czwartek, 7 listopada 2019

Mieszane uczucia

Przeczytałem książkę

Tatuażysta z Auschwitz


Historia bardzo ciekawa i cieszę się że ją poznałam
Ale jest moim zdaniem bardzo słaba literacko
I mnie to bardzo przeszkadzało
To jak jedzenie pysznej sałatki w której zgrzyta piasek
Dlatego nie rozumiem jej bestselerowości
Że tak się niepoprawnie wyrażę


38 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze tej książki. Słyszałam, że przedstawiciele Centrum Badań Muzeum Auschwitz kwestionują autentyczność pewnych wydarzeń i wytykają autorce sporo błędów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest takie posłowie z datami i one już są sprzeczne z treścią.

      Usuń
  3. Też czytałam i odebrałam jako mało wiarygodna. Kiedyś czytałam trochę książek o obozach.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to feler - westchnal bestseler ????

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem skond mi siem wzieuy te znaki zapytania ::))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie odebrałam jej jako dokument, a raczej jako powieść opartą na pewnych wydarzeniach. Nie jako literaturę faktu. Myślę, że nawet sama autorka nie miała takiego zamiaru, bo w tej opowieści skupiła się na historii miłości i oddania drugiemu człowiekowi. Na historii Lalego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie raził cie język jakim była napisana? Taki sztywny. NNienaturalny

      Usuń
    2. No niepoetycki, że tak powiem- może dlatego, że najpierw powstał scenariusz a potem na jego bazie książka? Odbieram raczej jako język dość lekki hmmm, żeby nie popaść w przesadę, to taki harlekinowy, tyle że na tle historycznie zbrodniczym jakim jest obóz w Auschwitz.

      Usuń
    3. Mnie najbardziej przeszkadzała naiwność. Wszystko mu się udawało, nabierał wielu. W rzeczywistości za o wiele mniejsze przewinienia ginęli ludzie. Także oddzielenie kobiet od mężczyzn było faktem, nie widywali się, a nasz bohater mieszka wśród całych rodzin z dziećmi? Śmiem wątpić. Bardzo naciągana fikcja literacka.

      Usuń
    4. Myślę też, że może niektórym skrzywić pogląd na warunki zycia w obozie. Na pewno nie było tak słodko jak w tej książce. Tylko, czy każdy o tym wie?

      Usuń
    5. No jak to w harlekinach musi być happy end 😉
      Biorąc pod uwagę, że gros czytelników nie ma bladego pojęcia o realiach obozowych, to mają inny odbiór, a jeśli poprzez tę lekturę zaciekawią się i sięgną po inne o tej tematyce, to książka spełnia swoje zadanie...
      Rozczarowuje jeśli ktoś nastawił się na literaturę faktu, ale również na powieść epicką.




      Usuń
    6. Kiedy zwiedzalam Auschwitz to przewodniczka opowiadała że w Birkenau w pewnym momencie zaczęto przywozić Cyganów i mieli oni początkowo dużo przywilei. W tym mieszkanie z całymi rodzinami

      Usuń
    7. Przekonuje mnie harlekinowość. I teraz rozumiem dlaczego mi się nie podobało. Nie znoszę harlekinów

      Usuń
    8. Ja też. (Nie trawię również naszych romansideł- czytadeł polskich autorek, których teraz taki wysyp, jak tegorocznych grzybów w lesie ;))I tylko to, że ta miłość się zdarzyła naprawdę w tak okrutnych okolicznościach, sprawiło, że doczytałam do końca. I nie żałuję.

      Usuń
    9. Przeczytanych książek nigdy nie żal;))

      Kończę Instytut Kinga
      O rany
      To dopiero jest książka!!

      Usuń
    10. Kurczę, a ja od lat nie czytałam nic Kinga... i nie mogę się przemóc, żeby zakupić, bo wciąż inne pozycje stają mi na drodze, a nie byłam jego fanką, w sensie zawartych w powieściach elementów horroru. Chyba czas najwyższy się przekonać, czy nic się w moim podejściu nie zmieniło, wszak przeczytałam nawet sagę Zmierzch 😉

      Usuń
    11. Ja lubię tego Kinga który ma Majki horroru. Jak zielona mila. I instytut

      Usuń
    12. Zielona miła jest świetna! Ja już miałam sięgnąć, ale skusił mnie film na podstawie „To” i oglądałam go na raty 😉 i chęć odleciała. Z drugiej strony taki serial jak Dark mnie wciągnął. No mam mieszane uczucia.

      Usuń
  7. Tej książki nie czytałam, ale polecam
    Kołysankę z Auschwitz. Historia oparta na życiu Niemki , matki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnóstwo książek przeczytałam o Auschwitz, ale nigdzie nie zetknęłam się z tym faktem, o którym jest książka...

      Usuń
    2. Ano właśnie
      Skąd taka popularność zatem??

      Usuń
    3. odniosłam się do "Kołysanki z Auschwitz"

      Usuń
    4. Tatuażystę z premedytacją ominęłam wczoraj

      Usuń
    5. Historia inspirowana życiem Helene Hannemann, matki, która poświęciła wszystko dla rodziny i dzieci, które miała nadzieję uratować...
      Nie jestem głęboko w temacie, więc sugerowała się opisem... Ale la mnie poruszająca książka

      Usuń
    6. Marzycielko, historia aż nieprawdopodobna w tamtym miejscu 1

      Usuń
    7. Rybka, popularność Tatuażysty bierze się stąd, że to książka o miłości, romansie w czasie zagłady, a jak jeszcze oparta na faktach...

      Usuń
    8. Gagunia masz rację. Podobno tak opowiadali świadkowie. Info o tej kobiecie można znaleźć w necie.
      Nawet jeśli część to fikcja literacka, to książka mi się podobała

      Usuń