poniedziałek, 15 września 2025

Grzyb grzybowi nie równy

 Udało nam się wczoraj bez deszczu pochodzić po lesie. Po cichu liczyliśmy na grzyby do sosu, ale musieliśmy obejść się smakiem. Choć nie do końca. 

Zobaczyliśmy po drodze kilka grzybów. Niezbyt jadalnych ale niektóre cudnie urokliwe


Akurat te były dość zwyczajne


 

Ale te pomarańczowo żółte no to bardzo mnie urzekły 


No i ta para na końcu omszałej gałęzi, no cudeńko, sami przyznajcie!

Może za tydzień coś się trafi. 

Swoją drogą pod koniec tygodnia ma być u nas znowu lato. 

Tylko te dni coras krutsze, nie fajnie, c'nie Gaguniu??


11 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. My też pochodziliśmy po lesie licząc na grzyby ale nic nie znaleźliśmy. Natomiast krótki spacer po całym dniu deszczu był przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbieram tylko pewniaki, ale kiedyś pani w telewizorze pokazywała, ile grzybów w lasach jest jadalnych, ja takowych nie widują, same muchomory! Te pomarańczowe mogą być jadalne...

    OdpowiedzUsuń
  4. stanowczo nierówne... na te najzabawniejsze, choć postury nikczemnej jeszcze trzeba poczekać i szukać ich na łąkach, nie w lasach...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też byłam w lesie. Kilka kani się trafiło... Były pyszne!

    OdpowiedzUsuń