nie jakieś maleńkie dla cieniasów, tylko wyposażone w sprzęt od patrzenia na któy robi się człowiekowi słabo!!
dziecka tam już trochę poszalały
i jak znam życie, najmłodszy jeszcze będzie szalał
a to głównie tak wisi w powietrzy 100km nad poziomem morza
oraz się kręci wokół osi a wagonik dodatkowo wokół samego siebie
MASAKRA!!!
Dlatego tymczasem jestem w winnym raju
Zapowiada się interesujące
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To prawie jak trening dla kosmonautów ;))))
OdpowiedzUsuńTo już lepiej niechby mnie od razu wyrzucili w kosmos :D
UsuńNo jednak kolejki tam są spore
UsuńZnam takich co cały rok czekają na to szaleństwo :)
Usuńna tym swiecie jest miejsce i dla kaskaderow i dla bibliotekarzy ja zdecydownie z tych drugich
UsuńJakie to szczescie, ze juz nie musze chodzic na te odpusty, bo od samego patrzenia na karuzele czy inne kolejki gorskie bylo mi bardzo niedobrze, ale dzieci wydoroslaly i zwolnily mnie z obowiazku towarzyszenia im w tych niecywilizowanych wybrykach. Wole takie zielone okolicznosci. Oj, mialaby Toyka gdzie biegac po tych winnicach!
OdpowiedzUsuńOby tylko nie pozerala winogron😈
UsuńNie lubie wesolych miasteczek, ani malych, ani duzych,
OdpowiedzUsuńnawet hustawek nie lubilam,
uwielbialam skakanke i gre w klasy.
Skakanka I guma!!
UsuńZdecydowanie, winny raj bardziej mi się podoba ;)) przepiekne okolicznosci!!
OdpowiedzUsuńYes yes
UsuńMargo, jedziemy razem, do winnic. Na tamtych fotach ładne są tylko chmurki :) Kazda karuzela by mnie zabiua ;)
UsuńWinnice zawsze wygladaja pieknie,
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubie jak sa w barwach jesiennych,
ale nawet jak zgubia liscie tez moga byc.
Ja najbardziej lubię już w butelkach 😆😆😆
UsuńMam nadzieje ze wspaniale wypoczniecie w ten ostatni weekend wakacji /blee jak totstrasznietzabrzmialo, dobrze ze dziecko moje nie czyta bo koniec wakacji to u nas temat tabu/. My wlasnie wrocilismy, byly i winnice i plantacje slodziutkich bananow i wiele innych ciekawych miejsc. Jakby co to polecam szczerze.
OdpowiedzUsuńOo
UsuńDobrze wiedzieć!!
A wladnie, Lidka, mocno gorzysta wyspa? Wszedzie jest pod gorke? Bo sie kiedys przymierzalam i wystraszylam sie o moje kolana.
UsuńBogusiu, niestety na kolana nie polecam (rowniez szczerze). Gorzysa jak diabli, wszedzie jest pod gore. To wyspa wulkaniczna w 80% skladajaca sie z gor (najwyzsze szczyty maja ok 1800 m.). Ale klimat wspanialy, wszedzie zielono i kolorowo od kwiatow. Pyszne jedzenie (ryby i miesko) no i wspaniali, mili i bezstresowi ludzie.
UsuńDzieki!
UsuńKolana mam zdrowe:))
UsuńRybko to rozwaz przy wyborze kolejnej wakacyjnej podrozy. A... zima jest tam ok 17 stopni 😊
UsuńLidka przypomnij gdzie byłaś? Bo moja skleroza nie odpuszcza😁
UsuńMadera 😊
UsuńNa pewno rozważe
UsuńA wina tam są??😉
Na Maderze jest wino Madera. Dziefczyny jedziemy!
UsuńDo wesołego miasteczka się nie nadaje. Od samego patrzenia mam zawroty owy. Raz na takie coś wlazlam, z 18 lat temu...nigdy więcej 😝
OdpowiedzUsuńNo na szczęście nie ma przymusu😉
Usuńludzie potrzebują adrenaliny, zastanawiam się, czytając te komentarze - kiedy przestaje się lubić takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie kręciły, boję się nawet na zwykłym na wyciągu.
Ja przestałam lubić mniej więcej w czasie kiedy urodziłam dzieci
UsuńAle mój mąż ciągle im towarzyszy w wariactwach. Chyba czuje się odmładzony:))
Nigdy nie lubiłam. Po prostu mój błędnik nie poradziłby sobie
UsuńBasia ❤Nigdy nie lubiłam. Po prostu mój błędnik nie poradziłby sobie - tak jak Basia ( A ja na drugie imię mam Basia)😁
UsuńA na pierwsze? ;P
UsuńNa Wu 😁😁😁Miałaś brać udział w konkursie 😁😁😁
UsuńAle nikt nie rozpisał konkursu ani regulaminu ani nagród 😉😋
UsuńOj tam widać, ze wracasz do szkoły😁papierologia . Ja nie mogie, to nie mój blog , a Rybka me imię zna. I Miśka. Ale ja w sumie to prawie żadnych imion waszych nie znam ( ale w końcu RODO 😁😁😁)
UsuńDobra, wyśle do rybki smsa z zapytaniem ;)
UsuńA moje imię nie jezd tajemnicom :)
Mela ? No ciekawe , że nie tajemnica, to kiedy i gdzie ogłosiłaś , no ! 😂
UsuńImieniny obchodziłam miesionc temu! 😋
UsuńLudomiła , Maryna, Ubysława, Julia, Julita... miesiąc temu. A ja razem z urodzinami 😁
UsuńBędzie mnie mało na inszych blogach
OdpowiedzUsuńProszem mnie nie wyrzucać!
Wruce!
Nie ma to jak francuskie wina,
OdpowiedzUsuńja na prezenty kupuje francuskie szampany.
No szampany są tylko francuskie😉
UsuńUwielbiam😀Jeszcze dwa lata temu szalalam z synem w Energylandii. A teraz juz moge tylko z dolu ogladac. Buuu😓
OdpowiedzUsuńOjoj
UsuńNajgorzej jak ktoś lubi A nie może
100 km npm ? Hę?
OdpowiedzUsuńTosia
http://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/ofiary-jerzego-zieby-opowiadaja-pod-nazwiskami-o-jego-terapiach,artykuly,432096,1.html?src=HP_Section_2
OdpowiedzUsuńo Waszym szarlatanie
Tosia
Dobrze, że ludzie zaczynają coraz głośniej mówić!
UsuńAle to wszystko za mało...
W Poznaniu ma się odbyć wielki wykład, bilety po 75 zł
Zapewne też będzie można kupić książki i szamańskie specyfiki :(
Czytałam
UsuńMam nadzieję że się skończy pseudokariera pseudodoktora
Twój raj baaaardzoe interesujący, ale...poszłabym do tego miasteczka :D
OdpowiedzUsuńMela jak po radzie ?
OdpowiedzUsuńPisałam wczoraj że się zwolniłam:) jutro idę
UsuńNo widzisz ja głupia, zakręcona trzymałam wirtualne kciuki. 😁😁😁
UsuńNie uwierzycie
OdpowiedzUsuńJa już w łóżku
Ja też. Jutro goście, więc zabrałam się za pieczenie i gotowanie i siły się skończyły. Dobranoc 😍
Usuń