Podobno Polacy wypadają słabo jeżeli chodzi o czytanie książek.
Moje skromne doświadczenie pozwala mi się dziwić temu wynikowi.
Kiedyś Michał Rusinek powiedział, że jak jest na wakacjach za granicą w międzynarodowym gronie to widzi, że wszyscy czytają poza Polakami.
Bardzo mnie dziwi to spostrzeżenie.
Ja chodzę wszędzie z książką, w każdej kolejce czytam, i jestem wyjątkiem. Kiedyś czekając w pewnym urzędzie ponad godzinę ( wszyscy wiedzą,że tam się długo czeka) byłam jedyną osobą zaopatrzoną w książkę
Podobnie jest na wyjazdach
Osób czytających coś innego niż smsy czy gazety jest jak na lekarstwo.
A przypomniało mi się to, bo wczoraj oczywiście zaliczyłam godzinę w poczekalni i oczywiście byłam w tej mniejszości z książką...
Może dlatego wcisnęli mi jeszcze dwie wizyty ekstra w czerwcu? Za jakąś karę??
uwielbiam czytać książki, w kolejkach również,
OdpowiedzUsuńale ostatnio, wolny czas przeznaczam na czytanie
.... blogów ;PPP
Dosia, ja także :PPP
Usuńale w kolejce do lekarza zwykle się nie da :)))
rozdaję kawę
OdpowiedzUsuńi herbatę
(_)*(_)*(_)*(_)*
<_>* <_>* <_>*
To ja proszę o szybką herbatę. Za chwilę ruszam w drogę na spotkanie koleżanek z klasy licealnej. Przyznaję się bez bicia - tam nie czytamy..tam gadamy, gadamy,gadamy :-)
Usuńkawkę z imbirem proszę ♥
UsuńDzień dobry :)
Usuńja szybką kawkę poproszę...po wczorajszym upale dziś zimno i tak ponuro, że trzeba było światło zaświecić...
też jestem w tej czytającej "mniejszości", kocham książki :)
dzięki za kawkę:)
Usuńviki-to-ja-z-zamkniętego-blogspota;PPP
:PPP
Usuńmy to ze wszystkiego sobie jaja zrobimy zaraz, no nie???
a jak nie, jak tak!
Usuńnoooo
Usuńale w sumie widać, że dziewczyna jest nieobyta blogowo i chce się wypromować u naszej gwiazdy
no każdy jakoś zaczynał ;P
Fitam Fszystkich :)
Usuńproszem kafkę... - dzienkujem pienknie!
zajrzałam do Maryśki-to-ja po jej pierwszym wejściu u Ostrej, młoda i bardzo doświadczona dziewczyna, chorobowo doświadczona...
a właśnie w kolejkach jest najwięcej czasu na czytanie!!! Zawsze czytam... w każdej kolejce... na wakacjach... uwielbiam czytać!
OdpowiedzUsuń:************
tez uwielbiam czytać, czytam wszędzie- nawet na kibelku, jak mnie jakaś książka wciągnie, a przeważnie każda, to w jednej ręce książka a drugą obiad robię :). Zaraziłam tym mojego męża, który nie lubił czytać, zatrzymał sie na "Naszej szkapie" jak to on mówił, ale kiedyś w zimowe długie wieczory, nie mógł znieść że wole książkę od jego towarzystwa, chwycił za książkę i przeczytał kilka. Córa niestety nie lubi czytać, mam nadzieję że jeszcze nie lubi :) pozdrawiam i kradnę jedną kawusię :)
OdpowiedzUsuńNie zdarzyło mi się spotkać w kolejce konkurencji w postaci drugiej czytającej osoby.Za to dziwny wzrok na sobie tak,jakby mamuta ktoś zobaczył:)))Jeśli już zobaczę babkę z książką ta zapytam czy to Rybenka,Emka,Dosia albo Miśka może?I wreszcie kogoś z blogosfery poznam:)))Basia
OdpowiedzUsuńBasia od kubka? Ty nie zaczepiaj obcych, bo nie każdy taki kochany jak my;)
UsuńBasia, wlasnie, Polacy tacy sami jak insi euroejczycy
Usuńnie pozwalam mowic o Polakach gorzej:))
Miśka,czy ty musisz wszędzie mnie zczaić;)))
Usuńco tu dużo gadać, kocham moje Młode, kocham mojom bestyję i ksionżki kocham!!!!! i kocham te książki, po których chce mi się płakać, bo się skończyły...
OdpowiedzUsuńale przez różne fariatki książki leżą odłogiem...
Dzien dobry Paniom!
OdpowiedzUsuńTeraz w drodze do pracy czytam blogi i wiadomosci bo mam tylko albo az 20 min, lubilam jazdy autobusem bo tam mialam godzine i czytalam, bo pewnie blogow nie znalam :)
Kawke. Z przyjemnoscia.
Ostatnio filmy bo takie braki...
phi! A co to za sztuka, skoro ma się wypasiony telefon?;)
UsuńJa ledwo czytam smsy, bo rozwaliłam komórkę i mi się klapka nie trzyma;(Już nie raz szukałam baterii na podłodze:))
bużka
Lamia, tylko pociongu nie wstrzymaj :D
UsuńTak, kocham moj wypasiony tel bo nareszcie po latach zdecydowal za mnie blogowy sfiat ;)))
UsuńI monz mi kupil, tzn uwiazal umowa na 2 lata....
Ale jak siedze na miejscu do tego przeznaczonym to jest bezpiecznie:P
Ja czytam dużo, często, czasem po dwie, trzy książki jednocześnie;)
OdpowiedzUsuńAle za granicą bym nie czytała!:))
bo co?
Usuńaaa
rozumiem
w Polsce sie popisujesz, za granicom liczysz, ze cie nie rozpoznajom :PPP
hahahaha!
UsuńNo dobra wyznam!Za granicą to ja bym chciała podziwiać różne ciekawe rzeczy:)
albo ewentualnie bym popatrzyła czy cudzoziemcy naprawdę tacy przystojni;P
no co ty!
Usuńnasze chlopaki som de best!!
Mówisz?Bedę się bacznie przyglondać;)
UsuńLubię książki... parę lat temu potrafiłam czytać całą noc, wstać rano i bez problemu funkcjonować cały dzień; teraz już nie daję rady w ten sposób;
OdpowiedzUsuńCzęsto biorę coś do czytania w podróż (tylko... rzadko jeżdżę ;))
ja tam czytam bardzo dużo, niestety dopiero jak się jakieś wolne trafi. no i oczywiście codziennie bloga RRybeńki czytam, a to mam nadzieję tesz sie liczy :-)
OdpowiedzUsuńostatnio czytałam Chustkę w wersji książkowej. jakoś to nie to samo co blog, brakuje mi w niej komentarzy. Czytałyście?
no wlasnie nie czytalam
Usuńbo mysle ze brakowaloby mi komentarzy :))
ostatnio weszlam na bloga i jak sie usmialam czytajac jakies komenty...
tak, komentarze to zdecydowanie jedna z ważniejszych rzeczy na blogach. To tak, jakby nagle u Ciebie usunęli je wszystkie. a przeciesz to wlasnie tu toczy sie prawdziwe zycie, rozmowy.
Usuńpamientam, jak Chustka napisala, ze jej celem jest nauczenie sie deep throat. kolejna fala komentarzy na ten temat mnie powaliła
a ja pamietam te z Euro 2012!!
Usuńsa rozne blogi, Chustki byl wyjatkowy, bo umiala dziewczyna pisac i zebrac grono fantastycznych komentatorow
Rrybeńka, jak i Ty. zobacz jakie grono zebrałaś
Usuńmam cudowne grono!!
UsuńNaprawde!!
zawdzieczam je Chustce zreszta!
ale zeby nie bylo watpliwosci -blog jest kompletnie inny:)))
no wiadomo, tak jak każdy jest inny, tak i blogi. i każdy jest wyjontkowy
Usuńswieta prawda:)))
UsuńSpoko, spoko padł wyraz "Chustka" i zaraz się znajdzie (oby nie) jakiś mądrochołek i napisze, że się porównujesz do Chustki itp.
UsuńOczywiście widzę co napisałas Rybeńko trzy komenty wyżej, ale czytanie ze zrozumieniem to dla niektórych Mount Everest. Mieliśmy tego niedawno przykład u Kseny ehhh...
Czytanie to nie taka prosta sprawa... ;-)
Pablo, tu som same dobre duchi
Usuńjeden niedawno sie zaplontal w poszukiwaniu sensacyi ale tak siem mnom rosczarofal ze zamilkl . o.
padnięty-umarły z rozczarowania duch-umarłam ze śmiechu wraz w nim:)
Usuńja dziś właśnie skończyłam "Chustkę". okrojona i to nie tylko z komentarzy. nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak blog. ale on był pisany/czytany na bieżąco.
UsuńNo coraz większe mam wątpliwości czy czytać
UsuńOstre
Dajesz radę?
Kończę "Chustkę" - dawkuję ją sobie po troszku...
UsuńCzytać uwielbiam, choć teraz najczęściej "nadrabiam zaległości" w czasie wolnym... szczególnie w wakacje (te już niedługo, kilka pozycji już czeka na swoją kolej)
Jak przyjezdżam do Polski to sobie robię taki dzień w księgarni
UsuńChodzę wącham i wybieram
A potem czyyytaaammmm
gdyby nie Chustka nie byłoby mnie z Wami. Mam jej wiele do zawdzięczenia :)
Usuńja tez!!!
Usuńpytanie czy chce sie kupic ksiazke
blog stanowil calosc z komentami!!!
Faktycznie mówi się, że "statystyczny" Polak mało czyta. Z drugiej jednak strony są ludzie, którzy bardzo dużo czytają, jednak faktem jest też to, że jak takie dwie czytające osoby się spotykają wśród znajomych i zaczynają dyskusję o książkach, to zwykle zdecydowana większość towarzystwa im się jakoś dziwnie przygląda.
OdpowiedzUsuńJa książki bardzo lubię czytać, tylko z czasem krucho.
O książkach i czytelnictwie to mozna długo dyskutować więc lepiej nawet nie zaczynam. Dodam tylko na koniec, że odnoszę wrażenie, iż wielkim problemem Polaków jest nie tylko średnia miłość do druku, ale brak umiejętności czytania (nieważne czego) ze zrozumieniem.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiem, że się powtarzam o tym czytaniu ze zrozumieniem, ale mnie to dzaźni.
UsuńDoskonale Cię rozumiem:)
Usuńa co Ty Pablo tam piszesz, bo nic nie srosumiałam :::)))
Usuńmamma, to tak jak ja
Usuńon chyba pisze, ze my jestesmy fajne fariatki:)))
ale co? fajne, bo czytajom i nie rozumiom ::))??
Usuńniewazne co i jak
Usuńwazne ze my tak rozumiemy ten wpis:))
po fariatkofemu znaczy się ::)))
Usuńczytamy ze zrosumieniem
Usuńspecjalnym:))
ale o co chodzi?
Usuńkolejna co czyta i nie rozumie....
Usuńnasza ona :)
fariatki dokumentne :))))))))))))
Usuńdokumentalne???
UsuńA ja czytam nawet w pracy ;)))
OdpowiedzUsuńo! Ja też!
UsuńRoboty ful, dostawa do rozłożenia, a tu przychodzi pani ,żebym jej przeczytała...etykietę, bo ona nie ma okularów do czytania!!
:(((
ja wlasnie odbembniam papirkowom robote
Usuństaram sie ogaranac papiery przed pzreprowadzka
Ania - dałaś czadu ;)
UsuńNie mogę się skupić na treści w jakiejś kolejce, dlatego wolę gazety- historia - wtedy skupienie samo przychodzi. Po prostu lubię.
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze i ja czasem wole gazete, ale zawsze cos czytam, nie moglabym siedziec i patrzec w sciane!
Usuńnajwięcej czytelników widujem w autobusach
OdpowiedzUsuńa w tramwajach to już sami czytelnicy- w tym roku w Gdańsku ruszyła akcja- w tramwajach w specjalnych siatkach umieszczono książki (najdłuższa trasa tramwajowa ok godziny) dla tych co siem nudzom. po miesioncu okazało siem że tramwajami jeżdżą sami bibliofile i wienkszość została rozkradziona! :)
po tygodniu :)
Usuńhttp://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdzie-sa-ksiazki-z-gdanskich-tramwajow-W-domach-czy-antykwariatach-n65331.html
NO
Usuńniech Rusinek nie sciemnia!
jak na zamówienie dostała sms-a od syny "wracam pojucze{coś tam}. Lem jest popieprzony pozytywnie"
Usuń:) on tylko lektury omijał :)
tu se fstydem powiem, ze moja syna nie czyta...
Usuńnie wiem, gdzie popelnilam blond
zawsze lubil ksiazki, czytanie....
Lucha - nieznanym pozostaje jednak motyw kradzieży... mogło wcale nie chodzić o czytanie...
UsuńA ja nie zapomnę, jak czytałam jako dziecko w wielogodzinnych kolejkach - u naprawdę już wtedy byłam jedyną osobą z książką - pozostałe zajęte były plotkowaniem bądź narzekaniem... i keidyś w tej kolejce jakaś baba mnie zaczepiła pytając - o, taka mała, a czy ta i czyta, co to, już lektury zadają? na co ja, zgodnie z prawdą, że to nie lektura.... a ona zadziwiona: nie lektura? TO PO CO CZYTA??? i ten bezbrzeżny wyraz zdumienia na pysku będę pamiętać do końca życia...
no coz....
Usuńskup makulatury- to 20-35 gr za kilogram- odpada
Usuńw kominku książkami się nie pali- odpada
na rozpałkę? do antykwariatu? z tego, co wiem to nie były bestsellery i założenie było takie, że jak ktoś się wciągnie- to może wziąć do domu, ale potem zwrócić- niekoniecznie w tym samym tramwaju- ile osób się faktycznie wciągnęło i zapomniało oddać?
książki po prostu poznikały:|
wiem, ze potem następne książki oczipowano, ale ja rzadko jeżdżę tramwajem :)
czymajcie fariatki kciókaski, bo jak się uda, jutro psinę ukradnę na legalu ;P
UsuńLucha, aleś mi poddała pomysła:)
Usuńale to się nie nadaje na pablikrelejszyn ;)))
wrzucę jutro, ale mi przypomnij:)
viki :*
UsuńLucha:*
Usuń:PP
to pszypomnij, że mam pszypomnieć ;)
UsuńLucha - ale dlaczego odrzucasz te wszystkie motywacje? ja uważam, że każda z nich była prawdopodobna.. a najbardziej - że jak leży i nie pod prądem to tylko głupi by nie ukradł - choć w sumie na cholerę to komu :)w pewnej miejscowości pewien młody człowiek siedział w ogrodzie i nagle na ulicy ruch, zajeżdżają wozy pancerne, żołnierze, saperzy w strojach bojowych... co się okazało? że sąsiad - pijak i złodziej zobaczył tzw. sznur saperski w lesie - żołnierze mieli manewry, i nie zastanawiając się długo zwinął i zabrał do domu, a starej się od razu przydał do powieszenia gaci :):) ponoć widok spoconego sapera zdejmującego z niemal czułością stare gacie ze sznura - niezapomniany... (to jest wybuchający sznur :) )
Usuńodrzucam makulaturę i kominkowanie :)
Usuńale nie wyczułaś mojej ironii- tak- uważam to za efekt pewnej mentalności- jak coś jest darmo...
dla przykładu wigilia http://www.youtube.com/watch?v=uT6igjXJEXU
chytra baba :) :)
UsuńVikusia! jesteś Wielka - choć jak widziałam szczypiorek:)
Usuńja sobie nie wyobrazam, ze zaczelabym jakas dobra ksiazke z tramwaju i mialabym ja tam nieskonczona zostawic. ale jak juz przeczytali to powinni oddac. moze powoli czytaja. ;)
UsuńTo może być efekt jak z długopisem
UsuńNikt prawie kto na chwilę pożyczy nie odda:)))
dobry wieczór:)))
OdpowiedzUsuńno i tu Heyyyyaaaaaaaa
Usuńdobry:)))
UsuńTrochę mam ostatnio niekieszonkowe wersje...
OdpowiedzUsuńij tam
Usuńpołowa bagażu do stolicy to książki, chociaż mówiłaś że z Twoich mogę korzystać:)
OdpowiedzUsuńekhm ekhm
Usuńale mam maly wybor :)
ja czytam, mąż czyta, Młoda pochłania. może to rodzinne?
OdpowiedzUsuńOby tak trwalo:)))
Usuńliczę się z załamaniem jej zapału. i to pewnie już niedługo.
UsuńA ja liczę na powrót entuzjazmu syna....
Usuńwydaje mi się, że po pierwszej euforii z powodu nabycia umiejętności czytania, później następuje pewien kryzys, bo szkoła, bo lektury, inne rozrywki. i mam nadzieję, że potem ten entuzjazm jednak wraca.
UsuńW końcu mówi fachowiec
UsuńU moich dzieci w szkole inaczej trochę wygląda czytanie lektur
Nie ma dużo książek do przeczytania w całości
O woele mniej niż w Polsce
Nie mam zdania na ten temat szczerze mówiąc
u syny entuzjazm wrócił z Harrym Potterem :) spore cegły :)
Usuńpotem zaczął zauważać inne rzeczy, ale mi nieznane :p
zaskoczył mnie w wieku 15 lat , jak się zabrał za biblie :)
tytuły wymienia z kolegami, wienc uważam, że dzisiejsza młodzież nie jest tak do tyłu
ja bardziej do tyłu
UsuńHa
UsuńMoj SKONCZYL na Harrrymmmm
A jak się liczy to czytelnictwo? Bo jeżeli od sztuki sprzedanej, to wypadam żałośnie. Jeśli od wypożyczonych, to jestem w czołówce :)
OdpowiedzUsuńI gratuluję :)))
Usuńmaja strasza notorycznie czyta na lekcjach (ksiazka pod lawka), ale raczej uchodzi jej to plazem, bo nauczyciele uwazaja, ze malo juz takich uczniow zostalo. raz tylko przegiela bo czytala podczas testu z matmy, test wypadl fatalnie, bo ona sie od ksiazki oderwac nie mogla. wtedy pani ja przesadzila do przodu zeby juz nie mogla bezkarnie czytac. :) a ja sie ciesze, bo polyka takie opasle ksiazniska i czyta tak bardzo szybko, ze ja ktora zawsze uwazalam, ze szybko czytam, nie nadazam.
OdpowiedzUsuńSuuuupeeeerr
Usuńona ma super pania od czytania. kazdemu dziecku podsuwa ksiazki "pod niego" z ktorych potem musza napisac wypracowanie, zrobic strone internetowa albo prezentacje. chodzi tylko o to aby kazdy zaliczyl iles tam gatunkow literackich, ale tytuly sa indywidualne. i ta kobieta naprawde umie jej dobre ksiazki podsunac.
UsuńTo dobra szkoła widzę
UsuńLokalna
a najsmieszniejsza jest mlodsza, ktora we fszystkim chce dorownac starszej. z tego tez powodu czytala juz w wieku trzech lat i teraz czasami tak sie meczy nad jakims Rickem Riordanem, ale nie przyzna sie, ze to jednak nie dla niej. :)
Usuńa swoja droga pamietacie jak smutne byly nasze lektury? Janko Muzykant, Antek, Nasza Szkapa?
UsuńAntek to ten z pieca?
UsuńJeju, ale dałam dziecku na imię.??
Moja córka też bardzo chciala zawsze nadążyć za bratem dwa lata starszym:))))
ale to Rozalke do pieca fsadzali, wiec sie nie marf. :)
UsuńUfffff
UsuńAle co s antosiem mojem?
no miał siostrę w piecu ;p
UsuńFtedy jeszce nie mieli ministry do spraw rufnego traktowania
UsuńSkorom ona f tem puecu beła to tytuł pofinien być Rozlaka, nie?
antos chyba tylko za wolno mowil zdrowaski jak ta siostra byla w piecu.
UsuńWidzem że muszem na nofo czytać te lektuuuuryyyy
UsuńPrus zwrócił w noweli tej uwagę na istotny pod koniec XIX wieku problem zacofania ludzi na wsi oraz na potrzebę niesienia jej oświaty, praktycznej mądrości i rozsądku
Usuń:P
rybenka, na nowo bedziesz plakac i plakac.
UsuńMnie i tak tylko że Antek interesuje:P
Usuńa ja zarz Ciebie spalę rybo! :P
Usuńantek przezyl, wiec spoko. ;)
Usuńja na stare lata nawet maupki fiki miki nie moglam czytac, bo tam na samym poczatku waz pozarl matke, a potem fcale nie bylo weselej. :(
"Przyjaciel domu stara się go nakłonić, żeby poszedł sobie w świat, wtedy lżej by się żyło matce chłopca"
UsuńA czymże na to nie zasłużyłam?
UsuńAnonimowem smsmesem może?
:P
Lucha!!!
UsuńNie zasnem dzisiaj jusz!!
na maupce fiki miki, którą czytałam w kibelku puakałam! :p
Usuńpotem na nędznikach- tesz w kibelku :)
Ja nia snam tej fiki
UsuńAle nie moguam oglondac Coralgolla....
nie, to moja wina, bo zapomniałam kiedyś Cię zapisać :/
Usuńza co inne !
no teraz mnię rozwaliłaś :PPOPP
Usuńcoralgol to byl moj pierwszy film w kinie. o matko, jak ja plakalam gdy on sie z mama zegnal i odlywal w swiat. chyba widzialam juz ftedy moja przyszlosc.
Usuńlucha, ja tesz lubie w kibelku :) moja mama w kibelku miala cala polke z wszystkimi dzielami prusa. tak byl uchonorowany. ;)
viki
Usuńja nie nadanzam wybacz droga moja
spalisz mnie bo mnie nie zapisalas??????
dziefczeta
Usuńf kibelku bardzo niesdrofo jest
Luch o scislosc- kto ciem rosfalil i dlaczego!!
Usuńja tesz nie nadazam. i dlaczego nie zdrofo?
Usuńprus- faraon
Usuńkilka podejść do filmu- ni w cholerę nie rozumiałam tego dzieła
ras z Młodym trafiłam na 40lecie powstania filmu i zadano mi kilka wstydliwych pytań i się wzięłam i przeczytałam- ksionszka zajebista, ale bes przeczytania- no kurna film nieczytelny
no ja siem sgadzam
Usuńksionzka faraon oki
Lola
nie sdrofo dla jelituff koncufkuf
czyli hemoroiduff
jak czsto dlugo na kibelku siem siedzi
kolargolem mnie rozwaliłaś
Usuńja siem wzruszałam, jak maupkę wsadzili do więzienia a
kolargol podróżował :P
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńale un rodzicuff nie mial
Usuńi tak zalosnie spiewal
do dzisiaj nie mogie oglondac!!!!
a jak czlowiek siedzi dlatego zeby miec sfienty spokoj, a nie bo musi, to tesz?
Usuńnie, bo nie podpisałas listy ;P
Usuńviki
Usuńja fiem, ze gaga ostatnio sie suabo udziela
ale bes pszesady:PPP
viki
Usuńbo ja w amoku jezdem
caly strych przewalilam
wywalilam pierdylion niepoczebnych pamiontkuuuff
a te LZY, prawda, te lzy mu tak lecialy i lecialy jak prawdziwe gdy tak smutno spiewal. albo jak go do cyrku silom wzieli...
Usuńale chyba gorzej, jak zalega w jelitach?
Usuńi tak od literatury przeszliśmy do dupy :PP
:))))
Usuńuzy uzy
Usuństraszne!!
ja dzis nie zasnem chiba
Lucha
zalezy co to znaczy zalega
i zalezy zalezy od mnuuustfaaa rzeczow:)))
oj nie wiem, czasem coś gniecie w żołondek i rury pod spodem :)
UsuńLola- masz jutro delegacjem- psa odbierasz!
bosz co za biedny pies, ale o tych rzensach to nie do mnie, bo moje wcale nie som dlugie. moge mrugac i mrugac i nikt nie zauwazy. ;)
UsuńTe dwie wizyty w czerwcu to nie kara,tylko powód abyś mogła sobie poczytać spokojnie ;) Dbają tam o Ciebie :P
OdpowiedzUsuńHa!
UsuńWłaśnie się okazało że mam pięć wizyt :(((
i bendzie blog czytelniczy!
UsuńHa h ah ah ha ha
Usuń