poniedziałek, 2 maja 2022

Sądząc po ilości komentarzy .

 Wszyscy się majówkują

U nas proza życia, zwykły tydzień. Albo i niezwykły. Ostatnie dni przed maturą. 

Każda matura moich dzieci ma jakiś ekstraordynaryjny bonus. 

Najstarszy to był mój rak

Średnia to była przeprowadzka z Belgii do lux. 

Trzeci łączy mi się z narodzinami drugiej wnuczki. A jeśli miałby być jeszcze dodatkowy to poproszę pozytywny 🙏🏼

Miłej kontynuacji wszystkim!


52 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bonusy som git byle pozytywne 🤗

    OdpowiedzUsuń
  3. Okropne to komentowanie ostatnio! Myślałem, ze to u mnie coś nie tak.
    Matury moich dzieci kojarzą mi się z rozwodami 2 przyjaciółek, które mówiły, ze nigdy się nie rozstana z męzami. Nigdy nie mow nigdy!
    Pozdrawiam majówkowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No póki co wygrywasz!

      I zgadzam się z opinią o komentowaniu!

      Usuń
  4. Ja za parę tygodni przezyje(albo i nie🙄) egzaminy ósmoklasisty... ciekawe kiedy ten dzieć sie zacznie do nich uczyc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój twierdzi, że się uczy...

      Usuń
    2. Mój twierdzi że nie bo ma czas🤪🙈

      Usuń
    3. Cypelku a jakie ma plany po podstawowce?

      Usuń
    4. Liceum, ale z jego zapałem do wiedzy to hm, cienko to widze🙈

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. Chyba Kristal2 maja 2022 20:36

      Mój tez ósmoklasista. Niby się dobrze uczy i nawet ma zapał ale nigdy nie może zdążyć…😜

      Usuń
  5. Moja matura - rozwód rodziców, zeznania w sądzie i tym podobne. Matury moich małolatów ciągle przede mną. Za to my mamy powiązania wężowo - mieszkaniowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy wąż - kredyt na kawalerkę. Węża już nie ma, kawalerki też ;) Drugi wąż - kolejny kredyt. Trzeci wąż - kolejne miejsce do życia. Także ten.

      Usuń
  6. Oj, nie zalogowało się. To byłam ja, Tymotka.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wychodzę na pisemny polski, a mojego tatę znoszą do karetki z pierwszym zawałem....

    OdpowiedzUsuń
  8. Maturę robiłam na wieczorówce, syn miał 8 miesięcy, wychodziłam na przystanek i w tym momencie mój pierwszy zrobił mi karczemną awanturę, przytrzymując drzwi, że ja sobie maturę idę zdawać, a on musi z dzieckiem zostać. Paradoksalnie mogę uznać to za bonus, bo tak się wściekłam, że "na złość' sprężyłam się i z marszu zdałam (j. polski). No niezupełnie, chciałam bardzo szybko zdać, bo niepokoiłam się o syna. Taka sytuacja:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mateńko!
      Długo ten pierwszy chyba nie zagrzał miejsca!

      Usuń
    2. Dwa lata, z czego rok w wojsku po ślubie. Kawał....pipipip....A ja młoda i głupia siksa, ale szybko go "wyprowadziłam", zanim nie zrobił nam większej krzywdy. Ten jeden rok dał mi tak popalić, że na całe życie zapamiętałam, kogo unikać.

      Usuń
    3. By rozum był przy młodości...

      Usuń
  9. Dzięki maturze syna niedługo mój ogród będzie mógł startować w konkursie na najbardziej zadbany ! A moje plecy i ręce ... Ale za to mniej myślę 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, trzeba zająć ręce!

      Usuń
    2. Ja nigdy nie przeżywałam mocno egzaminów starszego bo wiedziałam z doświadczenia ze to już za późno. Już nic się nie zmieni.

      Usuń
    3. To ja Kristal

      Usuń
    4. Ja jeszcze nie przeżywam
      Ale nadejdzie ya wiekopomna chfila

      Usuń
    5. Ja bende przeżywac na pewno

      Usuń
    6. Wyrodna matka2 maja 2022 21:54

      Ja to przeżywanie miałam złagodzone przez nieobecność moich maturzystów w domu, i tak mi się zapominało momentami przezywać 😀

      Usuń
    7. I nic tym nie zmienimy. Ja na codzień staram się dzieci przygotować na różne sytuacje. Egzamin to tylko efekt lat pracy. I jestem spokojna bo wiem czego się spodziewać. To nie loteria.

      Usuń
    8. Kristal, jak nic nie zmienimy? A posprzątany ogród ? 🤣🤣🤣
      Ja z tych co zawsze przeżywają i przeżywać będą 🤪

      Usuń
    9. Spokojna inaczej2 maja 2022 22:03

      Oczywiście, że nic nie zmienimy, ale trudno nie przezywać tak ważnego egzaminu dzieci, szczególnie gdy jest jednocześnie przepustką na studia odkąd znieśli egzaminu na uczelniach. To nie jest strach, że nie zda, tylko żeby zdali jak najlepiej.

      Usuń
    10. Taki już masz charakter a i ogród na tym skorzysta zapewne 😍 chodzi mi o to ze czy będziesz się stresować czy nie to i tak będzie co ma być. Zaufaj swoim dzieciom. Wychowanie ich jak byli mali właśnie teraz procentuje ♥️

      Usuń
    11. Spokojna inaczej… masz racje trudno tego nie przezywać ja tylko pisze ze łatwiej to przeżyć ze świadomością ze nasze nerwy nic nie zmienia a nasze dzieci są przygotowane na te egzaminy lepiej niż my sądzimy. I efekty nie są dla nas niespodzianką ja znam swoje dzieci i wiem czego sie mogę sie po nich spodziewać .

      Usuń
    12. Znowu to ja Kristal

      Usuń
    13. to gratuluję ;)
      moje zafsze mnie czymś zaskoczyły, raczej na plus (egzaminy) :D ale jak się nie miało codziennego kontaktu z dzieckiem to tylko pozostawało zaufanie, i to spore, jak się te dzieci puszcza samopas w wieku 16 lat... a emocje zafsze som, bo nikt chyba tak mocno nie trzyma kciukuf za powodzenie jak rodzice i to nie ma nic fspólnego z brakiem zaufania w możliwości dziecka ;p

      Usuń
    14. Super ze na plus. Ech to prawda emocje zawsze są ♥️

      Usuń
    15. Dodam tylko że ze zdjenc wiem ze kristal tesz ma pienkny ogod, co moze oznaczac ze tesz przezywala jak marzycielka, ha!!
      🤭

      Usuń
    16. Ha!!! Prafda wyjszła na jaf!

      Usuń