wtorek, 30 lipca 2019

Polowanie

Wolałabym na czerwony październik
Ale powinnam na sukienkę na ślub
Teraz kiedy przeprowadzka już za mną muszę się zająć tą sprawą
I tak mam dobrze bo nie organizuję szczegółów

Ale niestety
Jak się nie ma rozmiaru 38 max plus płaskiego brzucha to wybrać sukienkę jest sztuką trudną i dołującą





82 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie łatwiej byłoby kupić coś sensownego tam, a nie tu

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeciez Ty masz rozmiar 34 i wklesly brzuch, to o co cho? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, w takim malym rozmiarze, to tylko slodkie sukienusie na karczku z marynarskim kolnierzem :)))))))))

      Usuń
    2. Basia, lepszy kolnierzyk bebe i bufiaste rekawki, no i koniecznie w rozu (rurzu) z koronkami i falbankami.

      Usuń
    3. Mam koleżankę Wietnamke
      Rozmiary buta 34
      Nie mogła w Belgii w normalnych sklepach nic kupić. Tylko w dziecięcych!

      Usuń
  4. Czyli wychodzi na to, ze ja mialam latwiej, bo objezdzalam tylko sklepy z odzieza xxl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś mi koleżanka dała namiary na podwarszawskie centrum mody
      Może się jutro wybiorę. Jeżeli mi szyja puści

      Usuń
    2. Ha, ha, ha... Centrumm mody 😊 zleciało Paryżem a tu pewnie o Nadarzyn chodzi 😊 Ale fakt, dużo moich znajomych tam się zaopatrzylo w sukienki weselne bo to jednak taka troszkę inna moda ta weselna. Powodzenia w polowaniu!

      Usuń
    3. Tak tak!
      O Nadarzyn chodzi
      I o duży wybór tych specjalnych sukienek

      Usuń
    4. To ja jestem ciekawa, czy jakaś Cię skusi. Muszę przyznać, ze ja w sklepach z typową „modą weselną” się nie odnajduję- nigdy bym nawet tam nie zaglądała, ale raz czy dwa pomagałam wybrać sukienkę koleżance.
      I mimo iż mam rozmiar jaki mam, to mam inny problem- unikam dużych dekoltów, bo od napromieniowania- radioterapia- mam pasek popękanych naczynek.

      Usuń
    5. Ja tez unikam dużych dekoltów bo proszę pani mię już nie wypada:ppp

      Usuń
    6. Ja też chyba nie bardzo pragnę takiej typowo weselnej kreacji. Mam nadzieję, że znajdę coś na pograniczu

      Usuń
    7. Taaa😜
      Ale „pasek” wystaje mi ponad cyckami i na dodatek zostały mi trzy kropki granatowe jak mnie tatuowali, dwie widoczne przy dekoltach. I przez te kropki te naczynka się mocno rzucają w oczy- najbardziej w moje 😜
      Znajdziesz!

      Usuń
  5. Chwalę się - mamy nowego dzidzia w bliskiej rodzinie- urodził się wczoraj rano,duży, zdrowy chłopczyk, synek mojej bratanicy. I w ten oto sposób najmlodsi z mojego pokolenia - brat z bratowa - zostali dziadkami.Każde z z nas (z 3 rodzenstwa) ma po jednym wnuczeciu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję!!
      To wspaniałe że rodzą się chciane i oczekiwane!!

      A po ile dzueckuf macie to rodzeństwo? Bo chcę ogarnąć potencjał😉

      Usuń
    2. Bęc bęc już jeden leci...
      miech się rodzą piękni i zdrowi!
      Gratulacje!

      Usuń
    3. Rybko,mam dwóch braci,obaj maja po 2 dzieci, ja -jedno:)
      Najmłodszy bratanek (brat tej świeżo upieczonej mamy) jest mniej więcej w wieku twojego najmłodszego dziecięcia:)Na niego najmniej chyba można liczyć, tak w ogóle,nie tylko ze względu na młody wiek.Geniusz matematyczny,cały czas żyje olimpiadami w kraju i za granicą,jest jakby lekko odklejony od rzeczywistości.Niewiadomo,skąd w normalnej (na pozór) rodzinie,taki się wziął:)))

      Usuń
    4. Ach
      Jak ja tego matematyka rozumiem!!!

      Usuń
  6. najładniejsze sukienki kupiłam przez internet, jeśli coś nie pasuje to odsyłam, ale jaki komfort - możesz mierzyć u siebie w domu, ponosić ją żeby poczuć, dobrać buty i dodatki, i odesłać w cholerę jeśli nie spełnia oczekiwań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle że ja nie mam za dużo czasu w pl na to. I nie z każdego sklepu odesłać można za darmo np. I dostawa często kosztuje

      Usuń
    2. Wczoraj zresztą obejrzałam z tysiąc sukienek. Żadna mnie nie skusiła

      Usuń
    3. A nie myślałaś o krawcowej?

      Usuń
    4. Po pierwsze nie zdążę w pl
      Po drugie ja z tych, co muszą zmierzyć
      Kompletnie brak mi wyobraźni tego typu

      Usuń
    5. W lux nie ma krawcowych? To przecież byś mierzyła nie raz u krawcowej🤣🤣🤣

      Usuń
    6. Może i są
      Ale nie bardzo chciałabym wydać majątek na sukienkę

      Usuń
  7. Rybko, żeby Ci dodać otuchy to napisze ze kilka dni temu kupiłam sukienkę na wesele, cudna po prostu, taka po prostu dla mnie. Ale wcale jej nie szukałam bo wesele dopiero na jesieni, sama jakoś w rękę mi wpadła. No i nie orzeplacilan, całe 40 zeta mnie kosztowała 😊 Tak więc Tobie też się uda, może już jutro? A wesele kiedy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 40 zeta????
      Farciara

      12.10
      I chciałabym w Polsce kupić sukienkę

      Usuń
    2. Tanio bo w sklepie z używanymi ciuchami, ale nówka sztuka, z metka (Pani się śmiała że nikt nie zdołał się w nią wbić, bo to 34 jest 😊. Jak masz czas i energię to zobacz w TKmax w centrum, trzeba się nagrzebac sporo ale można upolować coś fajnego i takiego mniej sztampowo-weselnego.

      Usuń
    3. Byłam
      ZERO rzeczy dla mnie...
      Nie wkurzaj mnie tym 34!!!!!

      Usuń
    4. Spoko, dla mnie też jest przyciasne ale da się ciut poszerzyć u krawciwej 😊

      Usuń
    5. No słowo daję, założę Ci bana!!!!!
      :ppp

      Usuń
    6. Może nie bana, ale upomnienie ustne !!! 34 !!! A może źle przeczytałaś i jest 43 ( wiem, wiem rozmiary są co 2) 😁😁😁

      Usuń
    7. Przyjęła upomnienie, zjadłam na obiad hamburger, niech idzie w boczki 😊

      Usuń
  8. Przynajmniej z torebką nie będziesz miała kłopotów.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz?!
      Chyba tylko dlatego, że chciałabym bardzo użyć tej, którą dostałam od młodych na Boże Narodzenie

      Usuń
    2. Czyli kupujesz sukienkę DO torebki???

      Usuń
    3. A coś to dziwne jest???;)

      Usuń
    4. Jak ci tak łatwiej to ok:).
      Nie zazdroszczę tego polowania .U nas w połowie sierpnia slub siostrzenicy męża .Postanowiłam ubrać się w sukienkę z przed 3 lat, co mi tam .Ładnie w niej wyglądam i dobrze się w niej czuję:)

      Usuń
    5. Och
      Absolutnie mam zamiar użyć też te sukienkę więcej niż raz
      Dlatego chcę dobrze wybrać

      Usuń
    6. Zresztą mam jedną ładną sukienkę
      I jak nic nie znajdę to w niej pójdę
      Choć raz uzyte

      Usuń
    7. Jak one mnie wkurzaja! Jedna rozmiar 34, druga wchodzi w sukienke sprzed 3 lat, trzecia grubaska 36... Nic tylko w leb sobie strzelic!

      Usuń
    8. Bogusia
      We dwie sobie szczeliny, taniej wyjdzie :ppp

      Usuń
    9. Bardzo dobra decyzja,kiedyś się zamartwialam ,ze juz te sukienkę na jakiejś uroczystości widziano, taka głupia byłam:).
      Teraz sie cieszę ,ze jeszcze w nia wchodzę i dobrze się w niej czuję.Reszta to fusy po kawie:))

      Usuń
    10. Co do rozmiaru...brak słów na tych chudzielców😉😁
      Miałam ten problem rok temu, nasze 25 lecie i wesele. I zupełnie od niechcenia ( po drodze od kosmetyczki) w znanej sieciowce ( moonnari), 3 sukienki śliczne. Co z tego jak wyglądała w nich jak " pół doopy za krzaka" ( tekst mamusi).
      I Pani przynosi mi kieckę( ja do niej, że okropna). Ale założyłam i się zakochałam. Wyglądam w niej ładnie i ona wygląda ładnie. Gdyby nie determinacja sprzedawczyni... takze, ten, tego przymierzaj nawet wtedy, gdy Ci się nie podoba.
      Udanych łowów. Nasza Miśka zna super krawcową, oj ona by Ci uszyla. Szkoda, że nie po drodze wam...

      Usuń
    11. Czasem tak jest, że na oko coś do bani A na człowieku extra

      Usuń
    12. Małgoś,
      do torebki można nawet kupić auto!!!😆
      I dziewczyny- ja ubieranie sukienki nie na raz stosuję od lat. Kompletnie nie przejmując się, że kilka osób już mnie w niej widziało, jeśli towarzystwo się zazębia, choć to akurat rzadko. Najważniejsze, żeby pięknie się w niej czuć! I wtedy kasy nie szkoda, kiedy kreacje można wykorzystać wielokrotnie. A potem dostają kolejne życie, bo oddaję dalej...
      Sukienkę, która miałam na weselu u chrześniaka, rok później wykorzystałam na wesele u córki LP, a w następnym roku na poprawiny własnej córki 😀

      Usuń
    13. Też uważam, że to chore zakładać ładną drogą sukienkę tylko raz!

      Usuń
    14. Wspomniana wyżej sukienka była już na kilku imprezach i na pewno jeszcze wystąpi ( no chyba, że się wstąpi po praniu)😉😁

      Usuń
  9. Boguska:)
    sukienka z przed trzech lat nie ma rozmiaru 36 . 😥Ostani raz wcisnelam się w 34 chyba w ósmej klasie o ile nie w pierwszej ( podstawówki ,rzecz jasna )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba nawet jak się urodziłam nie miałam 34:ppp

      Usuń
  10. Ja tez dzisiaj jade po sukienke na wesele w rodzinie. I nie tylko rozmiar ale i figure mam niesukienkowa _ waskie bodra, wielkie cycki. W internacie nic nie znalazlam, tak ze ...... Ale to nie takie wazne wesele jak twoje. A z szyka ueazaj. Ja myslalam, ze zle spalam, a to bylo zapalenie korzonkow

    OdpowiedzUsuń
  11. A propos szyi to mnie kiedyś bolała pół roku😔. Przeszło samo. Na ogół ból szyi to objaw stresu, chociaż nie zawsze oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie książkowo
      Zaczęła mnie boleć w pierwszym dniu, kiedy mogłam sobie pozwolić na chwilę spokoju...

      Usuń
    2. Mnie lekarz powiedial ze to z zawiania, przegrzania lub stresu. Obstawilam wszystkie trzy:)

      Usuń
    3. U mnie plecy odmówiły posłuszeństwa ( dawały znaki ale bagatelizowałam i trach, leżę i cierpię). Cudem jutro prywatnie ortopeda ( u nas nawet prywatnie ok 2 tygodni). No cóż: glowa,ciśnienie, plecy, sypię się...😤😭

      Usuń
  12. Ostatnio dwie Kupiłam sukienki Bez mierzenia. I Co na cyckach utknełam.
    🙈🙈🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
  13. https://vitovergelis.pl/kategoria-produktu/sukienki/page/5/
    Cześć, ostatnio kupiłam sukienkę na swoja 50-tkę w ich sklepie internetowym, ale są też sklepy stacjonarne które mają ich sukienki (bardzo dobre jakościowo)
    pozdrawiam
    Bożena
    stara czytelniczka odzywająca się pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaardzooo mi miło i dziękuję:))

      Usuń
    2. Rybko,twoj problem z zakupem odpowiedniej kreacji dla mnie byłby problemem z gatunku przyjemnych,nawe bardzo:)Rozumiem stres,bo okazja wyjątkowa:)Ja wbrew "politycznej poprawności" bardzo lubię przymierzac i kupować ciuchy,buty,kosmetyki.
      Uwielbiam biegać po sklepach,odprężam się w ten sposób:) Żałuję tylko,że zawsze mam za mało czasu.Na ślub i wesele córki miałam przygotowane 2 kreacje.Jedną kupiłam w Hexeline - polska marka,średnia półka cenowa, drugą dość ekstrawagancką( z jednym ramieniem) w Zarze.Przed paroma laty Zara miała o wiele ciekawsze kolekcje.Obie kiecki krótkie.
      Bardzo ładne buty i torebka z Kazara.W tych samych ciuchach byłam na innych imprezach,rodzinnych i nie tylko,:)
      Acha,noszę M (damską nie młodzieżową),w porywach,nawet L:))
      Powodzenia,Rybko,jeszcze masz trochę czasu.:)

      Usuń
    3. Ja lubię sklepy
      Ale jakoś tak mam że jak szukam to mało znajduje
      Najlepiej kupuje mi się przez przypadek

      Usuń
  14. Musialam wejsc do archiwum, sprawdzic torebke...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezła jesteś!!
      I Co???

      Usuń
    2. Ale to byloby piekne, wzruszajace z twojej strony wybrac wlasnie ja. Brawo za pomysl!

      Usuń
    3. No żadne poświęcenie
      Torebka jest śliczna:))
      Moja synowa jeszcze ładniejsza.

      Usuń
  15. Jejku
    Jakie ja mam fajne czytaczki ♥️♥️♥️

    OdpowiedzUsuń