poniedziałek, 26 czerwca 2023

Co człowiek może spotkać w drodze

Jechałam ci ja któregoś dnia z Łomianek do Warszawy. I pro ci zobaczyłam po drodze. I myślałam, że to najdziwniejsze, co mnie tego dnia spotkało 




 Ale nie. 

Otóż na ulicy Wójcickiego samochody jadące w obu kierunkach przede mną zatrzymały się.  Nie mogłam zrozumieć, o co kaman. Aż tu nagle zobaczyłam, że przez ulicę przechodzi ogromnej wielkości łoś!!! Spokojniutko, elegancko, przemaszerował 5 metrów ode mnie. Niestety, nie zdążyłam zrobić zdjęcia. 

Ale To było niesamowite przeżycie

34 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuzynka mieszkająca w środku miasta wyszła na taras, a w ogrodzie niespodziewany gość - młody jeleń! Dodam, że obie bramy były zamknięte, a ogrodzenie nienaruszone!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarny to miałam u siebie w ogrodzie, ale łoś to inny kaliber!

      Usuń
    2. Miałaś szczęście, mogłaś trafić znacznie gorzej - na bandę bezkarnych panów (i pań) jadących na złamanie karku na tzw.kogutach😆Ale łoś też niebezpieczny.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. racja, jeden wylazł mojemu zięciowi tak, że rozwalił chłodnicę.

      Usuń
  4. NOOO NIEEE
    ale kurka wodna masz farta, całą Szwecję przejechałam i łosia nie widziałam, tylko na znakach drogowych. to jest niesprawiedliweeee
    Teatralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do bialowiezy pojechałam i tam widziałam ale to był młody taki. A ten i to w mieście!!

      Usuń
  5. Ja się tylko z sarną tak blisko spotkałam. Samochód trochę uszkodziła. Wcale nie poczuwała się do odpowiedzialności ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dosia na blogu!!! Panie, koniec śfiata ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi kiedyś przebiegły 2 sarny przez maską, aż mi serce stanęło bo o malo nie zahaczylam o jedną. Dziki za to nic sobie nie robią z trabienia, musze czekać zawsze az towarzystwo spokojnie przednie drogę, tych to często spotykam, widac moje auto niegroźne im się wydaje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzik
      Sarna
      Ale łoś w biały dzień w dużym mieście?

      Usuń
    2. przeczytałam "biały łoś w wielkim mieście"😁

      Usuń