poniedziałek, 18 marca 2013

Sąsiadka

Pierwszy dom, w którym mieszkaliśmy w Lxemburgu był właściwie segmentem. I sąsiadem naszym był człowiek prawdopodobnie niezrównoważony psychicznie, dużo się nasłuchaliśmy obelg, impertynencji i przykrych słów. Zmuszeni byliśmy sie przeporowadzić.

W Belgii natomiast mamy bardzo dobre sąsiedztwo.
I jedna fajna historia z tym związana.
Otóż wieczorem w dniu, w którym się sprowadziliśmy przyszedł do nas sąsiad z naprzeciwka, z małym chłopcem i butelką wina. Przywitać nas w okolicy. Staliśmy w przedpokoju wybałuszając gały. Sąsiad mówił doskonale po angielsku z trudnym do uchwycenia akcentem. W pewnym momencie Antek cos powiedział i ktoś z nas też odezwał się po polsku. Wtedy ten chłopiec po francusku( co zrozumielismy oczywiście) powiedział do faceta, hej, Peter, oni mówią po Polsku. Wtedy gość dla odmiany wybałuszył gały. I mówi - moja żona jest Polką!!

Okazało się, że naprzeciwko mieszka polsko belgijskie stadło, z wtedy 3, dzisiaj trójką dzieci, Ania jest fajną babką, śmiesznie, bo równo 10 lat i 10 dni młodszą ode mnie:))))
Bardzo dużo mi pomogła.
Kto kiedys był zmuszony zamieszkać w innym kraju ten wie co mówię doceniając pomoc tubylca.

Ania już się przeprowadziła do innej wsi, ale jesteśmy w ciągłym kontakcie:)))





77 komentarzy:

  1. 1. Dosia, Gdusia i kawa

    tydzień kawy nie piłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałabym zobaczyć tą scenkę :)

      Usuń
    2. kawom mnie ostatnio lucha nazywa...
      :PPP

      Usuń
    3. boś czarna i słodka:PP

      Usuń
    4. dziękuję ! właśnie popijam kawkę jak miło znów zasiąść z Wami !

      Usuń
    5. JAK MIŁO NAM ,ŻE JESTEŚ:))

      Usuń
    6. mi też bardzo miło, w Krynicy nas zasypał śnieg , zasypane zostało dosłownie wszystko rano jak wstałyśmy i popatrzyłyśmy przez okno nie było widać stojących na parkingu samochodów czegoś takiego nigdy nie widziałam !

      Usuń
    7. gdusia, wróciłaś na dłużej do nasz?:PPP
      ♥♥♥
      gaga

      Usuń
    8. Lucha!
      Jesteś wielka,
      zapraszam na kafę ;)

      Usuń
    9. dla mnie picie kawy oznacza, żem w pracy ;|

      Usuń
  2. hej:)
    zaczynam dzisiaj, ciekawe czy ryba się nie wyłamie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. f szyciu!
      zwazylam sie rano
      dostalam zawału
      pozbierałam sięłyżeczką do kupy tylko dlatego , że jutro zawał będzie mniejszy!!!

      Usuń
    2. cześć:-)
      trochę się obawiam,czy dam radę :D
      bo bardzo uboga ta dieta kopenhaska ale się postaram nie wyłamać;-)

      Usuń
    3. Rybenka ja po zważeniu zbierałam się łychą,bo łyżeczką nie dało rady:-(

      Usuń
    4. dlatego robimy to wspólnie, coby honor nam nie pozwalał odpaść
      albo się do tego przyznać
      może i uboga, ale jednak warzywa są i to do woli w czasie posiłku
      zwykle udawało mi się, chociaz jest tamtak jeden dzień bez kolacji to jednak coś sobie wkładałam do brzucha, jakieś warzywo albo plasterek wędliny

      Usuń
    5. Margo, co tam, lychom czy łyżeczką
      na święconkę będziemy robic furrorę!!

      Usuń
    6. no,ja mam nadzieję!!!!
      fakt dużej ilości warzyw mnie pociesza,podejrzewam,ze też będę coś dokładała do brzuszka :D
      i chyba mięso zastąpię rybą:-)))
      pisałaś,że można więc skorzystam z tego

      Usuń
    7. uważam że można
      ale oczywiście mięso bardziej syci i po takim befsztyku z sałatą faktycznie nie chce się dlugo jeść

      Usuń
    8. befsztyka z pewnością sobie nie odmówię,rybką urozmaicę sobie posiłek:-)

      Usuń
    9. :)))
      ale rybcia ma waleczne serce:)))

      mi będzie brak warzyw, ale to tylko i aż 10 dni:)

      Usuń
    10. zrobiłam nowy wpis na diecie viki

      Usuń
    11. to co jecie jak nie jecie warzyw jak można prze żyć bez warzyw i owoców to podstawowe moje jedzenie reszta może nie istnieć ! jaka to dieta i na czym polega ?

      Usuń
    12. bendem czymać kciuki i kibicować:DDD
      UDA SIEM !!!
      gaga

      Usuń
    13. www.dietaviki.blogspot.com
      i wszystko jasne ;P

      Usuń
    14. jasne że jasne a kawę pić można ?

      Usuń
    15. tak, herbatę i napoje light ze słodzikiem, ale ja go nie lubię:/ czyli cola light jak najbardziej

      Usuń
    16. a cukier brzozowy ( ksylitol ) ja nim słodzę herbatkę bo kawy nie słodzę

      Usuń
    17. gdusia, ja i Margo na kopenhaskiej, miesko, warzywa, kawa i jajka na twardo

      Usuń
    18. A ja dwa razy w tygodniu na stepa raz godzinkę raz półtorej i jarzynki i owoce i jedzenie do 17.00 potem picie ( mineralnej wody )

      Usuń
    19. dobrze, ze zaznaczasz, ze wode :PP

      Usuń
  3. mam kilka osób z rodziny za granicą, w tym brata i rozumiem co to znaczy mieć TAM kogoś kto początkowo chociaż trochę pomoże. Szczęście że kogoś takiego spotkaliście :)
    buziaki i życzę miłego poniedziałku pomimo rozpoczętej diety i traumatycznego ważenia.
    Rybcia - u viki jest prawidłowy sposób ważenia podany, może ty po prostu zważyłaś się w nieprawidłowy sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żałuję,że ktoś tak fajny, jak Rybcia zmuszony był do zamieszkania za granicą..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat!
      tylko temu zawdzieczacie mojom blogosferowom aktywnosc!

      Usuń
  5. A co WY?
    pochorowałyście się fszystkie, że jakieś grupowe diety rozpoczęłyście?
    Gdyby któraś nie dawała rady, to proszę się do mnie zgłosić, jestem niezależna ;PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dosia! Ja nie daje rady;(
      Anemię mam i zajady i jak zacznę jeszcze dietę to padne pyskiem na dziob;/
      oraz dzień dobry!

      Usuń
    2. Dzień dobry!!!
      Miśka, więc daję Ci trochę rady i już dajesz rady ;). A wszystko bez diety ;PPPP

      A na zajady koniecznie witaminy z gr B, a jak nie pomoże to do lekarza proszę, bo przyczyny mogą być różne. Bez lekceważenia!!!

      Usuń
    3. jadłam najpierw b2, potem b complex, teraz już żelazo!(ale tabletki,a nie szyny tramwajowe);))
      Anemia to moja siostra;/

      Usuń
  6. Rybeńko! Cieszę się z tej torebusi, ale wiesz...odbiór osobisty;));*

    OdpowiedzUsuń
  7. no to se s Wami nie pogadam- wszystkie siem odchudzajom:)))
    gaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gaga, gadaj, tylko o golonce nie pisz:PPP

      Usuń
    2. na piersze śniadanie zjadłam czy tekturki s wendlinom, na drugie śniadanie zjem
      dwie tekturki z jajkamy, na czecie śniadanie zjem jabco, na czfarte śniadanie zjem obiat, na pionte śniadanie zjem jabco...

      na temat??
      tak jezd!
      gaga

      Usuń
    3. tego jeszcze nie wiem...:)
      gaga

      Usuń
    4. Gaga, choć na lancz

      Usuń
    5. ja jusz zjadlam, brzuszek nasycony mieskiem i salatom!!

      Usuń
    6. lucha, jużem po...
      gaga

      Usuń
    7. A ja właśnie jabłuszko na drugie śniadanko !

      Usuń
    8. oh oh , jak zdrowo:))))

      Usuń
    9. jabco bendem kąsumować o 14:30
      gaga

      Usuń
    10. a ja tylko jarzynki i owoce do świąt oczywiście!

      Usuń
    11. o moj boszszsz
      zanikniesz dziecinko!!!

      Usuń
    12. Po zimie przyssało się do mnie kilka kilo więc w końcu może się zmobilizuję i je zrzucę dzięki Wam bo razem raźniej !

      Usuń
    13. masz racje, w kupie razniej :)))

      Usuń
  8. Dziębry,
    w temacie postu, pomocna ręka na opczyźnie jest nieoceniona!
    Ale znam takich co bez tych ręków wolom.

    Ja przyjechałam na gotowe, do przyszłego męża, ale te nasze początki, były że tak powiem biwakowe. Miało to swój urok, ale nie na tyle by chcieć do tego wrócić, a sąsiada psychola też mieliśmy, jednak mniej awanturjącego się, on tylko się skarżył, że słyszy jak korzystamy z toalety. Biedak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a japco też mam, o i sobie teraz zjem :)

      Usuń
    2. ja bardzo docenilam to, ze mialam kogo zapytac sie np jak wyrzucac smieci, gdzie jest dobry lekarz rodzinny, i takie tam przyziemnosci

      Usuń
    3. i ja należę do takich osób i pomocy nie odmówię.
      w końcu o takie "przyziemności" rozbija się to nasze życie.

      Usuń
    4. lepiej zapytac niz jak my na poczatku zagladac do cudzych koszy, co tam jest:PPP
      zeby odgadnac oczywiscie, co my i kiedy mamy wyrzucac

      Usuń
  9. ja tesz na diecie...chudam ale choram...wjęc nie chcem ale muszem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje biedactwo
      oddalabym ci troszke tluszczyku gratis
      czymaj siem dzielnie zatem

      Usuń
  10. Lubiem jak takie optymistyczne posty piszesz :D
    Fczoraj intensywnie ćficzyłam fizycznie - godzinem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. co kompinujesz???
    gaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krasnoludki oszukujom
      buond infotmatyczny sie zrobil
      jutro bedzie
      lepiej

      Usuń
    2. jutro bendzie futro! :PPP
      gaga

      Usuń
    3. wtorek też będzie

      Usuń
    4. cztery dni pracy i potem weekend i znów cztery dni pracy:)))))

      Usuń
    5. Wielki piatek wolny juz jest?

      Usuń
    6. w Belgii duzo jest wolnych dni, ale np na Boze Narodzenie maja tylko 25 wolne, zszokowalo mnie to swego czasu

      Usuń
    7. tutaj na pewnie NIE jest wolny

      Usuń
    8. ostre, a w pracy klikałam i były tylko 2?

      Usuń