Dziecko zakończyło egzaminy, teraz tylko nadobowiązkowe lekcje matematyki ewentualnie. Czyli jakby wakacje.
Pierwszą dużą różnicą w szkole dzieci poza Polską było dla mnie to, że nie ma uroczystego rozpoczęcia ani zakończenia roku szkolnego. Początkowo byłam bardzo rozczarowana. No bo jak to. Nie wcisnąć chłopca w garniaczek a dziewczynki w białą bluzeczkę i granatową spódniczkę?? Nie wysłuchać wierszyków na apelu i przemówień pań dyrektorek?? No jak to??
Przyzwyczajenie zrobiło swoje i od dawna mi tego nie brakuje.
A za rok wszystko będzie jeszcze inaczej, bo to ostatni rok szkolny mojego dziecka. Będę miała takich roków 25.
No.
Cudny, gorący weekend się nam zapowiada
Baaalkooniikk
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Bardzo współczuję obecnie pracującym w polskiej szkole nauczycielom
OdpowiedzUsuńi dzieciom też...
Synowi gratulacje, jestem pewna, że wszystkie egzaminy poszły gładko!
Rybkowy lampionik cuuudny!
Nie wyobrażam sobie całego roku szkolnego online...
UsuńTaaa u nas z pompą, kwiatki ( stres dzieciakuf coby nie ominąć jakiegoś nauczyciela) prezenty ( w necie przeczytałam, że gdzieś tam chciano składać się po 500zl 🙈)- otoczka całą gębą. Minister z kuratorką z małopolski dobrali się jak w korci maku i chcą karać nauczycieli za udział dzieci w pogadankach o konstytucji, bo to nagle indoktrynacja jest🙈Zamiana lektur, bo za mało JPII - jak nic trzeba tajne komplety dzieciom szykować.
OdpowiedzUsuńNo nieciekawy to obraz...
Usuń500 zł ?!!! Chyba 50 ? Choć i to zupełnie niepotrzebnie. Wystarczy kwiatek lub laurka czy wykonane coś przez dzieci. U nas przyjęły się albumy ( dzieci coś rysują , piszą plus zdjęcia, lub foto książka ). Mówię oczywiście o końcu 3 lub 8 klasy. Dla nli jest jeden kwiatek od całej klasy lub laurka.
UsuńCzytałam o tych składkach po 500zł ale to było w prywatnej szkole,mimo wszystko szokujące...
UsuńTak, acz w niektórych publicznych kwota sięga 100 zł
UsuńTrzeba być nienormalnym żeby coś takiego wymyślić.
UsuńTe uroczyste rozpczęcia i zakończenia to była męka. Nie wiem komu potrzebne jest to g*wno.
OdpowiedzUsuńJa lubiłam się wystroić 😂
UsuńJa tak nie uważam. Bywało zabawnie, czasem wzruszająco, zawsze sympatycznie. Dzieciaki, nauczyciele, rodzice razem. A teraz kicha.
UsuńG.wnem jest brak szacunku do uczniów, nauczycieli i rodziców! Dzieciom brakuje uroczystości, chcą to robić. A rodzice jacy dumni. Równie dobrze wszelki dni ( babci, matki, rodziny, dziecka czy inne to też g...?! Oczywiście w żadnej uroczystości nie może być przesady ale to wg mnie nie na miejscu takie określenie.
UsuńJaka męka? Jakie gówno? Było nudno, było zabawnie. Tradycja i już.
UsuńDzieci lubiły takie uroczystości, świadectwa, kwiaty, wzruszenie. Większość emocji pozytywnych. I to wcale nie bylo g.. jak pisze Monika.
OdpowiedzUsuńJa chyba lubiłam
UsuńAle znam dzieci, co nie cierpiały ale nie da się wszystkim dogodzić
Jakich roków będziesz miała 25 Rybeńko? Nie zrozumiałam. Ostatnich roków szkolnych dziecka? Czy masz tych dzieci 25? :)
OdpowiedzUsuńA balkonik cudny. W rybeńki.
Ella-5
Przez 25 lat w sumie będę miała początki i końce roków szkolnych
UsuńNo to cudnego weekendu i gratulacje dla syna:)
OdpowiedzUsuńTe uroczystości szkolne miały plusy i minusy, ale czy to gó...a, jak pisze Monika? Dzieci lubiły, kiedy zostawały wyróżniane na forum, rodzice byli dumni.
Roksana, w mojej szkole od dawna nie wolno było kupować nauczycielom prezentów. Nie można uogolniac, bo to krzywdzace.
Irmina, a gdzie napisałam, że tak jest w każdej szkole? (Choć obawiam się, że w wielu tak jest szczególnie w małych miejscowościach. U nas to wciąż się praktykuje). Tak jak i nie można mówić, że wszystkie dzieci lubiły, szczególnie te starsze. (Może warto pomyśleć o tych niewyróżnionych dzieciach, jak się czuły?) Swoim komentarzem przede wszystkim chciałam zwrócić uwagę, że z pompą (wójt, burmistrz inni oficjele - tak, tak się też dzieje) pokazówka na całego, a rzeczywistość szkolna mocno zgrzyta. To Pl właśnie, ma być narodowo, ze sztandarami, na galowo z pompą rozpoczęcie i zakończenie, a środek... I nie pisz o generalizowaniu, bo zdaję sobie sprawę, że są i świetne szkoły, które tym blichtrem niczego nie muszą przykrywać. Problem tkwi nie w akademiach, ale jak dalej będziemy mieć takiego ministra, to tylko one zostaną bez zmian ;)
Usuńps. jeśli zrozumiałaś mnie, że to nauczyciele wymuszają te prezenty, to źle zrozumiałaś, choć na pewno znajdą się i tacy.
Jak przeczytałam, że minister wizytował szkole integracyjna i kazali dzieciom niepełnosprawnym zostać w domu, to nóż mi się w kieszeni otworzył. Najgorsze skojarzenia z komuną miałam. Malowanie trawy normalnie!
UsuńW ministerstwie jest przygotowywany projekt, żeby to kuratorzy mieli decydujący głos w wyborze na stanowisko dyrektora szkoły. Jeśli to przejdzie, to takich zachowań rodem z komuny będziemy mieć co chwilę.
UsuńNaprawdę trzeba współczuć nauczycielom i dzieciom.
To jak za moich czasów tylko partyjni mogli być dyrektorami.
UsuńI w podstawówce i liceum miałam szuje na tym stanowisku
A moje dopiero do szkoły idą. Jak to się odbywać będzie, czas pokaże.
OdpowiedzUsuńDzieciu i Rodzicom - Gratulacje
Lampion superancki.
Ja Mam jeszcze ze 30 roślin pomidorów do przesadzenia.50 już w ziemi.
Ze mnie ujowa ogrodniczka;)
UsuńJuż!!! Już do szkoły😱
Nie dopiero!!
Bliźniaki nie mogą się doczekać.
UsuńBo przecież to już Jak dorosłym się jest🙈🙈🙈
😱😱🙈🙈😄😄😄😄😄😄
UsuńOdniosę się do dyskusji o prezentach ale nie wiem gdzie się podpiąć to napiszę tu.
OdpowiedzUsuńPracowałam w trzech szkołach, w brytyjskiej nie było żadnych kwiatków ani prezentów, rozmawiałam o tym z polską nauczycielką.
W publicznych szkołach - na wsi była wielka feta, mnóstwo prezentów i kwiatów, ja się nawet z tego cieszyłam bo niektóre dzieci (starsze) te czekoladki i kwiatki porzucały w szatni a ja sobie zabierałam. W miejskiej szkole było odświętnie ale dużo skromniej. I taka ciekawostka - do jednej z nauczycielek w wiejskiej szkole przychodzili uczniowie licealni ze świadectwami, żeby się pochwalić, że w liceum dobrze im poszło. Uważam to za ogromny sukces zawodowy tej pani.
mój syn z klasą przez parę lat po maturze spędzali wigilię z wychowawczynią z liceum :) taka była babka!!
UsuńMoja wychowawczyni była b młoda. B fajna. Nie mogła mieć dzieci i adoptowala dziewczynkę.
UsuńKilka lat później umarła na czerniaka. Byliśmy dużą grupą z klasy i ona była Kilka miesięcy przed jej śmiercią. Nie przyznała się do choroby...