Być może są tu osoby, które nie znają Anki. Anuka. Wiele lat prowadziła bloga, Rżałam ze śmiechu czytając jej posty, mimo, że jej sytuacja zdrowotna nie zawsze była wesoła. Kto ma ochotę, niech sobie poczyta. Umi dziewczyna pisać KLIK
Teraz też nie jest bardzo ciekawie. Rak wrócił, potrzebne jest drogie, nierefundowane leczenie.
O niej i tej sytuacji w skrócie przeczytacie tutaj klik
Ania właśnie urodziła chłopczyka. Ma dla kogo żyć. Lew potrzebuje mamy. Można im pomóc biorąc udział w różnych licytacjach TUTAJ
Myślę, że w kupie to damy radę 💪❣💃🍀
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Damy radę!
OdpowiedzUsuńAnuk to taka dzielna kobieta, musi się Jej udać!!!!
A tu słychać, że rządzący wbrew temu, co płynie z mównic i na konferencjach, nie pomagają onkologicznym, oj nie pomagają :(
Niestety
UsuńI teraz bredzą, że pomyłka
Akurat
Uwaga, uwaga! Jeszcze jeden ważny link jest tutaj! Zrzutka dla Anuk KLIK
OdpowiedzUsuńZnamy. Wstawiłam u niej coś na licytację, wstawię kolejne.
OdpowiedzUsuńRuch na tych licytacjach jest duży
UsuńOna jest jak magnez, przyciąga ludzi
Ja znam Anię z czasow kiedy pisała blog. Nie wiedzialam że aż tyle razy rak wracał, ani że ma synka. Moce dla niej ogrombe 💕
OdpowiedzUsuńDwie bomby
UsuńJedna to ciąża
Druga to, że rak wrócił...
Też znam,wspieram.. nie tylko dobrym słowem.Jaki ten świat jest niesprawiedliwy,że tak banalnie powiem..
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo....
UsuńWpłata poszła. Anuk znam, czytałam i podziwiałam, kibicowałam, nie spotkałam równie upartej baby jak Anuk, sądzę, ze temu swojemu uporowi zawdzięcza to, ze jeszcze żyje. Po remisji, kiedy donosiła, że życie znormalniało, że ma satysfakcjonującą pracę, że ze zdrowiem ok, przestałam do niej zaglądać, mając nadzieję, ze tak już będzie zawsze. Cholernie mi smutno
OdpowiedzUsuńJa trzy razy czytałam, zanim uwierzyłam...
UsuńDoinformowałam się, że można dorzucić bez uczestnictwa w licytacji.
OdpowiedzUsuńTo trzecia zrzutka w tym miesiącu: dwie blogowe jedna całkiem w realu. Właściwie nie ma miesiąca bez, bo zawsze u kogoś ze znajomych znajomych bądź w rodzinie... to jest przerażające i obnażające nasz system walki z rakiem. Jeszcze tak źle nie było, co wczoraj potwierdził na antenie prof. Szczylik. NFZ między innymi nie tylko obniżył stawki za chemioterapię, co zrezygnował z niektórych refundacji. Zawsze mieliśmy trudniejszy dostęp do innowacyjnych terapii, gdyby nie granty i programy prowadzone przez ośrodki, to ten obraz byłby jeszcze gorszy. A minister pierniczy farmazony ile to pieniędzy i jak dobrze ma się onkologia. O 20% mniej wykrywamy wczesne stadia niż to dzieje się w UE. Biorąc skalę zachorowań w roku to 30-40 tys. osób, które nie mają szansy na radykalne wyleczenie.
Historia Ani ściska za serce...
Z tego powodu pazurami trzymam się emigracji
UsuńTroll wypłoszył??
OdpowiedzUsuńCzy co??
Dzielna kobieta, niech się dobro u Niej dzieje.
OdpowiedzUsuń