środa, 1 maja 2013

Randka w ciemno

Byłyście ( byliście? w końcu kto to wie :))) kiedys na czymś takim???

Ja oczyfiście,
niestety, niestety...

Nie pamiętam dokładnie, jak do tego dojszło, ale chyba koleś skądś miał mój nr telefonu i zadzwonił. Rozmowa nawet przebiegła ok, a ponieważ się okazało, że to pracownik PW, na której właśnie studiowałam, to nawet lekko mi impnął.
I pojszłam z nim do teatru. Na początku się okazało, że gościu patrzy na mnie z dołu, a ja jakoś specjalnie wysoka nie jestem...Ale znam niskich i ciekawych ludziów.Tylko że ten wydał mi się nudny. I nie chciałam się z nim więcej umówić
Ale koleś nie chciał przyjąć tego do wiadomości!!!!
Uznał, że jedna randka czyni z nas małżeństwo właściwie!!!
Dzwonił, potykał się o mnie na uczelni, Dramat!
Nauczka na zawsze!

Teraz wiem, że się ludzie poznają przez internet i dopiero po jakimś czasie idą do realu na randkę. Sama znam takie szczęśliwe związki.
Ale umówić się z kimś po jednym telefonie???
Skrajna głupota
Albo skrajna desperacja:PPPP





214 komentarzy:

  1. Pieeersza?

    Bylam i jak zobaczylam to chcialam uciekac - randka nr 1

    Zostalam wrobiona - randka nr2

    To sa jednak randki wysoliego ryzyka fienc Ci co sobie podpasowali mieli narawde szczescie!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja miałam rantki w ciemno telefoniczne....
    chyba ze dwa lata

    OdpowiedzUsuń
  3. Gaga one spiom
    Ciekawe dlaczego??

    Randki na tel, nie korcilo Cie by zobaczyc kto to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba oboje się baliśmy...
      ale te wieczorno-nocne przegadane godziny- do dziś, jak sobie przypomnę, to.....:)

      Usuń
    2. Wow
      Ja też pamiętam takie przegadaane noce
      Ale ja wiedziałam z kim gadam:))
      Ale też fajnie wspominam...

      Usuń
    3. nigdy nie byłam na randce w ciemno. W sumie oprócz tych z mężem to miałam może ze dwie randki! Ale z posta wnioskuję, że nie mam czego żałować :)
      Lamia ... spałam świetnieeee! Tylko głowa mnie trochę dzisiaj pobolewa... ale warto było :D
      w ogóle to dzień dobry dziefczynki :)

      Usuń
    4. Rybeńko! Nie pamiętasz z kim gadałaś???
      Jakby co to wczoraj byliśmy my;))
      I "padłaś"pierwsza;):)

      Usuń
    5. to znaczy ze wszystko ze mna dobrze , skoro wczesnie odpadam :)))

      Usuń
    6. ja byłam druga odpadnięta

      Usuń
    7. a dugo po pierwszej?

      Usuń
    8. eee tam, jak ja przyszłam to już wszystkie spałyście!!
      to by w sumie tłumaczyło, czemu się zerwałyście dzisiaj jak ranne ptice.... :)
      Ja też miałam parę nietrafionych randek... a jeden taki, to z rok za mną łaził, w sumie zaczynałam się już obawiać, bo takie szaleństwo miał w oku... nawet śniło mi się, że mnie goni z nożem :)

      Usuń
    9. oj, ja tez takiego pamietam, ze zaczelam sie go bac!!

      Usuń
    10. to podajmy sobie ręce :) człowiek wcale nie czuje się dumny, że wywołuje takie emocje!! :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. jak tam majówka gagusiu? wypoczywasz??

      Usuń
    2. tak tak tak:)))
      plany były inne, ale wazne , że som wolne dni!

      Usuń
    3. to ja lecę trochę ogarnąć dom :) majówka nie majówka ... robota w domu sie nie kończy ... :)

      Usuń
    4. emuś, jak poszło Córeńkom?
      w ogóle nie mialam czasu pisać ostatnio...

      Usuń
    5. smutno tu bylo bez gagi naszej milej :(

      Usuń
    6. rybeńko:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

      Usuń
    7. no
      i fidze ze sie nawet po blogach usuwasz
      czyli jest oki!!
      :))

      Usuń
    8. bo żle siem podpłam i dlatego::)

      Usuń
    9. rybeńko , a jak Ty siem czymiesz na dzień pszed maturom?

      Usuń
    10. no zoladek mnie troszku boli
      corenka tez nie bardzo z jedzeniem
      ale wiem ze bedzie dobrze, konczy swietna szkole, ma bardzo dobre oceny a w dodatku tam gdzie chce isc nie wymagaja za duzo pktow

      Usuń
    11. Córeńce wywal jutro solidnego kopa na szczenście od ciotkuff
      blogowych:DDD (dziefczynki, chiba mogie tak napisać, co nie ?:P )
      bendzie bardzo, bardzo dopsze:)
      ja, prorok, Ci to mufiem
      ♥♥♥♥♥

      Usuń
    12. trudno byc prorokiem na flasnym blogu, fienc dopsze, ze tu to piszesz :PPP
      pewnikiem bedzie dobsze:)))

      Usuń
    13. Gagunia ma racje;));))

      Usuń
    14. dzień dobry:-)
      będziemy mocno czymać kciuki Rybciu za córcię!:*
      ♥♥

      Usuń
    15. dziękuję Rybeńko:*

      Usuń
    16. tylko jak spyta co to są ciotki blogowe to nie mów dziecku wszystkiego, bo może nie przeżyć

      Usuń
    17. a na pewno moze sie mocno rozproszyc, a to niewskazane w tym czasie bardzo !

      Usuń
    18. oj, to ciężki czas dla matek :) ryba, trzymam też kciuki :)

      Usuń
    19. rybcia i te czerwone majtki! Pamiętaj! To ponoć ważne na maturze ale nie pamiętam dlaczego :) To było tak dawnoooo!

      Usuń
    20. właśnie - na wszelki wypadek niech ryba też załozy, nie tylko córka :) będzie podwójne zaklinanie :)
      a w sumie - powiedzcie kiedy, to też założę, mam kilka par :):)

      Usuń
  5. penta siem czuowiek po blogach i nikt, ale to nikt, nie zaproponował kafy:(((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no fakt faktyczny!!
      Kaffyy???
      jeszcze mam!!

      Usuń
    2. oszesz Ty! Przeciez czekam na Ciebie z kafom...nie przyjszłaś do mnie...buuu chlip chlip

      Usuń
    3. hm
      ja bylam i tesz nie dostalam!!

      Usuń
    4. misiorku, byłam, ale ucieknełam, bo tam jakofaś ankieta...:P

      Usuń
    5. ja udalam, ze nie fiem, o co biega, ale ciiiii!!!!

      Usuń
    6. no tesz dodałam pszystojengo pana o magnetycznym głosie:)
      Rybenko, myślałam,że jeszcze nie dojszłaś do siebie, hihi;)

      Usuń
    7. no nikt nie tfierdzi ze dojszlam :PPP

      Usuń
    8. no dzię dobry ;DDD
      zgłaszam sprzeciw
      u mię kafa zafsze czeka !!!!
      zapraszam

      Usuń
    9. bylam
      nie fidzialam !!

      Usuń
    10. bo to nie ma co oglondać
      trzeba pić ;P

      Usuń
    11. takie picie f ciemno ?:PPP

      Usuń
    12. Rybeńko ;PPP
      tak f ciemno ;)

      Usuń
    13. spieniłam siem na widok Tfojej kafy:PPP

      Usuń
    14. przeczytalam "spelnilam sie" :PPP

      Usuń
    15. Zanaczy się dopsze czy źle?

      Usuń
    16. u mnie również kaffkkkaaa na ciebie bie gaguniu zawsze czeka! Ty wiesz, że ja Ciebie z otwartymi ramionami.... zawsze.... :***

      Usuń
    17. a co siem dzisiaj se mnom opchodzita, jak s jajkiem jakowymś?
      kceta cuś?:PPP

      Usuń
  6. ech... na mnie to nawet przez telefon nikt spojrzeć nie chciał ;-)
    ale nie żałuję.... jak czytam - ryzyko zbyt wysokie!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eNNka!!!
      :)))))))))))))))

      Usuń
    2. no widzisz... dotarłam i ja!
      rzec by należało: f końcu jezdem :)))

      Usuń
    3. no f koncu!
      Kaffyyy??

      Usuń
    4. no nie wyczymie po prostu:PPP

      Usuń
    5. obowionskowo znaczy siem!
      dzienkujem!!!

      Usuń
    6. fiedzialam!
      ic na gurem, tam ci pierwszej zaproponowalam!!

      Usuń
    7. snaczy Gadze :)
      wlefam
      (_)*
      (_)*
      (_)*

      Usuń
    8. wymuszonom, pod naciskiem :PPP

      Usuń
    9. kafa pod cisnieniem robiona smaczniejsza jezd

      Usuń
    10. a f którym naczyniu ta eNNkofa? :)

      Usuń
    11. w drugiem
      pierwsze dla Gagi oczyfiscie :))

      Usuń
    12. po kafce muszem zniknonc,
      ale ja tu wrócem :)

      Usuń
    13. pa :***

      Usuń
    14. ta czarna ze s cukrem to moja!!!

      Usuń
    15. a la mnie(lamie???)która?
      bo w domu ani okruszka;/

      Usuń
    16. no i ja powinnam uczcic dzien czleka poracy pracom
      przeprowadzki majom te zalete, ze siem moszna wielu bardzo niezbednie wyglondajoncych rzeczow pozbyc :))

      Usuń
    17. no ta czecia
      czekaj, Luszce dorobiem jeszcze
      (_)*
      (_)* to dla niespodziewanego goscia :))

      Usuń
    18. miśka, jak lubisz mojom, to dam Ci siem napić:)

      Usuń
    19. Chętnie Gaguś..ale odłuff cukier i dodaj mleszka;))

      Usuń
    20. no jusz jestem:)
      ale krótko, bo se gości zaprosiłam , chorera:)

      Usuń
    21. miśka, nastempną razom nie zamerdam cukru, to se łykniesz i popijesz mleszkiem:P

      Usuń
    22. ok, tylko,szeby nie był fszontek!!:)

      Usuń
    23. to lut na jensyk moszna poloszyc

      Usuń
    24. no to se siorbniesz:P

      Usuń
    25. no dzeiffczynki, Wy ciągle kawa i kawa, a tu nie wiem, która ma tyle, żeby szastać, ja na pewno nie :) czytajcie i się bójcie: http://fakty.interia.pl/nauka/news-picie-kawy-ma-wplyw-na-rozmiar-biustu,nId,848415 ...

      Usuń
    26. ja nie mam
      anafet mam o kafalek mniej niz kiedys:PPP
      czyli co, melissa??

      Usuń
    27. wychodzi, że tak :) może jeszcze zielona herbatka...:)ziółka jakieś :):)

      Usuń
    28. w spirytusie te ziolka mogom byc?

      Usuń
  7. ponad 10 lat temu :)
    odległość zawaliła
    do dziś jest moim najlepszym przyjacielem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, jakas pozytywna jednak historia!!

      Usuń
    2. i duży żal, że jednak nie dało się pokonać odległości

      dziś mogłabym być w Łodzi i miałabym oko na Gagę :p

      Usuń
  8. każda pierfsza rantka jest w ciemno?
    nie?
    chociaż niektóre som pierwszymi i ostatnimi zarasem
    ale na rantce z nieznajomym nie byłam ;)
    ale s tego co czytnam, to nie żałujem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też właśnie ,tak myślę...ale nie byłam z nieznajomym,zdarzało mi się,iść na doczepkę jako do pary ale zawsze wiedziałam kto to:-)))

      Usuń
  9. randka.. rozmarzyłam się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coz warte by bylo zycie bez marzen :)))
      po 22 latach to tez jakos sie jakby NIE randkuje:))

      Usuń
    2. a ja się w sumie cieszę, cały ten etap randkowania to jednak strasznie męczący był :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. to moj ulubiony serial :)))

      Usuń
    2. mój też :):) chociaż house wife ze mnie jak z z koziej dooopy waltornia :) chyba, że jak Gabrielle :)

      Usuń
    3. ja tesz najbardziej bym kciala byc Gabrysia
      ale chyba najblizej mi do pierdolowatosci Susan!

      Usuń
    4. aaaa, ciongnie swój do swego :D

      Usuń
    5. a ja muszem pomyśleć..

      Usuń
    6. mi zdecydowanie do Gabrielle :) mam dużą kolekcję szpilek, sukienek i świecidełek :) a jak była ta scena, gdzie Gabrielle zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych i gościowi na wózku,na jego anse odpyskowała: mi się bardziej należy to miejsce, niech pan zobaczy, jakie mam wysokie szpilki, a pan sobie siedzi wygodnie na wózku, to moje sis rechotały, że ja też mogłabym tak pyskować, że to mój styl :) oczywiście sa niesprawiedliwe, W ŻYCIU bym tak nei powiedziała!! :):)

      Usuń
    7. ryba, Susan wcale nie była pierdołowata!! po prostu nie była tak sprytna i przebojowa jak Gabrielle :)no i miała naprawdę wielkie serducho :)

      Usuń
    8. nie znam tego serialu...:(

      Usuń
    9. Ja obecnie nie znam... żadnego serialu. Ani telewizji ;)))

      Usuń
    10. bo to jusz stare
      8 sezonów- to 8 lat
      alem ja stara

      Usuń
  11. Z nieznajomym na randce nie byłam.
    Ale zasadniczo to moje małżeństwo można nazwać małżeństwem w ciemno. Przyszły mąż najpierw usłyszał o mnie od koleżanki i już coś go tknęło, poprosił ją o zorganizowanie spotkania. Po którym wyłuszczył mi swoje plany. Po tygodniu byliśmy zaręczeni, po dwóch miesiącach zaślubieni....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tempo jest dla mnie niezwykle
      a sadzac po owocach, byla to bardzo sluszna decyzja
      ja w sumie tez bylam gotowa wyjsc za mojego Obecnego po 2 miesiacach
      ale nie poprosil :PPP

      Usuń
    2. pobiłaś wszystkich
      co tam randka w ciemno?

      Usuń
    3. Gdy zapytał mnie, "czy zechcesz nosić moje nazwisko", odpowiedziałam pytaniem: "A jak się nazywasz?"

      Usuń
    4. Ania!!! !
      Będę się dzisiaj śmiała przez cały dzień!!! z tego tekstu!

      Usuń
    5. sluszne pytanie
      bo ja mialam kolege Fiutowskiego, to tego nazwiska wolalabym nie nosic jednak!

      Usuń
    6. Czuję się autorem ćwiczeń przepony :)))

      Usuń
    7. bedziesz pobierac oplaty autorskie?
      Czy to tak pro bono?

      Usuń
    8. ja bezinteresowna jestem i chętnie coś zrobię dla ludzkości :)

      Usuń
    9. luckosc jezd ci dozgonnie wdzieczna!!

      Usuń
    10. A wiecie co powiedziała moja mama, jak ja poinformowałam, że wychodzę za mąż?
      Powiedziała; "Aha"

      Usuń
    11. to gadula z niej za duza nie jest ja widze :)))

      Usuń
    12. Bo w lekkim szoku była.
      Ale ja przyzwyczaiłam rodziców, ze robię to, co sama postanowię.

      Usuń
    13. od poczecia pracowalas nad tym?

      Usuń
    14. no to rzeczywiście - zadałaś jedyne słuszne pytanie :) bo moja ciotka jedna miała np narzeczonego Tytusa Kozę i jednak się na niego nie zdecydowała :) za dużo emocji :)
      jeśli chodzi o tempo, to moja sis niewiele Ci ustępuje :)

      Usuń
    15. Mieliśmy za to poczekać z powoływaniem na świat dzieci, ale stwierdziliśmy jednak, że nam pilno. I Starsza urodziła się już dwa lata po ślubie:)
      A to studia były, akademik, rozkoszna bezmyślność i wiara we własne siły.
      I w sumie dobrze:)

      Usuń
    16. ja tez mam poczucie pewnej bezmyslnosci na poczatku naszego malzenskiego zycia
      i tez mysle, ze to dobrze
      zreszta dalismy rade bez pomocy z zewnatrz, czyli nie bylismy tacy gupi

      Usuń
    17. To pewnie przywilej dwudziestolatków :)

      Usuń
    18. wowwwww Ania!!! Jesteś gigant! :)))
      a historia z nazwiskiem przednia :))) Padłam :)))

      Usuń
    19. Ania, przebiłaś moich Rodzicuff:)
      Oni znali siem czy miesionce:)

      Usuń
    20. z tą dozgonnościa to przegięłaś, bo przecie..to będzie bardzoooo duuuuuuugooooo

      Usuń
    21. Ania, moja sis powołała dziecię już niespełna rok po ślubie.. dokładnie w rocznicę ślubu były chrzciny.... niestety, niepotrzebnie tak się spieszyła, że napomknę dyplomatycznie... gaga - choć historia Twoich staruszków daje nadzieję, że może się jeszcze ułoży

      Usuń
    22. a ja poznałam ojca Myszy przez neta, ale jak słonica, a nawet lepiej urodziłam po 4 latach;P
      Witam Dziouszki :***
      Dotarłyśmy szczęśliwie, zaraz obiad i Hey Joe... piekła nie ma ;P

      Usuń
    23. powitać konspiratorkie:P

      Usuń
    24. ale ze ło co biega?

      Usuń
  12. Ciekawie dzisiaj na tym blogu i romantycznie. Prym wiedzie Ania.
    O takich zaręczynach, niejedna może pomarzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odbyły się w pociągu, relacji Ełk - Warszawa zresztą. Wsiedliśmy, nie będąc parą, wysiedliśmy zaręczeni :)

      Usuń
    2. To niesamowite- oczy mam, jak pięciozłotówki.
      Podoba mi się Twój punkt widzenia !
      Hi,hi, cha , cha, cha. Jesteś niekonwencjonalna....

      Usuń
  13. :))))
    korelacje: matka- córka- bezcenne

    Rybeńko- jak tam matura? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak mnie zoladek napi.epsza
      tyle ci rzekne
      corka bez apetytu
      jutro bedzie lepiej
      zdajemy ekonomie i cos tam
      a ty i wy?

      Usuń
    2. Trzymam kciuki rybko. W sumie to nie wiem po co sie martwisz. Przeciez wiadomo, ze corka musi byc bardzo zdolna, po mamie. ;)

      Usuń
  14. Ja poznalam mojego meza na randce w ciemno! Byla to moja pierwsza i ostatnia randka w ciemno i bylam bardzo negatywnie nastawiona. Nawet probowlam sie przed nia wymigac. Moja przyjaciokka pracowala z moim mezam i nie wiem co ona mu o mnie takiego powiedziala, ze zaczal ja meczyc by nas poznala. Potem jakies gadki szmatki, ze ma przodkow z Polski i bardzo chcialby poznac dziewczyne z Polski. :P Bylam tak bardzo negatywnie nastawiona i spodziewalam sie takiej sieroty (no bo kto chodzi na tandki w ciemno!) ze mnie wbilo w podloge gdy sie pojawil. ;) Znalismy sie tylko trzy miesiace gdy musialam juz wracac do Polski, potem on przyjechal na tydzien, nastepnie ja na wakacje z ktorych nigdy nie wrocilam, wiec mam wakacje do dzis. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka piekna i romantyczna historia!!
      a dlugo juz tak ciagnoiecie?

      Usuń
    2. Czekaj, musze policzyc. raz, dwa, bedzie pientnascie! matko, jak to zycie pedzi!

      Usuń
    3. ojej!
      sporo:))
      ja o 7 wiecej w sumie:))
      albo o 9 zalezy jak liczyc

      Usuń
    4. nie licytujcie siem smarkate:PPP

      Usuń
    5. ciekawe, mnie sie wydaje to i bardzo malo i bardzo duzo!
      wlasciwie dluzej jestem w zwiazku z M niz nie bylam,
      wiekszosc zycia :))

      Usuń
    6. To nas przebij! Dla mnie to cale wieki. Moje poprzednie zwiazki trwaly max. pol roku wiec dla mnie to rekord ginesa. ;)

      Gago, a Ty posiadasz bloga? Bo inne dziewczyny jak ta powsinoga juz obeszlam, a do Ciebie dojsc nie moge, mimo, ze bardzo kcem.

      Usuń
    7. Lola, ja ci litosciwie wyjasnie
      to maly zarcik jest
      gaga kciala u mnie wisiec
      to visi
      wierszyk splodzila viki :)))

      Usuń
    8. chyba jeszcze za malo kawy pilam. Gaga visi? u Ciebie?

      Usuń
    9. ty od razu w procenty idz
      nie widzisz po prawej na samym dole?
      po prawej stronie wisza blogi ktore lubie i czytam
      i gaga jest :))
      ale jej nie ma, rozumisz?

      Usuń
    10. no chyba pojde w te procenty, tylko tak troche dziwnie pic przy sniadaniu ;) ale jak mi juz paluszkiem pokazalas to widze! widze, ze jest blog gagi, ktorego nie ma. ;) Nawet sie ucieszylam :)

      Usuń
    11. ze nie ma sie ucieszylas ??:PPPP

      Usuń
    12. lola, a s czego Ty siem cieszysz, hę?

      Usuń
    13. lola, a ja Ciem pamientam sprzed pół roku..:)

      Usuń
    14. oj Lola wakacje zajefajne,tak trzymaj do końca świata i jeden dzień dłużej:-))
      zdecydowanie idź w %%% :PPPPPP

      Usuń
    15. :PP

      Jak tez Cie Gago pamietam. ;) Potem czesto mowilas to co ja mysle, tylko, ze ja bylam pol dnia do tylu. ;)

      Cieszylam sie, ze znalazlam, potem juz sie tak nie cieszylam. ;))

      Usuń
    16. dzięki lola za wtedy...:)

      Usuń
    17. no cos Ty! nie ma za co. mnie tez wtedy z Toba bylo razniej ;)

      Usuń
    18. wiesz, milosc chcialam Ci wyznac na Twoim blogu, zwlaszcza, ze masz juz spore kolko adoratorow ;)

      Usuń
    19. i lucha mię rzucila:(((

      Usuń
    20. jej strata ;) a to dlaczego?

      Usuń
    21. wiem, jestem fscipska ;)

      Usuń
    22. bo siem podobno łajdaczem:PPP

      Usuń
    23. no nie twoja wina, ze wszyscy cie kcom. ;)

      Usuń
    24. ale przeca nieraz mówiłam, że ino tylko Ona jest waszna!

      Usuń
    25. Lucha, czytasz to? Tylko TY jestes waszna!

      Moze da Ci druga szanse...

      Usuń
    26. teras nie, bo ma maturem

      Usuń
    27. oj, ile czasu zajmuje przebaczenie? chociaz, zalezy komu...

      Usuń
    28. :DDDDDDDDDDDDD
      ale tera to jezdem fścipska
      a gdzie wy się półroku temu spiłky??

      Usuń
    29. musi, że kogoś innego poznała...
      buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

      Usuń
    30. rybeńko, my siem s lolom spotkali na jednym blogu:)

      Usuń
    31. tyle to nafet mój musk wykompinował!
      ale szczegóły!!

      Usuń
    32. rybka, tfoj musk rules. :))

      nie wiem, czy gaga sobie zyczy aby ujawnic tom naszom slodkom tajemnice, ale byla kiedys taka goraca dyskusja i okazalo sie, ze nasze morale som bardzo podobne i na tle grupy bardzo odosobnione.

      Usuń
    33. toć i do tego mój musk bez faszej pomocy dotarł
      ale naswiska, kontakty, tematy, daty
      mnie tylko kref ciekafi

      Usuń
    34. to teraz mozg Ci sie spali. Ty tez tam bylas!!

      Usuń
    35. nie fontpiem!
      ale nic nie pamientam bo mam spalony musk:PP

      Usuń
    36. co tu tak gorąco?

      Usuń
    37. ocieplamy dla cię żebyś nie zmarzła!!

      Usuń
    38. Ja siem bojem przyznac, bo dla innych, to my wtedy bylysmy wielkie bicz, ale dla sibie to dwa rycerze. ;) ale skoro rybko nie pamietasz, to chyba nie bylo az tak ostro.

      Usuń
    39. ale czy to moszlife, szebym miała moralnie inne zdanie od gagi??

      Usuń
    40. że tak powiem, rybenko, dyskusja była wtenczas bardzo specyficzna...

      Usuń
    41. bo to nie byla taka czarno- biala moralnosc. to nie, ze strona przeciwna, to zli ludzie, tylko takie troche inne spojrzenie na sprawde. prawie jak w sprawie eutanazji. ;)

      Usuń
    42. bez futki nie rosbirjosz, ja fidzem..:PPP

      Usuń
    43. litości dla naszej pochemijnej sklerozowatości

      Usuń
    44. ja stawiam
      - fino
      - futka
      - pyfo
      - myszy

      co kto kce:PP

      Usuń
    45. Ostre!
      Tera siem przydadzom tfoje skłonności detektywistyczne:))

      Usuń
    46. Ja poproszem wyrafinowanego drynka

      Usuń
    47. Ja jem lancz, ale jak zjem wypije wasze zdrowie

      Usuń
    48. Ja fam muszę chyba goscine wymówić
      Może pójdziemy do fiki?

      Usuń
    49. masz nas dosyc?! mozemy isc

      Usuń
    50. Ja fas kocham bez pamięci (wyjątkowo łatwo przychodzi mi ostatnio niepamietanie :PPP )
      ale zarz przekroczymy dwieście
      A to niedopsze jest

      Usuń
    51. czy u ciebie tez sie po 200 zatyka? to musisz szybko napisac nowa notke. ;) albo mozemy zrobic balagan u viki.

      Usuń
    52. wszedzie siem zapcha

      Usuń
    53. Sie nie zatyka ale czeba ładować i ladowaci ładować
      Lepiej korzystać s viki, niech se nie myśli

      Usuń