emka mnie natchnęła
w pierwszej klasie liceum koleżanka mojej córki zachorowała na białaczkę
ta choroba spada nagle
poza tym, że staje sie w obliczu zagrożenia życia, kilkuletniej walki o zdrowie i życie, dziecko zostaje nagle wyrwane ze środowiska, traci kontakt z kolegami i koleżankami, co jest dramatyczne samo w sobie, w dodatku nie pomaga w walce z chorobą
no i wiecie, w jaki sposób szkołą sobie poradziła?
otóż dziewczynka mogła uczestniczyć we wszystkich lekcjach za pomocą skypa!
to nie tylko pozwalało jej w miare możliwości uczyć się ale i widzieć, jaką nową kieckę ma kumpela, kto co z kim i w ogóle
to ułatwiło tez jej znajomym utrzymywać kontakt z nią, była odwiedzana w szpitalu itd
niestety musiała powtórzyc jedną klasę, ale najważniejsze, że jest zdrowa i nie odczuła samotności, pustki wokół siebie, która często dotyka chore osoby, a dla nastolatki to prawdziwy dramat!
ps
jeśli ktoś tęskni, a na pewno ktoś tęskni za blogiem Ostre Starcie to zachęcam do napisania mejla do zmakniętej w sobie Ostrusi
ostrestarcie@gazeta.pl
i tfierdzi, że siem nie obraziła tylko coś tam coś tam:PPP
Dzień dobry to i ja też :-)
OdpowiedzUsuńdzień dobry:-):-):-)
Usuńoby jak najlepszy wszystkim
dzię dobry
OdpowiedzUsuńniesamowity pomysł z tym skypem!!!
normalnie światełko w tunelu!
takie rzeczy w Polsce?
OdpowiedzUsuńdzien do bry
no musze jednak przyznac, ze po pierwsze w Belgii
Usuńpo drugie w prywatnej szkole:(
ale to akurat moim zdaniem tylko kwestia checi i organizacji
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńw nielicznych szkołach w Polsce też się takie cuda zdarzają, znam podobny przypadek :) wszystko zależy od ludzi, ich pomysłowości, zaangażowania, chęci pomocy
zgadzam sie!
Usuńniech sie te pomysly rozprzestrzeniaja!
nie ma nic gorszego niz takie nagle osamotnienie
i tu myślę o małej Asi, na którą choroba spadła w dniu rozdania świadectw i wciąż trwa ostra walka.... ale ona chyba za mała na to jest....
Usuńnie mam pomysłu jak pomóc małym dzieciom
Usuńdla maluchów najważniejszy jest mama i tata
ale potem juz koledzy zaczynaja odgrywac duza role
A moze skypa na. Bloga zrobim?
OdpowiedzUsuńostra. jaśniej proszę!
Usuńno sama jeszcze nie wiem jak. na czeźwo nei das ię tego rozwinąć
Usuńdzień dobry:)
OdpowiedzUsuńja też zamykam swojego bloga
czy to znaczy że nie kcesz już u mnie wisieć?
Usuńpomysł wart tego, by o nim wiedzieć i w razie potrzeby wykorzystać
OdpowiedzUsuńtaka mi poniekąd intecja przyświecała jaśnie
Usuńpamiętam jak podstawówce zachorowała koleżanka i była w szpitalu - na lekcji wychowawczej pisaliśmy do niej list - śmiała się potem, że miała ponad 20 wersji ostatnich wydarzeń;)
OdpowiedzUsuńCokolwiek jest ważniejsze niż nic!;))
czyli potwierdziła się teoria, że ilu świadków tyle wersji wydarzeń :) ale dzięki temu mogła sobie zwizualizować obiektywny obraz :) ;)
UsuńNo właśnie, bo ja do Ostrusi zaglądałam regularnie, ale bardzo po cichutku czytałam i teraz siem bojem napisać czy mi da dostemp :]
OdpowiedzUsuńda, da :))
UsuńAlucha to som nas dwie :)
UsuńA nawet trzy :)
Usuńdziefczenta, adresik mejlowy wyzej, napisac i problemik z guowy:)))
Usuńf kupie siła dziefczenta - piszemy @! ;)))
Usuńco za wspaniały pomysł!!!
OdpowiedzUsuńpopatrz...wszystko się da! ... jak się chce ... !!!
takie opowiastki powodują u mnie uśmiech na twarzy... to coś co mnie dotyka.
dziękuję :****
Rybeńko! Napisałaś, że dla małych dzieci w szpitalu najważniejsza mama i tata.Pamiętam jak półtora roczny Junior był tak odwodniony po antybiotyku , doszły wymioty i biegunka, że na Nowy Rok musiał być w szpitalu.A odwiedziny mogły być tylko godzinę dziennie - uprosiliśmy, żeby być wieczorem po raz drugi, choć na trochę.W izolatce obok leżał drugi maluszek - okazało się, że rodzice przywieźli go mówiąc, że wypadł z łóżeczka i stracił przytomność.Szpital musiał przyjąć mimo poważnego podejrzenia matactwa -rodzice byli w strojach wieczorowych!!! Szybko wyszli ze szpitala - ciągle to pamiętam;((
OdpowiedzUsuńSZOK!!!
Usuńnormalni rodzice tego nie rozumieja
ale zdarzaja sie dzieciaki, ktore choruja i umieraja bez rodzicow...:(((
no to sobie znaleźli darmową opiekunkę..... masakra..... dziwię się, że przyjęli dziecko, jak kolega był z 1,5 maluchem z rota wirusem w Sylwestra, to najpierw czekali kilka godzin, a potem durna konowałka chciala ich odesłac bez niczego, z receptą i zaleceniem, aby dizecku podać 1,5 litra wody..... dopiero jak on zainterweniował, ze w to dziecko nie zmieści się tyle wody, a mała przelewa się przez ręce i na pewno nie wyjdą, to wielce obrażona konowałka zaordynowała kroplówkę - ale i tak nie przyjęli jej do szpitala, potem odesłali
Usuńjak się czyta te opowieści, to się nóż w kieszeni otwiera
Usuńtakie "podrzucanie" do szpitala na okres świąteczny np to dotyczy też starszych osób :(
ale podrzucić dziecko, bo zabawa sylwestrowa!
to się nie mieści w żadnych normach...
w sumie, jak się tak dobrze zastanowić, to ci zabawowi rodzice wybrali wariant optymistyczny. bo przecież mogli równie swobodnie zostawić dziecko na całą noc samo w domu.
Usuńa widzialam kiedys matke 4 latki, ktora balowala z chlopakiem, a dziecko samo w domu
Usuńdzisiaj bym doniosla na policje natychmiast, wtedy inne czasy byly
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwywaliłam komenta, bo się pomyliłam i wpisałam go nie tu, gdzie trzeba.
Usuńw Rozmowach w toku o raku piersi jest teraz
OdpowiedzUsuńpowinien być zakaz oglądania...dla nas!
Usuńco by to zmieniło...
Usuńi tak jesteśmy po drugiej stronie mocy
ale moc jest z nami :)
Usuńno!
UsuńOlga, dawaj tu tego linka, bo Ostra sardonicznie sie obśmiewa przy kopiowaniu
ja się cały cały czas waham, czy zrobić takie badania genetyczne. a wy?
Usuńmam córkę i raka bardzo hormonozależnego, więc myślałam, żeby zrobić, ale onkolożka powiedziała, że nie ma potrzeby. że gdybym zachorowała w młodszym wieku, to tak, a tak, to nie. ale jednak niepokój jest, to się waham.
http://www.youtube.com/watch?v=WAEGnsZ36cY
Usuńtempo, ja bym zrobiła
Usuńporozmawiaj może z innym onkologiem albo zapytaj na http://www.forum-onkologiczne.com.pl/
ja też się waham
Usuńmam córkę
i hormonozależnego
ale nie miałam w rodzinie raka piersi ani jajnika, to lekarze wtedy nie widzą wskazań
dzieki Olga
parę dni temu oglądałam reportaż o kobietach, które dziedziczyły gen raka piersi, babcia, matka, trzy córki, wnuczka
Usuńkażda, u której chorobę wykryto zaczynała chorować w wieku ok 50 lat
córki rozważały profilaktyczną mastektomię, najstarsza się zdecydowała na operację
swoją drogą zawsze sie zastanawiam, dlaczego mówi się odkąd się choruje, kiedy właściwie to jest, odkąd się zdiagnozowało
Usuńmoże być kilka lat różnicy
oczywiście, że tak
Usuńponoć guz rośnie 1mm rocznie
to pogadaj z Ostra
Usuńjej rósł jak na drożdżach
znam kilka takich przypadków
ja też miałam uczucie, że mi się nagle pojawił
rybeńko, w badaniu receptorów (hormonozależność) wyszło mi sześć plusów - max. i do tego trafił mi się gad z definicji rozsiany, więc nie za bardzo się dawał wyczuć i obejrzeć w mammo. dlatego jakoś mnie nie uspokoiła opinia onkolog. chyba rzeczywiście warto zasięgnąć opinii kilku lekarzy.
Usuńmnie też się zdawało, że pojawił się nagle, ale to było tak, że jak był mniejszy, to ani go nie czułam, ani badania nie "widziały" go
Usuńja mialam bardzo powierzchniowego guza, az sie dziwie ze go nie wymacalam wczesniej
Usuńmoja bratowa mniała guzka, na szczenście nieszkodliwego- to mój brat jej wymacau! :) takiego mam brata! ;P
Usuńmacant, znaczy siem?
Usuńmoże on i niech inne maca?
jak taki skuteczny :PPP
ja przechodzę na normalną polszczyznę
Usuńdziś pewien pan Wiesio poprosił mnie o znalezienie ulicy Wita Stwosza, wlepuję w wyszukiwarkę "Stfosza" a on stał za mną:p
:DDDDDD
Usuńa ja mam dziecko w polskiej szkole, pierwsze dziecko, muszę mu pomagać, bo ma zaległości i czasem włosy mi się jeżą na głowie, bo takie głupoty mu podpowiadam :PPP
on lubi ją macać! :)
Usuńa myślisz, że innych by nie lubił??
UsuńTU CHODZI O LUCKIE ŻYCIE!!!:pppp
nie rozważałam tego w ten sposób
Usuńmnie nie pomaca :p
nieee, no bratr, nieeee
Usuńwystarczy, że szczypie mnie w łydki, jka idę przed nim po schodach :)
Usuńa czensto tak chodzisz???
Usuńostatnio nie, ale wykorzysta każdą okazję, żeby mnie szczypnąć, bo podskakuję wtedy :p
Usuńlubi pchełki?
Usuń+ 6 kilo od wiosny :[
Usuń7 mm w listopadzie, w grudniu już 13...
Usuńo tym mówię!
Usuńswietny pomysl ze skypem!
OdpowiedzUsuńdzien dobry lolu:)
Usuńdzien dobry/ dobry wieczor. ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRybko, jak pierszy tydzień córy mija?
OdpowiedzUsuńmam wieści z wczoraj
Usuńpodobało się
( nie ma internetu to kontakt słaby)
a syna jak?
dla mnie porażka! na razie ma 17 godzin tygodniowo! piontek wolny i tak rozstrzelone zajęcia, że taniej by byuo wunajonć chatę koło polibudy, nisz dawać na paliwo :P
Usuńdziś byua u niego inauguracja "nawet rektor pszysnou" :p
:PPP
Usuńa Z ma wiecej zajec
malo wolneo
i piatek do 16:((
ja utrzymuję, że ściongnou uszkodzony plik z planem lekcji :p
Usuńnie chce mi siem wierzyć normarnie
wyglonda na spryciarza:PP
UsuńLucha, na paliwo!? to siem f glowach popszewracalo! na bilet miesienczny. sobie w autobusie nototki przejrzy!
Usuńmoja na razie ma zasuwac na autonogach
Usuńale drogie paliwo do tego
córunia wbrew wyglądowi je jak hipopotam!
:PP jakie notatki? :P
Usuńja na studiach mieszkalam z rodzicami, ale i tak chodzilam z kolezankami na pyszne posilki do barow mlecznych. barszcz z krokietem, nalesniki z serem, mniam, teraz juz chyba takich dobrych nie ma?
Usuńnie wiem
Usuńale wiem, ze babcia mieszka 4 przystanki tramwajowe dalej, i uwielbia rozpieszczac wnuki jedzeniem!!
są! ale młodzież się musi przestawić z pizzy na zupę mleczną :)
Usuńpamietam jak moj monsz, ftety chlopak, odwiedzil mnie w polsce na poczontku lat 90-tych i chcial poslkiego jedzenia a fszendzie tylko pizza hut i mcdonalds. byl zalamany, siem pytal o pierogi, wiec go w koncu wzielam do baru mlecznego i zobaczyl bezzembnego dziedka z talerzem pierogof z miensem i zurkiem i poprosil o to samo co ten pan. do dzisiaj to jest to co w polskiej kuchni lubi najbardziej. :)
Usuńz takom babciom to Z ma dobrze! :)
jakich 90-tych! ale tam, dziesienc f prawo dziesienc f lewo.
Usuńczyli jednak później?
Usuńdla mnie to już były czasy maużeństfa i dzieckuff
to f sumie nic siem nie zmienilo. ;) prawie nic
Usuńa jaksze istotna uwaga :PPPP
Usuńmialam kolezanke z ktorom na lata swietlne kontakt nam sie urwal i nagle po chyba 5-7 latach dostaje od niej krotkiego emaila: loluniu, co slychac? hmmm? same all same :))
Usuńhm
Usuńa jak ja tu wróciłam, mam dużo znajomych, z którymi jako taki kontakt miałam 6 lat i wiesz co?
WSZYSTKO SIE ZMIENIŁO!!!
ale w ich zyciu czy w waszych relacjach?
Usuńbardziej w życiu
Usuńdzieci które miały po 13 -14 lat wyszły już z domów na studia
te 17-19 lat pracują
jakiś mąż na emeryturze
ale włąściwie wszyscy żyją :PPPP
e, to drobiazgi. ;))
Usuńznam takich co siem czlowiek na chfile obejrzal, a tu rozwody, nowe mauzenstfa, nowe dzieci...
ha!
Usuńa ja tutaj tego nie mam
myslalam, ze jedna kolezanka sie rozwiodla, ale wyglada na to, ze nie :PPP
ale nuda!:PP
to nie tutaj, to f polsce taka rospusta.
Usuńno bo za granicom u nas to fszystko cacy :PPP
Usuńwłaściwie w Polsce też mało rozwodów
Usuńwśród znajomych
zaczną się pewnie niedługo, jak dzieciaki będą z domów wybywać:PP
nuda, panie, nuda, i niech tak zostanie. :)
Usuńzawsze mozna zmienic torepke i miec urozmaicenie. ;)
ooooo
Usuńzaniedbałam temat
chyba musze coś kupić.....
no jak to? a ta zlota co jom masz na sobie to nie nowa?
Usuńnowa z lata od gagi:)
Usuńale od lata juz nas dziela mile morskie!!!
ale kolor moze byc jesienny. :)
Usuńcoz na ofirodawczyni s tej gagi! serce zlote jak torebka.
zeby jedna!!!
Usuńzlote serce ta gaga ma naprafde!!!
idem oglondnonć z menżem Homlanda
no i proszę, mam własnego trolla - znów z Warszawy;) czy to oznacza, że mój blog jest popularny?
OdpowiedzUsuńRybeńko opisałaś dzisiaj historię ze szczęśliwym zakończeniem, skyp i wszystko staje się proste...
OdpowiedzUsuńPowiedz Dziewczynom ,żeby w końcu nauczyły się pisać po polsku, bo nic nie rozumiem.
Wybacz te uwagi.
O, ja tęsknię za blogiem Ostre, ale się zastanawiam - skoro zamknięty, to może nie pukać nachalnie? Cos w końcu autorce kazało się schować. Pozdrawiam Ostre, może jeszcze otworzysz kiedyś :)
OdpowiedzUsuńOby takich historii było jak najwięcej. Lubie, gdy dobrze bywa...
OdpowiedzUsuńtulam
Anonimowy4 października 2013 00:02
OdpowiedzUsuńO, ja tęsknię za blogiem Ostre, ale się zastanawiam - skoro zamknięty, to może nie pukać nachalnie? Cos w końcu autorce kazało się schować. Pozdrawiam Ostre, może jeszcze otworzysz kiedyś :)
xxxxx
Podpinam sie pod ta wypowiedz .
Anonimowy4 października 2013 00:02
OdpowiedzUsuńO, ja tęsknię za blogiem Ostre, ale się zastanawiam - skoro zamknięty, to może nie pukać nachalnie? Cos w końcu autorce kazało się schować. Pozdrawiam Ostre, może jeszcze otworzysz kiedyś :)
xxxxx
Podpinam sie pod ta wypowiedz .