A do tego od pewnego momentu najbliższa babcia była 1300km od nas.
We czwartek byliśmy na wycieczce w Belgii, 1,5 godziny w jedną stronę. Jadąc do mieliśmy dramę w postaci histerii starszej. A w drugą stronę młodsza w połowie zaczęła wymiotować...Zwyczajna sytuacja młodych rodziców. Ja już z tego wyrosłam i ufff.
I to mi przypomina ten nieszczęsny mit o domach wielopokoleniowych. Gdzie te biedne babcie nie mają chwili oddechu;))
Spędziliśmy cudowny tydzień razem. Dzisiaj ostatnia wycieczka i od jutra sobie potesknię;))
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
wspólne mieszkanie to rutyna, codzienność, nie ma wakacyjnego luzu, dziećmi zajmują się rodzice i oni ustalają zasady
OdpowiedzUsuńa chwile u babci która mieszka oddzielnie to bezustanny festyn
Ale ani na chwilę nie można odpocząć od tego hałasu 😄
UsuńJa jestem teraz na etapie tęsknoty!(ale tylko do następnej soboty,bo się spotykamy!).Z większymi łatwiej, ale i tak podziwiam te moje dzieci( tak, o zięciu też tak mówię),z jakim spokojem i mądrością ! Ja chyba tak nie umiałam, za to teraz!! Dziewczynki uwielbiają być u nas i chociaż bywam zmęczona, to warto!( nawet, jak w prezencie podrzucą jelitówkę:(już ozdrowiałam)
OdpowiedzUsuńJa też o synowej i zięciu mówię dzieci.
UsuńTeż ich podziwiam za cierpliwość, mnie nawet teraz jej brakuje
Myślę, że zobaczymy się z moimi wnuczkami dopiero na święta. Ale szybko zleci jak znam ten pokręcony czas
Mam 4 tygodniowy detoks od Najmłodszych😜 Ale za to pierdylion zdjęć, filmików i rozmów przez tel…
OdpowiedzUsuńI owszem, też mam takie spostrzeżenia, że dzisiejsi rodzice w większości mają więcej cierpliwości i zrozumienia. Porównując rzecz jasna do się… bo OM zawsze miał ( do swoich i cudzych), i to on był dyżurnym wujkiem dla wszystkich dzieci naszych przyjaciół podczas wszelakich spotkań 😄
Mnie to aż wstyd, że aż tak bardzo potrafiłam tracić cierpliwość. Ale usprawiedliwiam się, że to z niewyspania.
UsuńTrójpokoleniowe rodziny jeszcze istnieją w jednych budynkach mieszkając, znam takie i pewnym niepokojem oglądam ich egzystencję.
OdpowiedzUsuńJa się do takiego życia kompletnie nie nadaję. I też to co widzę u innych mnie nie zachęca
UsuńNobel dla rodziców wychowujących dwoje małych dzieci!..o większej liczbie nawet nie mówię😊Ja zauważyłam,że pokolenie naszych dzieci (zwłaszcza młodych ojcow - matki zawsze były we wszystkim "bardzo") jest w pewnym sensie pokoleniem przelomowym - tatusiowie bardzo zaangażowani,mądrzy,dostępni emocjonalnie.W ogóle młodzi rodzice o wiele bardziej świadomi,nie chcący powtarzać błędów swoich rodziców czyli naszych😊
OdpowiedzUsuńJa wyrosłam z małych dzieci jeszcze bardziej,9 latka też może dać popalić😊ale to jednak inaczej..Moje dzieci gdzieś w okolicach Taorminy..bardzo już tęsknię za wnuczka.
Tak, to zaangażowanie ojców jest fantastyczne!
UsuńMój syn to żałował nawet, że nie może karmić piersią 😄
A jego babcia uważa, że on jest bardzo biedny że ma tyle na głowie (bo wiadomo, jego żona leży na kanapie i pije szampana,))
Wrócą wrocą!
Ja miałam jedynaka i podziwiam wszystkich, którzy dali radę z dwójką lub więcej!
OdpowiedzUsuńOpieka nad wnukiem to ciężka praca, zwłaszcza gdy chory i bardzo mały!
jotka
Ja panikuję przy chorobach😱
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Oj tam oj tam
Usuń