W kinie byłam
Z synem
Na Elvisie
Jemu się nie podobał a mnie owszem. Kupa dobrej muzyki, nieoczywiste połączenia i gra głównego aktora miodzio. Austin Butler. Zapamiętajmy to nazwisko.
Ale mam uwagi. Podobne do tych, o których mówi Raczek w swojej recenzji. Cholera, czy pół godziny reklam przed 2 40 minut trwającym filmem to naprawdę jest niezbędne??? A potem się dziwią, że ludzie wolą Netflixa.
Osobiście polecam jednakowoż azaliż.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)
Świetna gra głównego bohatera i Toma Hanksa. Ale film zdecydowanie za długi i niekiedy męczący. I za mało piosenek. Ale moje dwie koleżanki zachwycone...
OdpowiedzUsuńKrystynkaR
OdpowiedzUsuńNo to ja też zachwycona choć Hankaem najmniej
UsuńCzyli Hanksem
UsuńBardzo mi się podobał
OdpowiedzUsuńSiostro!
Usuńpoczekam aż będzie w tv, może dożyję ;p
UsuńOstatnio bylam w kinie...nie pamietam kiedy. Mam kino domowe codziennie ;)😂 Za to wczoraj przy sprzataniu o polnocy udalo mi sie obejrzec kwadrans PERSWAZJI na Netfliksie, czekam niecierpliwie na kolejny akt sprzatania, przy trojce dzieci to pewnie znow dzis o polnocy🤣
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, co to jest Perswazja?
UsuńPERSWAZJE- na podstawie Jane Austeen, kostiumowy.
UsuńAaaaa
UsuńUff, że z synem .😉 Pisałaś, że jedziesz sama i się o niego martwiłam. 🤗😘
OdpowiedzUsuńA bo jechałam sama
UsuńZużywał z tatusiem
Ale już doleciał:)
Rany!
UsuńMartwiłaś się??❤
Trochę tak. 🤗
UsuńA o męża się nie martwisz?;))
UsuńJakoś nie... 😃🤭
Usuń😜
UsuńTo zupełnie jak ja.
Choć chyba się starzeję i zaczynam tęsknić🤔
Byłam, widziałam. Bardzo mi się podobał. Nigdy nie byłam fanką Elvisa, znałam oczywiście piosenki, nawet podśpiewywałam sobie jakieś: "Love Me Tender", czy "Only You". Jednak wykonania Austina Butlera chyba bardziej mi się podobały niż te oryginalne. W ogóle Austin Butler jest lokomotywą, która ciągnie ten film. On i muzyka.
OdpowiedzUsuńNawet specjalnie posłuchałam recenzji Tomasza Raczka, żeby zorientować się , co masz na myśli i tak, masz rację.
Hej, dziewczyny, czy ten blog pod nazwa Kreatorka szczescia to blog naszej Sylwii czy nie??? Pozdrawiam, Anka
OdpowiedzUsuńwygląda na to, że nie
UsuńNo nie
Usuń