piątek, 23 lipca 2021

Konsekwentnie

 Jak postanowiłam tak zrobię. Czy raczej,  nie zrobię. 

Nie jadę na zjazd rodzinny w tym roku. Głównym powodem jest podejście gospodarzy do pandemii i szczepień,  pandemii nie ma,  covid łatwo wyleczyć amantadyną a szczepienia szkodzą. Chciałoby się dodać, że ziemia jest płaska a raka leczy lewatywa z kawy sprzężona z wlewami z witaminy C.

Nie mam do tego cierpliwości... Nie mam siły na słuchanie i dyskusję z fanatykami. Obejdą się beze mnie, i nawet będzie im milej. 

No. 

44 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Solidaryzuję się z Tobą.
    Niedawno nie zaprosiłam do siebie dalekiej krewnej, która koniecznie chciała mnie odwiedzić, a nie jest zaszczepiona z powodu "bo nie"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak!
      Ja w razie wątpliwości pytam. No sorry..

      Usuń
  3. Właśnie przyjaciele robią imprezę i okazało się, że nie wszyscy zaszczepieni. I dylemat - odwołać zaproszenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem...
      Każdy podejmuje swoje decyzję...

      Usuń
    2. Wiem, tak samo powiedziałam. A impreza na szczęście na świeżym powietrzu.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Jest mi bardzo przykro, bo to moje kochane kuzynki. Religijni pseudocharyzmatycy.i odRzeczy tak im mącą w głowach...

      Usuń
  5. Zapytała mnie jakiś czas temu mailem córka znajomej (dorosła córka, z własnymi dziećmi) o moją motywację do szczepienia. Grzecznie napisałam, dlaczego itd., a przesłany przez nią link do artykułu na temat fatalnych skutków tegoż (niby medyczne wypociny) określiłam jako nieakceptowalny - dla mnie - ze względu na sam portal znanych antyszczepionkowców amerykańskich (przy okazji dowiedziałam się, że wspiera ich Robert De Niro, no kuźwa fajnie).
    Nie odpowiedziała, więcej się nie odezwała.
    A przecież sama pytała, ja się nie wyrywałam do uświadamiania 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. De Niro?
      On już mi kiedyś podpadl, cóż, nie zawsze talent łączy się z rozumem.
      Podobnie wykształcenie

      Wiesz, uważam, że to bardzo ważne, żeby mówić wyraźnie i głośno o szczepieniach i co się myśli. Bo inaczej głupcy nas zakrzyczą

      Usuń
  6. Znajoma z pracy mojego męża, 32 lata, miała jutro wychodzić za mąż. Niezaszczepiona, bo "zagapiła się "? Leży od paru dni pod respiratorem, zaraziła się deltą. Ja mieszkam pod Londynem, mamy teraz tutaj bardzo dużo zachorowań, niestety podobno fala idzie też do Polski... jestem zaszczepiona podwójnie a i tak się boję. Boję się tym bardziej, że zniesiono obostrzenia, choć w UK antyszczepionkowcow jest niewiele, najwięcej z innych krajów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Crocy
      Mam przyjaciółkę pod Londynem. Mówi takim samym głosem. Że się boi, mimo szczepienia. Kurcze. Ilość zachorowań W UK nie napawa optymizmem...
      Trzymaj się w zdrowiu!

      Usuń
    2. Dzięki Rybeńko! Nastepnym razem jak bedziesz w okolicy( po fali😉) zapraszam na kawkę i winko!!

      Usuń
    3. Bardzo chętnie
      Lubię Londek 🤩

      I bardzo tęsknię za przyjaciółką...

      Usuń
    4. Ja uwielbiam Londyn. Dawno nie byłam. ☹️ I się nie zanosi...

      Usuń
  7. Kolejna rzecz, która dzieli ludzi/ rodziny. I chyba bardziej dotkliwa niż polityka.
    Wesele mamy na 124 osoby i nie wiem, ile osób w tym nie zaszczepionych. Wiem tylko o jednej, która zrobiła sobie test na p/c , bo jest ozdrowieńcem i ma ich wciąż dużo. Z tego co mówią dzieci, to ich znajomi wszyscy zaszczepieni. Obie rodziny też. Nasz przyjaciel wczoraj meldował, że wziął drugą dawkę. Acz pewnie ktoś się znajdzie bez szczepienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście jeżeli jest ogromna przeciwwaga zaszczepionych to można czuć się w miarę bezpiecznym

      Usuń
  8. Dziewczyny- napisałam głośno, wyraźnie, dobitnie w trzech postach. No i co? Zostałam chamem atakującym porządnych ludzi i do pięt im nie dorastającym. NIE dociera do tych ludzi to, co my mówimy. W dodatku ciągle szukają tez popierających ich "teorie", jakby musieli się utwierdzać na bieżąco w swoich racjach. Popatrzcie, jak temat ciągle wraca na niektórych blogach. Nam wystarczy, że zaszczepiliśmy się i nie wracamy do tematu, nie agitujemy, a oni ciągle i ciągle... coraz bardziej agresywnie, nachalnie.
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam się z daleka od takich fanatyków, bo za dużo nerwów mnie to kosztuje. Czuję ogromną ulgę, że ja i moi najbliżsi jesteśmy w miarę bezpieczni. Życie już weryfikuje, kto ma rację. Ale jak to mówią, idioty żadna ilość dowodów nie przekona.

      Miłego dnia Jaskółko!

      Usuń
    2. mój okrutny i zły mąż mówi o antyszczepionkowcach że selekcja naturalna musi być,

      jutro o 7;10 mam drugą dawkę i zaraz potem do orki, będę dwukrotnie zaszczepionym ozdrowieńcem więc mam nadzieję posiąść siły nadprzyrodzone, skanować oczami, otwierać zamki machnięciem ręki, przywoływać windę wzrokim, i również wzrokiem rozbierać co atrakcyjniejszych ludzi, ha!

      Usuń
    3. Ta ostatnia umiejętność brzmi nader atrakcyjnie...

      Usuń
    4. Klarko, będzie dobrze. Większość ludzi drugie szczepienie przechodzi bez żadnych skutków ubocznych.

      Usuń
    5. Ja bym chciała mieć moc otwierania oczu na prawdę 😬

      Usuń
    6. A ja moc usuwania z mojego otoczenia wiecznych frustratów i jęczydup...
      Ja kilka dni temu padłam, po ponad półtora roku u teściów pojawił się
      mój " kochany" szwagier i zakomunikował, że jest zaszczepiony i juz będzie mógł odwiedzać rodziców bo się o nich bał. K... mnie nikt nie pytał i chodziłam i pomagałam. Zakupów krasnoludki nie robią i takie tam inne...

      Usuń
    7. W mordę jeża 😡😡😡
      Kuźwa
      No to byłaby bardzo użyteczna moc...

      Usuń
  9. Moja gmina tylko 44 % zaszczepiona i to pierwszą dawką- 3 w powiecie. Ta na pierwszym miejscu ledwo przekroczyła 50%
    Kiepsko to rokuje na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo kiepsko...
      A ilość zakażeń powolutku na razie ale rośnie...

      Usuń
  10. Witam wczoraj był pogrzeb mojej mamy, mnóstwo ludzi ,w kościele kilka osób w maseczkach ,ksiądz patrzył na nas jak na ufo,,,,Na szczęście dużo osób z rodziny zaszczepione ale i tak staraliśmy się zachowywać dystans.Siostra która mieszka w Niemczech była zszokowana nieprzestrzeganie nieprzestrzeganiem zasad sanitarnych w Polsce.,,Nasz powiat stalowowolski tylko 36%zaszczepionych w sąsiednich jeszcze gorzej ale maski dystans trudne do wykonania Bardzo mnie bulwersuje zachowanie kleru zarówno na wsi jak i w mieście, żadnych wymagań sanitarnych maseczki czy dystans to nie tu,,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sonia
      Podpisuję się pod wszystkim
      Ja się czuję tutaj jak Twoja siostra...
      A kler ma mocno za uszami. Moje kuzynki właśnie pod wpływem księży się nie szczepią.

      Bywajmy w zdrowiu!

      Usuń
    2. Soniu wyrazy współczucia 💔
      Mój ks akurat trąbi o szczepieniach i pilnuje przestrzegania w kościele. Rozdawał maseczki, z tyłu jest paczka, jak ktoś nie ma może wziąć maseczkę.

      Usuń
    3. Ja też mam takiego karz w Warszawie.

      Są różni. To, co mnie potwornie denerwuje, że dureń ksiądz nie jest pociągany do odpowiedzialności za głoszenie koszmarnych bzdur

      Usuń
    4. Maseczki to ja rozdawałam, zawsze mam kilka w torebce, mąż nosi szyte bawełniane więc szyję zawsze więcej....

      Usuń
    5. Na ślub mojej bratanicy w październiku zrobiliśmy tak, że kupiliśmy maseczki, białe,a na nich logo młodej pary

      Usuń
  11. 🖤 dziękuję 🖤u nas w mieście i w okolicy zupełne rozluźnienie reżimu sanitarnego.Malo osób zaszczepionych.Pod koniec sierpnia mam wesele syna,a rodzina synowej koronoscepty, nie przyjmują faktów naukowych ale wszystkie pseudo informacje są jak najbardziej wiarygodne,,,,

    OdpowiedzUsuń
  12. Też bym nie pojechała, działa na mnie to jak płachta na byka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym nie poszła ale nie da rady muszę, mam nadzieję że zaszczepionym nic nie będzie .

      Usuń
    2. Ja o rybce mówię ty nie masz Soniu raczej wyboru

      Usuń
    3. Dzięki
      Nawet nie wiecie, jakie to dla mnie ważne
      Takie zdanie

      Usuń
    4. Sonia
      Nie za zazdroszczę sytuacji...

      Usuń
  13. Rozumiem Cię, temat naprawdę potrafi zwarzyć atmosferę. Antyszczepionkowcom aż tak bardzo się nie dziwię, większość z nich żyje z lękami i próbują je rzutować na osoby zdrowe psychiczne. Ale wiedzieć to jedno, a odpierać ciągłe ataki i zachować spokój to co innego.

    OdpowiedzUsuń