Znowu wczoraj się nam kanalizacja zatkała. Mieliśmy to już tutaj, 6 lat temu. Na szczęście teraz było mniej trudno usunąć awarię. I znowu można siakać ;)
U nas ulewa, podobno w Krakowie też pozalewało. Oby nam tym razem nie zalało, mam dość ostatnio takich atrakcji.
No i chyba pójdę dzisiaj popływać. Żal, że tak daleko trzeba jechać a nie że w szlafroczku i myk i już;))
I tak oto wyszedł post o wodzie.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Akurat wczoraj sąsiad pół dnia mył dach na swoim domu taką mega wyjącą myjką. Po czym przyszła potężna ulewa i wszystkie okoliczne dachy lśnią bezkosztowo.
OdpowiedzUsuńWspółczuję temu panu!
UsuńChoć gorzej chyba umyć auto przed śnieżycą
"Posiakalas" troche. Takie to lanie wody. Hlus, chlus i zatkalo sie. Udanego plywania!
OdpowiedzUsuńSiaknałam 1000 metrów
UsuńTo zupełnie jak u mnie...
OdpowiedzUsuńOjojoj
Usuń