W Arrasie uzeum sztuki i historii miasta, bardzo miło, bo wejście jest za darmo. Znaczy za okazaniem paszportu covidowego. W Francji trzeba okazywać dokumenty o zaszczepieniu lub zatestowaniu na każdym kroku. I dobrze.
Ten zegar mnie zachwycił!!!
A ten gościu rozbawił
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Dość przerażający jest!
OdpowiedzUsuńAle też trochę śmieszny
UsuńPozdrawiam i melduje, że troszke lepiej. Leczenie trwa.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że lepiej
UsuńCiekawe, bo tutaj dają na zapalenie pęcherza tylko jedną tabletkę. Taka uderzeniowa dawka
Ja mam antybiotyk na 5 dni. Na pewno jeszcze nie jestem zdrowa.
UsuńPo tej jednej dawce też chwilę trwa, żeby dojść do siebie
UsuńJestem na krótkim pobycie w sanatorium (6 dni) kuracjusze są z całej Polski, ze skierowaniem lub tak jak ja odpłatnie, przeważnie emeryci.
OdpowiedzUsuńNikt mnie nie pytał o szczepienie, nikt nie zwraca uwagi na noszenie maseczek w budynku. Półtora roku temu był o wiele większy reżim, musiałam mieć aktualny test (jeszcze nie było szczepień) i wszędzie z maseczką.
🤬🤬😖😖😱😱🤯🤯🙈🙈🙈
UsuńU mnie nie wejdziesz do szpitala na badanie czy wizytę bez wylegitymowania się...
UsuńTak to jest jak rząd tylko pozoruje walkę z pandemią. Ludzie olewają. Są placówki (sanatoryjne) gdzie przestrzegają obostrzeń i bez paszportu bądź testu nie przyjmą.
UsuńNo bo powiedzcie, gdzie tu logika. Zaszczepiona jestem, ale wiem, że mogę zarażać, niezaszczepiony też zarażać może, czyli jednakowo jesteśmy potencjalnymi nosicielami. A zaszczepionym wolno, niezaszczepionym nie. Wydaje mi się, że wszystko powinno sprowadzać się do nakazu obowiązkowego noszenia maseczek, przestrzegania odstępu i dezynfekcji rąk.I pilnowania, i karania. Nie jestem za przymusowym szczepieniem, ale za karaniem za brak maseczki jak najbardziej.
UsuńBogusiu,idzie ku lepszemu, zdrowiej:)
No i umknęło mi, tak ten drugi zegar ma w sobie coś:)
UsuńMiłego dnia wszystkim.
ale nikt nie nakazuje żeby się szczepić, ale chcesz korzystać z miejsc publicznych, to się testuj! Noś maseczkę i dezynfekuj ręce zachowując dystans. I tyle.
UsuńOsobiście jestem za rozwiązaniem takim jakie jest we Francji. Z saras2 będziemy żyć długo, ale jakość tego życia zależy od nas samych.
Moja koleżanka co się nie szczepi, 65 + , leży złożona żołądkiem i strasznym bólem głowy, dodam.,że ona je bardzo zdrowo i wszystko eco. Typowe objawy Covid...
UsuńAle nieee, nie zrobi testu...
Polska ma też swoich "bohaterow" - znany (na facebooku,twitterze)antyszczepionkowiec ,były radny z ramienia Pis,niejaki Bogdan W,bardzo zaciekle walczący o "wolność" ..parę dni temu pisał rozpaczliwe posty ze szpitala,ze się dusi,że ma zajete 50% płuc i żegna się ze wszystkimi,ale ta histeria też chyba troche na pokaz była,koledzy z Pisu zalatwili mu miejsce w Gdansku chyba, i podobno zdrowieje:)) ciekawe,czy nadal bedzie zamieszczał swoje prymitywne teksty o gównie i milionie much:))
UsuńInny - młodszy, piszący jako doktor Kamil nie miał tyle szczescia - osierocił żonę i dwie małe jeszcze córeczki.Tak,że tak..
Roksana, nikt nie nakazuje, ale osoby, które się nie zaszczepiły są w jakimś sensie szykanowane (niedobre słowo, ale na razie nie znalazłam innego)
UsuńNapisałam, że zaszczepiona i niezaszczepiona są takimi samymi potencjalnymi nosicielami- co za różnica w tym przypadku, że jednym się pozwoli, innym nie.
Bardziej przekonują mnie ostre restrykcje dotyczące nienoszenia maseczek i nietrzymania dystansu- eliminuje się potencjalne zarażenie.
Testy też nie są w pełni wiarygodne. I jeszcze test u niezaszczepionej wykaże, że ma covid- lekki przebieg, siedzi w domu, a w tym czasie zaszczepiona bez maski roznosi choróbsko.
Szczerze? Sama mam wielkie wątpliwości, co do metod ochrony. Na razie widzę, że większość Polaków w ogóle zachowuje się, jakby epidemii nie było.
Maski zmniejszają ryzyko zachorowania o 10%
UsuńSzczepienie chroni do 90% przed zachorowaniem czyli przenoszeniem
Jestem za egzekwowaniem szczepień
No widzisz, ja też jestem zwolenniczką szczepień, ale są różne organizmy, są różne choroby, które mogą się ujawnić. Ja się nie dziwie tym, którzy, w ramach rozsądku, boją się zaszczepić. W ramach rozsądku to znaczy znają swe choroby i mają w związku z tym pewne obawy. Nie mówię teraz o zatwardziałych antymaseczkowcach i anty szczepionkowcach. Czy rzeczywiście szczepienia chronią w 90% przed przenoszeniem? Nie wiem, dlatego pytam.
UsuńJest ogromna różnica.
UsuńSpójrz na kraje takie jak Rosja, Bułgaria, Rumunia, gdzie zaszczepionych jest niski procent...
Szczepionki nie chronią wszystkich na 100%, ale również ograniczają transmisję wirusa.
Jedno jest pewno, póki ludzie nie przechorują bądź się nie zaszczepią to będziemy mieć kolejne fake, zamiast żyć z wirusem w symbiozie, bo pozbyć się go nie zdołamy. Ale możemy ukrócić pandemię.
Obawy co do szczepień powinien rozwiać lekarz.
W tym wszystkim chodzi o to, żeby hospitalizacja była jak najmniejsza i jak najmniej zgonów. A szykuje nam się powtórka, bo już tymczasowe szpitale zostały uruchomione. A do tego brak personelu i inne choroby, które nękają ludzi, którzy przez odziały covidowe mają utrudniony dostęp do leczenia. Na to trzeba spojrzeć trochę szerzej.
Napisałam, że chronią do 90%.
UsuńTak obiecują firmy produkujące szczepionki. Czasem to jest mniej. Ewidentnie osoby zaszczepione chorują mniej a to jest jednoznaczne z mniejszym ryzykiem zakażenia innych.
Dodatkowo z moich obserwacji wynika, że osoby szczepiące się da z reguły bardziej ostrożne i częściej niż maseczki i zachowują dystans
Dokładnie tak, Rybko.
UsuńI weźmy osoby z różnymi chorobami, które mimo szczepienia nie wytworzą przeciwciał, bo organizm za słaby…ich też poprzez szczepienia powinnismy chronić. Mój OM dlatego co roku szczepi się na grypę.
OK, dzięki:)Zauważyłam to, o czym piszecie, osoby zaszczepione, poważniej podchodzą do profilaktyki- maseczki, dystans, dezynfekcja:)
UsuńMam szczepienie na grypę we wtorek:)
UsuńJa do szczepionek wektorowych mam obawy przy moich niskich limfocytach. Bazuję też na tym, że Rodzinna mi sama z siebie nie zaleciła. Ale słyszałam, że Moderna opracowuje mRNA p/grypie.
UsuńMyślałam, że do szczepionek wtorkowych 🙈
UsuńJa w piątek mam trzecią dawkę przeciw Covid. W piatek dlatego, ze w razie czego spokojnie sobie odchoruję w sobote. Na szczepionke przeviw grypie nie mam chyba szans w tym roku, u nas nie do zdobycia
UsuńI jestem za tym, zeby ci co nie chca sie szczepic (i oczywiscie mają do tego prawo) , siedzieli w domu, nigdzie nie mieli wstępu i juz niech doopy nam nie zawracają zamachem na ich wolnosc. Najbardziej sie wypowiadaja pod artykulami o zamkniwtych szkolach ci co sie nie szczepia i smieją sie z tych co sie szczepią.
UsuńMelus, cieszę się.
UsuńSłucham właśnie, że trzecia dawka 12-krotnie zwiększa przeciwciała.
Meluś
UsuńA co Ci teraz dadzo??
Teraz dostane pfeizer
UsuńRoksanko, nie wiedzialam ze az tak bardzo podnoszą, ale jednak minelo pol roku od szczepienia i wole siebie i tych z ktorymi mam stycznosc a ktorzy zaszczepic sie nie mogą (Olek, moi uczniowie) zabezpieczyc szczepiac sie
UsuńA ja dzisiaj zrobiłam badania przecie boreliozie, bo jest podejrzenie. Kurcze... pytałam o trzecia dawkę, ale dopiero w styczniu możemy wziąć. Przeciw grypie na razie nie ma szans.
UsuńNiestety, ciezko dostac p/ grypie. Męzowi udalo sie zaszczepic w pracy a ja i dzieciaki niezaszczepieni. Ale poluje dalej, moze sie uda.
UsuńSzkoda, że nie mogę wam kupić:((
UsuńKosztuje wprawdzie 16 ojro
A u nas zaczyna się covidowa polka, w najmłodszej grupie pozytywny wynik u jednego z dzieci. W procedurach, jakie są w tym momencie prowadzane przez sanepid logiki żadnej nie widzę, ale przepisy przepisami i komentować nawet trudno.
OdpowiedzUsuńRybeńko, czy masz może inne zdjęcie z tym gościem, który tak Cię rozbawił, które obejmuje cały napis na tym na czym on tam leży?
Kurcze
UsuńNie mam...
I też żałuję!
UsuńTo jest chyba figura nagrobna
UsuńTak wygląda, a ja uwielbiam wczytywać się w takie nagrobne inskrypcje, co prawda ja łaciny nie znam, ale wspomagam się w takich przypadkach mądrą córką.
UsuńSzkoda, że nie wiedziałam, tam było kilka
UsuńTo następną razą albo przy inszej okazji pamietaj o mnie 😁
UsuńBendem!!
UsuńTen trupek jakby zdziwiony jest:).
OdpowiedzUsuńTez bym się dziwiła jakby do mnie dotarło , że nie żyje
Usuń:):):):):):):):)
Usuń🤣🤣🤣
UsuńAle czemu mu krawat z gęby wystaje 🤣