Dziś zaczyna się weekend przed szkołą...
Pół roku bez wstawania rano, żeby odwieźć dziecko do autobusu szkolnego..Nie wiedziałam, że będzie mi tego brakowało:p
Duża niewiadoma, jak to będzie. W jednej ze szkół, które już zaczęły edukację, od razu drugiego dnia się okazało, że 5 osób jest zakażonych i 60 dzieciaków poszło na izolację...
Jak będzie tak będzie
Trzeba gasić pożary w miarę jak się pojawiają
A dziś życzę Wam udanego, spokojnego piątku:)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Wzajemnie :**
OdpowiedzUsuńI niech w tych szkołach będzie zdrowo i bezpiecznie! U was i u nas.
Oby tak było! Choć będzie trudno. Wczoraj np. napisała do mnie uczennica pytając czy ma przyjść do szkoły bo kaszle i ma katar, podobno to z alergii. Zgodnie z wytycznymi nie..... A wyników syna, który specjalnie pojechał do Krakowa, żeby je mieć po 24 godz w dalszym ciągu brak😞
UsuńAgnieszka😡😡😡
UsuńMoja znajoma na wyniki biopsji guzów tarczycy czekała 2 musujące😡😡🥶🥶🙈🙈😭😭
UsuńA ja siedzę przed nadmorskim ośrodkiem zdrowia i czekam na męża, bo mi się zepsuł. Podejrzewam oskrzela. ☹️ Superwakacje.
OdpowiedzUsuńO Kurde!!
UsuńTrzymaj się!
Moce posyłam❤
Oskrzela, antybiotyk. ☹️
Usuńmoce Bogusiu! Niech mąż zdrowieje!
UsuńTo ja też coś napiszę. Koleżanka wraz z mężem zachorowali na Covid. Młodzi ludzie, dość ciężko przeszli, byli w tzw. izolacji. Bez badań dołączyła do nich 6 letnia córka. By zostali uznani za ozdrowieńców musieli mieć dwa kolejne negatywne testy i córka również miała mieć negatywny test. Pierwszy test koleżanki i jej męża cudowny, bo negatywny. Drugi test cudowny dla męża, bo negatywny. Dla koleżanki nie, bo pozytywny. Męża uznali za ozdrowieńca i mógł wyjść do ludzi. Koleżanka z córką dalej izolowane. Dzisiaj koleżanka miała mieć pobrany wymaz. I cóż. Wczoraj wraz z córką zostały uznane za ozdrowieńców... Bo weszły nowe przepisy!!! Huura. Odtrąbiono już sukces, bo tylu ozdrowieńców jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńTylko wspomnę, córka nie była "mazana", ma 6 lat i wraca do przedszkola. Mąż wraca do pracy, koleżanka wraca do pracy...
To pisała anonimowa72, którą wywaliło z konta.
Nosz kurde!
UsuńTo ja rozumieniem teraz ten nagły wzrost ozdrowiwncow😭
Tęskniłam Anonimowa 72:))
UsuńDziękuję 😘.
UsuńOooo
UsuńZnajszuaś się:))
Ja tez oztatnio myslalam o anonimowej72 ze sto lat jej nie bylo
UsuńMoje marzenie na ten rok szkolny brzmi: "Przepracować bez żadnych przestojów, zamknięć i zdalnych zajęć do samych wakacji!" Ale niestety już na samym początku boję się, że może się to nie udać :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńA może jednak się uda?
Dziewczyny nie mam sił. Czego dowiedział się syn po wielu telefonach? .... Że wyniki nie dało się oznaczyć...Zapłacił 500 zł, stracił dzień pracy i dalej nie wie na czym stoi.... Inni znajomi z tego spotkania mają wynik pozytywny,😠
OdpowiedzUsuńO matko!!!
UsuńAgnieszka.
Bardzo współczuję tego stresu!
Trzeba wziąć to na spokojnie. Niech się idzie przebada na NFZ teraz!
Staram się tym bardziej, że on nie ma żadnych objawów. Tylko, że nie wiadomo co robić. Na ŃFZ to nie taka prosta sprawa, trzeba by było zgłaszać do sanepidu i czekać czy ew. zrobią test i kiedy
OdpowiedzUsuńMoja teściowa zrobiła tak
UsuńMiała kontakt z osobą zakażoną
Pojechała doszpitala jednoimiennego i skłamała, że ma objawy. I zrobili jej test. Podobnie szwagier zrobił
Myślę, że my musimy uzbroić się w cierpliwość. W sumie nikt nie ma objawów, syn cały czas siedział na górze zachowując reżim, babcia praktycznie odizolowana więc ryzko zminimalizowane. Poczekamy w nadziei, że wszystko skończy się dobrze.
UsuńBardzo Wam dziekuję za moce, i za to, że mogłam sie z Wami podzielić kłopotem
Najważniejsze, że babcia nie ma objawów. Jakby była zarażoną to już by miała!
UsuńI po to jest to miejsce😘
Dzięki. Miejsce szczególne:)
UsuńTo dzięki moim wspaniałym czytaczom ❤
UsuńSorry za źle podpięcie, z telefonu piszę
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi kochana😘
UsuńMy też w strachu, czy to nie korona...
UsuńZrobiliście badanie??
UsuńNie, ale byliśmy u lekarza. Ufam, że się nie myli.
UsuńA co mówi??
UsuńJuż widzę
UsuńTo będzie zdrowy...
UsuńMój też lubi na wakacjach zachorować czasem...
Pozdrawiam wszystkich w ten piątkowy wieczór
OdpowiedzUsuńU mnie jest ciepło i cudnie
Prawdopodobnie to ostatni taki wieczór lata. Taki ciepły
Pozdrawiam rowniez 🥰U mnie moze nie cieplo ale za to cudnie. To był męczący ale bardzo dobry tydzień 😁
UsuńAle dobrze, że dobry!!
UsuńBardzo dobry! Wiele rzeczy jest w rozsypce ale adaptacja przedszkolaka przebiega poki co wzorowo. Nie ma dla wazniejszej w tym momencie sprawy
UsuńAgnieszko i Bogusiu moce dla Was i Waszych najblizszych ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń