Zaraz ruszamy na zachód
Ochrzcimy nowe małe słodkie dziefczontko i będziemy mieli okazję się przytulać i zachwycać i wogle.
Noc spędzimy w hotelu przy lotnisku, bo bladym świtem ja leci z synem do Dublina.
To co przeżyliśmy w związku z mieszkaniem dla dziecka to się nadaje na scenariusz do horroru. Może uda mi się to opisać...
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)
Piękny czas przed Tobą!
OdpowiedzUsuńI męczący🥴
UsuńCzytam tytuł i myślę - kiedy i gdzie ona jeszcze puzzle chce układać! 😉 Pięknych chwil! 🤗
OdpowiedzUsuńŻyciowe...
UsuńAle z tym mieszkaniem już gra i buczy? Rodzinnych, ciepłych chrzcin życzę:)
OdpowiedzUsuńJuż mogę spać spokojnie
UsuńJutro napiszę
ojejku , jak to DOBRZE brzmi: lecimy do Dublina. ech zazdroszczę bardzo. może w końcu ja se polecę. jakoś na łikend choć.
OdpowiedzUsuńRyanair miewa super ceny
UsuńZa bilet powrotny zapłaciłam 23 euro:)
Wzruszającej uroczystości i pięknych chwil z bliskimi.
OdpowiedzUsuńI słonecznego, bezproblemowego Dublina ;)
Oj tak..
Usuńchyba szczelem focha
Usuńz tel nie mogę siem zalogofać
a teras mój blog zniknoł
kończy mi siem cierplifość ;p
na dodatek f tej chfili miauam oglondać tenis, ale Magda L. weszła do jutrzejszego finau ptafie bes gry bo rywalka skreczowała
To tylko siem zabić własnom pięściom pozostało 🤣🤣🤣
Usuńi tu pech
Usuńzbyt anemiczna ta pięść ;p
Chudemu zawsze wiater w oczy!!
UsuńTo tera rozumiem jusz why jeszcze żyje 🤣🤣🤣
UsuńJa to przeżyję ocieplenie klimatu nawet🤣🤣
UsuńJesteś nie do zdarcia 🤣🤣I ♥️U
UsuńU nas miały być 5 urodziny wnuka, ale złapał anginę. ☹️
OdpowiedzUsuńBogusiu,bywa i tak..niech szybko zdrowieje.
Usuńoraz dobrego weekendu wszystkim!
U nas też miało być rodzinne spotkanie, ognisko, a jest zapalenie oskrzeli 🙈 Na szczęście już lepiej. Zdrówka dla pięciolatka Bogusiu 🎂
UsuńDziękuję. No co zrobisz, takie życie.
UsuńBidulek! Na pewno cierpi:((
Usuńzdrófka dla maluchuf!
UsuńTak niech nam zdrowieją do poniedziałku 😘
UsuńRybko,czym siem, udanej uroczystości! I bezproblemowego Dublina!
OdpowiedzUsuńWszystko się udało, dzięki:)
Usuńczekam na tę opowieść
OdpowiedzUsuńAch, gdybym umiała pisać jak Ty....
Usuń