wtorek, 2 marca 2021

Świat jest pełen cwanych Dyzmów

 Walka dobra ze złem toczy się na wielu polach, nieustannie.

Mój wczorajszy post wywołał wiele emocji, i słusznie. Nie powinniśmy się godzić,żeby cwaniaczki się urządzały na tym świecie kosztem słabszych i zrozpaczonych. Trzeba ścinać te głowy, choć dobrze wiemy, że na ich miejscu odrosną nowe. Ale choć przez chwilę będzie spokojniej.

Z weselszych tematów

Dzień już jest cudownie długi i nie będzie krótszy aż do pażdziernika! Kupiłam na jesieni nowe lampeczki solarne, niedługo będę je wieszać, jeszcze dość chłodno, ale ciepło przybędzie wszak.


56 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz więcej zwiastunów wiosny!!
    I to cieszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze wrócę do wczorajszego tematu bo nie daje mi to spokoju. Coś trzeba jednak z tym zrobić zanim ta osoba doprowadzi do czyjegoś nieszczęścia. Trudno będzie coś zdziałać na znany lekarz, bo jeśli ukończyła kurs to wg prawa jest ok. Sprawdziłam na stronie tej org, która też wg mnie jest śliska bardzo. Ten kurs jest oferowany, właśnie 200 godzin. Nie wiem co, ale trzeba coś zadziałać, nie wolno nam tego tak zostawić. Może niech każda na fb opiszę te historie, pójdzie to w świat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszym momencie też tak pomyślałam. Dlatego napisałam posta.
      Na moim FB bywa tak mało osób...

      Jedyne co, to ciągle mnie dręczy to, żeby napisać do tego dziennikarza z gazety pomorskiej, co ja opisał kilka lat temu

      Usuń
    2. To też pomysł. Ja opiszę na moim FB.

      Usuń
  4. Ja tu może włożę kij w mrowisko, ale spytam jednakowoż.
    Nie zakładacie możliwości, że ta Pani próbuje właśnie zacząć uczciwsze życie?
    U nas też wiosennie się zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taka możliwość. Jedna na sto......Dla mnie jest ona chora psychicznie skoro po takich oszustwach staje się nagle kimś kto pomaga innym.... w problemach psychicznych...,..ona jest wspaniałą manipulatorką i może jej się udać znów oszukać ludzi. Mam nadzieje ze czyta tego bloga i się dwa razy zastanowi zanim zrobi znów coś okropnego.

      Usuń
    2. Agniecha,
      choć burzy się we mnie wszystko, bo choć nie znam tej historii, to podawanie się za chorą na raka i rozpoczęcie zbiórki na leczenie, to świństwo wobec wszystkich innych potrzebujących chorych- podważenie zaufania- i to jest bezsprzeczne! Nie mam pojęcia dlaczego to zrobiła. Ktoś wie? Dla zysku? Dla wzbudzenia współczucia? Czy coś było w ogóle prawda? Była chora? Miała podejrzenie choroby?
      To i tak bez znaczenia. Ale minęło sporo lat i na pewno nie namawiałabym nikogo, żeby poszedł do tej osoby po poradę, ale jeśli ma glejt na taką pracę, to bym się zastanowiła, czy robić jej koło pióra starą historią. Dziś nazywanie ja oszustka jest na wyrost. Dobrze przecież wiemy, ze nawet dyplom z najlepszej uczelni nie robi z każdego dobrego specjalisty.
      Jeśli już to warto mówić o tym, że jak ktoś potrzebuje dobrego specjalisty to niech zrobi dobre rozeznanie zanim się do kogoś uda.
      Ja tu nie widzę znamion kolejnego oszustwa.

      Usuń
    3. Być może, ale "grzebanie w duszy innego człowieka" wymaga predyspozycji i swego rodzaju "nieskazitelnej postawy własnej". To zbyt poważna sprawa by zajmowała się tym osoba, która niewątpliwie ma sama ogromne problemy psychiczne skoro przyszło jej do głowy tak podle oszustwo. Więc jeśli faktycznie chce zacząć od nowa to niech pomaga w hospicjum jako wolontariuszka, czy też w inny sposób wraca do normalności. Osobiście nie wierzę w nawrócenie. Myślę, że to kolejny sposób na zarobienie kasy, ale tym razem narażający innych nie tylko na straty pieniężne ale też na groźne konsekwencje zdrowotne.

      Usuń
    4. Agniecha
      Ja z tych naiwnych i tych, co zawsze dają drugą szansę. Alter jej nie ufam ani trochę. Moja znajomość z nią była tylko internetowa ale bardzo intesywna, z wiadomych powodów.
      To nie był jakoś błąd młodości, to co wtedy nawywijala. Nikt o zdrowych zmysłach nie goli sobie głowy, żeby udawać, że się ma raka

      Może i ona skończyła jakieś kursiki. Ale nigdy nikomu jej nie polecę, zawsze będę ostrzegać

      Usuń
    5. Roksana, a Ty wtedy o niej słyszałaś? Śledziłaś jej losy ?

      Usuń
    6. Jak już napisałam wcześniej chyba wczoraj- PT twierdzi ze połowa psychologów i terapeutów potrzebuje terapii! Również ci z dyplomami. Są tylko ludźmi. Od jakiegoś czasu za każdym razem jak jestem na oddziale spotykam się z psychoonkolog- przychodzi do nas sama. I nie będę tu zdradzać jej lęków, bo gadamy sobie nie jak lekarz i pacjent- chyba ze ktoś potrzebuje takiej rozmowy.
      I bez przesady, osoby mocno zaburzone trafiają do psychiatry, również te z lękami i ciężkimi depresjami.
      Owszem wymaga predyspozycji wiedzy i doświadczenia. Postawy nieskazitelnej? Owszem, tylko co to znaczy? PT również ma nie najlepszą opinie o środowisku lekarskim. W szpitalu psychiatrycznym dużo się „nauczyła” o tym środowisku. Zresztą do niej na terapie trafiają różni lekarze, księża etc... wszyscy jesteśmy ludźmi ze swoimi kłopotami, przywarami, złymi postępkami..

      Usuń
    7. Nie! Nie znałam nie śledziłam więc wypowiadam się teoretycznie. Weszłam na ten link, sle nic z tego nie wiem dalej bo tam jakaś LI się wypowiada i zupełnie jakby w innej sprawie🙈

      Usuń
    8. Roksanna, bo tamten wczorajszy link chyba rzeczywiście przekierowuje do innego wpisu, wrzucam inny, gdzie jest wklejone oświadczenie winowajczyni:
      https://sekrecjeiniedyskrety.wordpress.com/2013/04/07/ps-sekrecje-i-niedyskrety/

      Usuń
    9. Fałszywe oświadczenie

      Usuń
    10. Roksana
      Kto wie, może to ja nie mam racji.
      Ale ja tego doświadczyłam osobiście i nie będę bo nie mogę jej bronić

      Usuń
    11. Oświadczenie jest na tyle nieprawdziwe, że ona kłamie. Było zupełnie inaczej

      Usuń
    12. Później przeczytam.
      Dziewczyny, absolutnie nie twierdzę ze nie macie racji, ani nie próbuje tej racji podważać!
      Staram się podejść do tego racjonalnie w obecnej rzeczywistości. Nawet, jeśli wszystko się w człowieku burzy na taką postawę i zachowanie.

      Pewnie pamiętasz, bo pisałam o tym już: afera z podważaniem choroby u Miriam - Basi. Wiem jak zaszczuty człowiek potrafi się irracjonalnie zachować. Mimo iż jest ciężko chory i w końcu umiera. Dlatego nie potrafię ocenić tej kobiety w kontekście dlaczego to zrobiła i zamotała się w tak daleko idącym kłamstwie. Tu na pewno potrzebny byłby psycholog.
      Być może przeszła terapię? (Mnie i kilku blogerkom zdarzyło się ze pewna osoba kradła nasze posty i publikowała jako swoje- net to zbiorowisko różnych dziwnych postaci, którzy potrzebują poklasku, atencji...etc)
      I absolutnie nie mówię, że powinnaś dać jej drugą szansę, nie mówiąc o polecaniu! Bardzo dobrze, że ostrzegasz. Warto to robić, a każdy sam powinien podjąć tę decyzję. Jedynie się zastanawiam, czy oprócz ostrzegania znajomych znajomych, to można to nagłośnić (etycznie) na cały kraj.Te jej stare przewiny- co innego gdyby były teraz jakieś dowody na to, że znów oszukuje ludzi. Bo to takie napiętnowanie trochę, szczególnie ze nic nie wiemy o jej postawie życiowej przez te kilka ostatnich lat.

      Powiem szczerze: myślę ze na wiele słów, które tu padły ta osoba sobie zasłużyła. Szczególnie od tych, które znały, uczestniczyły w tej historii i mogły wyrobić sobie własny osąd. Ja takiego nie mogę tak do końca, wierzę Wam, to oczywiste. Byłyście emocjonalnie w tej historii. Ale, przepraszam, trochę mnie przeraziły słowa i postawa pozostałych, takich jak ja, które o tej historii wiedza dopiero od wczoraj, dlatego bardziej mi bliższa jest postawa Agniechy.... mam nadzieję, że mnie dobrze zrozumiecie.


      Usuń
    13. Rozumiem, co chcesz powiedzieć.

      Ja jeszcze przypomnę, że Ostra znała ludzi, którzy ja znają. To zupełnie inna historia niż Miriam.
      Jestem przekonana, że znowu ktoś przez nią ucierpi

      Usuń
    14. Oczywiście, że inna. Tylko mechanizm działający w necie bardzo podobny.

      Usuń
    15. Przypomniało mi się, bo to odległa w czasie znajomość.
      Sąsiad (były) ma trzy siostry. Jedna to dyrektorka szkoły, druga to społecznica i rodzina zastępcza dla wychowanków. Obie cudowne, fajne, mądre. I Trzecia, środkowa. Notoryczna oszustka. Chorobliwie. Z diagnozą. Ale człowiek przy niej śmiał się do rozpuku. Rodziłyśmy razem dzieci w szpitalu. Przeklinałam ją, bo myślałam ze mi szwy po cesarce popękają ze śmiechu a płakałam z bólu. Gdybym od jej rodziny nie wiedziała o tym kim ona nie potrafi być i kogo naciągać- przestrzegali wszystkich!, co było utrudnione bo to czas bez netu jeszcze i telefonii komórkowej. Dziewczyna bardzo wygadana i uczynna. Ale chora.
      Wiecie, że jest jednostka chorobliwego kłamcy? To się leczy. Terapią oczywiście.

      Usuń
    16. Z całą pewnością chorobliwy kłamca nie może być psychoterapeutą

      Usuń
    17. I tu wracamy do początku. W PL może, wystarczą kursy. To pacjent świadomie wybiera swojego terapeutę, a nie odwrotnie.


      Usuń
    18. Tak

      Ja mówię o tym, że moralnie nie może. Dlatego robienie koło pióra na sens

      Usuń
    19. Świadomie lub nie, w tym jest problem. Dlatego system powinien choć trochę chronić pacjentów przed wszelkiej maści "oszołomów" medycznych.

      Usuń
    20. Ale nie chroni. Wśród wykształconych specjalistów też znajdziesz konowałów.
      To jest robota dla Stowarzyszenia Psychologów i Terapeutów. Kryteria. Zresztą clou chyba tkwi w nazewnictwie tez- kto może używać słowa terapeuta.

      Rybka, no ja mam wątpliwości, bo rzecz działa się dawno. Być może niesłuszne, ale mam. Inaczej gdyby to się działo teraz bądź kilka miesięcy wcześniej... Nie wiem. Skazany tez po odsiedzeniu kary zaczyna nowe życie😉 choć przeszłość go często dopada.
      Gdybym miała możliwości, to zrobiłabym najpierw śledztwo. Trudna sprawa. Mnie tez ciężko uwierzyć w kompetencje tej pani.
      Chyba pogadam sobie z PT na temat😉ale że nasze rozmowy to przynajmniej dwie godziny, to muszę poczekać do weekendu😀

      Usuń
    21. Rybko a czym ona się wcześniej zajmowała? Mówiła o tym na blogu?

      Usuń
    22. Nie zawsze świadomie. Czasami szuka się szybko, znajomi nie mogą pomóc. Pani na szybkie terminy, cena za wizytę ok. Każdy ma prawo do nawrócenia ale na Boga! Oszustka ( tak oszustka!) chce pomagać w tak odpowiedzialnej dziedzinie jak psychologia. Ja tego nie kupuję. A jak się komuś coś stanie? Wiem, że zapewne guzik można zrobić, ale krew mi się gotuje !

      Usuń
    23. Zostawiłam wiadomość PT. Chwile rozmawiałyśmy: teraz wrzuciłam jej link do strony tej kobiety.
      Sprawdzi.
      Mówiła tez ze można powiadomić- nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale jest jakieś Stowarzyszenie dyscyplinarne, weryfikujace(?) i wtedy jeśli będą na nią jakieś skargi od pacjentów, to mogą zadziałać.
      I powiedziała coś ważnego, że ewidentnie ta kobieta działa w sferze pomocy- najpierw sama jej potrzebowała ( w jakimś sensie) teraz oferuje innym. To rozmowa nie na 5 minut.
      I PT nie wyklucza, że mimo wszystko może być dobra terapeutka, zależy czym dię zajmuje. No a tego się dowie z jej strony

      Usuń
    24. Taaaa świetna terapeutka... mnie już wyleczyła... z naiwności 🙈

      Usuń
    25. Marzycielko, pierwsze co powiedziała PT to właśnie o przestępcach skazanych i odbyciu kary.... tak jedni wracają na drogę przestępcza a są tacy co nie...
      To była chaotyczna rozmowa, bo kolejna pacjentka czekała...

      Usuń
    26. Kilka lat to dawno? Ledwo jej włosy odrosły ;)

      Może ossa pamięta albo wie, co kiedyś robiła

      Usuń
    27. W takim razie ile skazany według Ciebie po odbyciu kary ma jeszcze odpokutować? Rok, dwa, czy wystarczy 8? A może 25 lat kolejne? Włosy odrastają w ciągu 3-6 miesięcy🤪
      Problem, którego nie dostrzegacie jest tez w tym, że jak na razie nic nie wiecie o tych 8 latach po tym jak dopuściła się oszustwa.
      Pytanie, zwróciła pieniądze?

      Wychodzi ze być może jestem adwokatem diabła, ale tego nie wiem, i mam wrażenie, że do końca tez tego nie wiecie. Ktoś z nas może bardzo się pomylić. Ja biorę to pod uwagę, ale mam wrażenie, ze żadna z Was (oprócz Agniechy) tego nie bierze. Pytanie dlaczego i na jakiej podstawie?


      Usuń
    28. Roksana
      Mój kuzyn niedawno odbywał karę. Mówił, że większość więźniów już planuje powrót do przestępczości

      Usuń
    29. Roksana
      Masz rację
      Ale jestem głęboko przekonana, że w tak wrażliwej kwestii jak psychoterapia osoba ją prowadząca powinna być kimś najwyższego zaufania. To, co robiła było straszne. To nie tak, że ukradła batonik w sklepie.

      Usuń
    30. Mąż rację w tym, że powinno się dawać kolejną szansę

      Usuń
    31. Roksana, ja nie wierze ze się zmieniła. Gdyby tak było zajęłaby się zwykła pracą, a nie psychoterapia skoro wiadomo, ze sama jej potrzebuje. No wybacz ale nikt przy zdrowych zmysłach nie udaje choroby , nie oszukuje, nie goli głowy itd. To jest po prostu chore.

      Usuń
    32. Agnieszka, a raczej jej córka, próbowała z nią korespondować. I wymiana maili wyglądała niezbyt obiecująco. Jak z kimś, kto coś ukrywa

      Usuń
    33. Zgadzam się z Lidią
      To system powinien bronić ludzi przed niebezpieczeństwem

      Usuń
    34. Naprawdę ? On tez?
      Nie wierzę, że to napisałaś! Szczególnie ze wyżej napisałam sama, że niektórzy wracają na drogę przestępcza. Bo są notorycznymi przestępcami. A nie wiemy, czy ta kobieta dopuszczając się raz okropnego oszustwa nią jest. Z góry wszystkie założyłyście , ze tak jest. Być może się nie mylicie, macie prawo do takiej oceny- tego nie wiem, ale chyba sobie już odpuszczę zwrócenie uwagi na drugą stronę medalu.
      I to brzmi jak pewna blogerka zarzucała kłamstwo w chorobie, bo jej wujek był chory na raka i wie jak się choruje.🙈To ten sam poziom.
      Tylko sobie westchnę. Rybka, byłam okłamana ważnej sprawie przez najbliższa mi osobę. Nie mogłam zrozumieć tego kłamstwa, choć wiedziałam dlaczego i rozumiałam okoliczności. . Teoretycznie nie powinnam już w nic jej uwierzyć, a przynajmniej mieć mocno ograniczone zaufanie. Ale tak nie jest.
      Nie znamy okoliczności jakie popchnęły tę kobietę do takiego oszustwa. Co w jej życiu się zadziało. Być może nic, co by chociaż odrobinę usprawiedliwiało jej postępowanie, ale jeśli nie ma na tę chwile żadnych dowodów- skarg pacjentów to zakładanie z góry, że jest teraz oszustką to uważam zbyt pochopne posunięcie. Być może jest dilerką psychoterapii, ale na obecna chwile tego nie wiemy. Uczciwym byłoby najpierw sprawdzić.
      I nie bagatelizuje tego co zrobiła w przeszłości. Tylko albo dajemy szanse komuś na powrót do przyzwoitego życia, albo z góry uważamy ze wcześniejsze przewiny na to nie pozwalają.
      I jeśli już nie pozwalają, to napisać do tej izby kontrolującej (dowiem się konkretnie) ale nie na fejsbukowych tablicach z nazwiskiem i imieniem. Takie jest w tej chwili moje zdanie. Kropka.

      Usuń
    35. Kristal masz do tego prawo.
      Tak, to nie jest normalne, ale gdybys porozmawiała z psychologiem lub terapeuta to byś wiedziała ze ludzi popychajà do skrajnych zachowań różne życiowe
      sytuacje.

      Rybenka, ona ma do ukrycia- swoją przeszłość.

      Usuń
    36. Roksana masz racje ze nie ma ci ja oczerniać z imienia i nazwiska na fejsie.... chyba ze po raz kolejny oszuka.... ale to naprawdę jest dla mnie niezrozumiałe ze zajęła się akurat tym czym najmniej powinna. Świadczy to właśnie o tym ze się nie zmieniła....niestety

      Usuń
    37. Tam jeszcze był mąż w tej aferze. To było działanie zbiorowe.

      Mój kuzyn był ofiarą działań mafijnych. Nie bronię go, myślę, że dostał nauczkę na całe życie. Wierzę, że więzienie skutecznie go uczuliło na pewne rzeczy. Gdybym mogła, zatrudniłabym go. I kontrolowała. A jak dana wiesz, nad nią teraz nie ma kontroli.

      Usuń
    38. Widzisz,
      Dla PT było to od razu logiczne... choć tak naprawdę dowiedziała się ode mnie ze 8 lat temu udawała chora na raka i zbierała pieniądze a teraz jest terapeutka...
      Dziewczyny, my nie jesteśmy ani terapeutami ani psychologami i tak naprawdę niewiele wiemy co siedzi w głowach innych i zmusza ich fo takiego czy innego działania
      Dlatego ja Was mimo mojej polemiki doskonale rozumiem, Wasze reakcje oburzenie. Bo we mnie tez ono jest.

      Usuń
    39. Mam przeczucie, że jeszcze o niej usłyszymy

      Usuń
    40. Każdy ma prawo się nawrócić, poprawić, wrócić na łono uczciwości. Ale w tym przypadku i w profesji jaką się teraz zajmuje mam duże wątpliwości. Co do skarg. Wiele osób ich po prostu nie składa. Macha ręką , najwyżej do niej nie pójdzie kolejny raz. Bardzo się boję czy nie dojdzie kiedyś do tragedii i wtedy będzie szukanie winnych. Powinnam była napisać była oszustką ( czy jest nadal? Nie wiemy czy rzeczywiście skończyła te wszystkie kursy i jaki są jej intencje).

      Usuń
    41. Jest w trakcie niektórych, ale jak mi PT powiedziała może być nawet przez 10 lat i to nie jest oszustwo. PT zna te psychologię pozytywną, szkołę (ludzi) i wie czym się zajmuje. Dałam jej tez link do tego oświadczenia: inteligenta, nie głupia ale ewidentnie mocno w kłamstwie osadzona. To tak w przybliżeniu.
      Czy zrobi komuś krzywdę? Tego nie wiadomo, pacjenci sami weryfikują. Jeśli umie rozmawiać , jest miła to nie... są specjaliści z dyplomami i doświadczeniem, którzy potrafią wrzeszczeć na pacjenta, a żaden nie złożył skargi, choć w kuluarach się o tym mówi... po nazwiskach. Można wejść na stronę Stowarzyszenia Psychologów i odszukać zakładkę, żeby opisać , co zrobiła w przeszłości. Problem taki, ze ona nie jest psychologiem ani psychoterapeutka nawet. Jest terapeutka. Tu tez jest kiła szkół i spór toczony w nazewnictwie, bo jest nadużywany przez różne szkoły.
      To tak w biegu i w skrócie. Między pacjentami😉

      Usuń
    42. Aaa i być może specyficzna hipochondryczka, ale to tylko przypuszczenie, bo trudno cokolwiek wywnioskować głębszego z jej wypocin.

      Usuń
    43. Można napisać do tego stowarzyszenia (Wielkopolskie Towarzystwo Terapii Systemowej), którego jest członkiem, żeby wiedzieli kogo mają u siebie.
      Na ogół jednak żeby przejść szkolenie psychoterapeutyczne trzeba mieć wyższe wykształcenie, choć niekoniecznie psychologiczne... Ciekawe, co piszecie...
      Ella-5

      Usuń
  5. dzień dobry, ależ piękny dzień...szronik na trawie, ale słoneczko świeci cudnie, aż chce się żyć.
    Nie cierpię popołudniówek!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu niech Ci ta będzie lkekką😘

      Usuń
    2. Nie wiem jak cię pocieszyć.....kto ma druga zmianę tennspija śmietanę 🤣🤣🤣

      Usuń
    3. Punkt pobrań wrócił do starych godzin od wczoraj. Ludzie raczej jeszcze nie wiedzą, że tu jestem🤣trochę luzu jest

      Usuń