wtorek, 17 września 2013

spiew

kiedys już pisałam o mojej rehabilitantce, która zajęła się moją ręką a właściwie mną po operacji
sama po ciężkich przejściach ( straciła córkę w wypadku ) dawała mi dużo optymizmu i radości

 miała dość niekonwencjonalne podejście do rehabilitacji, uczyła męża mego, że trzeba z miłością głaskać moją chorą rękę, więcej czasu poświęcała temu niż technice
i moja ręka jest w doskonałym stanie, kiedyś nawet onkolog uznał, że chyba mi węzłów nie wycięto
i ona mi wtedy powiedziała, że powinnam zapisać się do chóru
bo śpiew to głebokie oddechy, które są dla organizmu bardzo ważne

sama oczywiście też śpiewała w chórze

no to by się ucieszyła, że posłuchałam jej rady


174 komentarze:

  1. Dzień Dobry:)
    to dobrze, że uapka sprawna :)

    w radiowej trójce rano usuyszauam zadanie krzyżówkowe, które mi poprawiuo humor : napój na wycieczkę na 5 liter. kto zgadnie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wódka, piwko i mleko
      to ja mówię kakao :PPP

      Usuń
    2. napój na wycieczkę na 5 liter to PICIE :DDDD

      Usuń
    3. no, Olga by na to wpadua w try miga!!

      Ludzie!!
      Jaka desperacja musiała tkwić w autorze tej krzyżówki

      Usuń
    4. Lucha, :)

      rybenka, nawet bym sie zgodzila, bo byla przeciez piosenka "biegali po polu i pili kakao". ;)

      Usuń
    5. to moze ten sam szalony autor???
      KAKAO??
      PO POLU???

      Usuń
    6. a nie pobiegalabys sobie po polu popijajac kakao? :))) to dopiero bylby relaks!

      Usuń
    7. a i guos na pewno lepszy sie od tego robi!

      Usuń
    8. Dzień dobry :)
      na to, to nawet ja bym chyba nie wpadła ;)
      chociaż dzieci tak mówią, daj mi picie do szkoły!
      Lola, tam było "hulali po polu i pili kakao" :))))
      http://www.youtube.com/watch?v=4dw488yH6kk
      miejcie dobry nastrój!!!!

      u nas też mężów uczą wykonywania takiego masażu :)

      Usuń
    9. masaż to masaż
      ale ona mówiła bardziej o miłosnym dotyku, o przekazywaniu dobrej energii

      Usuń
    10. a widzisz, miała rację! To dobry patent jest :)))

      Usuń
    11. ryba, to ciekawe, moja joginka też tak mówi! :) tyle, że o własnym z miłością traktowaniu ciała :) delikatnie i flow :)

      picie - to przecież logiczne, dziefffczynki, jak mogłyście na to nie wpaść!! :) :)
      a nad durnością piosenki zastanawiałam się już jako dziecię :)

      Usuń
    12. aLusia, jakim ty bylaś mondrym dzieckieemmm....
      aż siem zadumała ja.....

      Usuń
    13. taaaa :) bardzo mądrym :) podobno gadałam bez przerwy i zadawałam mnóstwo dziwacznych pytań :)
      naprawde doceniam rodziców, że dożyłam dorosłości :)

      Usuń
  2. dzień dobry
    ja bym piwko na wycieczkem wziela

    OdpowiedzUsuń
  3. dzień dobry :)
    to jakaś plaga z tym chórem, bo zdaje się że i Dosia ...
    mi to nie grozi, a raczej innym to nie grozi z mojej strony, bo mam dobre litościwe serce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, bo w moim wykonaniu brzmiałoby to tak :P

      Usuń
    2. kciałam zaznaczyć, że jak się najedzie kursorem na "to tak" to jest odnośnik jak śpiewam!!!!:))

      Usuń
    3. kciauam rzec, że zauważyłam
      kocham shtura i ten wykon

      Usuń
  4. dzien dobry! wodka?? no bo chyba nie mleko.
    pamietam jak sie na wycieczke bralo herbate w bidonie. bleee.

    rybenko, piekne rady. ja czasami prosze meza zeby mnie po glowie glaskal. moze to tez o czyms swiadczy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech ón miłośnie guaszcze główkę tfom biednom, a ty śpiewaj:))

      Usuń
    2. Mleko jest dobre po wycieczce ;P

      Usuń
    3. rybenko, to by moglo byc juz too much. :)

      dosia, po tej wodce mleko? ;)

      Usuń
    4. Miśka, TY TYLKO O JEDNYM!!
      ty mi powiedz kochana, jak to jest, ze ty masz TYLKO 4 dzieci, he???

      Usuń
    5. Sołtys by powiedział, że ograniczam:)

      Usuń
    6. BOŻE!!!
      Jeśli ty ograniczasz, to aż się boję pomyśleć, jaki temperament ma Sołtys:PPP

      Usuń
    7. :) ja też lubię głaskanie :) i też po główce lubię :) :)

      a mleko się świetnie nadaje bo bayleysa...mmmm.... jak się nadaje :) :)

      Usuń
  5. Co tak dyszysz? Nie dyszę- oddechy ćwiczę:P:P (taki dialog ostatnio miałam :DD ostr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lezy w trawie i nie dycha - co to jest?

      Dwie dychy ;)

      Usuń
    2. ostre- obawiał się, że jest mrocznym przedmiotem pożądania ?
      czy cieszył ?
      :PP

      Usuń
    3. raczej sie przerażał, ze nie dam rady:P os.

      Usuń
    4. trzeba było dyszeć w samotności :) ja też cuda z oddychaniem wyprawiam.... zresztą jestem zadziwiona, jak wszystko wo organizmie jest powiązane: mam np ćwiczenie, w którym bardzo istotnym jest wodzenie oczami, albo przyciskanie języka do podniebienia w czasie ćwiczenia..... ćwiczenia są czasem tak pociesznie dziwaczne, że chbya wstydziłabym się przy kimś je robić...

      Usuń
  6. Oddech wazna rzecz
    Kiedys bylam na zajeciach z oddechu i ludzie nawet puakali
    PICIE tez wazna rzecz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesc Lamia!!

      Bardzo wazna i fszystkim ktorych nie chcom do choru przyjac polecam joge.

      Usuń
    2. a ja tańce Grzesia:)) Dodałam na blogu -udało mi się go uchwycić;)

      Usuń
    3. a można oba? śpiew i Grześ?
      Grzesia już widziałam, posikałam sie na dobry początek dnia:)

      Usuń
    4. Lamia, ty o piciu zapomnij
      na pare lat
      ale sie bedziemy z ciebie smiac, he he he:)))

      Usuń
    5. Troszke za wczesnie mi zle zyczycie hehehehe

      Lola mam do jogi cieple uczucia ale cY tam sie na pewno spala kalorie?

      Usuń
    6. ja jogę pokochałam :) choć nie ćwiczę teraz jogi stricte, tylko coś co się nazywa body art - to takie specyficzne połączenie jogi i pilatesu

      Usuń
    7. nie, Lamia, kalogii raczej nie, ale poprawia ogolne samopoczucie i taki sie czlowiek robi elastyczny.

      Usuń
    8. oj, spala też, tylko powoli - wyrabiają się mięśnie, wzmacniają, a potem zjadają tłuszcz - serio

      Usuń
  7. Na koncerty kochana audytorium masz zapewnione! Całe fariatkowo się zleci...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie daj buk, zebym ja musiala zycie ratowac spiewem. Nie wiem czy otoczenie by nie wymarlo.
    A to glaskanie to chodzi o przekazywanie energii, wiec absolutnie siem zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  9. super taka pani rehabilitantka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na pozór bardzo marna, więcej gadała niż ćwiczyła, skracała sesje, była bardzo starodawna w działaniu
      ale efekt fenomenalny!
      inna sprawa, że ja też się zawzięłam i ćwiczyłam cały czas, dosłownie!

      Usuń
    2. nasza Głowa Domu też ćwiczy często
      chyba są efekty

      Usuń
    3. jak jest ćwiczenie, bendom efekty!

      Usuń
  10. takie głaskanie to dobra rzecz, nie ważne czego, aby z uczuciem :-)
    naprawdę zapisałaś się do chóru??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no
      nie wywalili mnie nawet po kiepskim przesluchaniu :PP

      Usuń
    2. no to super, gratuluję :-)

      Usuń
    3. bardzo mi sie tam podoba i bylabym w rozpaczy, jakby mnie nie chcieli!
      i pierwszy koncert w Filharmonii juz w pazdzierniku:)))

      Usuń
    4. bo to naprawdę jest fajne - wyrabia przeponę, płuca, dotlenia organizm i relaksuje. Między innymi dlatego wiejskie kobiety sobie razem często śpiewały - jak to określiła jedna badaczka - jak taka baba, spracowana po całym dniu w polu wydobyła z głębi swojego wielkiego cyca, pięknie oparty głos drąc np. pierze z koleżankami, to ta czynność, te wibracje dawały jej szczęście i poczucie integracji społecznej. Badaczka sama również próbowała i twierdzi, że działało. Ja kiedyś w szkole muzycznej śpiewałam w chórze, ale nie doznałam katarsis - być moze dlatego, że był obowiązkowy, a byś może z braku wielkiego cyca...

      Usuń
    5. Od choru do cyca.... Przez cyca do katharsis
      Ciekawe co na to Kant.

      Usuń
    6. aLusia ja Cie zaczne spisywac. :))))

      Usuń
    7. :) :) w kilku zdaniach zawieram szerokie spektrum wypowiedzi :)

      Usuń
    8. wymasowałaś sobie przeponę? :)

      Usuń
    9. Muody wyszed, pozamykam okna i pośpiewam- czasem siem chce! :) ja najlepiej ćwiczę po spożyciu :p

      Usuń
    10. czyli jednak spiew i cyc w jednym som szeregu!!!
      nawet cyc uszkodzon z lekka

      Usuń
    11. rozważam, bo jeść jeszcze nie umiem, pić łatfiej :p

      Usuń
    12. aaaa, widziałam żyrandol na nastempne spotkanie!

      nie wiem, czy taki sam
      http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/leitmotiv-zyrandol-z-kieliszkow-do-wina-maly.html

      Usuń
    13. :DDD
      wubuchłam, gromkim śmiechem na widok:)))))

      Usuń
    14. tylko siem zamrtfiam, czy łone te kielonki zdejmowalne som?

      Usuń
    15. tu nie widać, ale ten co widziałam miau zdejmowane kieliszki :)

      Usuń
    16. ufff
      odetchnęłam z ulgom
      ale teraz czeba by iść na żebry, coby dutków nazbierać niemało

      Usuń
    17. z pewnych powodów nie moguam siengnońć ceny, ale mnie korci :)

      Usuń
    18. może powiem tacie memu?
      zawsze jak coś kupię, zwłaszcza żyrandol, to mówi, że to przecież on mógłby mi sam zrobić!!:PP

      Usuń
    19. wróciuam- wyobraziuam sobie wycierania kurzu :p

      Usuń
    20. oooo
      nieee
      to nie problem
      wrzycasz do zmywarki hurtem:PPP

      Usuń
    21. anoooo!
      ten, co to go widziauam miau mleczne szkuo, które lubię :)
      muszem dokupić pokój, bo nie mam gdzie go powiesić :)

      Usuń
    22. może sobie podziel któryś na dwa?

      Usuń
    23. albo powieszem w piwnicy i kupiem kilka flach wina! :p

      Usuń
    24. a moze trzeba by odwrócić do góry nogami, bo f tej pozycji to siem po wlaniu natentychmiastowo wyleje
      chyba

      Usuń
    25. :DDD inżynierska myśl!

      a ja nie mogem siem śmiać:p

      Usuń
    26. czyli tylko picie ci zostauo?
      a na wiele lat ciem tak tem metalem zakuli?

      Usuń
    27. nie wiem, jak dugo bendzie czeba.
      za 2-3 miesionce majom mi usunońć te mleczaki.
      pić dziś nie bendem, bo mauo spauam i siem stresowauam
      i nadal nie wiem, jak coś zjeść- jogurt na zagryche?

      Usuń
    28. bidula
      wrzuc do garnka kurcaka z luzu, ziemniaka, jogurt , boczek, jajko, mleko i se szejk srup

      Usuń
    29. o, zacznem od ziemniaka pire:)

      miliony ludzi majom druty i jakoś nie umierajom z guodu, siem pszeuamać muszem :)

      Usuń
    30. no gooopio by byuo zemrzeć przed zrobieniem porzondku z zembami...

      Usuń
    31. ciekawe, czy zdejmujom to przed sproszkowaniem?

      Usuń
    32. to mnie tesz zastanawia
      mam śrubkie i drucik f stópce
      lepiej siem nie sproszkujem, bo kcem je do groba zabrać:PP

      Usuń
    33. jeśli chodzi o picie to mam dziś lekki szperek!:)

      Usuń
    34. nieeeeeeeeeee
      4 czekoladki??????

      Usuń
    35. 4 rożki! myślę, że ze spirytusem!!!!!!

      Usuń
    36. to chyba jednakowoż pienć:PPP

      Usuń
    37. bujałam siem na szpilach,a to znaczy, że osingnełam szczyt ...żeby nie napisać, ze szczytofauam, bo siem doczepisz snufff:))

      Usuń
  11. uff, markery dobre, niziutkie, nawet niższe niż poprzednie :)
    Kawusia wobec tego :)
    dla Gagi [o]>

    i dla Fszystkich
    (_)> \_/? [_]* (_)> \_/? [_]*

    herbatka
    \_/> \_/> \_/> \_/>

    *****************
    @@@@@@@@@@@@@@@@@
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~
    <{_}>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olga!!!!!!
      Tego mi cza, dobrych wiadomosci!!!
      Super, a sie wuasnie zastanawialam skond to tompniecie;)

      Usuń
    2. ja wlasnie czekam na moje
      do tej pory były malutkie, ale przed operacją też...
      Olga, jak ja się cieszę z Twoich wyników, prawie jak z własnych!!
      to daje tyle nadziei!!
      biere kawusie
      :**

      Usuń
    3. Lamia, bo to nie tylko z serca Olgi, ale i naszych spadł ten guas!!

      Usuń
    4. Dziewczyny Kochane, tak to jest z tymi badaniami... ja też przed operacją miałam dobre wyniki krwi, markerów przed operacją nie badano mi, jedynie OB miałam podwyższone, choć nie aż tak, by przerażało...
      jeden z tych markerów jest nieswoisty, mojej znajomej rośnie jak tylko zmieni klimat np. pojedzie z rodziną nad morze, zresztą po leczeniu lekarz zwracał mi uwagę na to, aby broń Boże nie zmieniać klimatu, nawet w obrębie kraju i unikać wszelkich działań stymulujących organizm. Pisałam już kiedyś o "grocie solnej".
      Zrzucajmy więc te głazy, tylko na Gaguni nogę uważajmy :)

      Usuń
    5. Olga
      a jak dlugo ten lekarz uważał, że nie należy zmieniać klimatu?

      Usuń
    6. no gaguni nószki som pod ścisłom ochronom!

      Usuń
    7. do pięciu lat, a nade wszystko pierwsze trzy lata

      Usuń
    8. taaa
      no cóż
      nie wiem, czy bym wytrzymała psychicznie
      i oczywiście dużo podróżuję
      ale poziom endorfin rośnie, więc może się wyrównuje?

      Usuń
    9. ja robię sobie co jakiś czas poziom wapnia i poziom żelaza we krwi, też mam od razu jakiś obraz sytuacji
      miesiąc temu te wyniki były ok, więc nie spodziewałam się też zmian na gorsze w markerach, ale dla spokojności wolałam zrobić

      Usuń
    10. Endorfiny wyrównają wszystko!!! :))))))

      Usuń
    11. ja właściwie nawet nie wiem, co mi badają, ale od dzisiaj mam zamiar byc bardziej świadomą pacjentką
      własnie idę do lekarza rodzinnego tutaj

      Usuń
    12. ja z tych, co lubią wiedzieć :)

      Usuń
    13. Olga, SUPER wiadomość :***

      o szkodliwości zmian klimatu wiem od dawna
      jeśli ktoś z centrum Polski, to żadne góry i morze
      jak ktoś z gór, to ma tam siedzieć itd.

      Usuń
    14. tak siem cieszem:
      http://s.redefine.pl/dcs/o2/redefine/poszkole_cms/11/110823/thumbs300x250.jpg
      :p

      Usuń
    15. Moze te moje klopoty bo na literach nie moge usiedziec
      Ale jak zmieniam klimat to raczej na dluzej;)

      Usuń
    16. nom i wcale nie seplenię! :)
      wybrałam ten model, żeby Gaga nie była zazdrosna!

      Usuń
    17. Lucha :***
      Lamia, to dotyczy tylko onkologicznych :)

      Usuń
    18. Olga, super, bardzo się cieszę :)

      Usuń
    19. Dzięki aLusia, a jak Ty się masz?

      Usuń
    20. ja to jednak niedowiarek jestem
      w te niezmiane klimatu
      sie rozgladam po zywych i zmarlych przykladach i nie ma reguły

      Luszka - zębuszka

      Usuń
    21. dzięki, Olguś, dzisiaj nawet lepiej, wczoraj miałam jakieś apogeum...

      Usuń
    22. moją Mamę po operacji, prawie prosto ze szpitala posłali do sanatorium, teraz nie wolno tego robić, bo stymulacja organizmu i zmiana klimatu szkodzi...
      Mama źle się czuła, po trzech dniach wróciła do domu.
      Ja byłam zdyscyplinowana :)

      Usuń
    23. dopiero po 5 latach lekarz powiedział mi, że mogę się lekko opalać, blizny nie wolno opalać nigdy, toples odpada :P

      Usuń
    24. ja wyjechałam pół roku po operacji, do Polski, do rodziny, musiałam
      ale właśnie mam wyrzuty, bo mi sie blizna opaliła, mimo, że jej nie opalałam, ale jest wysoko na dekoldzie, a w Grecji słonce świeci chyba z każdego kąta
      za rok bendem ostrożniejsza

      Usuń
    25. może między B a krajem nie ma takiej wielkiej różnicy klimatu, gorzej Polska i Włochy, albo Egipt np

      Usuń
    26. no przecie w tem roku we w Grecji byłam
      i we Wloszech tez
      a moja koleżanka nawet nie zdążyła nigdzie wyjechać, tak szybko sprawy poszły w złą stronę:((

      Usuń
    27. było chodzić w golfie, gapo!

      Usuń
    28. kiedy golfy ja miaua spakowane i nie fiem, wf ktorem puseuku!

      Usuń
    29. tak jak napisałaś - nie ma reguły!
      a pudła już rozpakowałaś wszystkie?

      Usuń
    30. a nie
      ale dziś 2
      nie mam serca do pudeł z książkami
      dużo spraw jest wokół innych

      Usuń
    31. ale czujesz już, że dom jest Twój?

      Usuń
    32. może nie na 100%, ale już jużprawie prawie

      Usuń
    33. a A. jak siem klimatyzuje??

      Usuń
    34. A to silna emocjonalnie bestia
      szkołę polubił, panią pokochał, jest git
      a w dodatku teraz ma brata przez dwa tyg, to juz wszystko mu pasi

      Usuń
  12. ja jeszcze spiewam w samochodzie. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tesz!
      ale raczej f samotności:PP

      Usuń
    2. w samotnosci s calom pewnosciom wkladam f to wiencej serca. ;)

      Usuń
    3. a jaki mam donośny głos wtedy!!

      Usuń
    4. :))) jusz to widze/ slysze. ;)

      moja mlodsza mi powiedziala, abym wlaczyla jakas muzyke dla dzieci. wiec sie pytam, jaka, a ona Lady Gage albo Avril Lavigne. aaaaaa!

      Usuń
    5. :PPPP
      za moich czasów bajki czytanie przez Kwiatkoskom rządziły:PPPP

      Usuń
    6. u nas do niedawna tesz. Czerwonego kapturka znamy na pamiec. :)

      Usuń
    7. nooooo
      aż tu nagle idziesz z córką do ginekologa, a syn siedzi w piwnicy i wali w bębny
      czy coś tam coś tam

      Usuń
    8. a mój syn sfego czasu uwielbiau Majkem Jeżowskom i katował mnie "hulali po polu..." :)

      Usuń
    9. Bosheee
      oddalabym do doma z dziećmi
      nie znoszę Majki, ani jej pisenek, ani jej osoby
      ona ma jakis problem
      albo ja z nią

      Usuń
    10. nie oddauam, bo mnie wtedy rozbawiu- pierfszy magnetofon- na drugi dzień klapka się nie otwiera i coś grzechocze w środku... bierem i idem z reklamacjom i pan popatrzyu na mnie dziwnie i ze środka wyjou samochodzik :p

      Usuń
    11. :))))))))
      ale pan pewnie cie do dziś wspomina przy niedzielnych obiadach :PP

      Usuń
    12. A pamietacie, a ja wole mojom mame i na koncu jest "i plakala rano dzis/ moze sie usmiechnie dzis". Kto TO pisal? Moja starsza sie potem pytala czemu ta mama placze. ;)

      Usuń
    13. bo dzieci nie kcom spac. ;)))

      Usuń
    14. nie znoszem
      infantylna
      nieprawdziwa
      zostawila 2 letnie dziecko dla "kariery" w Ameryce
      brrrrrrrrrrrrr

      Usuń
    15. no cos ty! :(

      u nas rzadzil "ogorek, ogorek, ogorek" i "zuzia lalka nieduza". zaras bendem plakac, bo to se jusz nie wroti. :(

      Usuń
    16. ja tesz tak myślałam, aż tu nagle! i mam Antka:))
      i nie mam żadnego sentymentu do takich dzieckowych rzeczy, wręcz przeciwnie!

      naprawdę
      jej rodzice przez wiele lat wychowywali jej syna
      dla mnie to chore

      Usuń
    17. :)) jakby sie nagle nawrocily i zaczely codzinnie sluchac to tesz pewnie szypko bym miala dosyc. ;)

      tym bardzije zalosne, ze tego synka pokazywala w teledyskach, spiewala piosenki dla dzieci, wydawaloby sie, ze taka matke to tylko chciec i miec. a tu taka ftopa. :(

      Usuń
    18. nigdy nie wnikauam w jej życie
      mnie denerwowauy jej stroje:)
      a dzieciaki zasadniczo lubiuy suchać:)

      trudne początki- ugotowauam marchewkę na mientko- muszem dokupić szczoteczek:|

      Usuń
    19. zaczął się dzień od picia kakao na polu i tak się tez kończy ;) ja też nie lubię Jeżowskiej

      Usuń
    20. Lucha, trudna pielęgnacja? A boli?

      Usuń
    21. coraz lepiej:) i tak często myjem zęby
      bendem siem wdrażać na mietkich, ale wyssauam plasterek salami:p

      ponoć ma boleć od jutra, ale to sprawa indywidualna, jak mocno i jak dugo, po uchach nic mi nie straszne- myślauam, że bendzie gorzej:)

      Usuń
    22. mojom synem duugo bolało
      ale efekt pienkny:))

      Usuń
    23. Luszko! Widziałam jak wysysałaś plajsterek:)))

      Usuń
    24. ale zielony! to różnica w łatwości przyswajania ;p

      Usuń
  13. Rybenko, ile czerwonych torepkof! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jedna ładniejsza od drugiej :)

      Usuń
    2. a ta dzisiejsza to od naszej zamilknientej :)))

      Usuń
    3. naprafdem? jak to mowiom mowa srebrem, a milczenie... czerwonom torepkom. ;)

      Usuń
    4. kochana!!
      jeśli o to siem rozchodzi, to pani G jest odpowiedzialna za pokazny procent
      mojej 'kolekcji:)

      Usuń
    5. ! skoro jusz tszepiem powiedzeniami jak s renkawa "cicha woda brzegi rwie".

      Usuń
    6. oh

      Cicha woda brzegi rwie,
      Nie wiesz nawet jak i gdzie.
      Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się,
      Bo nie zna nikt metody,
      By się ustrzec cichej wody.

      no :)

      Usuń
    7. Lucha, a ty sie jusz to choru zapisalas? ;)

      Usuń
  14. streszczenia komentów nie widzem

    OdpowiedzUsuń