Ze względów osobistych sprawa Dzięgi zwanego arcybiskupem jest mi bliska. Jeżeli ktoś nie wie o co kaman wystarczy kilka klików w internecie. Najrzetelniejsza jest relacja Zbigniewa Nosowskiego z Więzi.
Wczoraj katoświat obiegła informacja, że oto gostek podał się do dymisji. Jak sam ogłosił, słabego zdrowia jest, buhahaha. Papież łaskawie się zgodził.
W pierwszej chwili pomyślałam, yes yes yes. A za chwilę, ja pierdolę!
A dokładniej oddał moje myśli Robert Fidura i zacytuję w całości.
LIST OTWARTY
Jego Świątobliwość
Papież Franciszek
Casa Santa Marta. 00120
Stato della Città del Vaticano
Wasza Świątobliwość,
nie wierzę, że mój list dotrze do Ciebie, dlatego postanowiłem napisać list otwarty, odnosząc się do dzisiejszych wydarzeń w Polsce. W południe Nuncjatura opublikowała komunikat, że przyjąłeś rezygnację abpa Andrzeja Dzięgi. Tradycyjnie jednak zignorowałeś, żeby nie powiedzieć, że pokazałeś fucka, ofiary kościelnej pedofili. Nie ma w nim ani słowa o rzeczywistych powodach tej rezygnacji, nie wspomniano o postępowaniu przeciwko arcybiskupowi, nie raczyłeś zająknąć się, że zastosowałeś art. 4 swojego motu proprio "Come una madre amorevole". No bo i po co? Po co miałbyś denerwować wg Ciebie zasłużonego arcypasterza? Szkoda tylko, że nikt Ci nie powiedział, że w Polsce jest twarzą tego, co wśród hierarchii najgorsze, że jest uosobieniem upadku moralnego polskich biskupów (OK, na spółkę z Głodziem i Jędraszewskim).
W kółko powtarzasz, że ofiary są w centrum Kościoła i Twojej modlitwy i troski. Serio? Bo dla nas to tylko bajka dobrotliwego dziadka. Są słowa, ale nie idą za nimi czyny. Jest za to plucie nam prosto w twarz i choć ślina papieska, to jednak zachowaj ją dla siebie, nie pluj na nas.
Obruszysz się pewnie, że atakuję Ciebie i Kościół Święty. W takim razie przeczytaj komunikat, który wydalił z siebie usunięty arcybiskup, skan znajdziesz pod moim listem. To nic, że po polsku, masz na swoim dworze wystarczającą ilość polskich dworzan, mogą Ci przetłumaczyć. Znajdziesz w nim, że wg niego nic się nie stało, no zdrowie może już nie to, więc rezygnuje. Ani słowa o rzeczywistych powodach, z czego wnioskuję, że arcybiskup kłamie.
Przypomnę Ci, kiedy za bardzo rozbrykali Ci się maltańczycy, potrafiłeś w 5 minut złapać towarzystwo za twarz i sprowadzić na kolana. Jakoś w sprawach pedofilii takiej determinacji nie wykazujesz.
Twój w Chrystusie brat
Robert Wiktor Fidura-Porycki
24 dnia miesiąca lutego Roku Pańskiego 2024.
Jestem wściekła. Choć ani trochę zaskoczona.
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To zakłamanie było, jest i będzie.
OdpowiedzUsuńTo jest niereformowalne
UsuńGdy tylko o Dziędze przeczytałam, to od razu o Tobie pomyślałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńJa od wczoraj tylko o tym myślę...
i ja to samo, od razu pomyślałam o Tobie, że walka sie opłacała. Czytam też na różnych portalach, że go papież wywalił ze stołka a nie, że sam zrezygnował.
UsuńTo jest za mało. Dla mnie to bezczelność i nie zgadzam się na mydlenie oczu.
UsuńDlatego cytuję Roberta Fidurę
Też pomyślałam o Tobie, gdy przeczytałam o Dziędze. Sytuacja w KK nie zmieni się, czasem coś powiedzą, ale nie idą za tym czyny.
OdpowiedzUsuńMiłego Rybko.
To jest nienaprawialny kolos na zepsutych do cna nogach
UsuńNie znam Twojej historii i osobistych powodów wściekłości, ale uwierz, że jestem równie wściekła, oburzona i jednocześnie mam poczucie kompletnej bezsilności wobec tej sytuacji. Zamieszka sobie teraz świnia jedna w jakimś "skromnym" pałacu i będzie miał za nic ludzką krzywdę. 😬
OdpowiedzUsuńMnie już bardziej nie może buchać para z wściekłości. Tyle skrzywdzonych, zniszczonych ludzi. I zero kary.
UsuńMoja historia nie jest ważna
Po prostu mu się postawiłam i coś tam udało mi się uzyskać. Za co dostałam po dupie. Nie szkodzi.
Jestem też oburzona ale artykuł w Więzi daje małą nadzieję , że są ludzie , którzy tematu nie odpuszczą . Oby się tak stało .
OdpowiedzUsuńDobrze , że Gądecki też już odchodzi , nie wiem kiedy Jędraszewski .
Bez wymiany pokoleniowej nie ma szas na zmiany , po wymianie - może jakieś są .... a może nie ; zobaczymy .
Dobrej niedzieli mimo wszystko .
ajda
Nosowski nie odpuści
UsuńJedraszewski odchodzi w czerwcu.
Ja nie wierzę w to, że nowe pokolenie biskupów będzie lepsze.
I wracam właśnie z dobrego spaceru.
Buziaczki Ajduś
😘
UsuńCiekawe, ze oni wszyscy nagle są słabego zdrowia, widocznie grzechy odciskają swoje piętno...
OdpowiedzUsuńNie wiem ile pokoleń musi się zmienić, by KK zmienił swe oblicze, a może czas na cos nowego lub wreszcie laikat niech się weźmie do roboty, bo sami o sobie dają świadectwo, zgadzając sie na to wszystko.
List świetny, ale co z tego!
To się rozleci, ta forma nie przetrwa. I dobrze.
UsuńTen list to wsparcie dla innych, tylko tyle.