sobota, 17 sierpnia 2024

Nie wierzę, że miałam 3 dzieci o to przeżyłam 🫣

 A do tego od pewnego momentu najbliższa babcia była 1300km od nas. 

We czwartek byliśmy na wycieczce w Belgii, 1,5 godziny w jedną stronę. Jadąc do mieliśmy dramę w postaci histerii starszej. A w drugą stronę młodsza w połowie zaczęła wymiotować...Zwyczajna sytuacja młodych rodziców. Ja już z tego wyrosłam i ufff.

I to mi przypomina ten nieszczęsny mit o domach wielopokoleniowych. Gdzie te biedne babcie nie mają chwili oddechu;))

Spędziliśmy cudowny tydzień razem. Dzisiaj ostatnia wycieczka i od jutra sobie potesknię;))

15 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. wspólne mieszkanie to rutyna, codzienność, nie ma wakacyjnego luzu, dziećmi zajmują się rodzice i oni ustalają zasady
    a chwile u babci która mieszka oddzielnie to bezustanny festyn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ani na chwilę nie można odpocząć od tego hałasu 😄

      Usuń
  3. Ja jestem teraz na etapie tęsknoty!(ale tylko do następnej soboty,bo się spotykamy!).Z większymi łatwiej, ale i tak podziwiam te moje dzieci( tak, o zięciu też tak mówię),z jakim spokojem i mądrością ! Ja chyba tak nie umiałam, za to teraz!! Dziewczynki uwielbiają być u nas i chociaż bywam zmęczona, to warto!( nawet, jak w prezencie podrzucą jelitówkę:(już ozdrowiałam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też o synowej i zięciu mówię dzieci.
      Też ich podziwiam za cierpliwość, mnie nawet teraz jej brakuje
      Myślę, że zobaczymy się z moimi wnuczkami dopiero na święta. Ale szybko zleci jak znam ten pokręcony czas

      Usuń
  4. Mam 4 tygodniowy detoks od Najmłodszych😜 Ale za to pierdylion zdjęć, filmików i rozmów przez tel…
    I owszem, też mam takie spostrzeżenia, że dzisiejsi rodzice w większości mają więcej cierpliwości i zrozumienia. Porównując rzecz jasna do się… bo OM zawsze miał ( do swoich i cudzych), i to on był dyżurnym wujkiem dla wszystkich dzieci naszych przyjaciół podczas wszelakich spotkań 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to aż wstyd, że aż tak bardzo potrafiłam tracić cierpliwość. Ale usprawiedliwiam się, że to z niewyspania.

      Usuń
  5. Trójpokoleniowe rodziny jeszcze istnieją w jednych budynkach mieszkając, znam takie i pewnym niepokojem oglądam ich egzystencję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się do takiego życia kompletnie nie nadaję. I też to co widzę u innych mnie nie zachęca

      Usuń
  6. Nobel dla rodziców wychowujących dwoje małych dzieci!..o większej liczbie nawet nie mówię😊Ja zauważyłam,że pokolenie naszych dzieci (zwłaszcza młodych ojcow - matki zawsze były we wszystkim "bardzo") jest w pewnym sensie pokoleniem przelomowym - tatusiowie bardzo zaangażowani,mądrzy,dostępni emocjonalnie.W ogóle młodzi rodzice o wiele bardziej świadomi,nie chcący powtarzać błędów swoich rodziców czyli naszych😊
    Ja wyrosłam z małych dzieci jeszcze bardziej,9 latka też może dać popalić😊ale to jednak inaczej..Moje dzieci gdzieś w okolicach Taorminy..bardzo już tęsknię za wnuczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to zaangażowanie ojców jest fantastyczne!
      Mój syn to żałował nawet, że nie może karmić piersią 😄
      A jego babcia uważa, że on jest bardzo biedny że ma tyle na głowie (bo wiadomo, jego żona leży na kanapie i pije szampana,))

      Wrócą wrocą!

      Usuń
  7. Ja miałam jedynaka i podziwiam wszystkich, którzy dali radę z dwójką lub więcej!
    Opieka nad wnukiem to ciężka praca, zwłaszcza gdy chory i bardzo mały!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń