sobota, 14 lipca 2018

A tymczasem nad Wisłą...

przyznam się, że pierwszą informację o pięciometrowym pytonie na wolności zlekceważyłam
tyle teraz peudo sensacyjnych njusów w necie
ale zaczynam wierzyć, że to prawda
kurczę, dziecko mi chce wyjść nad Wisłę dzisiaj chyba zabronię!!

KLIK TU JEST O TYM, JAK GO SZUKAJĄ

JA PIERNICZĘ!


a to moja ławeczka
bardzo zwyczajna
no i kładę sobi coś miękkiego pod de;))




50 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym zabroniła! W końcu taki pyton to gorszy od krabonszcza nafet jezd!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma żartów, no nie ma!

    OdpowiedzUsuń
  4. lepszy wróbel w garści niż pyton na Żoliborzu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym sie bala na miejscu pytona, Rutkowski juz tam jest, a gdyby dziecko Twoje doszlo, to po pytonie! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściem padało i pojszua gdzieś indziej😉

      Usuń
  6. Dzien dobry, wreszcie laweczka:-) Jesli polozysz cos miekkiego pod d..., to mozesz wieczorami wysiadywac z kieliszkiem wina, podziwiac niebo i dumac sobie albo prowadzic rozmowy z tym panem, ktory z walizka odjezdzal, zegnajac sie czule...
    Tez bym nie puscila dziecka nad Wisle w takiej sytuacji!

    OdpowiedzUsuń
  7. O co cho z tym pytonem? Tez myślałam ze to jakiś żart/ przenośnia których nie pojęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie
      Komuś uciekł i się szlaja
      Zostawia za sobą ślady

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co mam teraz myslec?

      Usuń
    2. kot ten sam:) jednak osoba nie ta sama

      Usuń
    3. przepraszam za zamieszanie, zakładam nowy blog i chciałam wypróbować ale to głupie!

      Usuń
    4. Też sobie założę nowego bloga
      A co!

      Usuń
    5. I nie wiem, co ci sie snilo, Klarko..

      Usuń
    6. Koszmar ze Krzysiek zostawił gdzieś Hanię i ja go chciałam zabić i tak strasznie krzyczałam przez sen

      Usuń
    7. Wg sennika bardzo kochasz wnusie! Znam to. Ja dzis mam mojego mlodzienca pierwszy raz na noc - bez rodzicow. Zobaczymy jak to bedzie.

      Usuń
  9. Ławeczka super:) coś miękkiego do siedzenia i można siedzieć i siedzieć i siedzieć...
    Dziecko mi wyjechało, pierwszy raz tak daleko... I smutno mi ciut...i martwię się troszkę...
    Kiedyś pisałam o znajomym, co choruje na raka... Dostałam informację, że udało się z przeszczepem komórek, bardzo mnie to cieszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wywożę swoje jutro. Ale nie pierwszy raz więc..

      Bardzo się cieszę że się udało z tymi komórkami. To białaczka?

      Usuń
    2. Dokładnie nie wiem, koleżanka chyba do końca nie była zorientowana albo też nie chciała mówić. Nie naciska łam, widziałam, jaki to był dla nich cios. Wiem, że był jakis naciek na kręgosłupie i później kolejny, przez który musieli odłożyć przeszczep. A teraz zrobili i się przyjął. Pogmatwane to trochę.. Najważniejsze, że jest dobrze :)
      I dziecko dotarło na miejsce szczęśliwie...
      I mama ciut lepiej... Tfu tfu !

      Usuń
    3. Czyli ogólnie wiadomości dobre:))

      Usuń
  10. Laweczka podoba mi sie bardzo, lubie taki styl,
    tyle ze myslalam ze jest na zewnatrz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że jest na zewnątrz!!

      Usuń
    2. Na zdjeciu trudno mi sie tego dopatrzec.

      Usuń
    3. Stoi tyłem do domu
      Z prawej i z lewej widać trochę okien na taras

      Usuń
    4. No teraz moja wyobraznia lepiej pracuje.

      Usuń
  11. Fajna ta Twoja laweczka. Lubie takie proste rzeczy. Kolezanka obok,drink do lapki i mozna siedziec cala noc😊

    OdpowiedzUsuń
  12. To taki wonsz na miarę naszych czasów, sensacyjny bardzo. :D

    Ławeczka bardzo fajna, tradycyjna, bez udziwnień. Taka jak należy.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zamknęłabym się w domu i nie wychodziła! Okropnie boję się węży! A jak wejdzie przez toaletę? :D Taką wizję dzisiaj miałam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O MATEJKO!!!!!
      DZIŚ SIKAM POD MIRABELKOM!!!

      Usuń
    2. Hę? A co kibelek zepsuty? I co ma do tego Matejko ? 😁

      Usuń
    3. s kibla może wyleść wonsz!!!!

      Matejko to na pewno był patryjotom!!

      Usuń
    4. Aaaa . A może sikaj na stojonco ! Jak bendzie wychodził zauważysz 😁

      Usuń
    5. No co ? Lepiej w nocy pod mirabelkom? A tam wonsz się czai , bo słyszał, że mirabelki dobre!

      Usuń
    6. A może w mirabelkach są śliczne tłuste robaczki - nie rydzykuj 😁

      Usuń
    7. rydzyowaniem dziwnie siem brzydzem:ppp

      Usuń