Z niedzieli na poniedziałek nocowaliśmy w Eisenach. Po drodze nam było. Mało znane a jednak znaczące miasto w Niemczech. Urodził się tam Jan Sebastian Bach. Luter przetłumaczył Biblię na niemiecki. A NRD produkowało Wartburgi, nazwa nieprzypadkowa, wznosi się tam bowiem zamek o tej nazwie.
Spaliśmy w hotelu Luter;)
I patrzcie jakie były klimaty przy śniadaniu.
Świece były wszędzie i dawały cudny zapach i atmosferę. Jeszcze nie byłam nigdy na takim śniadaniu w hotelu.
Śniadanie jak w Klanie, jak to mówią.
No i ciągle ciepło...
OdpowiedzUsuńDzień dobry
\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)
No to teraz czas na trochę nudy i stabilizacji. 🤗
OdpowiedzUsuńTaki jest plan
UsuńZaczynam od sprzątania 😅
Ach, Bach i jego organy! Cudo.Lubię koncerty organowe w krakowskich kościołach.
OdpowiedzUsuńW Eisenachteraz będzie całą seria koncertów;)
UsuńPo drodze można znaleźć perełki😃lubię taki klimaty!
OdpowiedzUsuńPodróże bardzo rozwijają. Otwierają oczy.
UsuńŚwiece są straszne. Nawet te niezapachowe śmierdzą same z siebie, gdy się palą.
OdpowiedzUsuńBiedna jesteś Aniu z tymi zapachami:(((
UsuńJa mam szczęście po covidzie słabo u mnie z węchem
UsuńTo się nazywa szczęście??
UsuńW pewnych sytuacjach to wielkie szczęście 🤣🤣🤣
UsuńTys prowda
UsuńAle ja lubieję perfum
UsuńGasić?
OdpowiedzUsuń