Papieżem Franciszkiem
Jak wiecie, nie bardzo umiem pisać, więc po prostu polecam przeczytać ten tekst Tomasza Terlikowskiego pt. Dwója na sprawdzianie z Ewangelii. Watykan skompromitowany. Klik
Można roztrząsać dlaczego jest taka czy inna reakcja, ale efekt jest ten sam. Tak bardzo do niedawna duży szacunek dla papieża Franciszka poszedł się bujać.
Smutek...
Chyba pojadę na wycieczkę...
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Powalona przez covid nie mam siły na kontakt z rzeczywistością, więc dziękuję za Twój wpis i link do artykułu. Przeczytałam. To tzw. wielką polityka. Tymczasem mój znajomy ksiądz prefekt organizuje akcję za akcją, wozi transporty do Ukrainy, u nas na miejscu organizuje pomóc dla uchodźców, angażując we wszystko swoich uczniów. Róbmy swoje. Niech dobra energia krąży wśród nas.❤
OdpowiedzUsuńDobrego weekendu. 😀❤
Na dole wszystko wygląda lepiej
UsuńA ja nie chce, żeby mój papież był politykiem!!
Zdrowia kochana!
Bardzo źle się czujesz?
Maskokropko2 - leż w łóżku i pij dużo wody. Uważaj na siebie do granic możliwości, bo covid jest skrajnie podstępny. Przeszłam osobiście dwukrotnie, a rodzinnie pięciokrotnie (ja x 2, mąż x 1, dzieci x 2) zatem piszę "z doświadczenia, które posiadam". Słowa o tym, co robić i o dobrej energii krzepią mnie niezmiernie - dziękuję! Zdrowiej szybko!!!
UsuńDziękuję za wsparcie i dobre rady!❤
UsuńZ dnia na dzień czuję się lepiej, ale wiem, że muszę na siebie uważać.
Szkoda, że Franciszek nie potrafi otwarcie stanąć po właściwej stronie.😪 To przynosi zwątpienie, ale umacnia mnie w przekonaniu, że trzeba kierować się sercem i robić swoje. Zwyczajnie, po ludzku.❤
Ściskam Was serdecznie!❤❤❤❤❤❤
Tak, trzeba robić swoje!
UsuńŚciskam Cię serdecznie też🫂😘❤
W pierwszej chwili tez tak pomyślałam i nawet wspomniałam u się, ale to jednak bardziej w sensie zawodu tych wszystkich katolików i świata, ten głos jest ważny, więc pośrednio i dla mnie. Bo osobiście ja już od dawna niczego nie oczekuję od Watykanu. Nic mnie nie zdziwi. Smutne to.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że tak trudno będzie mi kiedyś mówić o sobie katoliczka...
UsuńPrzeczytałam. No cóż...Czy się zawiodłam? Nie bardzo:):) W porównaniu z Wojtyłą i tak ten jest lepszy.
OdpowiedzUsuńKażdy następny powinien być lepszy...
UsuńA może tak bez tej całej otoczki "administracyjnej" w KK?
UsuńOtoczka najwyraźniej jest skompromitowana i niewydolna.
UsuńPytanie jaki byłby KK bez niej? Czy brak nadzoru sprawi że będzie kwietnia czy gorzej?
Szczerze nie wiem.
Ale w obecnej postaci to już długo nie pociągnie
Przeczytałam . Dołączam do zawiedzionych i zasmuconych ... bardzo :(
OdpowiedzUsuńJa to normalnie mam drugi kryzys wiary chyba...
Usuńnie przeczytałam, wystarczyło mi zdjęcie... tym bardziej chyba szanuję Benedykta, że się wycofał?
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wycofanie się Benedykta podnosi jego szacunek w moich oczach
UsuńDobranoc z Akwizgranu
OdpowiedzUsuńJakoś po seansie z ,,Klerem" Smarzowskiego nie czuję ani zaskoczenia, ani nic właściwie. Po prostu wyszło szydło z worka, papież Franciszek mimo fasady postępowca niestety jest myślowo wieki wstecz. Przykre to.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
Ano...
UsuńNie jestem zawiedziona jestem bardzo zła !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńi mnie nie zaskoczył, jest taki sam jak jego poprzednicy, szefowie wszystkich szefów zawsze byli pazerni, rozrzutni, chciwi i ...jakby tu delikatnie powiedzieć: symetrystami byli.
OdpowiedzUsuń