niedziela, 8 kwietnia 2018

samotne podróże

mężczyzna samotnie jadący 1300km gdzieś tam nie wzbudza żadnych emocji
wsiada i jedzie

kobieta samotnie pokonująca taki dystans autem to jednak rzadszy widok
przynajmniej z mojego punktu widzenia, próbuję sobie przypomnieć znajomą i hmmm
nawet jak mają do pokonania mniejszy dystans to nie decydują się na takie coś

no ja bardzo sobie cenię poczucie wolności i niezależności, lubię jeździć autem i nie widzę przeszkód do samotnego dalekiego wojażowania
choć absolutnie nie porywam się na przejechanie całej trasy jednym ciągiem




50 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedź szczęśliwie Rybeńko! :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ze mnie (sorry)"Rybka nietrybka"życzyłam Ci wczoraj szerokiej drogi😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i pełen szacun dla Cię,ze przemierzasz tyle km w roli kierowcy.
      Ze mnie średni kierowca (i starzem tem kierofcofym młodyj jeszcze)i wyjazd do innego miasta wywolywałby u mnie mdlosci z nerwów.😂

      Usuń
    2. Też uważam,że podróże Rybeńki to mistrzostwo świata!
      Ja bardzo lubię jeździć,odpoczywam za kierownicą,ale chyba nie dałabym rady na tak długich trasach.Bezpiecznej drogi,Rybko!

      Usuń
  4. A ja sie bojam. I nigdy nie pojechalam sama do Polski. Owszem, prowadzilismy na zmiane, kiedy slubny sie zmeczyl, ale nigdy bym sie nie odwazyla sama.
    I dlatego, Rybenka, uroslas w moich oczach do wysokosci iglicy Palacu Kultury. Jestes wielka! I odwazna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szerokiej drogi i spokojnej podróży rybko :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny
    Myślę że za godzinę ruszę
    Będę machać z drogi

    OdpowiedzUsuń
  7. Cos w tym jest. Tak jak dookoła miasta uwielbiam prowadzić tak dalsze podróże samochodowe czy samolotowe najbardziej lubie przespać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szerokiej drogi i spokojnej podrozy!

    OdpowiedzUsuń
  9. dobrej drogi Rybeńko:*
    uwielbiam prowadzić, ale najdalej jechałam chyba 350 km!
    Twoją trasę też wolałabym etapami:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bezpiecznej, bezkorkowej !!
    No pacz,moguam Ci Menża mojego do tofarzystfa oddać; jedzie wuaśnie pociągiem w tem samem kierunku ::pp
    Ja zosauam na uonie w celach pszeprowackowych :PP i umarnełam jusz prafie ze zmenczenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajda! Przeprowadzasz sie na uono??

      Usuń
    2. nie, tylko na uonie robimy pszeprowadzki ;)
      tzn "tylko"potrujnie czyli czy pszeprowadzki jednoczasowo :-Ooooo

      Usuń
  11. Ja też podziwiam;sama zaliczałam 700km ale miałam towarzystwo koleżanki (bez prawa jazdy ale fajnie super gadatliwej!) Sama bym usnęła, no chyba że strasznie wrukwiona bym np jechała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam towarzystwo dziecka:))

      Usuń
    2. no wuaśnie.w pierfszej chfili zapomniauam;)
      To jutro czyli dzisiaj już żabi skok ;)

      Usuń
  12. Lubie to swoje 1300 km samotnie. Tzn z audiobookiem.
    Bardzo lubie.

    OdpowiedzUsuń
  13. A,ja swoje 1300 km robie robie jednym ciagiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyczuwam młódkę;)
      Super!
      Ja dziś też miałam poczucie że bym dała radę. Ale hotel już zapłacony ))

      Usuń
    2. Czyli jeszcze nie w Lux Rybko? Czekałam aż się odezwiesz, że dojechałaś bezpiecznie ☺ To teraz mogę już spokojnie do podusi i lulu. Spokojnych snów ☺
      Marytka

      Usuń
  14. Ja bym umarnela ze strachu...sierota ze mnie i jeżdżę " wokół komina" lub tylko trochę dalej. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak człowiek musi to to robi:)

      Usuń
    2. Marzycielko moj tato tak samo mowil ,ze jezdzi do okola komina. Moze z tych samych stron jestesmy?

      Usuń
    3. Eva ja rodowita Torunianka dopiero mąż mnie zabrał na wieś!

      Usuń
  15. Macham Z hotelu. Ponad 900 zrobione:)
    Nawet była przygoda ale o tem potem

    OdpowiedzUsuń
  16. I jak tam ? Otpoczyfasz ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Był ostatnio wpis o ubierania za ciepło dzieci. Ja się teraz zastanowię zanim skomentuje. Wychodzimy dzisiaj na spacer, wszyscy w koszulkach a najmłodsza gwiazda z rykiem, bo ona musi mieć czapkę i kurtkę. I tak jechała pół godziny. Nie przeszkodziło jej to godzinę później biegać w koszulce z krótkim rękawem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo miałam ja ci taką gwiazdę w domu
      Przy stole świątecznym jak postanowiła siedzieć w kurtce to siedziała!!

      Ale to nie jest tak że każde dziecko w czapce to taki uparciuch!!

      Usuń
    2. A ja dzisiaj spotkalam sasiadke , spacerowała z córka a ja z Olkiem. Mała miała wełnianą czapkę i zimowy plaszczyk a spod spodu wystawała bluza polarowa. Oli w porownaniu do tej dziewczynki był jak golas

      Usuń
    3. Na miejscu tej dziewczynki czy moim (z wrażenia) ?;p

      Usuń
    4. My dziś cienkie bluzki i cienkie narzutki, mój młody krótki rękawek i spodenki a moja teściowa gruba kurtka, pod spodem sweter, kozaki, chustka na szyi i beret! Jak było-10° była ubrana tak samo!!!

      Usuń
    5. My z tej opcji, że lepiej mniej niż więcej. Przy pierwszym chuchalismy dmuchalismy, teraz nam przeszło :)
      Ale mały uparciuszek ćwiczy nas czasami:)

      Usuń