"Fakt, iż sam nie mogę zrobić wszystkiego, nie oznacza, że nie mogę zrobić czegokolwiek" powiedział prof. Marcin Matczak i ja się bardzo z nim zgadzam!
No czasem sama się zastanawiam co to będzie w polskim kościele. Ilość polityki i sekciarskie obrzędy są tak niezgodne z nauką kościoła A tak zarazem popularne że coś chyba musi się wydarzyć
Marzycielka Jak ktoś z dzieckiem w depresji zamiast do psychiatry idzie do egzorcysty to dla mnie to sekciarstwo jest. W Polsce egzorcysci rosną jak grzyby po deszczu. Sami księża protestują To tylko jeden przykład. Choć to wydaje mi się bardzo groźne. Bo młody człowiek z myślami samobojczymi powinien być przede wszystkim leczony
Nie chcę tu pisać o innych sprawach. Wiesz że chodzę do kościoła. I uważam się za osobę wierząca . Ale jak się uczy dzieci że półksiężyc na łańcuszku to znak szatana to jak to nazwać??
Odkad katechetka powiedziala mojemu dziecku ze jak bedzie niegrzeczna to pojdzie do piekla zakonczylismy uczeszczanie na religie. Ale zastanawia mnie fakt, jak potem rodzic ma to odkrecac. No bo dwa autorytety mowia dziecku dwie rozne rzeczy i jak ono ma sie w tym odnalezc? I chodzi przeciez o male dzieci, corka miala wtedy 6 lat.
Lidka To tylko zła katechetka W szkole też zdarzają się źli nauczyciele Jak człowiekowi zależy na wierze to szuka. Nie każdy musi być wierzący Też bym straciła wiarę gdyby każdy ksiądz był jak Rydzyk Na szczęście tak nie jest
Rybka, ale co rodzic ma zrobić? przez religię zmienić szkołę? Normalnie łatwiej jest zrezygnować z religii. Według mnie, ale to moje bardzo subiektywne odczucie, rezygnacja z religii nie jest rezygnacją z wiary. Przecież to wszystko człowiek wymyślił, jak ta nauka ma wyglądać. U nas ostatnio złą passę ma katechetka, rodzice się buntują, bo przygotowania do Pierwszej Komunii były nie takie jak co roku, dzieci mają dużo zadawane, a ona realizuje tylko wymysły księdza z parafii i ma związane ręce. Tak jest podobno w wielu szkołach, że dzieci muszą poświęcić dużo czasu na naukę z religii, a treści tam podawane bywają kontrowersyjne, delikatnie ujmując. Dlatego w większych miastach, coraz więcej rodziców nie posyła swych dzieci na religię. I nie są to rodzice ateiści, znam osobiście takich, co sami za młodu chodzili na pielgrzymki, a dziś oznajmili, że choć dzieci ochrzczone, to na religię nie będą chodzić.
ja nie móię, żeby nie wypisać moja przyjaciółka bardzo wierząca wypisała! ale dbała o wychowanie religijne poza szkołą
często rodzice szukają pretekstu, żeby dziecko wypisać, a inni dla odmiany posyłąją tylko po to, żeby dziecko mia ło pierwszą komunię
ja pragnę normalności
no i sama nie posyłam dziecka na religię, u nas nie ma w szkole, a tam, gdzie jest, nie podoba mi się ale wychowujemy młodego w wierze i sami edukujemy
Nasi tego nie zrozumieją, bo raz to kasa dla księży, dwa mogą się chwalić frekwencją. Nie widzą, że tak naprawdę sami sobie wizerunkowo szkodzą. Choć niektórzy księżą dostrzegają problem religii w szkole, że nie ma takiego szacunku, autorytetu, majestatu jakiego by oczekiwali.
Oprócz księży religii uczą katecheci ( nie wszyscy są źli) dla nich to praca i zarobek. Gdyby była religia w kościele tylko księża by ja dostawali, nikt by nie płacił świeckim ( to taka druga strona ). Choć prawda jest , że to najtrudniejsze nauczanie i nie wszyscy się do tego nadają .
Marzycielka, ten kościół się sam unicestwia min tym, że stawia na obrzędowość i pozory Musi nastąpić rozdział państwa od kościoła to, że katecheci stracą pracę nie jest dla mnie żadnym argumentem Oczywiście, że nie wszyscy są złymi nauczycielami religii oczywiście, że jest to bardfzo trudne tym bardziej musi wyjść religia ze szkół, niech uczestniczą w niej dzieci, które wierzą i chcą, nie można robić z wiary przymusu, bo to działą bardzo wręcz pzreciwnie
Nasza dziecka też przestała chodzić chyba w siódmej klasie na religię w szkole ale woziliśmy ją do Polskiej Misji Katolickiej- co tydzień 50 km w jedną stronę. Religia w DE w szkołach, to raczej religioznawstwo, uczą nauczyciele nierzadko niewierzący.
Może ja patrzę przez pryzmat mojej szkoły i mojego środowiska. W zeszłym roku na religię nie chodziło 5 uczniów z klas gimn. Jest etyka . Niektórzy chodzą i na religię i na etykę. Nawet dzieci z rodzin niewierzących chodzą i nie ma problemu. Kiedyś znajoma niewierząca powiedziała że puszcza dziecko ma religię żeby poznalo co to jest A jak będzie starsze niech zadecyduje czy dalej chce poznawać czy jej nie pasuje. Najważniejsze żeby uczyć jak być dobrym człowiekiem.
Ja tez uwazam ze powinien byc rozdzial kosciola od panstwa. Sytuacja bylaby jasna. Nie podoba mi sie, ze religia jest uczona w szkole. Zgadzam sie z Rybka, ze katolicka rodzina powinna dbac o katolickie wychowanie dzieci - takie rodziny szczerze podziwiam. Jednak to co widze w szkole mojej corki (bylej, bo wlasnie zmienila od nowego roku) nie ma nic wspolnego ani z nauka, ani z katolickim wychowaniem. Zreszta, wiele by pisac. Oczywistym jest ze ludzie sa rozni, a co za tym idzie rozni sa nauczyciele, katecheci i ksieza. Ale od szkoly chcialabym wymagac wiecej, to w koncu dla niektorych dzieci jedyny pewny wzorzec (bo rodziny tez sa rozne).
W okresie wielkanocy kilkoro dzieci z przedszkola pani katechetka tak wystraszyla opowiesciami o ukrzyzowaniu, ze zaczely miec problemy - stany lekowe, moczenie itd. Niektore trafily nawet do szpitala na badania, bo nie potrafily powiedziec, co sie stalo. Okazalo sie, ze religia nie byla prowadzona stosownie do ich wieku i wrazliwosci. W efekcie dzieci wypisane z religii, a powinna byc zmiana katechetki.
Widze ze nie tylko w naszej szkole katechetka to bez obrazy "swieta krowa". U nas w kazdym razie rzadzi wraz z ksiedzem. Pamietam, jak bez sensu dyrekcja ulozyla kiedys dzieciom plan, z kilkoma okienkami etc. Na sugestie rodzicow czy nie da sie inaczej odpowidziano ze nie, bo katechetka ma kilka szkol i JEJ NIE PASUJE :-)
Dzieci nie mogą mieć okienek, to nauczyciele mają je mieć! Nauczanie powinno być dostosowane do wieku. Bogusiu niecwiwm w jakiej grupie ta niezbyt mądra nauczycielka tak powiedziała. Dzieci jeśli jest rodzina katolicka to widzą krzyż i pytają i to rodzice pierwsi opowiadają o Bogu. Czasami dziecko dowiaduje się dopiero na religii ( a jeśli jeszcze przekazane nie tak) może doznać szoku. Moje dzieci widziały krzyż i pytały i do ich wieku opowiadałam. Ale różnie bywa , niestety ze szkodą dla dzieci i opinia , że katecheci są do d.. .
Jak byłąm maleńką dziewczynką spędzałam każde wakacje u babci jak ktoś w tym czasie umarnoł to szliśmy do jego domu i przy otwartej trumnie modliliśmy się a teraz dzieci są zszokowane śmiercią pana Jezusa?? hello??????
oPelen szacun, kiedys mylnie myslalam ze Holownia to taki troszke nawiedzony katolik, ale poczytalam i chyle czola. Facet jest inteligentny, blyskotliwy, nie zamiata pod dywan. Mimo ze ze mnie katoliczka jak z niego kosmita to w 100% sie z nim zgadzam. Bede stala czytaczka :-)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
"Fakt, iż sam nie mogę zrobić wszystkiego, nie oznacza, że nie mogę zrobić czegokolwiek"
OdpowiedzUsuńpowiedział prof. Marcin Matczak
i ja się bardzo z nim zgadzam!
Karteczkę mam przygotowaną
UsuńPis ma nawet Watykan przeciwko sobie. Jeszcze dojdzie do jakiej schizmy i powstanie odlam pisowsko-katolicki.
OdpowiedzUsuńNo czasem sama się zastanawiam co to będzie w polskim kościele. Ilość polityki i sekciarskie obrzędy są tak niezgodne z nauką kościoła A tak zarazem popularne że coś chyba musi się wydarzyć
UsuńA jakie sekciarskie obrzędy masz na myśli ?
UsuńMarzycielka
UsuńJak ktoś z dzieckiem w depresji zamiast do psychiatry idzie do egzorcysty to dla mnie to sekciarstwo jest. W Polsce egzorcysci rosną jak grzyby po deszczu. Sami księża protestują
To tylko jeden przykład.
Choć to wydaje mi się bardzo groźne. Bo młody człowiek z myślami samobojczymi powinien być przede wszystkim leczony
Nie chcę tu pisać o innych sprawach. Wiesz że chodzę do kościoła. I uważam się za osobę wierząca . Ale jak się uczy dzieci że półksiężyc na łańcuszku to znak szatana to jak to nazwać??
Odkad katechetka powiedziala mojemu dziecku ze jak bedzie niegrzeczna to pojdzie do piekla zakonczylismy uczeszczanie na religie. Ale zastanawia mnie fakt, jak potem rodzic ma to odkrecac. No bo dwa autorytety mowia dziecku dwie rozne rzeczy i jak ono ma sie w tym odnalezc? I chodzi przeciez o male dzieci, corka miala wtedy 6 lat.
UsuńLidka
UsuńTo tylko zła katechetka
W szkole też zdarzają się źli nauczyciele
Jak człowiekowi zależy na wierze to szuka.
Nie każdy musi być wierzący
Też bym straciła wiarę gdyby każdy ksiądz był jak Rydzyk
Na szczęście tak nie jest
Rybka,
Usuńale co rodzic ma zrobić?
przez religię zmienić szkołę? Normalnie łatwiej jest zrezygnować z religii. Według mnie, ale to moje bardzo subiektywne odczucie, rezygnacja z religii nie jest rezygnacją z wiary. Przecież to wszystko człowiek wymyślił, jak ta nauka ma wyglądać. U nas ostatnio złą passę ma katechetka, rodzice się buntują, bo przygotowania do Pierwszej Komunii były nie takie jak co roku, dzieci mają dużo zadawane, a ona realizuje tylko wymysły księdza z parafii i ma związane ręce. Tak jest podobno w wielu szkołach, że dzieci muszą poświęcić dużo czasu na naukę z religii, a treści tam podawane bywają kontrowersyjne, delikatnie ujmując. Dlatego w większych miastach, coraz więcej rodziców nie posyła swych dzieci na religię.
I nie są to rodzice ateiści, znam osobiście takich, co sami za młodu chodzili na pielgrzymki, a dziś oznajmili, że choć dzieci ochrzczone, to na religię nie będą chodzić.
ja nie móię, żeby nie wypisać
Usuńmoja przyjaciółka bardzo wierząca wypisała!
ale dbała o wychowanie religijne poza szkołą
często rodzice szukają pretekstu, żeby dziecko wypisać, a inni dla odmiany posyłąją tylko po to, żeby dziecko mia ło pierwszą komunię
ja pragnę normalności
no i sama nie posyłam dziecka na religię, u nas nie ma w szkole, a tam, gdzie jest, nie podoba mi się
ale wychowujemy młodego w wierze i sami edukujemy
Religii nie powinno uczyc sie w szkolach i tyle....
Usuńabsolutnie!
Usuńw Lux już nie ma tego
Nasi tego nie zrozumieją, bo raz to kasa dla księży, dwa mogą się chwalić frekwencją. Nie widzą, że tak naprawdę sami sobie wizerunkowo szkodzą. Choć niektórzy księżą dostrzegają problem religii w szkole, że nie ma takiego szacunku, autorytetu, majestatu jakiego by oczekiwali.
Usuńsą zbyt często oderwani od rzeczywistości
UsuńOprócz księży religii uczą katecheci ( nie wszyscy są źli) dla nich to praca i zarobek. Gdyby była religia w kościele tylko księża by ja dostawali, nikt by nie płacił świeckim ( to taka druga strona ). Choć prawda jest , że to najtrudniejsze nauczanie i nie wszyscy się do tego nadają .
UsuńMarzycielka, ten kościół się sam unicestwia min tym, że stawia na obrzędowość i pozory
UsuńMusi nastąpić rozdział państwa od kościoła
to, że katecheci stracą pracę nie jest dla mnie żadnym argumentem
Oczywiście, że nie wszyscy są złymi nauczycielami religii
oczywiście, że jest to bardfzo trudne
tym bardziej musi wyjść religia ze szkół, niech uczestniczą w niej dzieci, które wierzą i chcą, nie można robić z wiary przymusu, bo to działą bardzo wręcz pzreciwnie
Nasza dziecka też przestała chodzić chyba w siódmej klasie na religię w szkole ale woziliśmy ją do Polskiej Misji Katolickiej- co tydzień 50 km w jedną stronę.
UsuńReligia w DE w szkołach, to raczej religioznawstwo, uczą nauczyciele nierzadko niewierzący.
Może ja patrzę przez pryzmat mojej szkoły i mojego środowiska. W zeszłym roku na religię nie chodziło 5 uczniów z klas gimn. Jest etyka . Niektórzy chodzą i na religię i na etykę. Nawet dzieci z rodzin niewierzących chodzą i nie ma problemu. Kiedyś znajoma niewierząca powiedziała że puszcza dziecko ma religię żeby poznalo co to jest A jak będzie starsze niech zadecyduje czy dalej chce poznawać czy jej nie pasuje. Najważniejsze żeby uczyć jak być dobrym człowiekiem.
UsuńJa tez uwazam ze powinien byc rozdzial kosciola od panstwa. Sytuacja bylaby jasna. Nie podoba mi sie, ze religia jest uczona w szkole. Zgadzam sie z Rybka, ze katolicka rodzina powinna dbac o katolickie wychowanie dzieci - takie rodziny szczerze podziwiam. Jednak to co widze w szkole mojej corki (bylej, bo wlasnie zmienila od nowego roku) nie ma nic wspolnego ani z nauka, ani z katolickim wychowaniem. Zreszta, wiele by pisac. Oczywistym jest ze ludzie sa rozni, a co za tym idzie rozni sa nauczyciele, katecheci i ksieza. Ale od szkoly chcialabym wymagac wiecej, to w koncu dla niektorych dzieci jedyny pewny wzorzec (bo rodziny tez sa rozne).
UsuńKażdy patrzy przez swój pryzmat
UsuńW okresie wielkanocy kilkoro dzieci z przedszkola pani katechetka tak wystraszyla opowiesciami o ukrzyzowaniu, ze zaczely miec problemy - stany lekowe, moczenie itd. Niektore trafily nawet do szpitala na badania, bo nie potrafily powiedziec, co sie stalo. Okazalo sie, ze religia nie byla prowadzona stosownie do ich wieku i wrazliwosci. W efekcie dzieci wypisane z religii, a powinna byc zmiana katechetki.
UsuńWidze ze nie tylko w naszej szkole katechetka to bez obrazy "swieta krowa". U nas w kazdym razie rzadzi wraz z ksiedzem. Pamietam, jak bez sensu dyrekcja ulozyla kiedys dzieciom plan, z kilkoma okienkami etc. Na sugestie rodzicow czy nie da sie inaczej odpowidziano ze nie, bo katechetka ma kilka szkol i JEJ NIE PASUJE :-)
UsuńDzieci nie mogą mieć okienek, to nauczyciele mają je mieć! Nauczanie powinno być dostosowane do wieku. Bogusiu niecwiwm w jakiej grupie ta niezbyt mądra nauczycielka tak powiedziała. Dzieci jeśli jest rodzina katolicka to widzą krzyż i pytają i to rodzice pierwsi opowiadają o Bogu. Czasami dziecko dowiaduje się dopiero na religii ( a jeśli jeszcze przekazane nie tak) może doznać szoku. Moje dzieci widziały krzyż i pytały i do ich wieku opowiadałam. Ale różnie bywa , niestety ze szkodą dla dzieci i opinia , że katecheci są do d.. .
UsuńJak byłąm maleńką dziewczynką spędzałam każde wakacje u babci
Usuńjak ktoś w tym czasie umarnoł to szliśmy do jego domu i przy otwartej trumnie modliliśmy się
a teraz dzieci są zszokowane śmiercią pana Jezusa??
hello??????
Czytałam Hołownię wczoraj i jestem z nim całą sobą!
OdpowiedzUsuńHołownia na przywódcę narodu;))
UsuńRoksanna ja również i nawet mnię to nie zdziwiło ani trochę :)
UsuńoPelen szacun, kiedys mylnie myslalam ze Holownia to taki troszke nawiedzony katolik, ale poczytalam i chyle czola. Facet jest inteligentny, blyskotliwy, nie zamiata pod dywan. Mimo ze ze mnie katoliczka jak z niego kosmita to w 100% sie z nim zgadzam. Bede stala czytaczka :-)
UsuńLidka
UsuńTo czytaj sobie tygodnik powszechny . Tam znajdziesz wiele opinii które Ci się spodobają
Poczytam, oczywiscie :-)
UsuńNie bez przyczyny to tygodnik, któemu czytalność wzrasta niesamowicie -spada każdemu innemu
UsuńKarteczka przygotowana.
OdpowiedzUsuńTeż obserwowałam wczoraj księżyc:)
A będzie coraz fajniejszy
Usuńkazali komętować, to piszem :p
OdpowiedzUsuńAle jakos mało😉
Usuńbom zajenta rozmowom :p
UsuńAle nie ze mnom!
Usuńno jusz jusz
Usuńuadna pogoda dzisiaj :p
jesteśmy w domu już;D
Usuńciepua noc
UsuńGaga, o kturej dziś gasisz??
Goronco! Spać nie mozna !!!
UsuńOkna otfieraj
UsuńJusz otfarte!
UsuńZacny widoczek. I zdjęcie też niezgorsze.
OdpowiedzUsuńmerci:))
UsuńMałgoskiu kościańska, @ posłałam :))
OdpowiedzUsuń