Tyle się dzieje rzeczy na raz, u mnie, u przyjaciół, w rodzinie, w polityce, w kościele, że czuję się przytłoczona. Czasami bardziej niż bym chciała.
Podejmujemy ryzyko i jedziemy. Będę bardziej niż ostrożna. No i zaraz wracam.
Trzymajcie kciuki, żebym dojechała i żebym mogła wrócić, żeby nikt nie zachorował , żebym mogła przytulić malutką.
Dwa dni temu śniło mi się, że wzięłam ją na ręce i wpadłam w histerię bo uświadomiłam sobie, że nie umyłam ani nie zdezynfekowalam rąk!!!
Jakie czasy, takie sny.
PS. Wiadomość z ostatniej chwili! We środę mam szczepienie💜🧡❤🌹🍷
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Bardzo, bardzo mocno zaciskam kciuki za powodzenie wszystkich planów!!!!!!
OdpowiedzUsuń❤🧡❤
UsuńRozumiem Twoja tesknote za wnusia, ale tak samo pomysla tysiace babc i przedra sie do rodziny na swieta, chociaz tyle sie prosi, ostrzega, zeby teraz wlasnie pozostac w domach. Moim zdaniem postepujesz bardzo lekkomyslnie i wbrew zarzadzeniom pandemicznym. Przemysl to jeszcze.
OdpowiedzUsuńNie jadę na święta
UsuńI to ma byc argument?
UsuńNiby nie, ale są po testach, więc wirusa nie przywiozą
UsuńPantera
UsuńMasz swoją rację
A nie znasz wszystkich moich motywacji...
Córka jest po COVIDzie, synowa właśnie robi, ja zrobiłam, nie będę biegać po kominkach, będę bardziej ostrożna niż ci , co niby siedzą w domu
Nie no, nie mam prawa sie wtracac, przepraszam. Na pewno wiesz, co robisz, a ci, ktorzy czegos tam zabraniaja czy prosza, chca po prostu zlosliwie uniemozliwic kontakty rodzinne. Na pewno wiesz, co robisz, a mnie naprawde nie musisz sie z niczego tlumaczyc. Uznaj moj komentarz za niebyly, mozesz go nawet skasowac, zeby nie psul optyki, nie pogniewam sie.
UsuńPantera
UsuńTwój głos jest bardzo rozsądny i szacun.
Ale powtórzę. Nie znasz wszystkich moich motywacji. Jak to mówi miśka. Blog to tylko część mojego życia...
Brawo Pantera w 100% się zgadzam.
UsuńZarządzenia to jak szwedzki stół zastosują ale tylko te które im odpowiadają i na wszystko znajdą wytłumaczenie..
Ale wara jak ktoś postąpi inaczej, chociażby w kwestii szczepień..
wtedy już nie ma tolerancji. Pozdrawiam Ala.
Może być milion różnych ważnych powodów, o których nie wiecie. Dajcie spokój, każdy ma swój rozum. A Rybka głupia nie jest.
UsuńDziękuję Bogusiu.
UsuńWiecie co, gdyby wszyscy było tak ostrożni jak ja, to by pandemia już umarła.
Ala. Jestem jaka jestem. Dziwię się, że mnie czytasz. Chyba że lubisz negatywne emocje. Jeśli tak to współczuję.
Taa umarłaby, szczególnie latając do kościoła największego skupiska epidemii.
UsuńTak, gdzie się przestrzega limitów, dystansu, dezynfekuje się kościół, ręce, ludzie siedzą daleko od siebie w maseczkach dobrze założonych, tam jest wystarczająco bezpiecznie.
UsuńPowodzenia ze szczepieniem.
OdpowiedzUsuńCzad, no nie?
UsuńNie popieram tego szczepienia. Sama też so puki mogę to nie będę. Mimo wszystko respektuję w sercu Twoją decyzję.
UsuńUważaj na siebie.
A widzisz teraz okna drogę wyjścia z tego??
UsuńSuper z tym szczepieniem i przynajmniej nie będziesz drżała na każdą myśl o wirusie. Poza tym jeśli jesteście zdrowi i jedziecie bezpośrednio do wnusi bez kontaktu z innymi, to nic nie powinno się wydarzyć. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że nawet do McDonalda nie pójdziemy!
UsuńTeraz są McDrivy ....także nie żałuj sobie 🤣🤣🤣
UsuńMac jest bezpieczniejszy bardziej niż kościół w palmową niedzielę😉
UsuńDo kościoła też nie pójdę.
UsuńI mam pyszne kanapki
no ja mam skierowanie na test na koronę😢 a wydawałoby się ze uwazałam
OdpowiedzUsuńLucha! Jakie masz objawy, masz słabość?
UsuńCo?!
Usuńupierdliwy i boloncy kaszel, ból plecuf, płuca ok, a tego sie najbardziej bałam, ale słabam owszem, p. doktor rzekła, żeby absolutnie nie korzystać z komunikacji i wezwać karetkę na test, ale to niemożliwe :\
UsuńO rany!!
UsuńTrzymaj sie dziewczyno!!!
Usuńno to wezwałam taksufkę, podano nieprecyzyjny adres i kronżyliśmy po okolicach, ktore 2 lata temu jeszcze znałam i w końcy pobrano mi wymaz w podziemnym garażu nie wiem gdzie😆😥 jak nas tam kierowano, to mi się przypomniał film "Wirus" ? służby mundurowe itp. Wynik do 24 h
UsuńNo... Lucha, czymaj sie w zdrowiu
Usuńpierszy raz nie cieszy mnie wynik pozytywny😢
UsuńLucha!!!!
UsuńKurde!!!
No nie! Kciuki trzymam, żeby było lekko. Pozdrawiam.
Usuńgdzie mogłam złapać?
UsuńW taxi?
UsuńA jednak! Zdrowia Lucha. Melduj jak się czujesz
Usuńpoza obrzydliwym kaszlem nie mam innych objawów; syn sobie zażyczyl, bym się do niego nie zbliżała😁
UsuńWidziałam w tv jakieś tłumy na granicy niemieckiej. Mam nadzieję, że przejedziecie bez problemu. I wiem, że zadbacie o bezpieczeństwo. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTelewizja kłamie;))
UsuńTranzyt?!
UsuńRybko, spokojnej podróży i ogromnradosci ze spotkania. Trzymajcie się wszyscy zdrowo!
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że za chwilę będziesz zaszczepiona! 💪
Ja aż skacze z radości!
UsuńTo skaczemy razem! Przed chwilą dostałam nowy termin drugiego szczepienia- o tydzień wcześniej!
UsuńWow!
UsuńNo dziefczenta, cudowne wiesci!
UsuńRoksanka cieszy sie ze bedzie miec szczepienie wczesniej a ja chcialabym miec drugom dafke pozniej 😜
Meluś u Rodzinnej z automatu było po 5 tyg więc miałaby jeszcze tydzień zapasu do ostatecznego terminu, ale ten termin mi koliduje z pigułami ( znów bym musiała przesunąć), no i tfu, tfu wolę mieć zapas, bo ten mój organizm może coś wywinąć. No to teraz będę mieć po 4 tyg. Czyli za 3 tyg.
UsuńJa bede miec po 10 tyg a wolałabym po 12.
UsuńJUzyskuje😘
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńA mnie się śniło, że dostałam szczepienie. Zaraz potem zemdlałam, w śnie! Dziwne to było!
OdpowiedzUsuńO!!
UsuńMi się też śniło szczepienie. Było czerwone
Mój wynik testu
OdpowiedzUsuńNegatywny💪
Jakos czulam, ze tak bedzie Rybeńka! Dobra wiadomosc, bardzo dobra💪
UsuńTeż tak myślałam. Ale lęk był, bo wyjątkowo mi zależało
UsuńPrzekroczyłam granicę. Wjazd z Polski do Niemiec swobodny. Nie ma ŻADNEJ kontroli.
OdpowiedzUsuńTo jasne, bo granice nie są zamknięte. A Ty już wracasz?
UsuńPodobno dla ludzi jadących z Polski są zamknięte. Ale chyba nie wszystkie.
UsuńNie, wtrącam zza 36 godzin jakoś
Nie, otwarte są. Tylko trzeba mieć test negatywny. Mogą sprawdzać wyrywkowo.
UsuńMy jesteśmy tranzyt. Nie musimy testów
UsuńTak jasne 😁
UsuńA ja i tak mam 🤩
UsuńA jak będziesz wracać to będzie jeszcze z ostatnich 48h?🤔
UsuńI tak i nie
UsuńBo wynik miałam o 14
Ale test o 8
Ciekawe 🤣🤣
UsuńPróbuje wyobrazić sobie te radość i wzruszenie. To musi być piękne.
OdpowiedzUsuńJe też bym pojechała minimalizując, oczywiście, czynniki ryzyka
🧡💜
UsuńJedz i wracaj szczesliwie,szerokiej drogi😊
OdpowiedzUsuńNo nie za dużo nie jedz bo będziesz gruba 🤣🤣🤣
UsuńJeszcze tydzień bez mięsa i 😱
Usuń