mężczyzna samotnie jadący 1300km gdzieś tam nie wzbudza żadnych emocji
wsiada i jedzie
kobieta samotnie pokonująca taki dystans autem to jednak rzadszy widok
przynajmniej z mojego punktu widzenia, próbuję sobie przypomnieć znajomą i hmmm
nawet jak mają do pokonania mniejszy dystans to nie decydują się na takie coś
no ja bardzo sobie cenię poczucie wolności i niezależności, lubię jeździć autem i nie widzę przeszkód do samotnego dalekiego wojażowania
choć absolutnie nie porywam się na przejechanie całej trasy jednym ciągiem
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Jedź szczęśliwie Rybeńko! :**
OdpowiedzUsuńDobrej drogi Rybeńko!!
OdpowiedzUsuńMarzycielko,Ty śpisz w ogole??🤔
UsuńTrochę tak ale szału nie ma😭
UsuńAle ze mnie (sorry)"Rybka nietrybka"życzyłam Ci wczoraj szerokiej drogi😉
OdpowiedzUsuńA i pełen szacun dla Cię,ze przemierzasz tyle km w roli kierowcy.
UsuńZe mnie średni kierowca (i starzem tem kierofcofym młodyj jeszcze)i wyjazd do innego miasta wywolywałby u mnie mdlosci z nerwów.😂
Też uważam,że podróże Rybeńki to mistrzostwo świata!
UsuńJa bardzo lubię jeździć,odpoczywam za kierownicą,ale chyba nie dałabym rady na tak długich trasach.Bezpiecznej drogi,Rybko!
A ja sie bojam. I nigdy nie pojechalam sama do Polski. Owszem, prowadzilismy na zmiane, kiedy slubny sie zmeczyl, ale nigdy bym sie nie odwazyla sama.
OdpowiedzUsuńI dlatego, Rybenka, uroslas w moich oczach do wysokosci iglicy Palacu Kultury. Jestes wielka! I odwazna!
Szerokiej drogi!
OdpowiedzUsuńSpokojnej podróży!
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi i spokojnej podróży rybko :*
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny
OdpowiedzUsuńMyślę że za godzinę ruszę
Będę machać z drogi
Juz ustawiam sie w oknie i wypatruje.
UsuńMacham Ci z tarasu!
UsuńDobrej drogi!
OdpowiedzUsuńjeć szeroko :)
OdpowiedzUsuńCos w tym jest. Tak jak dookoła miasta uwielbiam prowadzić tak dalsze podróże samochodowe czy samolotowe najbardziej lubie przespać.
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi i spokojnej podrozy!
OdpowiedzUsuńdobrej drogi Rybeńko:*
OdpowiedzUsuńuwielbiam prowadzić, ale najdalej jechałam chyba 350 km!
Twoją trasę też wolałabym etapami:D
Bezpiecznej, bezkorkowej !!
OdpowiedzUsuńNo pacz,moguam Ci Menża mojego do tofarzystfa oddać; jedzie wuaśnie pociągiem w tem samem kierunku ::pp
Ja zosauam na uonie w celach pszeprowackowych :PP i umarnełam jusz prafie ze zmenczenia
Ajda! Przeprowadzasz sie na uono??
Usuńnie, tylko na uonie robimy pszeprowadzki ;)
Usuńtzn "tylko"potrujnie czyli czy pszeprowadzki jednoczasowo :-Ooooo
Ja też podziwiam;sama zaliczałam 700km ale miałam towarzystwo koleżanki (bez prawa jazdy ale fajnie super gadatliwej!) Sama bym usnęła, no chyba że strasznie wrukwiona bym np jechała.
OdpowiedzUsuńJa miałam towarzystwo dziecka:))
Usuńno wuaśnie.w pierfszej chfili zapomniauam;)
UsuńTo jutro czyli dzisiaj już żabi skok ;)
Lubie to swoje 1300 km samotnie. Tzn z audiobookiem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie.
Audiobook to podstawa
UsuńA,ja swoje 1300 km robie robie jednym ciagiem :)
OdpowiedzUsuńWyczuwam młódkę;)
UsuńSuper!
Ja dziś też miałam poczucie że bym dała radę. Ale hotel już zapłacony ))
Czyli jeszcze nie w Lux Rybko? Czekałam aż się odezwiesz, że dojechałaś bezpiecznie ☺ To teraz mogę już spokojnie do podusi i lulu. Spokojnych snów ☺
UsuńMarytka
też nie mam z tym problemu
OdpowiedzUsuńFajnie:)))
UsuńJa bym umarnela ze strachu...sierota ze mnie i jeżdżę " wokół komina" lub tylko trochę dalej. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńJak człowiek musi to to robi:)
UsuńMarzycielko, ja też!
UsuńMarzycielko moj tato tak samo mowil ,ze jezdzi do okola komina. Moze z tych samych stron jestesmy?
UsuńEva ja rodowita Torunianka dopiero mąż mnie zabrał na wieś!
UsuńMacham Z hotelu. Ponad 900 zrobione:)
OdpowiedzUsuńNawet była przygoda ale o tem potem
Odmachyjem!
Usuńi odmachujemy chciała powiedzieć Mela inaczej zwana Melonikiem :pp
UsuńI jak tam ? Otpoczyfasz ?
OdpowiedzUsuńNo
UsuńPoszliśmy jeść:)
Był ostatnio wpis o ubierania za ciepło dzieci. Ja się teraz zastanowię zanim skomentuje. Wychodzimy dzisiaj na spacer, wszyscy w koszulkach a najmłodsza gwiazda z rykiem, bo ona musi mieć czapkę i kurtkę. I tak jechała pół godziny. Nie przeszkodziło jej to godzinę później biegać w koszulce z krótkim rękawem :)
OdpowiedzUsuńOoo miałam ja ci taką gwiazdę w domu
UsuńPrzy stole świątecznym jak postanowiła siedzieć w kurtce to siedziała!!
Ale to nie jest tak że każde dziecko w czapce to taki uparciuch!!
A ja dzisiaj spotkalam sasiadke , spacerowała z córka a ja z Olkiem. Mała miała wełnianą czapkę i zimowy plaszczyk a spod spodu wystawała bluza polarowa. Oli w porownaniu do tej dziewczynki był jak golas
UsuńJa bym zemdlala
UsuńNa miejscu tej dziewczynki czy moim (z wrażenia) ?;p
UsuńMy dziś cienkie bluzki i cienkie narzutki, mój młody krótki rękawek i spodenki a moja teściowa gruba kurtka, pod spodem sweter, kozaki, chustka na szyi i beret! Jak było-10° była ubrana tak samo!!!
UsuńMy z tej opcji, że lepiej mniej niż więcej. Przy pierwszym chuchalismy dmuchalismy, teraz nam przeszło :)
UsuńAle mały uparciuszek ćwiczy nas czasami:)