpowiedzUsuń
  7. o jesusie
    jaki on mnie siem wydawau stary!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. mam w glowie taki obraz z dziecinstwa: piekne letnie popoludnie, jezdze na rowerze wokol blokow, w mieszkaniach okna i balkony szeroko pootwierane i nagle ze fszech stron dobiego piosenka "czterdziesci tal minelo...". :))) i oczywiscie jadem co tchu do domu. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na te szklane drzwi to moj monsz nie moze sie nadziwic, zwlaszcza jak chce spac. :)

      Usuń
    2. ja mialam zawsze z tym problem, bo nienawidzę spac jak jest jasno, latem nad ranem musze zakladac opaske na oczy, wiec te szklane drzwi staralam sie zaklejac plakatami itd
      a w dodatku się tłukły, moj brat kiedyś nieźle się poharatał

      Usuń
    3. ja tez zafsze zaklejalam plakatami. moja kolezanka przeleciala przez szybe gdy siem z siostrom w berka bawila. :(

      no i w jakim celu som szybki w drzwiach, zeby przez nie wyglondac? siem nie da. i wyprodukowanie takich drzwi tez wydaje mi sie bardziej skomplikowane.

      Usuń
    4. ja myślę, że w małych mieszkaniach blokowych, to miały wpuszczać światło do ciasnego, kiszkowatego przedpokoju

      Usuń
    5. mozliwe, ale to wystarczylo zostawic drzwi otwarte.

      Usuń
    6. Lola, za tamtą logiką nie nadążysz :)

      Usuń
    7. mam w glowie taki obraz z dziecinstwa: piekne letnie popołudnie, jeżdże na rowerze wokol blokow, w mieszkaniach okna i balkony szeroko otwarte, wołam intymnie "Maaamo" i w oknach pojawiają sie wszystkie oprócz tej właściwej :)

      Usuń
    8. :DDD
      albo jak fszystkie mamy rowno wolaly "dobranocka".

      Usuń
    9. :DDD

      a zrzucali wam rodzice z balkonów różne rzeczy??

      Usuń
    10. maja mama nigdy nie kciala mi nic rzucic, zwlaszcza jedzenia. :(
      a tfoja?

      Usuń
    11. moja była z tych rzucających :PP

      Usuń
    12. moja uwazala, ze nie bendem jadlo przy innych i apetytu im robila, na co jej odpowiadalam, ze ja siem zafsze dziele i kazdemu daje lizaka polizac (co bylo prafdom). ale jakos jej to nie przekonywalo. :P

      jak ja zazdroscilam tym co im mamy kanapki rzucaly. jakby kazda mama cos rzucila to by nikt nikomu nieczego nie zazdroscil. zwlaszcza, ze i tak fszyscy mieli to samo. :)

      Usuń
    13. NO!!
      ja mialam przechlapane, bo wtedy nienawidzilam żółtego sera , zreszta chyba nie ma sie co dziwic

      Usuń
    14. a co lubilas najbardziej? bo ja paprykasz szczecinski. :)))

      Usuń
    15. pasztet kielecki
      s ogórkiem kiszonem:P

      Usuń
    16. moja Mama do dziś rzuca klucze i portfel memu Tacie :)

      Usuń
    17. tesz dobre. a ja lubilam pasztet ale nie lubila wontrobianki. :P a salcesonu to jusz najbardziej.

      starszy brat opowiadal jak pojechali na wykopki w czynie spolecznym i na drugie sniadanie dostali bulki z salcesonem i cale pole po tych wykopkach usiane bylo salcesonem. :)

      Usuń
    18. :DD
      a czesto sie jej to zdarza?

      Usuń
    19. tyle razy, ile Tata zapomni :P szczęśliwie nie wpadli, by rzucać komórkom :)

      Usuń
    20. moja koleżanka też rzuca tak mężowi z czwartego piętra
      wkłada do woreczka, to co mąż zapomni :)))))

      Usuń
    21. najbardziej podobało mi siem ostatnio, jak pendrajwa rzucaua- dodatkowe obciążenie trza było skombinować :) też 4 pietro i trzeba celować, by ominąć krzaczek mocno kolczasty :)

      Usuń
  9. czwartek, poniedziauek, czwartek, bez kolejki, bez czekania
    wciąż nie wierzę
    mam laryngologa za darmo!
    bes kolejki!!!!! przychodzę, czekam aż wyjdzie ten w środku i wchodzę normalnie!

    ten drugi czwartek to dopiero bendzie, ale bes kolejki! jusz siem przyzwyczaiłam:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do dobrego czuowiek się szybko przysfyczja ;)

      Usuń
    2. oby z dobrym skutkiem
      niech się te uszy uspokoją nareszcie :)

      Usuń
    3. a mnie się dziś udało z rejestracją do diabetologa - JUŻ na 8 stycznia

      Usuń
    4. ha! a ja mam wizytę u audiologa - na 1 kwietnia!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Gaga!!!!!!!!!!Tego się nie da oglądać:(((((((((((((

      Usuń