Wjeżdżam ja do Polski i na stacji benzynowej taki gostek
Nic a nic się nie bał!
Myślę, że był po prostu z ruchu obrony granic, dzielny facet, chodził i w trawie szukał nielegalnych przychodźcuufff od mniemcuufff. I jak napotkał to zjadał. Nie brał jeńców. Bonkoewicze jeszcze muszą się dużo naumieć.
Za to na autostradzie znowu muszę się przyzwyczajać do ziomków, którym się wydaje, że jak będą jechać mi na zderzaku to szybciej dojadą do celu
Jprl....
Hotel w Oleśnicy supcio, nawet muzyka na żywo mi się trafiła
Dziś do Warszawy, hej!
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
I jak korki i kontrole? Były?
OdpowiedzUsuńPo polskiej stronie nic nie było
UsuńAle po niemieckiej tak i kilka km korka niestety mnie czeka za tydzień
Och, gdybyś słyszała jak mój mąż niewybrednie się wyraża o tych gostkach na zderzaku, no pałą ich lać i to ciężką!
OdpowiedzUsuńBocków wszędzie pełno, a i sarenki niestrachliwe bywają...
Ja naprawdę nie przeklinam ale tak w samochodzie tych umów wyzywam że szewc przy mnie to przedszkolak
Usuń