następnego dnia chłopaki pojszli zwiedzać miasto -czytaj ogródki piwne
wrócili późno czyli wcześnie rano
a jeden z nich miał o siodmej rano pociąg do Amsterdamu
z jakiegoś powodu uznałam że to ten koleś co mnie się w nocy do łóżka pakowal
i jak zeszlam o piatej rano żeby go zawiezc na dworzec i zobaczyłam że śpi na kanapie to się ucieszylam że już bliżej samochodu
niestety po obudzeniu zdecydowanie odmówił podróży ze mną !
wk... się i pojszłam spać
za pół godziny wchodzi do mnie drugi kolega i slodkim głosem informuje że już późno a ja obiecałam go odwieźć na dworzec
taaaa
cudem zdążyliśmy
a potem to ja przepraszalam młode ciało za chęć wywozu za granicę wbrew woli i planom
taka mała zemsta miała być :PP
Ty to masz s tymi młodymi! :))))))))
OdpowiedzUsuńMasssaakkrraaa!
Buziaki :***
Przy takiej ilości młodych chłopakuuf tesz bym siem zakręciła;)
OdpowiedzUsuńOraz dzień dobry:)
I kciałam zapytowywać, czy Ty budzisz może Grzesia (smsem??),bo wstaje przed 7;/!!!
F życiu bym siem nie osmielila w wakacje wysłać smsa przed dziesiontom!!!!
UsuńMiśka :)))
Usuńrybeńce rozum odebrałao od ilości nagich torsuff pod jednym dachem
Oraz dzień dobry:)
tesz tak pomyślałam, że przy takim zagęszczeniu młodych ciał można dostać pomieszania zmysłuf.
Usuńwitam w słoneczny poranek.
ja tam nie fiem -zafsze wolałam starszych!!;)))
Usuńhihi,Miśka to tak ja ja:))))
Usuńdzień dobry
ale w pewnym wieku,miło popatrzeć na młode,umięśnione ciała chopców:PPPP
siem nie dzifiem, jak tyle młodzieszy f zasiengu fzroku,
Usuńże siem chłopaki mylajom :P
trzeba ich było ponumerować i karteczki poprzyklejać...
Usuńteraz mi to mówisz?!
Usuńtrzeba było mówić, że przyjadą :)
Usuńdzień dobry :)
OdpowiedzUsuńintensywnie zaczęły się wakacje :P
o jejuśku, no uśmiałam się, że hej...
OdpowiedzUsuńto młode ciało musiało być nadzfyczaj szczenślife po pobudce o tak drastycznej porze ;)
i dzień dobry!
i po tej upojnej nocy :P
Usuńoj Rybenka, czyzby jak dziefczynki piszom mlode ciua tak na Ciebie wplynely?
OdpowiedzUsuńAle ubaw :) Niezłe przeboje z tymi młodymi ciałkami ;) A jakie wspomnienia będą !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtak w temacie: dziś koleżanka wspomniała, że jej syn skarży się, że jest notorycznie kokietowany przez swoją byłą wychowawczynię. ja rozumiem, że obydwoje dorośli, on tuż przed 30, ona po 40, w trakcie rozwodu, ale chyba jednak nie wypada.
OdpowiedzUsuńa to synek języka w gębie nie ma? Jak mu się to nie podoba to przecież nic już ich nie wiąże...Widocznie na to pozwala..
Usuńczekamy na kumpli Antka :)
OdpowiedzUsuń:))))))))
Usuńw imię Ojca i Syna!!!
Usuńdobrze, ze tego z kamapy po pijanemu do pociagu nie wsadzilas. :))
OdpowiedzUsuńNiewiele brakowało!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdobry wieczór:)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :-)
OdpowiedzUsuńWczoraj paduam
OdpowiedzUsuń