poniedziałek, 3 kwietnia 2023

A mnie się nie podobał

Poszliśmy do kina na bardzo wychwalanego Wieloryba

Puffff....

Boże drogi. Jaki to banalny, "amerykański " film. Przewidywalny do bólu. Od początku wiadomo, jak się sprawy potoczą. Że będą wyciskać łzy z widowni. Mnie żadna nie poleciała. 

Zagrany bardzo dobrze, kostium głównego bohatera imponujący, scenografia doskonała. Ale treść tak bez świeżości jak wnętrze domu, w którym toczy się akcja. 

Żal. 

A jeżeli chcecie zobaczyć naprawdę dobre kino, po którym nie można skończyć dyskusji to polecam irański The salesmen. Po polsku chyba Klient. Na Prime 

Dobrego wielkiego tygodnia.

29 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. senkju za przypomnienie, ostatnio ryje w Primie. I właśnie dlatego lubię od razu, zobaczyć filmy nominowane i oscarowe, gdy w kinach studyjnych lecą. bo potem zapomnę, i nie ma gdzie zobaczyć bo nie wszystkie są na platformach...Jeśli nie widziałaś to zobacz "Gdzie śpiewają raki, a jeśli nie nie czytałaś, to tym bardziej, ale proponuje przeczytać książkę. Jak wielki tydzień może być dobry??się pytam sie. hę.
    Teatralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio znowu przeczytałam Raki.

      Mój Wielki tydzień necie bardzo dobry:)
      A czemu nie może być dobry?

      Usuń
    2. bo męka Pańska głównie...

      Usuń
    3. E tam
      Tylko wielki Piątek to dzień męki pańskiej

      No i jaki Happy End się szykuje!

      Usuń
  3. A mnie się podobał. Przyznaję, że masz rację, co do tego, że przewidywalny, że wyciskacz łez i że bardzo amerykański. Ale zwróciłam uwagę głównie na aktorów, a szczególnie na ogromną pracę odtwórcy głównej roli. Podobała mi się scenografia (napisałabym inaczej, ale chcę spojlerować). Jestem tak skonstruowana, że - jeśli się w porę nie zdystansuję - emocje łatwo mnie pochłaniają, prowadzą, otwierają całe wachlarze skojarzeń, a tu emocji jest dużo. Zresztą, po co w końcu chodzimy do kina?
    Nie powiem, że wpadłam w bezkrytyczny zachwyt, ale wyszłam z kina pełna kłębiących się we mnie odczuć, które dopiero później sobie poukładałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego ostatniego mi zabrakło. Bardzo to wszystko było płytkie dla mnie.
      Ale z zachwytem nad scenografią i kostiumami bardzo się zgadzam. I grą aktorów.

      Usuń
    2. Ale absolutnie uważam, że każdy może mieć swoje zdanie.

      Usuń
    3. No cóż, dla mnie to był film bardzo osobisty. Napisałabym dokładniej, ale nie chcę spojlerować, jak już pisałam.

      Usuń
    4. Odbiór zawsze jest jakoś osobisty. I być może w innym czasie bardzo by mi się spodobał

      Usuń
  4. Może to nie jest film,ktory zostaje w czlowieku na zawsze,jak np. Requiem dla snu tego samego rezysera,ale rola glownego bohatera zagrana super,moim zdaniem. Otyłość to pretekst do opowiedzenia o czymś glębszym..ja nie placzę w kinie:)) A ten Klient to już kiedyś nie był?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tytuł nosił też con na podstawie Grishama.

      To dość nowy film.
      Uwielbiam dobre kino spoza europejsko amerykańskiej bańki.

      Usuń
    2. A Requiem dla snu geniealne!

      Usuń
    3. Tak,my w sumie mało czujemy i bardzo mało znamy tamte klimaty...kojarzę jakiś film z Teheranem jako miejscem akcji,ale to moze inny.

      Usuń
    4. Był kiedyś oscarowy zresztą, iranski Rozstanie

      Świetny!

      Usuń
  5. Wiem chyba jakaś afera z Oskarem była,reżyser Iranczyk nie mógł go odebrać,bo Trump wydał zakaz wstępu dla nich do USa👺ale ja nie o tym filmie😊ten bardziej z Paryżem kojarzy mi się🙃potem sprawdze

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś przestałam oglądać filmy. Wiem jakie oskarowe, wiem co na topie, ale nie ciągnie mnie do żadnego.
    Chyba nie mam ochoty na oglądanie "filmowego życia", w realu mi wystarcza "obrazków' aż nadto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy rodziną kinomaniaków. Nie możemy żyć bez filmów

      Usuń
    2. Jak wspólnie to fajnie, nic tylko trwać i oglądać, jak Was to cieszy i wiąże. My z kolei zwiedzamy "rumowiska":):)

      Usuń
    3. Fajnie jak wspólnie, to prawda:)

      Usuń
  7. Od pandemii nie byłam w kinie. Na początku źle mi z tym było, ale obecnie nie tęsknię. Na szczęście jest tyle filmów do obejrzenia (a książek do przeczytania) w domowym zaciszu, że nie narzekam. A potrafiłam nawet sama pójść do kina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda
      Platformy strimingowe zmieniły świat

      Usuń