środa, 5 stycznia 2022

Czas słoneczny w nie słoneczny czas

 Kiedy wracamy z Polski zawsze odczuwam różnicę w długości dnia. Zwłaszcza zimą jest to istotna sprawa. Jakby od razu dnia przybyło, nie ważne, że tylko po południu. 

A pogoda,  cóż,  leje i się powodzi, sprawdzam często poziom wody w piwnicy. I poziom skutków ubocznych Moderny 🧐

74 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie na darmo ludowa mądrość mówi o tym przyrzucaniu dnia
    Najpierw od Łucji
    A na Nowy Rok na barani skok

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem, czy nauczyciele rzeczywiście stracili na nowym ładzie? Macie już wypłaty, koleżanki nauczycielki?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kristal!!

    Miałam wczoraj problem z lodówką!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przybywa dnia, widzę to po południu- jest dłużej jasno, zwłaszcza w pogodny dzień.
    Problem wody w piwnicy dręczy mnie od 30 lat. Teraz lepiej, bo uszczelniłam różne miejsca przecieku specjalnym lepiszczem, niemniej woda ciągle się pojawia.
    Podobno nauczyciele stracili i po 400 złotych miesięcznie. Niby mają w nowym roku nadwyżki składki zdrowotnej (podatku) zwrócić, ale przecież człowiek potrzebuje teraz tych pieniędzy, bu przeżyć. Poza tym, ten rzad zrobi wszystko, by nic nikomu nie zwracać, a ściągnąć z ludzi jak najwięcej. Przepis goni następny przepis innym przepisem, a wszystkie to monstrualne buble prawne.
    Mimo wszystko, miłego dnia:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oho, idzie pogrom na lodówki. Otworzyła drzwi mojej i czule przegadałam, że teraz zbieram na rachunki za prąd i niech się ewentualnie powstrzyma z wysiadaniem. Dam jej znać, kiedy może sobie pofolgować- na świętego nigdy, ale ona o tym nie wie.

      Usuń
    2. To ja też moją pogłaskam

      Usuń
  6. Wczorajsze wieczorne komentarze wywołały uśmiech na mojej ponurej ostatnio gębie, bo mam b.poważne problemy:( Czesciej prosze o sikanie ze smiechu:)
    Ja tam nie widzę wydłużenia dnia i kiedy cimno na dworze, żyć mi się nie chce (dosłownie i w orzenosni). Nieraz myślę, żeby to skończyc!!! Jednak jestem tchórzem, niestety...
    Dobrego dnia, mimo wszystko☺
    Krustal, a a ten serial Cobena to na Netflixie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irmina, przykre to. Ślę dobre myśli, chociaż tyle. Będzie coraz ładniej. Żadne moje pocieszenia nic tu nie dadzą, obie to wiemy, ale nie jesteś sama, masz tutaj nas.

      Usuń
    2. Irmina
      Przytulam cieplutko
      Ślę moce, niech problemy idą się bujać!

      I postarajmy się o śmiech!!

      Usuń
    3. Irmina,
      wszystko mija, pamiętaj
      problemy precz! ep do słońca i banan na twarz!
      Tulę i trzymaj się!

      Usuń
    4. Tak na Netflixie. Życie jest piękne tylko nie zawsze to widać. Trzymaj się 😘

      Usuń
    5. Dziekuje, dobre kobiety. Dzieki za info, Kristal:)

      Usuń
  7. Ja też widzę różnicę, bardzo mnie to cieszy, chociaż skurat teraz postanowiło być u nas zimno.

    To co z tymi skutkami ubocznymi? Gadaj, bo jestem dwa tygodnie po szczepieniu i chcę znać objawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam lekką gorączkę, ból głowy i lekki ból ręki

      Usuń
    2. Aaaa, no ja mam nadal siniec na ręce. A dzień po miałam tragiczne zmęczenie, nawet nie gorączkę, tylko poczucie, że dostaję grypy, i cały dzień przeleżałam w łóżku oglądając vlogi 😃

      Usuń
    3. No ja też trochę jakby mi ktoś w łeb dał
      Ale nie mogę bardzo narzekać;)

      Usuń
    4. Ja się wczoraj zaszczepiłam 3 dawką i tylko mnie trochę ręka boli i poza tym nic..na razie.Oby już tak zostało.

      Usuń
    5. ja to nawet spalam w dzien;)) ale po trzecim tylko minimalnie gorsze samopoczucie,moze mi wode wsczykli?:))

      Usuń
    6. Ewa, to mi chyba też bo czeciom najlepiej przeszuam :)

      Usuń
    7. ja też drugom ale czecia bua lepsiejsza od pierfszej
      dziś czeciom ma Tuśka- ona dfie mocno fatalnie z wymiotami i nieżyciem...

      Usuń
    8. Ja mam 11 stycznia trzecią, bardzo późno wieczorem. Beznamiętnie do niej podchodzę. Dwie przeszły prawie bez echa.
      Ale Tuśki żal i wszystkich, co jednak trochę cierpią po szczepieniu.

      Kiedyś człowiek szczepił się i nawet nie myślał, że to, co czuje po zaszczepieniu, to może byc jego rezultat. Przeszło i po sprawie, Zapominano, że było szczepienie. I spokojniej się do szczepien podchodziło, bez paniki oraz tych wszystkich teorii anty. Gdzie tam, kto wtedy słyszał o czipach, placebo i innych rewelkach:):):)Nie mówiąc o Reptilianach oraz Sorosie i .. kim tam jeszcze, czychającym na ludzkość?

      Usuń
    9. No z grypowymi też różnie to bywa.
      Tuśka dlatego wybrała sobie termin przed wolnym i bezdzietnym, coby odchorować w samotności, choć z drugiej strony obawia się być sama w domu- zobaczymy…

      Usuń
    10. Aaaa 11 ma dugą Pańcio

      Usuń
    11. A mnie ścięło z nóg po trzeciej. 39 temperatura, bóle ciała, dreszcze... A po dwóch dniach kaszel, katar i choroba. Więc chyba dwie różne sprawy się nałożyły. Jeszcze nie jestem zdrowa.

      Usuń
    12. Ja wszystkie trzy lekko, tylko ból ręki. I tak się zastanawiam, czy jakieś placebo mi nie wstrzyknęli 🙄

      Usuń
    13. To tak indywidualne
      Jak chorowanie na covid

      Usuń
  8. Bardzo ważne, że po południu! Rano to ja i tak budzę się zawsze, gdy już ciemność poszła sobie, więc żadnej różnicy przy porach roku nie odczuwam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wstaję po ciemku, ale to o wiele mniej boli!

      Usuń
  9. Krisltal,co z twoiom bizuteriom??:)) przeczytalam w srodku nocy te intrygujaca historie i rano sie zastanawialam,czy mi sie snilo,czy to może w jakims filmie bylo:)) Znalazla sie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Śmieciarze są w piątek wiec mam chwile. Jak się nie znajdzie będę zmuszona ja kupić jeszcze raz bo jak wytłumaczyć mężowi, ze zgubiłam jego prezent gwiazdkowy? . To nie były diamenty na szczęście tylko pozłacane srebro… ale i łańcuszek i kolczyki i bransoletka. Jak można mieć taką sklerozę?

      Usuń
    2. Poczekałabym jeszcze z tym kupnem. Poszukaj w ubraniach, torebkach, kasetkach i między ryżem, a mąka. Nie żartuję. Jak ktoś myśli intensywnie o czymś, to wiele rzeczy robi odruchowo np. skarpety wrzuca do sedesu zamiast do kosza z brudami, albo wkłada do lodówki.

      Śmieciarze w piątek, ale ludkowie wrzucają śmieciory na bieżac- sterta rośnie, będzie potrzebna koparka.

      Usuń
    3. A to pech! Ona pewnie w domu jest...czasem czlowiek nie widzi,dopiero za ktorymś razem,ja tak mam:)) zatem przeszukuj schowki,szafki i szuflady,musi gdzies być

      Usuń
    4. Kristal... można... ja zgubilam obrączkę 😞 tzn gdzies ją wlozylam i nie moge znalezc od kilku miesiecy. I jest to cos czego odkupic sie nie da 😞

      Usuń
    5. Melus, siostro Ty moja!!! Myslalam, ze to ja taka dupa roztargniona. Tez miesiac temu zgubilam obraczke (na pewno w domu, bo zawsze zdejmuje, wracając) i tak mi ogromnie żal. Od razu złe mysli, ze to jakis omen, az nikomu nie mowilam, a szczegolnie mezowi, bo moze byloby mu przykro? Wszedzie szukalam i ni cholery... Znajdzie sie???

      Usuń
    6. Wszystko się znajdzie

      Ja jestem miszczem chowania cennych rzeczy przed złodziejami, tak dobrze chowam, że sama nie mogę znaleźć!!

      Usuń
    7. A w wazonikach, cukierniczkach i w innym szkle za szybkami? Kosmetyczka? Torebka? Kieszenie?

      Usuń
    8. Ja piekny pierscionek zgubilam juz pare lat temu - bardzo go chronilam,zakladalam tylko "na okazje" i zawsze chowalam do pudelka z bizuteria,jakze sie zdziwilam,gdy pwnego razu chcialam go zalożyc ,a jego tam nie bylo.sama sobie nie wierzylam:)) od tej pory byly remonty,zrywanie podlog,malowanie,odsuwanie wszystkich sprzetow,wymiana szafek w kuchni i w lazience,niestety nigdzie go nie bylo..musialam zgubic poza domem,choc wydaje mi sie to niemożliwe.
      Ale mam tez inna pocieszajaca historie - moi starsi sasiedzi zostawili mi pęk kluczy od domu,garazu,piwnicy,skrzynki pocztowej..i ja te klucze prawie,ze natychmiast zgubilam.Oni mieszkaja juz w nowym lokum,jestesmy w kontakcie telefonicznym.
      przeszukalam wszystkie torby i torebki,auto,szuflady..klucze jak kamien w wode:)) mocno zdesperowana po raz nie wiem ktory wywalilam cala zawartosc duzej szuflady w przedpokoju nad szafka na buty i one tam były:))

      Usuń
    9. Nie lubię takich sytuacji a co chwilę mi się zdarzają!

      Usuń
    10. tez nienawidze:)) bizuterii byloby mi żal szczegolnie:))
      Kristal,znajdzie siem!

      Usuń
    11. Oby. Jedno co pamietam, ze było w pudełku i ze nie wyjmowałam z niego nic, a pudełko 20x15 wiec powinno się łatwo znaleźć a tu klops

      Usuń
    12. Irmina, wydaje mi się że kilkakrotnie orzewrocilam dom do gory nogami. Naprawde juz nie wiem gdzie szukac

      Usuń
    13. obraczka mojej bratowej sie znalazla dopiero jak hydraulik przyszedl im naprawiac zatkaną umywalke; utknela gdzies w tzw,kolanku:)) dobrze,ze nie poplynela dalej:))

      Usuń
    14. Hurra…. Znalazłam😘w szafie na buty dobre co? Nie wiem po kiego grzyba tam je wsadziłam

      Usuń
    15. Brawo Ty!!! ❤😄❤👍👍👍

      Usuń
    16. Żeby schować przed zuodzieyami

      Usuń
    17. Moja syna w tym roku wykazała się refleksem, gdy w morzu zsunęła mu się obrączka z palca…złapał zanim osiągnęła dno…i tym nie poszedł w ślady dziadka i ojca, którzy swoje obrączki zapodzieli w pierwszym roku małżeństwa - definitywnie.

      Usuń
    18. Kristal- super. Obyło się bez maski gazowej, maski do pływania, płetw, koparki i smrodu:):)
      Mówiłam, ze w różnych miejscach człowiek chowa, kiedy robi to bez udziału świadomości (patrz mózgu):):):)
      A była tam bransoletka na kostkę? Tak siem pytam, z butem mi się skojarzyło

      Usuń
    19. Kristal to teraz mi pomoz szukac moze? 😊

      Usuń
    20. Bransoletki na kostkę nie było… obrączkę znaleźć to dopiero sztuka, może kup wykrywacz metalu?

      Usuń
    21. Zawsze chciałam go mieć

      Usuń
    22. Boje sie ze moze kiedys, przez przypadek z czyms wyrzucilam 😞

      Usuń
  10. Dzień dobry.
    Życzę znalezienia zagubionych rzeczy wszystkim.
    Mi dziś przed chwilą czecią dawkę wszczykneli, bedem śfiecic?🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciekawe, czy jaskółka poczuła 🤣

      Usuń
    2. Owszem, poczułam "ukąszenie semantyczne" :):):)
      Czip mi się zawiesił, buuuuuuuuu.....

      Usuń
  11. Czytałam właśnie, że jest już w PL doustny lek na covid. Na razie tylko dla pacjentów onko… i mam tel. od Taty- kumple( były dyrektor z dawnej pracy) właśnie zmarł - 3 razy zaszczepiony, chory onko. Wczoraj z nim jeszcze rozmawiał i mówił, że się trzyma…

    OdpowiedzUsuń
  12. tak podczytuję, zaszczepilam się J&J, bo błędnie zaleązało mi na czasie, ale dziś mie lekarka rzekła, ze powinnam wziąc druga innej firmy i zasugerowała mi fajzer, ze najlepiej przebadana; pierwszej wcale nie poczułam i bojam soę skutków drugiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bojaj się szczypawki, bojaj się krulowania, zresztą komu ja to muwie!

      Usuń
    2. nie bojam sie krulowania! aktualnie suużba by mi się przydaua 🤣

      Usuń
  13. Podczas ciemnicy ratują mnie farby. Bez nich leżałabym chyba w łóżku dniami i nocami. Pokusa i tak jest, ale daję odpór. W końcu jeszcze ze trzy miesiące i już lato, i lato...

    OdpowiedzUsuń