byłam wczoraj w ogromnym supermarkecie. Rząd kas nieskończony a ja szukałam wejścia
i widzę , sa bramki złodziejołapne fienc wchodzę
i słyszę WEJSCIE DALEJ
ale idę dalej bo nie wiem o co chodzi
znowu słyszę WEJSCIE DALEJ
to się zatrzymuje i patrzę skąd to dochodzi
ochroniarz powtarza WEJSCIE DALEJ
to pojeuam
do mnie było
rozumiem że wchodzilam jakimś złym wejsciem
ale pan moglby użyć zdania?
wytłumaczyć ?
powiedzieć może Proszę pani wejście JEST dalej?
usmiechnelam się i powiedzialam, nie jest Pan zbyt uprzejmy, mina gościa bezcenna
równie dobrze moglabym mu powiedzieć że mu z ucha kaktus wychodzi
czepiam się ?
od 7 rano oglądam Boba budowniczego!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńi tak Cie kocham:))
kawy!!! wiadra kawy dajcie!
Może pan wyciągnie wnioski?na edukacje nigdy nie jest za poźno;))
UsuńMoże?
UsuńKochana, a ja sie wlampiam f mojom cudofnom torebunie!
Jest śliczna!
ja siem oblefam perfumami:) mosze gdzieś wyskokniemy?
Usuńale tak fiesz..kurturarnie:))
Rybenka- to pokaż tojebkę
Usuńpan w życiu nie wyciągnie wniosków.... jakby potrafił, to by nie stał tam, gdzie stoi.... mnie też do szału doprowadzają ci goście, ale zwykle tylko obrzucam ich miażdżącym spojrzeniem nie zaszczycając ni słóweczkiem :) no i oczywiście idę dalej :) ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnie kochana ... nie czepiasz się... to nie było kulturalne. Widzę żem druga :) Tesz chcem kawy ... a wienc proszę z mleczkiem sreczkiem i bez cukru. Miłego dnia kochana życzę! :***
OdpowiedzUsuńTrochę się czepiasz. Mógł przecież krzyknąć " gdzie lezie?!" ;-)
OdpowiedzUsuńPaduam
UsuńNo michalinka
Jak zawsze rację ma!!
albo nic nie powiedziec:)
Usuńnic nie powiedzieć i stanąć władczo na drodze.... być może jeszcze zabijając smrodkiem spod pachy - nie wiem dlaczego ci panowie prawie obowiązkowo cuchną.... nieśmierdzący jest prawdziwą perełką
UsuńaLusia w odwecie mozna by powiedziec: dezodorant obok:)
Usuńmy wszyscy jestesmy przez mich traktowani jak jednolita beznyslna masa..
święta racja :)
Usuń:) moim zdaniem nie czepiasz
OdpowiedzUsuńnie czepiasz się, a na naukę nigdy nie jest za późno :)
OdpowiedzUsuńdołączam do spragnionych kawy
(_)* (_)* (_)* \_/> \_/> \_/> [_]> [_]> [_]>
do wyboru różne wersje :)
pijmy Dziefczynki!
tu leje jak z cebra :(
a jest czekolada z wiśniami na spirytusie??;)
Usuńnie znam takiego wynalazku
Usuńale dla Ciebie Misia coś postaram się zabełtać ;) <_> może taki pucharek?
W Poznaniu podają -czekoladę na gorąco z różnymi dodatkami -ehhh - daaawno nie byłam:)
UsuńPucharek miodzio;) dziekuję, buźka
to musi być pyyyszne... zyskałam właśnie motywację do jazdy do Poznania :)opowiedz, Miśka o tych dodatkach, rozmarzyłam się już przy wiśniach w spirytusie :) nawiasem mówiąc, moja mamcia, pijająca tylko kieliszek wina lub - jak to mówi - małgorzatkę naleweczki - raz w życiu upiła się w sztok właśnie tymi wisienkami.... usiadła sobie z książką i przegryzała wisienkami... ponieważ akcja była wciągająca nie zauważyła pierwszych symptomów... aż prawie padła głową na stół :) :) :)
UsuńaLusia :)))
Usuńbo gdyż kultury należy oczekiwać nie tylko w teatrze!
OdpowiedzUsuń:)
no ba! wysoka kurtura jest fszencie! nafet w kszaczorach;))
Usuńjak Wam zazdraszczam tego pędu do... !! :)
Usuńdo kurtury, czy kszaczoruuf?;P
UsuńLucha, wyjmuaś mi s ustuff:P
UsuńGregory dostał skibę chleba z ogóraskiem (małosolnym) najpierw pozbierał wszystkie ogóreczki,a dopiero potem zjadł chleb z masłem..
OdpowiedzUsuńto muszem siem go wypszeć! jak byłam mała, życzyłam sobie, żeby każdy kawałek kromki był zapełniony, bo "ja nie bendem jeść samego chleba" :)
UsuńGagu! - to po Grzesiowemu ogórek:))))))
Usuńboszsz, jak Grzegorek mię kocha :PPP
Usuńczujem , że pora siem spotkać, cobyście siem zapoznali bliżej!!
Usuń;P
ja uwielbiam dzieci:)))
Usuńczy mi dajesz do srosumienia, sze mam go wysłać smaego????
UsuńMię nie kcesz???nie ufielbisz???
foch!
ło matko!
Usuńmię siem roschodziuo o to, że jak Go zuapiem we f sfe ramiona, to nie puszczem:)))
foch!! dzie ja tedy bendem????????
Usuńlucha, siem pszytulisz do mech plecuff:PPP
UsuńMiśka, Ty korzystaj z tych deklaracji!! przed Tobą przynajmniej jedna noc przespana - zapewne po nieprzespanej gaga Ci go szybko zwróci :)
UsuńLucha - Ciebie ja mogę wtedy utulić do mej wątłej piersi :)
UsuńaLusia, Ty siem tak nie rospendzaj!!!
UsuńLUCHA JEZD MOJA!!!
:PPP
kcie dwoch sie bije tam czeci korzysta
Usuńhehe
oj gaga, tylko tak zastępczo, na chwilkę, żeby Cię odciążyć jak będziesz Miśkową progeniturę dopieszczać :)
Usuńnie zgadzam siem!!!!:PPP
UsuńMiłość wszak nie jedno ma imię :)))
Usuńno własnie, gaga, po mej wątłej piersi będzie wielbić Cię bardziej! :)
Usuńdzień dobry,miłej niedzieli,u mnie słoneczko,chyba jest ciepło,zara wychodzem to siem dowiem:-)
OdpowiedzUsuńu mnie słonko i wiater- robiem pranie :)
Usuńwłaśnie zapomniałam o wiaterze,bo też zrobiłam pranie i nieźle nim zafiefa:DD
Usuńa ja garuję
Usuńa ja za godzinkę zabiram się z przyjaciółmi i Hausikem nad jeziorko.Za ciepło nie ejst, ale grill będzie;)
UsuńI ciacho!:) dietę zostawiam w domu, do lekarza idę we wtorek;)
a u nas słonko sobie jaja robi
UsuńU nas jest ale mnie dla niego nie ma!
UsuńTez robie pranie ale przez kota msm okna pozamykane!
dzień dobry:)))
OdpowiedzUsuńi facet teraz myśli, czym uraził tę wrednom babem:PPP
Myślisz że myśli? O to bym go nie podejrzewała.. Masz wiarę w ludzi, Gagulinko :-)
Usuńno bo baby wredne som
Usuńna pewno nie pomyślał, że uraził, raczej pomyślał tylko, że wredna i czepliwa nie wiadomo o co...:)
Usuńpomyslal ze nawet dziekuje nie uslyszal
Usuń:))))
Rybenko, pszypomnialas mi jak wiele lat temu ja tesz bylam taka niekurturarna:)) Pracofalam fe Bloomingdale's fe Estee Lauder Spa, tlum ludziuf siem klebmi a ja kcem biegusiem, bo klientka czeka na jakies kremidlo, ktorego nie bylo w Spa, fiec musialam leciec na stoisko. Lecem a tu jakas sblonkana cipolinska mnie pyta "jak ja moge stad fyjsc?" To ja pacze na niom jak na fariata i pytam "a jak tu feszlas?" No bo zesz w mordem jesza, chyba czfiami moszna wyjsc, nie? to zamisat isc po scianie i szukac dziury zfanej czfiami to ona mnie dupem zafraca jak ja nie mam czasu:)))
OdpowiedzUsuńale wiesz ze w tych spach osobne wejscia i wyjscia som:)
UsuńLamia, nie w kazdym Spa sa osobne wejscia i wyjscia. To Spa bylo w sklepie wiec wejscie i wyjscie bylo jedno, ale nie chodzilo o wejscie/wyjscie Spa, chodzilo o wejscie/wyjscie sklepu. Powinnam jasniej napisac, Bloomingdale's to sklep, ktory zajmuje caly kwadrat ulic, wejscia/wyjscia sa na kazdej z tych czterech ulic. Pani sie zagubila, ale przeciez jak pisalam idac po scianie, mozna trafic na wejscie/wyjscie:))
UsuńMnie sie spieszylo, a poniewaz nosilysymy uniformy ze znakiem firmowym sklepu to kobieta mnie zatrzymala. Gdyby zapytala "gdzie sa drzwi?" to pewnie dostalaby bardziej rzeczowa odpowiedz, ale zapytala "jak moze wyjsc?" to ja przekornie zapytalam "jak weszla?":)))
I tak ja odprowadzilam do drzwi, bo w sumie tak powinnam zrobic, wiec to zrobilam.
ja się zawsze gubię :P
Usuńciemna baba jestem
Usuńniektorzy fakt, na latwizne ida, zamiast poglowkowac
Nie zadna ciemna baba, prosze sobie nie ublizac, bo to ja powinnam napisac jasniej. W koncu nie kazdy musi wiedziec co to ten Bloomingdale's i ze Spa nie bylo gdzies tam wolnostojace ino feftym bloomisie:))
Usuńtrza być po dfuchhhh sronah coby zrozumieć...moze jednak porobie komunikacyjne szkolenia???
Usuńtak tak Ostra!! ostatnie szkolenie mialam 10lat temu!
UsuńStardust ja zanim o cokolwiek zapytam to upewniam sie ze naprawde nie wiem, w koncu koniec języka za przewodnika nie musi być nadużywane :D
UsuńStar
UsuńJak Pani tu wejszua zawiera i podmiot i orzeczenie
Wyjście dalej nie spelnia tego:)))
E, ja tez uwazam, ze pan calkiem kulturalny, mogl powiedziec "gdzie lezie!? oczof nie ma?". Gdy kupowalam bilety w wawie na centralnym, a wszedzie gesto kolonii, zapytalam, czy zalapiemy sie na pociag do Poznania. Pani nie zrozumiala o co mi chodzi, i przez ten mikrofon krzyczy, ze cala kolejka i pol dworca slyszy "no chyba nogi ma, to co, przez pol godziny nie dojdzie do peronu?!!"
OdpowiedzUsuńobezwładnia mnie takie chamstwo
UsuńLola, a ja poniewaz nie mieszkam w Polsce juz od prawie 30 lat i za Chiny Ludowe nie potrafie czytac tych PKP tablic, bo musialabym sie od nowa uczyc tych wszystkich znaczkow, jak durna poszlam do okienka informacji. W Kielcach to bylo, wiec zapytanie grzeczne zrobilam o pociag pospieszny do W-wy w godzinach przedpoludniowych. A pani nie odrywajac oczu od gazety powiedziala "moze przeczytac na tablicy".
UsuńNo moze... jak umie:))
Stardust, ja tez mieszkam w stanach. Zwiedzalismy stolice, by potem jechac do mojego miasta rodzinnego, taaaaka podniecona, ze oto moja ojczyzna kochana, ze bosz jak fajnie, a tu pani jakby mi mokra sciera przez leb dala na otrzezwienie. ;)
Usuńczy poczyłyście się jak w Misiu? :)
UsuńTaaaa
UsuńJa tesz
Od 16 lat
Nie mieszkam
Isie zadziwiam! Od czasu do czasu albo i częściej
a ja mieszkam stale, a i tak się zadziwiam czasem :)
UsuńSzkoda, że mu nie szczeliłaś tem kaktusem:)))
OdpowiedzUsuńNie mialam jenterneta caly dzien
OdpowiedzUsuńObsikauam się czytając wasze komenty noł