środa, 23 lipca 2025

Zdarza się

Raz na jakiś czas zawierusza mi się karta płatnicza. Czasem kredytowa, czasem debetowa. Jest stres, czy ktoś nie ukradł, czy nie korzysta. No i kłopot bo na następną trzeba poczekać. 

Prędzej czy później odnajduję zgubę, oczywiście już po jej zablokowaniu. Tak też zdarzyło mi się wczoraj, kiedy już zadzwoniłam i poprosiłam o nową. Ech...

W gruncie rzeczy tylko raz nie odnalazłam swojej karty.

No i co do roweru.

Napisałam do tego biura rzeczy znalezionych żeby coś zrobili w sprawie. Oni, żeby iść na policję. Ja że już byłam. Oni żeby iść jeszcze raz. Żenująca wymiana mejli. Po cholerę podają e-mail na stronie policji? Do czego służy jeśli nie do zgłaszania takich sytuacji?

Wczoraj rano co ja pacze? Rower zniknął!!Pomyślicie, że jednak ktoś kogoś pogonił?

No tak jakby. Sąsiad wrócił z wakacji i schował  żeby nikt go nie ukradł 😂😂😂😂



14 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajna historia z rowerem! A stresu z kartą- nie zazdroszczę🫣! Niech szybko przyjdzie nowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze nie wiadomo, jak ta roweroepopeja się skończy..

      Dzięki! czekam i mam nadzieję, że w tym tygodniu

      Usuń
  3. kiedyś dzwoniłam do sąsiada, żeby zabrali z trawnika pijanego kuzyna bo zamarznie na co sąsiad tak mnie opieprzył, że do dziś się go boję
    wtrącać cokolwiek się dzieje

    OdpowiedzUsuń
  4. To gdzie Ty trzymasz kartę?
    Mnie ukradli kiedyś stare wiadro na śmieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie w portfelu
      Nie mam portfela, w którym są wszystkie dokumenty, karty i pieniądze

      Widać desperaci jacyś;)

      Usuń
  5. Moze taki dzieciecy rower to jednak nie sprawa policji? Stal sobie, nikomu nie zagrazal, nie mial tez wiadomych przestepstw na sumieniu ani nic nie wskazuje, ze przybyl nielegalnie.
    Ciesz sie, ze masz trzezwo myslacego sasiada.
    A karta. Lepiej, ze przemilcze. :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może jakieś dziecko za nim płacze?
      A sąsiad schował i nie znajdzie?

      Usuń
    2. Niech ryczyyyy! Plakac nie wypada.

      Usuń
  6. było tyle nie pić...
    luz, to tylko krindżowy żart taki :)
    różne kluczowe rzeczy zdarzało mi się posiać, ale karty jakoś nigdy... ale na wszelki wypadek już dawno zablokowałem opcję zbliżeniową i płacąc zawsze wsadzam, w końcu jestem mężczyzną...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń