Jak mieszka się na wsi to siłą rzeczy jest się otoczym zwierzętami. Służą różnym celom, najczęściej, sorry wegetarianie, konsumpcyjnym.
Babcia była twardą kobietą , doświadczoną przez los, musiała dosłownie w pocie czoła pracować na chleb powszedni. To znieczula na los braci mniejszych. I na pozór Babcia nie przejmowała się zwierzętami. Każde czy małe czy duże dostawało swoją porcje jedzenia i tyle.
Ale jakoś zawsze tak było że zwierzęta u Babci miały lepiej niż te u sąsiadów. A w dodatku babcia nawiazywała zaskakujące przyjaźnie. Pewnego lata np ktok w krok za nią wędrowała maciora, wielgachna świnia . Jak pies. Widok był prześmieszny. Widać było że się panie bardzo lubią :))))
Innego roku babcia miała owcę. Ta też zachowywała się jak piesek, ludzie z babci podkpiwali, więc jak miał przyjść ksiądz po kolędzieo babcia musiała schować owieczkę żeby się nie ośmieszyć .
Nie pytajcie, jaki los spotkał wielbicielki babci.....Ale życie miały dobre. Nie tak jak pies sąsiadów , który strasznie żebrał u nas o jedzenie, a jak zwróciliśmy im uwagę , że on jest ciągle głodny to nam odpowiedzieli - żeby nie był głodny to trzeba by mu chyba codziennie dawać jeść .....
Milego weekendu :))
pierwsza!
OdpowiedzUsuńha, czujna jak ges
Usuńhmm, mówi się głupia jak gęś :o
Usuńno co ty, gesi uzywa sie jak psow do ostrzegania, nikt gesi nie oszuka, to bardzo yntelygentne ptaki
Usuńto dlatego za mną chodziły- wyczuły swego ;p
Usuńjak nie jak tak!!!
Usuńza mną gęsi łaziły po wsi dzielnie dotrzymując mi kroku :p
OdpowiedzUsuńpatrz, nie widzialam wpisu o gesiach a napisalam ges!!
Usuńa moja sunia właśnie od takich sąsiadów..
OdpowiedzUsuńto chyba kocha cie bez pamieci?
UsuńJa do dzis pamietam te glodna mordke
kocha
Usuńnazywam ja czasami imieniem i nazwiskiem pewnej posłanki,
która z zachwytem wpatrywala siem w sfojego prezesa.
moja sunia tesz tak patrzy na mię, z takim uwielbieniem:)
ha ah ah ha
Usuńto smieszne jest naprawde
ale chyba kilka takich poslanek by znalazl?
jedna siem mocno wyróżniała...
Usuńa mój pies też ciągle chce jeść..ino odchudzić go trza było
OdpowiedzUsuńnie mow, ze nie dajecie mu jesc co dzien?
Usuńdajemy. my za bardzo nieludzcy jesteśmy by nie dawać, ino porcje mu zmniejszyliśmy. musiał biedny schudnąć, bo stawy mu siadały
Usuńto zupelnie jak ja...
Usuńmusze schudnac....
wystarczy wino ograniczyć :P
Usuńnie wystarczy!
Usuńnawet nie wystarczy cukier z dyjety wyelymynowc
uuuu
Usuńto cienko
ja schudłam bez wina
ja tez juz kilkanascie schudlam
Usuńale pare jeszcze zostalo
nic to
oby do wiosny
dzis stwierdziłam, ze inne są chudsze... uuuu dużo pracy
Usuńzawsze sa jakies chudsze, zawsze!
Usuńale są też grubsze
Usuńi brzydsze :)
i tylko to mnie trzyma przy zyciu jeszcze!
Usuńi starsze.
Usuńw moim wieku, wieku się już nie czepiam ;p
Usuńi z krotszymi wlosami
Usuńi gupie!
Usuńi niepijonce!
Usuńi palonce....
Usuńto jednoznaczne ;p
Usuńpalonce jak słońce, takie goronce!
Usuńw tym momencie sie zgubilam
Usuńśw. Antoni Ci pomoże...
Usuńlucha, chodź ze mnom na sfieży luft
Usuńidę
Usuńmam w pracy kumpelę od palenia, dzwonie po nią i się przedstawia dość długo (nazwa zakładu, działu),następnie rozmowa wygląda tak: "tu Ola", "idę" :)
Usuńu mnie na balkonie -50 stopni celsjusza:(
UsuńTy z Władywostoku klikasz??? Związki na odległość nie są najlepsze, a na taaaką????
Usuńno cos Ty?
Usuńogrzewania miasta nie puścili gospodarze miasta
lucha, a dlaczego Ty siem jusz o mię nie starasz, co?
Usuńbo starać się mają dwie strony, a ja już nie zliczę komu Ty swoje wdzięki rozdajesz :p
Usuńzostawiasz mię samom i siem tak pentam od jednej do drugiej..:P
UsuńLucha
Usuńjak w Kilerze czyli wrecz inaczej
Siara - i wszystko jasne...
wiem, że siara :) i chciałabym rzucić, ale to nie takie proste.
UsuńI wkurzają mnie wszelkie porady.
suaby charakter.
po prostu chcieć.
to nałóg.
nie pomogą nikoretki, nie pomogło puszczanie przez mię prądów.
I nie chcę przytyć :{
Moi byli sąsiedzi uważali się za wielkich miłosników zwierząt. miała o tym świadczyć ich ilość, niekoniecznie troska o nie.był pies, który szwędał się po całej wiosce, niezliczone ilości kotów, dwa zaginęły, jednego sami przez przypadek rozjechali. szkoda słów.
OdpowiedzUsuńwlasnie
Usuńa moja babcia odwrotnie, starala sie uchodzic za taka, ktora zwierzeta nie obchodza
a bylo zupelnie inaczej
odwtrotnie zawsze lepiej
Usuńna filma siem chwilowo gapiem alem wrócem ino nie wiem kiedy
OdpowiedzUsuńpodasz tytuł?
Usuńjakas zaborcza
Usuńserial na hbo kłamstwa i coś tam
Usuńto krotki, zara wroci
Usuńtrzy łodcinki zlukałam
UsuńPsy to łajdaki, to lepiej wcale nie dawć im jeść, bo nic nie robią.
OdpowiedzUsuńŚwinia musiała wygladać komicznie.
świnia na smyczy
Usuńpamiętam teść kiedyś zadobył jakiegoś psa. wczułam siem bardzo, co wizyta karmę jakąś przywoziłam. kości, jedzonko. bo teść myślał, że pies to tylko ziemniakami siem żywi. po pewnym czasie psa nie było. wytłumaczono mi, że zdechł, a ja głupia myślałam, że może przez to moje dokarmianie. prawdy dowiedziałam siem później - został wywieziony do lasu.
OdpowiedzUsuństraszne...
Usuńale my też musieliśmy uśpić psa... tylko córka po latach prawdę zna
ja chomika kiedyś uśpiłam. nowotwór - często spotykany u gryzoni. płakałam strasznie.
Usuńjeden z psow mojej babci polegl, bo dusil kurvzeta, a tego psom na wsi nie wolno robic....
Usuńboa dusiciel
Usuńco dusił??
Usuńhyh, musiałam spojrzeć na klawiaturę, żeby skumać :D
Usuńa ja nadal nie kumam.
UsuńkurcZęta :)
Usuńnie to zaznaczyłam, co czeba, ale dziś nie kasuję
Usuńten alkohol przytempia mi umysł, nie skojarzyłam. myslałam, że to jakaś dawna nazwa czegoś.
Usuńdzień bez kasowania
Usuńgagi nie ma
ale ona juz dzis cos kasowała chyba. limit wyrobiła.
Usuńkurczeta
Usuńchciałam jako dziecko mieć jakieś zwierzątko
OdpowiedzUsuńna psa rodzice się nie zgadzali- dziś ich rozumiem :)
koleżanka zaproponowała mi ślimaki:D trzymałam je w pudełku pod łóżkiem i karmiłam sałatą. miałam swoją hodowlę.
do czasu, jak się rozlazły po całym mieszkaniu :D
wtedy je zjedliscie?
Usuńmy w zeszłym roku próbowalyśmy hodować patyczaka, ale nam nie wyszło.
Usuńwtedy jeszcze była komuna i nie znaliśmy takich smaków:)
Usuńpatyczaki też przerabiałam i też nie wyszło
Rybki!!! :)
Usuńdługo miałam akwarium
jak Młody miał około 2 lata sprawiłam sobie/jemu znowu, już były bajery typu korzenie- fajne było :)
skończyłam z tym, jak moje 3letnie dziecko zrobiło demolkę- butelką po piwie wyławiało młode gupiki :D
teraz szukam miejsca na akwarium
Usuńmuszę uwzględnić w planach remontowych :)
ojej, az siem bojem
Usuń!!!
w salonie będziecie sobie pływać, obok zrobię barek :)
Usuńznajomi mieli w salonie ogrooomne akwarium, siedzielismy i cały czas wgapialismy siem w nie. ale uspokajało.
Usuńowszem
UsuńW starym mieszkaniu mieliśmy takie ogromne akwarium narożne, jakieś 500 l. Okazało się, że w nowym domu nie ma dla niego kąta!
UsuńMusieliśmy się rozstać z rybkami :(
rybka- kcom nas wsadzić w szkło
Usuńja chcę się przywitać z rybkami serio
Usuńi serio kombinuję, gdzie je umiejscowić
i będzie narożnie :)
ale o co chodzi?
Usuńakwarium projektuję :)
Usuńwszystkie ryby nasze som ♪♫♪♪:)
jaka muza!!
UsuńGaga zamarzła na balkonie?
OdpowiedzUsuńjedzie do mnie koleją transsyberyjską
UsuńGaga, nie śpiesz się aż tak- jutro krokiety z kapustom kupne :)
Usuńpadła po robocie- fajrant
UsuńCiasto właśnie upiekłam, częstuję:)
OdpowiedzUsuńjakie?
Usuńtartę z malinami i posypką z płatków owsianych
Usuńdaj przepisa na tartę, bo dawno nie robiłam :)
UsuńTarta z malinami
UsuńCiasto
150g mąki
100g zimnego masła
50g cukru pudru (może być troszkę więcej zwykłego)
1 żółtko albo 1 jajko, będzie bardziej miękka
Ciasto zagnieść w kulkę i na 0,5 h do lodówki.
Zapiec ciasto ok. 10 min 1 190 oC
Ugotować 200 ml soku wieloowocowego (nie napoju) i zrobić na nim budyń malinowy (bez mleka). Sam proszek rozpuścić w niewielkiej ilości wody.
Wylać na podpieczony spód, posypać malinami (2 szklanki, lub 400g) mogą być mrożone.
Kruszonka
0,5 szklanki mąki
0,5 szklanki płatków owsianych
0,5 szklanki cukru kryształu
50g zimnego masła
Wyrobioną kruszonką od razu posypać maliny, piec 0,5 godziny w 180oC.
Smacznego
mnie szło o samą tartę
Usuńdo szpinaku np nie dawałam cukru :)
ale ten przepis mi nawet zapachniał :)
zrobię za tydzień
wróć!! co to jest budyń malinowy???
Usuńdo tarty na słono daję po prostu ciasto francuskie :)
Usuńbudyń malinowy - po prostu budyń w proszku o smaku malinowym :)
Usuńtylko nie jest robiony na mleku a na soku i w zdecydowanie mniejszej objętości
przenigdy nie robiłam budyniu :) trauma z przedszkola
Usuńi ten sok mnie trochę zmylił :)
Moja prababcia kochała koty - a ja razem z nią...
OdpowiedzUsuńwitam z kubkiem kawy. zostało jeszcze trochę tarty?
OdpowiedzUsuńpada śnieg, pada śnieg....
dzien dobry biegne po kawe potem jade w swiat
Usuńdzień dobry
Usuńcześć !
Usuńwitam!
OdpowiedzUsuńdzięki za buty
Usuńjakie śliczne !
Usuńbuty absolutnie boskie!
Usuńopowieści o zwierzyńcu, pisownia kurczaków, hodowla śmlimaków (też przerabiałam, trzymałąm je pod kołdrą) tarta z malinami - ojacie ile tu się dzieje! przepis podchwyciłam rzecz jasna!
OdpowiedzUsuńno nawet ja nie nadanzam
Usuńide pisać kolejnego posta :P