czas może się wlec w nieskończoność - u dętysty, na wizycie u teściowej, w czasie ciąży itp itd
a może też przyspieszać - generalnie zaczyna się to po 30 i śmiga aż do końca życia
a w moim przypadku sa jeszcze dwa cykliczne przyspieszenia
jedno w czerwcu
drugie w grudniu
i nie nie narzekam
jest fajnie
jest git:)))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Biore gigant! Wstawanie nocą to porażka
UsuńChodzenie późno też!!
UsuńA jak się ma i jedno i drugie to co wtedy?
Usuńzostało kawy?
Usuńmam trochę ciasta bezowego;P
Zgadza się z tą względnością czasu.Pojąc nie mogę,dlaczego podczas spotkania ze znajomym psują sie zegarki..i nagle rozmowa zamienia sie w 4,5 godzinny maraton,a odnosi się wrażenie,ze dopiero kwadrans minął.:D
OdpowiedzUsuńA u zębolożki -40 min (dwa dni temu) trwalo 5 godzin!!!
Wnerwia mnie to.
Oraz,wczorajsza dyskusja Ani M -mega ciekawa!!!!
Tak mi się przypomniało a propos chwalenia nazwijmy to "trudniejszej"-choc to tez pojęcie względne mlodziezy.
Kogut ma wspaniałą wychowawczynię,uczy go j.polskiego,jak ja nie cierpiałam chodzenia na wywiadówki w podstawówce czy w gimnazjum,tak uwielbiam teraz,dzieki tej fantastycznej osobie.Kobieta potrafi w tak wspanialy i humorystyczny sposób opowiadac o klasie,ze mi banan z gęby nie schodzi :-)
Widać,słychać i czuć,ze ona kocha te dzieciaki -WSZYSTkie...
Po zebraniu,usprawiedliwialam pare nieobecności Koguta i przy okazji wysluchalam tyle miłych pod jego adresem,min.to za co tępiła Koguta jedna pani w gimnazjum-za inne spojrzenie na dany problem i swoje poglądy różniące się od reszty ...
Uwielbiam takich pedagogów...
Tak sie obawialam tej szkoły,a dziecko tak naprawdę ani razu na nic się nie skarżylo,a wręcz przeciwnie,te wymagające nauczycielki chwali za niezwykla wiedze i NORMALNE podejscie do ucznia.
Lubię takich nauczycieli: )
UsuńJuż się wczoraj zdążyłam wystraszyć, że ktoś mnie znielubi za to, co napisałam.
UsuńA to moje doświadczenie nauczycielskie było ważne też dla mnie. W pewnym sensie otworzyło mnie, pozwoliło się rozwijać, dało wstęp do rozumienia własnych uczuć. Szkoła wydelegowala mnie w trakcie na kurs dla wychowawców klas, takie warsztaty psychologiczne, które były genialne i one też dały impuls do dalszej pracy. To trwało dwa lata, potem to liceum rozwiązano, postawiono na podstawowke (to prywatna szkoła była). A ja poszłam na studia doktoranckie i zaczęła się nowa epoka. Minęło 20 lat, a ja jestem im wdzięczna, moim uczniom, czuję to tak, że zrobiliśmy wiele dla siebie nawzajem.
Ania tutaj możemy się nie zgadzać Ale musimy lubić😉
UsuńTaki żarcik
😁😁😁
UsuńAniu oj przemaglowałaś wczoraj moją biedną nauczycielską główkę😁😁😁Ale mimo , że nie ze wszystkim się zgodziłem , to ani tyci, tyci nie przestałam Cię lubić. Często nasze poglądy kształtują nasze doświadczenia. Ja też mam nadzieję, że mnie nie znielubiłyście. Patrzę dziś na moich uczniów i stwierdzam, że choć czasami jest ciężko , kocham to co robię. Pozdrawiam przedświątecznie. Rybeńko zło zrobione ( czytaj wszystkie okna umyte!!!).
UsuńOj, Marzycielko, Ty umylas, Mela umyla, to z nauczycielek tylko ja zostane z nieumytymi w tym roku? A moze jest jeszcze jakas, ktora do mnie dolaczy:)
UsuńMatka to też taka nauczycielka
UsuńJa tam nie umyłam!
Ja nie jestem nauczycielka,ale tez nie umylam i jak to mowi mlodziez:mam na to wywalone 😜
UsuńPionteczka dla Marteczka!
UsuńLubie Was bardzo:)))Raźniej mi!
UsuńIza, ja nauczycielka nie jestem (gdybym byla pewnie juz bym za kratkami siedziala za mord na niewinnych) ale posune sie dalej: nie umylam i nie zamierzam myc wczesniej niz na wiosne :-)
UsuńZdecydowanie nie będę myła okien :)
UsuńUmylam tylko dlatego , że miałam niezły wk.....( czytajcie nerwy) i żeby nie zabić, spożytkowałam moją energię w ten sposób. Trochę pomogło, zastanawiam się co jeszcze zrobić , żeby nastał spokój.😁 A Wy myślałyście, że ja taka solidna i pracowita jestem. Nic z tego 😁😁😁😚😚
Usuńja też tak mam że jak się wk. to praca mi się pali w rekach
Usuńzwłaszcza jak się wk na męża!!
niestety ostatnio dom zaniedbany:pp
Oczywiście,ze nie umyłam,zwisa mi to i powiewa😊
UsuńRybeńko...znaczy sie monsz za dobryj jes :D
UsuńA ja się nie wkur... ale umylam 😁 i som pienkne, czysciutkie, świątecznie udekorowane. A za oknem pada śnieg i z Olusiem sobie paczalismy. Oraz choinka odbija się w tarasowym oknie. Uwielbiam ten przedświąteczny czas kiedyś domu już pachnie świętami. A w tym roku jest milion razy pienkniej!
UsuńMela, nie draznj lwa:)
Usuńmnie na stare lata siem monsz polepsza:pp
UsuńMelu bo Ty masz małego i dałaś mu przykład 😁😁😁😁😁😁a na mnie tylko wkur...podziałał. Jutro choineczka będzie, swieżutka, pachnąca z mojego ogrodu. U mnie pachnie piernikami ( jest ich coraz mniej- trudno zjedzą przed , nie będzie na święta). Ponieważ mycie okien tylko trochę pomogło, czas na plan B ( moja ulubiona księgarnia - do świąt dostawa będzie i git!!!). Kocham książki!!!
UsuńMarzycieli, u mnie już zjedli dlatego właśnie piekę kolejne 😁
UsuńIzunia :*
On przyspiesza co 30 lat. Mam nadzieje, ze nie dozyje 90-tki, bo nie nadazylabym w tym wieku. :)))
OdpowiedzUsuńBoję się dożyć 60tki:pp
UsuńRybka zawsze mozesz nie dozyc:))) jak sie uprzesz to wszystko da sie zalatwic :P
UsuńJa tam sie nie boje nawet 100-tki;)
Nie no, Rybka, 60-tka jest jeszcze spoko, wiem z doswiadczenia. :)))
UsuńNo dobra
UsuńPrzekonalyscie mnie😉
Pędzę pendolino...no prawie :)
OdpowiedzUsuńPędzitrejn
UsuńZimno jest!
UsuńZgadza się . Od czterech miesięcy pędzi jeszcze szybciej. Choć bardzo, bardzo tego nie chcę.
OdpowiedzUsuńOj tam: )
UsuńOstatnio czytałam, że wrażenie ze z wiekiem czas szybciej pędzi ma uzasadnienie. Podobno chodzi o doświadczanie nowych rzeczy. Starsi ludzie mają takich doświadczeń mniej, mniej takich "pierwszych razy", więc czas jakby szybciej im płynie. Coś w ten deseń, o ile zapamietalam.
OdpowiedzUsuńCiekawa teoria
Usuńa czemu tak co pół roku?
OdpowiedzUsuńNo to chyba jest związane z koncami roku. W czerwcu szkolnego. W grudniu kalendarzowego.
Usuńu mnie lato trwa pięć minut i już w lipcu złoszczę się że idzie zima
UsuńKurczę zawsze się boję że spędzę życie ma czekaniu na lato...
UsuńJA CHCĘ DO aUSTRALII!!
UsuńKlarka, ja tez !
UsuńCos w tym jest-jak jest fajnie, to czas szybko ucieka, a kiedy zle, to sie wlecze:( A ja mam jeszcze takie fazy-dobrze, zle, dobrze, zle i tak w kolko. Teraz liczylam na dobrze, ale nie wiem juz, jak bedzie... Mama zawsze mowila, ze im starsza bede, tym czas szybciej bedzie mijal. Nie wierzylam, ale dzis to wiem.
OdpowiedzUsuńMilego czasu weekendowego:)
To będzie szybki weekend: )
UsuńMój pracownik tłumaczył mi kiedyś, dlaczego czas przyspiesza.
OdpowiedzUsuńDla czterolatka rok to aż 1/4 jego życia.
Dla 60-latka rok to tylko 1/60 jego życia.
Im dalej w las, tym więcej drzew.
Też ma sens: )
UsuńPodoba mi sie:))
UsuńTak nam kiedys tlumaczyla pani od matmy :)
Usuńlataja w kosmos i dolewaja oliwy do kosmicznych zegarow i one tak zapier..tzn szybciej chodza
Usuńmoże też i tak być!!
Usuńostatnio tak przyspiesza, że myślę, że wczoraj był poniedziałek;D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby jutro nie było poniedziałku!!!
Usuń;D
UsuńU mnie jeszcze cztery dni temu był listopad ;p
UsuńCzas i zdrowie to dwa cenne skarby, których nie rozpoznajemy i nie doceniamy, dopóki się nie wyczerpią.
OdpowiedzUsuńCzasem wyczerpujom się za wcześnie...
UsuńWiosna i lato mijają zbyt szybko, a zima wlecze się i wlecze...
OdpowiedzUsuńOlga dokładnie tak jest - przynajmniej w moim odczuciu!
Usuńw moim również,
Usuńchoć ostatnio tu czas przyspieszył, że nie nadążam ze mianą kartek w kalendarzu ;)
Olga, tez tak czuje! Wydaje mi sie, ze jest jak w tej piosence z filmu "Wojna domowa" (ktos pamięta?):
UsuńTak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro.
Każdy dzień ciągnie się jak makaron.
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi łyso.
Szary jest kot i pies, szare dni są.
Jakoś twój komentarz Iza też się jakby ciągnie..:pp
UsuńJak to się stało??? Jak ten makaron:)
UsuńPasuje jak ulał!!😃😃😃
UsuńJa pamiętam tę piosenkę :D
UsuńIza :D
UsuńOczywiście,ze pamiętam i Wojnę Domowa-super!!!!
Usuń"U nas zima tolko diesiat miesięcy,a tak WSJO leto i leto":D
Wojna domowa!? Jasne, że pamiętam :))
UsuńDwa tygodnie w pracy mają trzy tygodnie, a dwa tygodnie urlopu trwają tydzień...
OdpowiedzUsuń5 dni pracy to 10 dni
Usuń2 weekendu 3 godziny
Tez to tak odbieram
UsuńSłusznie prawisz Rybko. Są takie sytuacje, gdy czas wlecze się jak żółw, są też takie, gdy pędzi jak Pendolino (a co!). :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
tak to jest!
Usuń:) W sumie można próbować spowolnić czas, jednak nie jestem pewny czy zawsze to zadziała.
Usuńsa jakieś kosmiczne metody na ten czas:))
UsuńNo ba. Pan Stephen Hawking wyjaśnił w swojej książce pt. ,,Krótka historia czasu" jak można z nim sobie poczynać. Są jednak dwa problemy. Na razie ludzkość nie ma takiej technologii, by np. przenosić się w czasie, poza tym mało co zrozumiałem z tego. :)
Usuńmam takie podejrzeie że sam H nie za bardzo rozumie:pp
UsuńStrach usiasc i kawe wypic.
OdpowiedzUsuńI dlaczego ciebie nie sluchalam, zeby zaczac przygotowania do swiat w sierpniu?? Moze wreszcie bym sie nacieszyla. ;)
PPPPP
Usuńnie martw się, ja też jestem w lesie i się nie nacieszę
ale dzisiaj nabyłam ważny prezent i zorganizowałam zakupy na świeta:))
ja czekam az poczta wiekszosc przyjdzie ;)
Usuńczy zapiernicza czy nie, czas to dar i luksus!
OdpowiedzUsuńdobry wieczór
ano!
UsuńGdzie jesteście Dziewczynki??
OdpowiedzUsuńJestem!
UsuńWłos na rudo malowałam :D
Tez jestem! Juz w lozeczku:)
Usuńjestem!
Usuńdopiero wróciłam
ze spotkania z Szymonen H:)))
Jestem! Włos na blond malowałam 😁 I obmyślałam plan przedświąteczny...
UsuńJestem! Właśnie się położyłam :)
Usuńja jestem nabuzowana do spania mi daleko
UsuńFajnie było?
UsuńBARDZO!!!
Usuń