Absolutnie nikogo nie oceniam i nie mam zamiaru mówić, co jest lepsze co gorsze
Ale jak wyobrażam sobie siebie z piesełem to zawsze z takim uratowanym, ze schroniska czy cuś. Namiętnie oglądam filmiki pokazujące, jak z takiej strasznej biedy cierpiącej z zaniedbania albo z powodu okrucieństwa ludzkiego, dzięki dobrym ludziom zwierzątko zamienia się w śliczne, wesołe stworzenie, które na dodatek kocha człowieka.
Gagunia nasza ma takiego schroniskowego wnusia. Mieszańca-Uratowańca
Poznajcie tego słodziaka
MONTI:))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Absolutnie cudowny!!!!
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńToya tez.
OdpowiedzUsuńI Bulka.
No przecież:)
UsuńCudny!! 😍
OdpowiedzUsuńMa rok:)
UsuńDziś Światowy Dzień Zwierząt!
OdpowiedzUsuńTo f sam zraz post
UsuńWszystkiego dobrego dla Zwierząt ( czyli dla nas też, bo przecież naszym przodkiem jest małpa ). Łącznie mam 5 dziewczyny. 1 adoptowana ze schroniska, 2 uratowane z tzw. hodowli. 2 kupione z ogłoszenia. Dziewczęta nie narzekają:). Kocham je bardziej niż siebie.
OdpowiedzUsuńNa pewno z wzajemnością:))
UsuńNie bardzo!!!! Generalnie jestem ich służbą:)).
UsuńKto zna koty ten wie😄
UsuńJaki fajny😍
OdpowiedzUsuńMamy dwie sunie ze schroniska, są z nami już pięć lat. A u Taty w DM od roku pieseł i to taki, który został oddany już dwa razy. A wcześniej rodzice mieli Kropkę, znalezioną u nas na łąkach- ktoś porzucił małego szczeniaka. Misiek ma czy koty znajdy spod kamienicy. Moja przyjaciółka zawsze chciała mieć psa, ale najpierw rodzice jej nie chcieli potem mąż. Aż. ten mąż przy garażach znalazł szczeniaka, więc przygarnął na kilkanaście lat, bo nikt się nie zgłosił. I to był wilczur, więc ten tego...
Cudowne opowieści🤩
UsuńNie kupuj, adoptuj!!
OdpowiedzUsuńwprawdzie kocie, ale też mam kundle :)
jedna z ogłoszenia, 2 prościutko z interwencji - pokazano mi kontener kociąt i nie zastanawiałam się - pierwszy z brzegu :) grzecznościowo przyjęła czarną kicię na tydzień i do dziś chodzi jak królowa😍
Cudnie🤩🤩
UsuńU mnie w rodzinie są dwa koty. Oba z adopcji.
Wszystkie moje koty były przygarnięte! 😻😻😻
OdpowiedzUsuń🤩🤩🤩
Usuńcudowności!;*
OdpowiedzUsuńAle szczęściarz, i oni szczęściarze ;D
Wiesz coś o tym szczęściu:)
Usuńo tak, właśnie napisałam u siebie;D:D
UsuńAle to jeszcze zależy jakie zwierzę chcemy. Nie każde da się adoptować. A na poważnie to lepiej adoptować jak tylko możliwe jest.
OdpowiedzUsuńA piesek super. Taki nie za duży, nie za mały, w sam raz idealny. 😊
Lepiej ale nie potępiam kupowania ze sprawdzonych hodowli
UsuńWszystkie psy w domu rodziców (teraz tylko 4) zostały przysposobione z porzucenia przydrogowego. Wszystkie koty (5) same się wprowadziły. Uważam, że to dobry dom jest :)
OdpowiedzUsuńCały zwierzyniec!!
Usuńs ostatniej kfili: noc mineua spokojnie, bes niespodzianek
OdpowiedzUsuńPsiuntek uaduje siem na stuu i kce zjeść śniadanie synu:ppp
I jest kochany i tulany!
UsuńPzreśliczny psiurek:)moje dzieci tez mają psa z internetu ,z akcji "szukam domu dla psa".Zdeklarowaną psiarą jest wnuczka..po pradziadku czyli po moim tacie to ma:))
OdpowiedzUsuńA ja mam starą leniwą kotkę-znajdę:)
Cudna niedziela się zapowiada.
Mam nadzieję, że taka była:)
UsuńMam jednego "schroniskowca" i jednego kupionego za ... 1 zł, żeby dobrze się chował. W czasach jeszcze dziecięcych sprowadzałam porzucone, niechciane psy do domu ;)
OdpowiedzUsuńCudnie!
UsuńMielismy 2 psy i oba ze schroniska. Teraz syn z synową wzieli pieska ze schroniska, ktore sie spaliło. Pies jest kochany, bardzo oddany i zachowuje sie w stosunku do nich, jakby czul wdziecznosc:)
OdpowiedzUsuńPiekna pogoda dzisiaj u mnie w Wielkopolsce, wiec szkoda, ze nie mam zwierzaka, ktory by mi towarzyszyl. Jestesmy w slusznym wieku i schorowani, wiec nie moge przygarnac kolejnego, a szkoda...
Piesek-wnuczek Gaguni sliczny!
A u mnie, tez w Wielkopolsce przez kilka godzin lało. Teraz wyszlo slonce ☺️
UsuńU mnie pada
UsuńU mnie aktualnie dwa dziesięciolatki, jeden od szczeniaka, drugi od pół roku z nami po ponad 800 dniach w schronisku. Biega i bawi się jak szczeniak. Wcześniej przez prawie dwa lata była Kora, która po śmierci swego pana trafiła do przytuliska. A jeszcze wcześniej mała Tropka, którą ktoś wyrzucił bo była w ciąży. I jeszcze Doran zabrany przez mojego Ojca z gospodarstwa w innej miejscowości, bo nie mógł znieść warunków, w jakich go trzymano
OdpowiedzUsuńAle masz wielgie serce!
UsuńDodam jednak. Każdy z nas ma prawo wyboru. Albo kupi albo adoptuje zwierzaka. Nienawidzę pouczeń typu: powinna adoptować kota a nie kupować... Raz taka jedna przemądrzała poleciała takim komentarzem. Odpowiedziałam jej radośnie ( wrednie ) - to i po co dzieci rodzić, można przecież adoptować...
OdpowiedzUsuńI "chodzi" za mną kolejny kot. Znaczy się kotka. Bezdomna. Ale nie wiem czy z domu nie wylecę:)).
UsuńOj tam oj
UsuńNo risk no fun
oj, często za mnom "chodzi" kolejny kot- jest tyle bid, ale jestem realistką :|
UsuńJa też jestę
UsuńDlatego nic nie mam..
Ja też... W ramach kolejnego kota dokarmiam Maciusia ( kiedyś była cała rodzina, ale teraz został tylko Maciuś ).
UsuńNasz też adoptowany i najkochańszy na świecie. Kiedyś miałam lęk przed adopcją, że może mi dzieci pogryzą. Takie głupie myślenie, ale myślę że ludzie też tak myślą, że się boją, że niby bezpieczniej wychować od małego. A potem widziałam jak tu koleżanka tam koleżanka adoptują najfajniejsze piesy i nikogo nie gryzą i są najkochańsze. Bardzo się cieszę że to rasistowskie myślenie się zmienia, bo serce pęka, ile psów z sercem na dłoni czeka by pokochać człowieka :((
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane o tym sercu. Na łapie.
UsuńNa zdjęciu słodziak :-)
OdpowiedzUsuńJa mam 3 koty. Figa, córka kocicy, która okociła się w okolicy mojej pracy (matka i wszystkie jej kocięta znalazły dom). Pumba, synek Figi, król gużców i naszego domu😸 I Lejdi, błąkała się gdzieś po naszych okolicach a teraz rządzi Pumbem 😁
Wesołe towarzystwo 😸😸😸
A ja znam taką Figę, jej córka to moja kotonuczka:))
UsuńJa też raczej preferuję ze schorniska. OK, miałem tylko jednego psa, ale ze schorniska .
OdpowiedzUsuń