poniedziałek, 18 września 2023

Taki temat na poniedziałek

Chyba koniec wakacji bo zaczęłam oglądać więcej filmów. A żeby było mniej wesoło obejrzałam "Doktor Śmierć" z Al Pacino w roli głównej. O lekarzu ktory z miłości i litości dla pacjentów pomagał on odejść z tego świata. Taka eutanazja przez wspomaganie samobójstwa.




W tym filmie wskazane zostało coś bardzo ważnego. Otóż w wielu miejscach na świecie pacjenta można odłączyć od aparatury podtrzymującej życie tym samym skazując go często na pełną cierpienia śmierć głodową. A zarazem nie można dokonać eutanazji, która nie zadaje bólu. 

Dziwny jest ten świat 

12 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Można odłączyć, bo chodzi o iluzję braku sprawstwa (podtrzymywaną przez KrK - jeśli nic nie robisz, to ocala przed poczuciem winy, przynajmniej niektórych). Podobnie, zostawienie kobiety z powikłaną ciążą na pewną śmierć nie jest zabójstwem: Bóg tak chciał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopóki będą rządzić wszelkie religie zamiast rozsądku i prawdziwego miłosierdzia, to tak będzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja za eutanazją oczywiście, ale taką prawdziwą, humanitarną. w zasadzie boję się sytuacji, że nie będę miała sprawczej roli w tym momencie. bo sama oczywiście zadecyduje, kiedy odejść, nie żadna bozia. i kulawe prawo. ale może być różnie...kurcze, jakby było mało ciężko podjąć taką decyzję. to jeszcze utrudniają.
    Eutanazja tak jak dla zwierząt, mój kot i pies mają lepiej w kraju tutejszym. serio.
    A film gdzie można zobaczyć, na której platformie ??
    Teatralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nalazłam , no to film na dzisiejszy wieczór.

      Usuń
    2. Dobry to film
      Daje do myślenia

      Usuń
  5. trudny temat, ja nie chciałabym ani być podtrzymywana przy życiu przez maszyny, ani umierać w cierpieniu, ale jeśli chodzi o innych - nadzieja umiera ostatnia... I jak pisze Teatralna zwierzęta mają lepiej - mam chorą kitkę, ale też poki ma wolę życia i pierwsza leci do michy - mam nadzieję, ale nie zawaham się jej posłać za Tęczowy Most 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie chodzi o to przecież, żeby zachęcać ludzi do eutanazji. ZUS zdaje się robi to najskuteczniej.
      Ale żeby mieć pewność, że się nie będzie cierpiało w trudnych momentach
      A kotuni życzymy zdrowia i długich lat przy pełnej misce!

      Usuń
    2. ja nie mówię o zachęcaniu, tylko o tym jakie JA bym miała rozterki w obliczu cierpienia bliskiej osoby, miałam znajomego w pracy z rakiem trzustki i jak umarł poczułam ulgę, ale to tylko znajomy
      a jeśli chodzi o ZUS to za 2 tyg pewnie się wyżyję klnąc siarczyście 😁

      Usuń