poniedziałek, 25 marca 2013

wampir

elekromagnetyczny

Ktoś ostatnio na jakimś blogu o tym zjawisku pisał.
Mam kuzynkę. Bardzo dobry człowiek, wielomatka, gościnna, otwarta, naprawdę ją lubię, chociaż lepiej jak nie rozmawiamy o polityce i Smoleńsku :PPPPP

Ale to jest wampir czerpiący energię ze mnie. Niby optymistyczna, ale zawsze narzeka i trzeba ją pocieszać, samemu tego wsparcia oczekując. Prawie zawsze po spotkaniu z nią boli mnie głowa.
Rzadko się kontaktujemy, ale jak już do tego dojdzie, to połowę spotkania muszę poświęcić na przekonywanie jej, że nic się takiego nie stało,że dawno nie pytała jak żyję, stawia mnie w sytuacji, kiedy muszę ją pocieszać i dzwigać jej wyrzuty sumienia.
Nie lubię tego.
Nie każdy dobrze odnalazł się w Tej sytuacji, ale tak wielu ludzi się sprawdziło,że reszta mnie nie boli ani nic,  akceptuję ludzi takimi jacy są. A moją kuzynkę naprawdę kocham. I wiem, że sama nie ma lekko w życiu i nie oczekuję zbyt wiele. Tylko tyle, żebym nie musiała jej pocieszać, bo czasem naprawdę nie mam na to siły....



148 komentarzy:

  1. Dzień dobry

    pada śnieg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry
      ja wyglądam za okno a tam ciągle leży śnieg....

      Usuń
    2. Witam:)

      Lucha, gdzie pada???
      W Uć słońce, ale może od Ciebie przyleźć :(

      Usuń
    3. zawieja to nie jest, ale prószy nieustająco

      Usuń
    4. ale w jakim mieście?:)

      Usuń
    5. ufff
      daleko ma do nas:P

      Usuń
    6. przestało i wyszło słoneczko:)

      Usuń
    7. oby do nas nie doszło.... w Smoczogrodzie śnieg a lodem leżą, ale słonko udaje, że mu się wiosna przypomniała... oby tak zostało...

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. dzien dobry

    u mnie jeszcze nie:PPP

    OdpowiedzUsuń
  3. dzień dobry :-)
    nie ważę się dzisiaj:P
    nie nagrzeszyłam:-)))) ale jutro sprawdzę ile ważę:PP


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry
      zważyłam się ale nie powiem bo gaga będzie na mnie krzyczeć
      a to naprawdę nie moja wina
      jadłam wczoraj duuużooo

      Usuń
    2. na tortury Ciem weznem i powiesz...:)))

      Usuń
    3. choćbym miała tort torturowy zjeść nie powiem!!

      Usuń
    4. jeszcze tydzień,tak mi się marzą jeszcze z 2 kg w dół:PPPP

      hmmm,dużo mówisz?
      kolacja NIC:-(

      ja nie trzymałam się aż tak ściśle wczoraj bo bym wykorkowała,mimo wszystko podżerałam warzywa:-))

      Usuń
    5. Magro, ja tez bym nie wytrzymala, nie tyle z glodu co by mi bylo slabo
      zjadlam troche kurczaka z salata na kolacje, czyli kolo17
      zdrowiej nawet rozlozyc taki duzy posilek na dwa mniejsze

      Usuń
    6. no,dokładnie Rybenko,ja też właśnie rozdzielam większe porcje na mniejsze,ufff czyli spoko :-)))

      Usuń
    7. spoko, spoko
      najwazniejsze, ze chudniemy, nie?

      Usuń
    8. kto chudnie, ten chudnie :)))
      ja tam stoję w miejscu :)
      ale wyglądam na mniejszom wef brzuchu

      Usuń
    9. chudemu to moze nie ubywac:PP

      Usuń
    10. oj tam - zależy jaką kto ma definicję. Ja nawet publicznie nie mówię o odchudzaniu, bo słyszę wtedy uszczypliwe uwagi - a jednak zauważałam u siebie pewne nadmiary tu i ówdzie - zwłaszcza ówdzie:), które mi się nie podobają. A w ogóle to lepiej ucinać hydrze otyłości łeb jak tylko kiełkuje :)

      Usuń
  4. Witam kochane u mnie dziś rano o 6 .00 -16 C

    OdpowiedzUsuń
  5. Och Rybeńko, gdyby ludzie chociaż w malutkiej części byli tak optymistyczni, jak Ty, świat byłby jeszcze piękniejszy!
    Ale ciekawie to opisałaś! Muszę się przyjrzeć, kogo boli głowa po spotkaniu ze mną ;) a kiedy mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi to kilka lat zajelo, zanim zauwazylam
      czuje sie wyczerpana i musze wziac tabletke
      a raz w roku regularnie tam jezdze ich odwiedzic i bardz, bardzo to lubie

      Usuń
    2. witam poniedziałkowo.. wrrr
      zawsze w poniedziałki warczę .. czy to znaczy żem wampir?
      też muszę przyjrzeć się swoim znajomym kiedy ode mnie wychodzą :) A ty rybeńko jesteś niesamowita, dźwigasz nie tylko swoje ale i cudze problemy. Całe szczęście że tylko raz na rok!
      Buziaki :****

      Usuń
    3. dzwigam tylko jak musze, bardzo niechetnie, naprawde moje mi wystarczja
      moge dzwigac za dzieci i meza
      a nawet chce
      ale reszta mnie wkurza

      Usuń
    4. no to ufff.. bo już myślałam że tak każdemu nosisz te jego ciężary :)

      Usuń
    5. ja też mam parę takich osób w zanadrzu i dla własnej zdrowotności trochę ograniczam z nimi kontakty, albo uzbrajam się w taki gruby pancerz przed spotkaniem :)

      Usuń
  6. czytałam "Toksyczni ludzie" i nie polecam..

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam koleżankę Siódmą, czyli porę o której ja nigdy nie mam szans! Na ale może nie będę zaniżać poziomu walcząc o podium. W takim razie chciałam rzecz, ze Twój post dotknął mnie dogłębnie poruszając pomijaną milczeniem tematykę osobowości otaczających nas w tym wszechświecie. Jakże często błędne odczytujemy postaci, nie zdając sobie sprawy z powagi istniejącego wampiryzmu.Zdecydowanie najlepszym antidotum jest unik. Uważam, ze moglibyśmy podyskutować w tym temacie, gdyż czuję że jest to niezmiernie ważne na naszego egzystencjonalizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no podnoszę poziom wypowiedzi :P

      Usuń
    2. muszę przyznać że mię przytkało nieco :)

      Usuń
    3. nic nie zrozumiałam

      Usuń
    4. to ja tesz...
      homo homini lupus
      a co!!

      Usuń
    5. gaga.. łaciną z rana?? co z wami dzisiaj? jakiś napad zindywidualizowanego elokwentnego intelektualizmu??

      Usuń
    6. na takie dictum nie można siem alienować!

      Usuń
    7. nie można gaga.. nie da się wręcz tego anulować ze swych myśli a więc po dogłębnym i dokładnym przeanalizowaniu tych wypowiedzi należy natychmiast wdrożyć w życie plan poprawy naszego egzystencjonalizmu aby życiowy wampiryzm został z niego całkowicie wyeliminowany!

      Usuń
    8. ze stoickim spokojem stwierdzam, że życiowy wampiryzm niestety koegzystuje z naszym humanitaryzmem
      ot taka homogenizacja!

      Usuń
    9. pozwolę sobie nadmienić, że wampiryzm ten w ściśle energetycznej formie występuje, wszakże są jego różne odmiany. Ostatnio rozwija się w tejże tematyce odmiana wampiryzmu blogowego, dość niewyszukanego, prostackiego w swej formie, Czyżby to efekt badania poziomu intelektualnego australopitka?

      Usuń
    10. gag- co ty serek obrażasz?

      Usuń
    11. poruszyłaś ostre bardzo ciekawy problem...
      otóz wydaje mi się , że wampiryzm blogowy występuje jako zjawisko mocno spetryfikowanego stanu umysłowego niektórych współuczestników blogowania

      Usuń
    12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    13. stwierdzam niniejszym, iż wampiryzm blogowy niezwykle łatwy jest do wyeliminowania, a mianowicie wystarczy zużytkować kliknięcie w krzyżyk tudzież plik i zamknij, i natychmiast wampir przestaje użytkować twój indywidualny egzystencjalizm :)

      Usuń
    14. z tegoż właśnie powodu należałoby stworzyć grupę outsiderów wspartych mocą strażnika, by nie mogły petryfikować swych wyrafinowanych przemyśleń na kartach historii tego dzieła, które będą czytać kolejne pokolenia. Mogłoby to nas ukazać w skrzywionym zwierciadle i zamazać obraz istoty naszego wnętrza

      Usuń
    15. pomysł godny zastanowienia

      Usuń
    16. obraz naszego wnętrza musi pozostać nieskalany dla następnych pokoleń, gdyż niewyobrażalna byłaby dla mnie sytuacja, gdyby to moi potomni dopatrzyli się w mej egzystencji jakichś niewybaczalnych momentów. Karty historii mojej blogowej działalności chronić będę przed skalaniem nieprzemyślanym działaniem innych uczestników tej sfery życiowej

      Usuń
    17. a ja myślałam, ze ostre tylko u mnie zawyża:))
      a tu...
      ok, zmilczę :)

      Usuń
    18. viki... ostre mnie tu tak wyeksploatowała, że jak zobaczyłam jej notkę u Ciebie to pomyślałam "no way.. nie dam się wciągnąć" :)))))))

      Usuń
    19. żaluje, bo widze na co Ciebie stać :(
      pomijam inne koleżanki, których innowacyjne teorie mogłyby wiele wnieść w podniesie wartości merytorycznej mojego naukowego bloga

      Usuń
    20. ja lubie rozmowe w stylu schabowy raz
      wienc siem bede tylko przyczytywac.

      Usuń
    21. Lamia, widzę wpływ rewolucji :PPP

      Usuń
    22. Ostre, niezle dzisiaj dajesz :PPPPPP

      Usuń
  8. dobra, bo już się zmęczyłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam cię właśnie poprosić żebyśmy już skończyły, bo nie mam więcej pomysłów na taką szaloną elokwencję :)

      Usuń
    2. mogłabym tu pojechać w temacie wolnej woli, swobodnej wypowiedzi, braku ograniczenia...ale się wypaliłam przy kominku i przy synku..

      Usuń
  9. Rybeńko... Mam taką koleżankę. Spotkamy się - choćby na chwilunię, choćby przypadkiem, a ona łzy potrafi wylewać. Mam wrażenie, że wiem o wszystkim co się u niej dzieje - łącznie z problemami z seksem. Ona o mnie nie wie NIC! Ja sama nie mówię, bo nie czuję takiej potrzeby, a ona nigdy nie pyta.
    Hmm, w zasadzie to znajoma, a nie koleżanka nawet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powściągliwość to archaistyczna już prawie cnota

      Usuń
    2. a prawdziwa cnota krytyk się nie boi (przecież)

      Usuń
    3. Ostre, że ja zem powściągliwa, że nie mówiem o sobie czy ona, że nie pyta? bo nie wiem komu tę cnotę przypisać!

      Usuń
    4. jak cnote to mnie :PPP

      Usuń
  10. ja się nieśmiało zapytam
    Rybciu, a czy to nie powinno brzmieć "wampir energetyczny?
    :)))
    ja wiem, żeś Ty inżynier, ale...
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu należałoby rozważyć, czy warto się zamykać i ograniczać. Wampir energetyczny jest już powszechnie znany, a nasza gwiazda, nasze guru odkryła nową postać wampira elektro. I to właśnie powinniśmy dogłębnie zanalizować

      Usuń
    2. a może to wampir słuchający muzyki elektro i wpadający w trans po zaczerpnięciu naszej energii ?:)

      Usuń
    3. po głębszej analizie stwierdzam, ze mój głos w tej sprawie jest absolutną pomyłką, wynikającą z długiego przebywania pod wpływem protein, nie mylić z protonami i prąciami !!!

      zwracam honor, z mocnym postanowieniem pracy nad sobą i rozwojem osobistym w zakresie poszerzania horyzontów myślowych i naukowych

      Usuń
    4. viki
      twój głos jest ważnym przyczynkiem do rozpatrywania odrębnego aspektu
      wartości humanistycznych, poruszonych w kontekście "jednostka-świat"

      Usuń
    5. z wartości humanistycznych znam tylko Humanę, którą to kiedyś nabywałam celem żywienia zbiorowego moich zstępnych - jednostek dwie, świat mi wówczas był otworem :P

      Usuń
    6. widząc przed sobą świat otworem byłaś optymistką, czy pesymistką? od razu wyjaśnię różnicę: optymista widzi, iż świat stoi przed nim otworem, natomiast pesymista owszem, widzi, iż świat stoi przed nim otworem, ale jednocześnie dokładnie wie, co to za otwór.... :)

      Usuń
    7. to był różowy okres w moim życiu :P
      wiesz, jak jak Picasso :P

      Usuń
    8. rozumiem:)
      czyli teraz, obarczona bagażem doświadczeń już pojęłaś, co to za otwór, na który tak się cieszyłaś? :)

      Usuń
    9. a moze to som dwa wampiry jednym, dwupak.
      no takich siem nalezy wyszczegac.
      czy ja nie zanizam poziomu rozmowy interlokutorów?

      Usuń
    10. Lamia, zaniżasz u mnie, aż sama ze sobą zaczęłam gadać :PPPP

      Usuń
    11. viki, nie dobijaj Lamii:) ależ skąd, poruszyłaś, Lamio, bardzo ciekawy aspekt elektro-wampiryzmu :)

      Usuń
    12. kurcze zawsze myslalam, ze to elektromagnetyzm :PPP

      Usuń
    13. za dużo na fizyce siedziałaś, to nie robi dobrze na mózg :)

      Usuń
    14. no, to jak elektrowszczonsy

      Usuń
    15. mniej więcej. Mam szwagra fizyka jądrowego, przeważnie wygląda jak po elektrowstrząsach :):) ale kochany chłopak z niego :)

      Usuń
  11. Wampir elektro. Czy to ciąg dalszy rekolekcji Świątecznych ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zofiii- rozbroiłaś mnie, ze moja górnolotność się rozpierzchła

      Usuń
    2. a wampir elektro-swingujący? przynajmniej jakiś ciekawszy :)

      Usuń
    3. Pytałam Rybci, skąd u niej wzięły się wampirze tematy.
      Widzicie odnoszę wrażenie, że sama jestem takim wampirem rock&rollowym, aż , aż.....nie ważne...., Który ciekawszy? Grunt, że wamp...

      Usuń
    4. i ważne że nie porfiryczny

      Usuń
    5. w sensie rekolekcji dzis wysluchalam cudowny odcinek Adama Szustaka, chodzem i myslem.,.

      Usuń
  12. mam tylko nadzieje, że Gospodyni nie ucieknie się do prymitywnych metod eliminacji życiowej przeszkody i nie zlinczuje nas publicznie na rynku tego dialogu

    OdpowiedzUsuń
  13. witam miłe intelektualistki. trochem potfa zanim przeczytam i zrozumię. do zobaczenia jutro.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niec nie powiem.
    Jestem wyczerpana energetycznie
    mialam spotkanie ze znajomymi ze szkoly, matkami dzieci z klasy Antka, szumi mi w glowie tylko po angielsku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Ci szumi, to lepiej nie czytaj...

      Usuń
    2. lepiej niech nie czytam :PPP

      Usuń
    3. o bosshhhh jak tu nudno :))))

      Usuń
    4. a co, kcesz s mego bloga magiel jakis zrobic?????????:PPPPPPPP

      Usuń
    5. nie, chcę podwyższać loty :PPPP

      Usuń
    6. czekaj
      co ja powinnam teraz odrzec?
      wlasnie dlatego milcze, bom ja z tych niskolatajoncych raczej :PPPPPPPP

      Usuń
    7. kopytko:)

      to jest uniwersalna odpowiedź :P

      Usuń
    8. ruda, nie czekaj do jutra, dopiero się pogubisz!!

      Usuń
    9. czego to sie czlowiem moze naumiec prowadzonc bloga :)))

      Usuń
    10. :) normalnie chyba też zacznę pisać bloga :)dopiero się zrobię wyszczekana :)

      Usuń
    11. skoro ja pisze, to znaczy, ze kazden moze :PPPP

      Usuń
    12. znaczy - NAWET ja? :)

      Usuń
    13. ja fiem, ze trudno ci na poczontek uwierzyc
      ale dasz rade!!!!

      Usuń
    14. wiem po sobie, że pisanie bloga to łatfizna:PPPPPP

      Usuń
    15. gaga
      jestes miszzcem manipulacji :PPP

      Usuń
    16. :) taaaa, gagi blog jest niezwykle zajmujący i pouczający....:)

      Usuń
    17. czujem siem bardzo skłopotana , jak mię tak kfalicie:PPP

      Usuń
    18. nie wiem, czy powninnam mufic, ale podobno masz dostać nagrodę Bloga Roku.....

      Usuń
    19. ja????
      mój blog????
      nie mogie uwierzyć we f sfoje szczeńście:PPP

      Usuń
    20. wygrasz pięcet złote i 200 troli:)

      Usuń
    21. jak podzielić pięcet zl???

      Usuń
    22. gaguś, kupisz mi paczkę otrąb i bedziemy kwita :P

      Usuń
    23. za pińcet to chiba kontener...:P

      Usuń
    24. no przeca mówię, ja tylko skromnom paczuszkę, co będę z Ciebie skórę zdzierać :P

      Usuń
    25. aLusia, ja sobie Ciebie bardziej wyszczekanej nie wyobrażam:))))

      Usuń
    26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    27. czy gaga mi tu coś odszczekała ???
      :)

      Usuń
    28. wypowiedziała się skromnie nie chcąc nikogo urazić i własnie z tego samego powodu post zakryła tajemniczością by siebie ocalić od unicestwienia

      Usuń
    29. Lucha, gdyby nie gaga, to bym Ci wyznała miłość:))))

      Usuń
    30. rospendziłaś siem, viki....

      Usuń
    31. o wypraszam se, mam hamulce
      a właściwie hamulcofom :P

      Usuń
    32. viki, poczułam się zagubiona na moment - to był komplement, czy wręcz przeciwnie? :) a w ogóle o co cho??? ja osobiście uważam się za osobę milczącą i powściągliwą :)

      Usuń
    33. aLusia, Ty jesteś wyjatkowo milcząca, chociaz inaczej :P

      Usuń
    34. rozumiem. jestem alternatywnie milcząca, podobnie jak jestem alternatywnie wysoka :):)

      Usuń
  15. zgadzam się. ja mam takiego wampira. po spotkaniu jestem wykończona.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie mam chyba takich ludzi w swoim otoczeniu...
    czasem po kilku godzinach intensywnie spędzonych ze znajomymi fizycznie czuję spadek sił, ale za to energii mi nie brak i optymizm wzrasta... słowem - ładuję baterie:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń