czwartek, 24 stycznia 2013

Faworki

umiem robić dobre faworki.
W każdym razie wczoraj mi się udały.
Zrobiłam je dla personelu na "mojej" onkologii.
Trzeba przyznać że praca tam łatwa nie jest. Ani wdzięczna . Zasuwają jak małe samochodziki dziewczyny i chłopcy.
Nie tylko nie zdażyło mi się widzieć żadnej pielęgniarki zniecierpliwionej czy nie w sosie po prostu. Ale zawsze są uśmiechnięte, otwarte na rozmowę i to nie w ich ojczystym języku.
To za namową córki zrobiłam co umiem najlepiej.

Choć nie bardzo się z nimi mogę pożegnać , jako że przez jakieś parę lat będę musiała co kilka tygodni płukać port.

Ale co tam, zaraz jadę i mam w planach bardzo pozytywne nastawienie.
Ciekawe jak bardzo będą im smakować?

152 komentarze:

  1. fajnych pacjętów siem lubi i jusz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem zarąbiście fajna, to fakt :))

      Usuń
    2. a jesteś pigułą dzisiaj czy co?

      Usuń
    3. no przecie wiem, że zarombiście:)

      Usuń
    4. mogłabym kogoś zarombać na śniadanie normalnie

      Usuń
    5. Być zarabaną przez Zarąbiście Fajną to jest rzeczywiście Zarąbiście fajnie!

      Usuń
    6. no ja sie chyba zarombie :P

      Usuń
  2. faworki - lubiem. milion lat nie robiłam.
    udanego dnia rybciu! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi sie spodobalo, wychodza mi coraz lepsze, do konca karnawalu mam zamiar jeszcze kilka razy zrobic
      ale czeba miec maszynke do makaronu :))
      dzieki
      troche sciska mi sie zoladek jednak

      Usuń
    2. No tak, maszynka do makaronu :P
      Jak ściska to dobry znak! :))
      buziak

      Usuń
    3. szacun, ja raz się wzięłam za faworki i to był mój ostatni. Za dużo roboty! :[
      Miłego dnia!

      Usuń
    4. z maszynka wcale nie jest tak duzo!

      Usuń
    5. taaa, perfekcyjna pani domu powinna mieć malakser, blender, maszynkę do makaronu, przecierak do pomidorów itd.... mogę być fleją :D

      Usuń
    6. jak mnie ktos zna to wie, ze nikomu innemu nie jest dalej do PPD
      ja zadnych ciast nie pieke, ale z przyjemnoscia robie faworki
      kazdy ma jakas slabosc :P

      Usuń
  3. qrna, chyba muszem nabyc maszynke do makaronu ( drogą kupna zresztą)
    Przepis, Ryba, przepis pls !!!
    I niech Ci siem on rozciśnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak sie zawroce to napisze przepies :))

      Usuń
    2. a ta maszynka to jakaś zelektryzowana czy korbkowa?

      Usuń
    3. na benzynem
      gaga

      Usuń
  4. zaczynam czymać:)))
    gaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gaga - jak słyszę tekst o czymaniu, to od razu przypomina mi siem moja koleżanka z pracy, która już dawno powinna na emeryturem iść, ale nie chce. i co niektórzy złośliwi siem śmiejom, że dopóki bendzie czymac kredem i ... mocz - nikt jej nie ruszy.
      ale ja wiem co i w jakiej intencji dziś czymasz. i robiem to samo.

      Usuń
  5. no tak...makaronowej maszynki nie mam a pewnie i do pierników by się dała wykorzystać z tego co wyczytuję.
    tymczasem ostrzę zęby na mopa parowego- używa ktoś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam klusek na parze :)
      gaga

      Usuń
    2. gaga, ale Ty to wyżej wyspecjalizowana jesteś

      Usuń
    3. we wszystkim..:P
      gaga

      Usuń
    4. tak fak mię siem porobiło:P
      gaga

      Usuń
    5. mopa nie
      ale dziś panowie kończą drugą szafę i użyję tego http://www.tchibo.pl/Parownica-p400024096.html

      Usuń
    6. Coś co wymaga użycia prądu- ekologiczne nie jest.
      No cóż pomimo wszystko jestem za szarym mydłem i octem.
      Mydło do mycia dębowych mebli i podłóg, skórzanych tapicerek mebli i foteli samochodowych.
      Ocet jest doskonały do usuwania kamienia i zabrudzeń nawet z mosiężnych baterii łazienkowych, mycia glazury , szyb, szkła itd.
      Nic samo nie chce się zrobić.

      Usuń
    7. zofiii ale ekologia ni jak się ma do ręki mej w połączeniu z psem i białą fugą i płytką... jak nic to się nie łączy!

      Usuń
    8. wolę prąd niż ajaxy, pronta i inne :)

      Usuń
  6. tak mi narobiłaś smaku tymi faworkami, że aż sem całkiem poważne pudełeczko kupiłam. bendem jeść z kawusiom zaraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siem je własnorenczne!!!
      gaga

      Usuń
    2. to co mam oddać? już trochem uszczknęła. nie przyjmom zwrotu.

      Usuń
    3. nie- masz się podzielić:P Bo rybcia swoje wampirzycom zaniosła

      Usuń
    4. gdusi zostaw jedne sztuke, bo kciała rano, ale rybcia chytrusiła:)
      gaga

      Usuń
    5. gaga- idź sobie barchany moje obejrzeć

      Usuń
    6. Gaga dzięki za pamięć ♥♥♥

      Usuń
  7. czymam Rybciu,czymam cały czas

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak trzymaj Rybciu. Dobrego samopoczucia życzę.
    Faworki dobra rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  9. No jestem
    poczytalam komenty i sie posmialam,
    jak mi tu z wami dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. W szpitalu wszystko poszlo prawie gladko, prawie, bo z nienacka zapragnal sie ze mna zobaczyc doktorek, co nie bylo w planach, wiec stresik maly byl. Sie okazalo, ze ostatnia pani dochtorka, juz nawet na moje oko, ciut niekompetentna, zle mnie poinformowala. Wszystko skonczylo sie macanka w pokoju lekarskim, doktorek nic nie wymacal, ale to go nawet jakby ucieszylo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i co dalej ???
      dawaj rybcia
      gaga

      Usuń
    2. nie ukrywam, że wontek b. cieeekawy:)))
      gaga

      Usuń
    3. no, mam za 3 miesiace powtorke
      tylko moge trafic na osobe plciowo nieinteresujoncom

      Usuń
    4. i to glebokie patrzenie w oczy...
      moglby tylko o kupe nie pytac, no nie?

      Usuń
    5. Ty nie mydl oczóf wizytom za 3 m-ce
      gadaj. co beło s panem dochtorkiem..:P
      gaga

      Usuń
    6. jedno ci powiem gaga
      dzieci z tego nie bedzie :P

      Usuń
    7. eee tam
      co to za doktor?

      Usuń
    8. mówiłam, że jak ściska to znak dobry. a tu nie dość, że dobry to jeszcze taki gratis Ci siem trafil!

      Usuń
    9. mój nic nie pyta ino sam pisze: pacjentka nie zgłasza dolegliwości, potem maca i outuje

      Usuń
    10. powiedz, ze to nie prwda cala jest?
      ale w kazdym razie maca :P

      Usuń
  11. No i faworki pielegniarki bardzo uradowaly, smakowalo im, i usmiechaly sie do mnie jeszcze bardziej niz zwykle, a ja juz myslalam, ze to niemozliwe :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz, jak potrafisz sprawiać radość innym :)))

      Usuń
    2. Dosia, moja kochana:)))
      to egoizm
      podlizywam sie
      na wszelki wypadek

      Usuń
    3. a nam się kiedy podliżesz- bo ruda to nawet do sklepu poszła, by fafora pożreć

      Usuń
    4. przecie ja od rana do niepoznego wieczora siem wam podlizujem :P

      Usuń
  12. Rybciu, ja też chcem takom ładnom torbem z rudościami. ale mnie siem podoba!

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. no ale ona oszczedza na kasowaniu
      moze miec dzis jeszcze gorszom wpadke :P

      Usuń
    2. foch na jednom i drugom
      :P
      gaga

      Usuń
    3. znerwiłam siem i idem na fajek
      ot co !
      gaga

      Usuń
    4. to może trza zrzutę zrobić, co by się dziewczyna tak nie stresowała?

      Usuń
    5. zrzutem na fajki?
      jezdem za :P
      gaga

      Usuń
    6. z pracowego komputra nie mam opcji "usuń"
      ale jak wrócem do domu, to.......
      gaga

      Usuń
    7. ograniczają was w tej fabryce

      Usuń
  14. rybciu, a jak nazwałaś faworki po ichniemu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mnie to dręczy że zapomniałam im powiedzieć jak sie po polsku nazywają
      Opowiedziałam, że tradycyjne, bla bla bla ale jakoś o nazwie się nie zgadało

      Usuń
    2. tradycyjne polskie trzeba było jeszcze zapodać rybę po grecku i fasolkę po bretońsku ;)

      Usuń
  15. co by tu napisać, żeby usunońć hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gaga, nie udawaj że musisz mieć pretekst!
      :D

      Usuń
    2. ja teraz myślem i proszem mnie nie przeszkadzać:P
      robiem sobie burze w mózgu!!

      Usuń
    3. Żeby ci tylko jaki piorun nie szczelił, bo wtedy z głowy baby czasem wychodzom

      Usuń
    4. znaczy siem, że siem o niektórych babach zapomina, tak?

      Usuń
    5. Znaczy że wyskakujom
      Jak Filipy z Konopiów
      I Ateny z Zeusów

      Usuń
    6. Tego nie znam
      Antka znam, a nawet porodziłam

      Usuń
    7. antka to do pieca wkładali co by chorobę zażegnać,
      ja się do kominka pcham

      Usuń
    8. ostre!
      anielke na czy zdrowaśki, a nie antka

      Usuń
    9. A nie Janka Muzykanta?
      Plonczom mie się te lektury...

      Usuń
    10. janko muzykant to se uszył kamizelke i krencił katarynkom

      Usuń
    11. Chyba jednak Łyska z pokład Idy

      Usuń
    12. olaboga
      już się konopi i elki nawdychałam

      Usuń
    13. A wokulski nauczył sie po angielsku

      Usuń
    14. a chińczyki czymajom siem mocno

      Usuń
    15. a ostre robi za Mikołaja- w kominie siedzi!:P

      Usuń
    16. Oby się tam tylko nie zatkała na dłużej

      Usuń
    17. no...tyję i zapycham
      2 kg w tydzień - taki dobrobyt!

      Usuń
    18. może prezęty przyniesie?

      Usuń
    19. gdzie Ty pracujesz????

      Usuń
    20. od dobrobytu głowa nie boli ino brzuch za duży ;)

      Usuń
    21. w fabryce:P
      siedzem, jem i pracujem:D

      Usuń
    22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    23. we fabryce to siem pije kafe i papiery przewraca...
      robota sama siem robi

      Usuń
    24. Dosia!
      Do bólu prawdziwe!

      Usuń
    25. Ale się z nim nie zgadzam!
      Wolę jednak patrzeć na człowieka bardziej po ludzku,
      niepotrzebnie to wcześniej napisałam, sorry

      Usuń
    26. no! ale i tak zapamiętam :)

      Usuń
    27. a mogę zacytować? :P

      Usuń
    28. Lucha!
      nie bądź wredna :P

      Usuń
    29. nigdy nie udało mi się przefarbować na rudy ;p

      Usuń
    30. dosia, rybcia wpadnie i Ciem do wieńźnia wsadzi za aborcjem

      Usuń
    31. lucha, Ty se uważaj z tym rudym...

      Usuń
    32. ja dlatego tak mało piszem, bo muszem długo zastanawiać siem nad kazem słowem..
      rybcia jezd bezlitosna:P

      Usuń
    33. uważałam, żadna farba mnie nie brała ;p

      Usuń
    34. mało natrentna byłaś

      Usuń
    35. w temacie farb mogłabym doktorat napisać. one tak jakos majom, że wychodzom jakies inne niż powinny. teraz też miała być miedź, a jakis kasztan na głowie widzem.

      Usuń
    36. raz byłam nachalna

      resztę wpisu wydelejtowałam już na tym etapie :)

      Usuń
    37. a gdzie mój wpis????

      Usuń
    38. usunęłaś przed wysłaniem? :D

      Usuń
    39. chyba sympatycznymi klawiszami napisałam....

      Usuń
    40. Ty masz wszystko sympatyczne... :*

      Usuń
    41. chcialam tylko zauwazyc , ze kasowanie robi zawsze z kogos idiote, tym razem ze mnie

      ide
      czlowiek po dragach jakis zmeczony sie robi

      Usuń
    42. och Ty mój kochany skorpionku?DDD

      Usuń
    43. Co usunęłaś? ;)

      Regeneruj się ♥

      Usuń
    44. nie było to moim zamiarem

      ależ mam niewyparzoną gębę :(

      Usuń
    45. aaaa, nie trzeba brać dragów, by nie kumać:) ale zdążyłaś na mądrość o przewodzie pokarmowym przecież przeczytać?

      Usuń
  16. ciesze się Rybenko,że jesteś w dobrej formie po wizycie u doktorów:-)
    dzięki Dziewczyny za Wasze wpisy,poprawił mi się humor.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ja sie ciesz, ze na Dziewczyny tutaj zawsze mozna liczyc
      ostatnio smieje sie naprawde czesto!!

      Usuń
    2. rybcia, napiszesz coś rano?
      ja od czfartej przywarujem

      Usuń
    3. nie musisz tak rano, jutro śpiem do 8-ej :p

      Usuń
    4. a to one nie mogą same do kartonu narobić?

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń