piątek, 18 kwietnia 2025

Nie przyznawałam się

 Bo jakoś trudno mi było zaakceptować kolejne przeziębienie. Przecież ja prawie nie choruję. 

A jednak

Dopadł mnie kaszel i katar. A ponieważ jakiś czas temu chyba ten sam wirus sprawił, że musiałam pisać do lekarza po coś, co by mi uśmierzyło ból nadwyrężonych żeber. A ten ból był straszny! Bardzo chciałam tego uniknąć więc leczyłam się wszystkim, kilka różnych tabletek do ssania, 3 syropy, tabletki na niekasłanie, napary z cotampadłodomiski. I chyba zadziałało bo boli tak, że da się wytrzymać. 

Ot, taka pokutka za co tam się da. 

Za to zysk jest taki, że nie robię żadnych porządków świątecznych, hue hue.  Okna poczekają 


I nie żreć mięsa dzisiaj!

22 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli dziś dzień vege, tak?... a czy wiesz, że znałem ludzi, dla których mięso rybie to nie mięso?... ciężko się nimi było dogadać, bo używali jakiegoś dziwnego dialektu i to nie tylko w sprawach kulinarnych... chyba najbardziej byłem zdziwiony, gdy któreś powiedziało, że w piątki utrzymują czystość... czyli co?... w inne dni tygodnia się nie myją i nie sprzątają?...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo Ci współczuję, znam ból przy kaszlu, to okropne,
    szybkiego zdrowienia!
    na temat mycia łokien(nie poprawiać) - mam zawodową wprawę, jechać?

    OdpowiedzUsuń
  4. nadal uważam, że na wiosnę jesteśmy mniej odporni. a warunki brzegowe: latasz, przebywasz w tłumie. dotykasz zawirusowanych wspólnych przestrzeni nie pomagają a sprzyjają...Zdrowiej. i nie ma tego złego ;-)
    oraz nie żreć mięsa w ogóle !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam oj tam
      Żarty żartami ale mam kondycję zdrowotną bardzo utrudniającą życie bez mięsa.

      A mnie chyba peseloza odpornościowa dopadła

      Usuń
  5. Oj, kasłałam ponad miesiąc, dopiero wziewy pomogły.
    Mnie rozbawił dowcip obrazkowy: czym myłaś okna, że takie czyste? młotkiem!
    Zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten z młotkiem też jest świetny!

      Nie strasz mnie!!😱

      Usuń
    2. Wziewy nie som złe. Po ostatniej chorobie pod koniec lutego gdzie myślałam że od kaszlu pękły mi żebra, stosowałam wziewy bo po kaszlu zostały świsty. Normalnie oddychałam jakbym połknęła gwizdek od czajnika 😂😂😂

      Usuń
    3. Ja się sama nawziewałam w czasie kaszlu i baaaardzo mi to pomaga

      Usuń
  6. Nie mam problemu z mięsem dziś, nie przestrzegam od lat- zwyczajnie nie pamiętam, choć od lat idę w kierunku zmniejszenia spożycia przez się, bo OM nie chce się ograniczyć😉 Dlatego mam kiełbaski vege po raz pierwszy, i nie po raz pierwszy pasztet warzywny zamiast mięsnego, bo jest pyszny, więc może uda mi się dziś bez mięsa 😅 ale terroru nie lubię 🙃
    Mam czyściutkie okna dzięki LP, sama kaszląca i kichająca życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, terrorowi mówimy nie!
      Jeżeli to robię to tylko dlatego że chce, że to dla mnie ważne.

      Usuń
  7. Chorobisko zawsze złe (no chyba, że miałaś robić coś innego, ale chciałaś też dokończyć czytanie powieści i nagle robi się wolny czas :D). U nas okna brudne, może umyjemy po powrocie z miasta (za tydzień). Do miasta wyjeżdżamy na kilka dni w sobotę, więc tego ... ;D Natomiast napominania bardzo źle znoszę. Czuję się teraz zobowiązana do zeżarcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To witaj w klubie, mam dokładnie tak samo
      I myślę, że rozumiesz, że to był żart?

      Usuń
    2. Czyż to nie jest kpina z wiary?

      Usuń
    3. Oj Lucha
      I tak cię lowjam

      Usuń
  8. Zdrowiej Rybeńko i niech nic nie boli. Już zżarłam kawałek pysznej, swojskiej kiełbaski. Syn mi dostarczył mięsne dobroci. A postów nie uprawiam :)
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie wiem, czy możesz jeść jajka w niedzielę;)

      Usuń