poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Znowu o tym więzieniu

Moja wiedza o polskim więziennictwo się pogłębia
Kuzyn zmienił miejsce pobytu i jest w zakładzie otwartym
Czyli rano w ciągu tygodnia wychodzi do pracy a potem wraca, nie konwojowany ani nic
Muszę przyznać, że rzeczywiście to jest inne miejsce, taka przejściówka przed wyjściem na wolność
Klawisze nawet przypominają normalnych ludzi a nie zakapiorów ;)

Nie zmienia to faktu, że to okropne miejsce, że każdy kto tego doświadczy zrobi wszystko, żeby tam nie wrócić

Ale realia są takie, że większość wraca..,,







16 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, w Polsce wiekszosc wraca, bo nie ma tam resocjalizacji z prawdziwego zdarzenia, a po wyjsciu byly wiezien nie ma praktycznie szans na prace, a co za tym idzie, normalne i uczciwe zycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuzyn też twiwrdzi że resocjalizacja nie istnieje

      Usuń
    2. Nie tylko w Polsce. W USA również coś takiego jak prawdziwa resocjalizacja nie istnieje.

      Usuń
    3. Środowisko w którym się jest decyduje najbardziej

      Usuń
    4. A czy gdzieś są więzienia gdzie jest prawdziwa resocjalizacja?

      Jesteś dobrym człowiekiem Rybko:)

      Usuń
    5. Chciałabym być
      Ale patrzę na takiego Hołownie albo siostrę Chmielewską i rumienię się ze wstydu

      Usuń
  3. No tak ... tylko czy ja sama zatrudniłabym kogoś po wyroku? Uczciwie rzecz ujmując - nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie
      Ja bym na pewno się długo zastanawiała

      Usuń
    2. Życie pisze różne scenariusze.
      Okradani, wyciągnęliśmy pomocną dłoń i nie wyrzuciliśmy z pracy, wiedząc, że ktoś się pogubił, a ujawnienie tego, to ogromnym wstyd w rodzinie i całej gminie. Pracuje do dziś, jest jednym z najlepszych pracowników. Ciężko było się przemóc i zaufać, ale było warto.
      Jeszcze trudniejsza decyzja jest jak kogoś zupełnie nie znasz- myślę, ze to zależy od charakteru pracy (również przestępstwa), ale warto dawać szansę.

      Usuń
  4. żeby nie byuo, że siem nie odzywam :p

    OdpowiedzUsuń