Czuję się ciągle tą młodą dziewczyną która dopiero co wchodzi w dorosłe życie
Buduje związek
Tymczasem tak naprawdę te czasy już minęły
Teraz to moje dzieci są na tym etapie
I może nadejdzie taki moment że pleneru dnia stanę się mamą pana lub panny młodej
Jak wczoraj moja przyjaciółka
Jakie to będzie uczucie?
Nie umiem sobie wyobrazić
Ciągle stoję w innym miejscu...
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To chyba normalne.Mi też wydaje sie,że dopiero co skończyłam szkołę,a tu do mnie do pracy przychodzą dziewczyny w wieku mojego syna.Mój malutki synek dopiero co bawił sie autkami w piaskownicy,a teraz jeździ prawdziwym samochodom lepiej niż mama.Trudne to bylo doświadczenie przestawić w głowie,że wsiada w samochód i jedzie,a mama w domu siedzi i myśli czy dojedzie,czy nic się nie stanie.Pozdrawiam wszystkie mamy co to "dopiero co szkołę skończyły"
OdpowiedzUsuńTaty też są takie
UsuńMogą córka od kilku lat mieszka sama. Świetnie sobie radzi
Była pół roku na Erasmusie we Francji
A jak wczoraj wyjeżdżalismy to mąż cały czas ją instruowal i pytał co jej załatwić. Oba patrzyła na niego jak na niespełna rozumu😁
Moje dzieci od dawna mieszkają z partnerami życiowymi. Śluby może i planują na kiedyś, ale nie sądzę, żeby podpisanie przez nich papierka miało coś zmienić w moim odczuwaniu. Może gdyby urodziły im się jakieś dzieci, wtedy pewnie poczułabym się inaczej.
OdpowiedzUsuńLubię śluby
UsuńDla mnie to po pierwsze sakrament a po drugie zobowiązanie. Deklaracja że chce się zaopiekować tą drugą osobą
Rozumiem, że dla osób wierzących może to mieć dodatkowe znaczenie. Ale co do obietnicy - nie czuje tego tak. Dla mnie taką deklaracją jest samo stworzenie związku i to jest zupełnie oczywiste. Chyba że para to sobie zdefiniuje od razu inaczej, do czego też ma prawo. Małżeństwo, ślub mają pewne znaczenie prawno-administracyjne. Zresztą nie sądzę, żeby któreś z moich dzieci zamierzało brać ślub kościelny.
UsuńNa szczęście każdy ma wolną wolę. Ja lubię tę instytucję i życzę jej moim dzieciom. Ale nie będę naciskać jak nie będą chciały
UsuńMoje dzieci samodzielne od 16 roku życia, odkąd poszły do liceum i wyprowadziły się z domu.
OdpowiedzUsuńA ślub Tuśki był dla mnie bardzo wzruszajacy.Raz, że to piękna para, dwa, że na nim byłam (odbył się dwa lata po zachorowaniu na raka), szczególnie że przed pierwszą operacją rakową zastanawiałam się czy zobaczę kogo corcia wybrała i ją w ślubnej sukience... a wtedy miała 10 lat...
To jak cud. Ja jeszcze się boję czy uda mi się dziecko nr 3 do samodzielności doprowadzić ...
UsuńA ślub córki bardzo mi się marzy...
Tak.
UsuńA teraz mam jedno marzenie: żeby Tuśka w zdrowiu była jak najdłużej przy Pańciu i Zońci... i doczekała się takich właśnie chwil...
Marzenia się spełniają! Ani się nie obejrzysz😉
Lęk o dziecko jest najgorszy...
UsuńPięknie piszecie Dziewczyny....
UsuńRoksanna, Ta Twoja rodzina jak z obrazka :)
UsuńZ przyjemnością oglądałam zdjęcia!
A Marzenia niech się spełniają :*
Dziękuję❤️😘
UsuńTo tylko role :) Pozostajemy tym, kim jesteśmy ... jeśli jesteśmy wewnątrz młodzi, to tak właśnie jest i już.
OdpowiedzUsuńNooo
UsuńJa jestem w środku panienka
A ty już obudzona? Udana impreza? Przyjaciółka płakała?
OdpowiedzUsuńJa nawet płakałam!
UsuńByło pięknie
Wzruszający ślub
Świetne wesele
Pyszne jedzenie
To pięknie!
UsuńCzas płynie tak szybko, że nie nadążam. Czuje się młoda i ze zdziwieniem patrzę na dorosłego i prawie dorosłego synów. Uczę dzieci moich bylych uczniów. Kiedyś uczeń pyta : czy Pani uczyła mojego tatę? Tak i Twojego, Twojego i mamę- odpowiadam , pokazując dzieciaki. I patrząc na któreś dziecię mówię i twoją mamę też, a dziecko : a babcię też? Kurtyna 😁😁😁
OdpowiedzUsuńNo to jak
UsuńUczyłaś czy nie??😄😄😄
Jeszcze nie 😁😁😁ale kto wie, kto wie. " Leci" mi 26 rok pracy. Jak zaczynałam to byłam tyko 6 lat starsza od moich uczniów. Więc już niedługo 😁😉😉😉😉
Usuń😁😁😁
UsuńMnie 27:) Moi byli młodsi o 4 lata, bo to było studium pomaturalne. Dzieci uczniów coraz więcej, o wnukach jeszcze nie słyszałam, ale kto wie?
UsuńAgnieszka 😍😍😍😍
UsuńO
UsuńIle tu uczycieli!
Uczyciele som fajne 😍- inne tesz som fajne 😘
UsuńTak:))
UsuńDziś niedziela Świętej Rodziny i w kościołach odnowienie przysięgi małżeńskiej. Dla mnie ważny moment. Łzy wzruszenia, kiedy trzymajac się za ręce ciągle widzimy w swoich oczach miłość i żar ❤❤❤
OdpowiedzUsuńLubię to😍😍😍
UsuńU nas też ♥♥♥
UsuńChyba kazdy z nas ma taki moment w życiu, że chciałby się cofnąć w czasie i przeżyć te wspaniałe chwile raz jeszcze.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym się chciała cofnąć w czasie bo od razu myślę o tym że były też ciężkie chwile i a nuż trzeba by było je też przeżywać?
UsuńJa jestem już babcią i teściową:)Chwalę się tym często,a podobno nie wyglądam:))) I powinnam to ukrywać,a ja jestem taka dumna:)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana,że "papier" czyli sformalizowanie związku bardzo się w życiu przydaje.Znam liczne przykłady,że życie potrafi czasem nieźle się pokomplikować i nawet najbardziej szczere chęci, wyznania i romantyczne deklaracje na niewiele się zdają:))
A poza tym uwielbiam wesela,wzruszające momenty,ale i atmosferę fajnej zabawy,jednym słowem - tańce ,hulanki,swawole:))
Oj tak zycie lubi komplikować. Właśnie przeczytałam o starszej kobiecie , która mieszka na klatce schodowej,partner zmarł, a jego rodzina zamknela mieszkanie.
UsuńNiestety. Przykre to ale ludzie nie zawsze są godni zaufania
Usuń