jesteśmy fajną rodziną
lubimy spędzać ze sobą czas, zawsze mamy o czym rozmawiać, gramy w planszówki, oglądamy filmy i seriale no i oczywiście bardzo dużo sobie żartujemy ale sa to głównie dowcipy branżowe
mamy kody, dzieki którym nie musimy sobie wszystkiego tłumaczyć
np pada słowo "kuleczka" i od razu wiadomo, że chodzi o wycieczkę do Wenecji
zastanawiam się, jak to bedzie, jak sie pojawią ich połówki jakieś, które będą mogły czuć się trochę na uboczu
ja to chyba za bardzo martwię się na zapas;))
GŁOSUJEMY:))))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Będzie okazja do opowiadania tych historii w powiększonym gronie i wesołych wspomnień :)) i tak "nowi" będą stawać się członkami rodziny :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak bym napisała:-)
UsuńPoza tym fajni przyciągają fajnych! Będzie jeszcze więcej radości z bycia razem 😊
UsuńNiech tak będzie: )
UsuńNa pewno będzie trochę inaczej, ale dacie radę. Może szybko podłapia klimat i się dostosują? Oby!
OdpowiedzUsuńOby!
Usuńbędzie weselej, większy harmider, więcej ludzi do kochania
OdpowiedzUsuńTak bym chciała żeby więcej pokochać: )
UsuńTak, martwisz sie niepotrzebnie i na zapas.:)
OdpowiedzUsuńCała ja: )
UsuńU mnie w nocy był mróz!!
OdpowiedzUsuńa tu ciepło i słonecznie :)
UsuńA jakby nawet się czuli niezręcznie to czy to twoje zmartwienie? Niech sie starają.
OdpowiedzUsuńa ja chcę, żeby im z nami było dobrze:)
Usuńkiedy leci?
następna sobota
UsuńO!
UsuńA ja 1szy dzień w pracy.....tiaaaaa
OdpowiedzUsuńoooo
Usuńi jak???
przeważa radość, czy chęć natychmiastowego wróćenia do domu??
Sama nie wiem już , w pracy mega niepewnie w żłobku ryk....Przeważa dezorientacja
Usuńtrzeba brać wszystko powolutku, krok po kroczku, godzina po godzinie, nie myśleć o przyszłości
UsuńZe wstydem przyznam że poczułam swego rodzaju ulgę jak wsiadłam do auta , dzieci z ojcem do żłobka a ja w drugą stronę...Cisza spokój mimo że krok w nieznane....Taka że mnie CH...wa matka 😪
UsuńMiśka, tylko ktoś, kto nie był w takiej sytuacji Cię nie zrozumie
Usuńja byłam z dziećmi w domu do 3 roku życia, potem szły do pzredszkola, jak ja marzyłam żeby pójść do pracy, jak oni byli młodsi!
wtedy wydawało mi się, że dużo łatwiej jest pracować;)))
matka MUSI mieć możliwość oderwania się i choć trochę czasu wyłącznie dla siebie!
UsuńJestem mega skonfudowana (nie wiem czy jest takie słowo) , w domu dzieci wchodzą nam na łeb , mają fajne zajęcia w żłobku, biorą w nich udzial i ewidentnie w domu się nudzą....No to czemu płaczą.... a tu ja będę myśleć czy płaczą czy nie czy ojciec ogarnie przez te 3 gidzpotem Yyyyyyyy a jednocześnie naprawdę poczułam ulgę....I wyrzuty sumienia
Usuńwyrzuty sumienia utopić w dobrej kawie!
Usuńjesteś wspaniałą matka, dzieciom sie krzywda nie dzieje, przyzwyczaja się!
Miśka, dla mnie pocieszeniem by było ze nie sa sami tzn jeden ma drugiego przy sobie ;)
UsuńW końcu wszyscy sie przyzwyczaicie :)
Tak mowie, a wiem ze za 10 miesiecy ja będę wyć
jak sie juz przyzwyczaimy to powiem jak jest, poki co narazie jest sajgon
UsuńNo za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńBo jak jest fajna rodzina, otwarta i serdeczna dla tych nowych połówek, to asymilacja rodzinna przebiega bez problemowo. No i młodzi też będą mieli swoje kody ;p
mam nadzieję, że tacy będziemy:))
UsuńWiesz,
Usuńod tych połówek też będzie sporo zależało, czasem nasze dzieci dokonują hmm...dziwnych wyborów ;)
Mojej przyjaciółki syn zakochał się jeszcze w liceum, zeszyli się na studiach, to była wielka romantyczna miłość...z jego strony, bo ona jakaś taka...ech. Ani z jego siostrą ani z matką nie starała się mieć jakiś relacji, a co dopiero fajnych. I tak było przez cały czas ich związku.
ale w końcu ostatecznie sie rozstali?
UsuńTak. Ona go rzuciła, a miał już pierścionek zaręczynowy kupiony. No i od tej pory jest sam, a przystojny, wysportowany ( maratony i rower) muzykalny, i wianuszek dziewczyn się kręci już któryś rok, a tu nic. No młody jeszcze bo 31, ale przyjaciółka już by chciała, żeby kogoś miał...
Usuńmam pieną i mądrą pannę w rodzinie:pp
Usuńze stolycy może? ;)
Usuńze stolycy:pp
UsuńJak rodzina fajna i otwarta to asymilacja przebiega bez problemu o ile obie strony tego chcą...eh:(
Usuńdokładnie Anika
Usuńjeżeli OBIE strony chcą
czasem jest tak, że głową muru nie przebijesz:/
świat jest mały, więc nigdy nie wiadomo czy się nie spotkają ;p
Usuńoby każde spotkało TEGO / TĘ jedyną:))
UsuńRybko, Ty jestes tak otwarta i pogodna ze zjednujesz sobie ludzi w pierfszej sekundzie! :D
OdpowiedzUsuńDojdą po prostu nowe osoby i nowe kody ;p
wies, otwarta to ja mogę byc dla wszystkich, ale dla synowej??:ppp
UsuńDla synowej cienszko? ;pp
Usuńprzeciesz żadna niegodna:PP
UsuńNo tak ;pp
UsuńZ zienciem jakos łatwiej ;p
:D
Usuńmoja niedoszła i już nieaktualna zjednała mnie tym, ze od razu mi podziękowała za wychowanie Miśka. No to nie uświadamiałam jej, ze Misiek wychował się sam ;ppp
Jak kuleczka łączy się z Wenecją?
OdpowiedzUsuńChyba martwisz się na zapas nieco, jak pojawią się jakieś połówki jak to nazywasz, to według mnie stopniowo powinny wejść w ten Wasz świat, nawet ten pełen kodów. :) Poza tym można zdradzić chociaż część szyfru, aby spotkania rodzinne nie były rozumiane połowicznie tylko.
Pozdrawiam!
oczywiście, że będziemy zdradzać kody, tylko boję się , że b duzo ich jest:)
Usuńa kuleczka może się łączyć na wiele sposobów, np córka zgubiła kolorowa kuleczke w Wenecji i beczała cały pobyt;))
Powoli, powoli i się uda raczej. :)
UsuńNo to teraz już mniej więcej kumam te kody Wasze.
Dobrze, że przypominasz Rybko o głosowaniu, bo zapomniałem już. Ale nadrobiłem zaległości. :)
super
Usuńmamy przewage ale konkurencja nie spi!!
Dlatego trzeba dbać o pamięć i działanie. :)
UsuńPielęgnujmy tę przewagę!!
UsuńDziękuję za każdy głos :)
:**
Przewaga jeszcze jest, jednak do końca głosowania trochę zostało i trzeba o nią dbać. :)
UsuńMy tez mamy swoje kody. A wypad do Turcji (maly mial 3latka)to nic innego jak "pęknieta guma"😂
OdpowiedzUsuń:DDDD
UsuńI bez glupich skojarzen 😜
Usuńjakie kody takie skojarzenia
UsuńMartek, jakoś nie mogłam się im oprzeć! :D
UsuńMartek to mały dostał braciszka czy siostrzyczkę? 😁😁👪🚼👶
UsuńA Wy jak zafsze o jednym🤣😜
UsuńA to chodzilo o peknieta opone w aucie dostawczym,ktore stalo obok hotelu😁Synus tak sie zwiesil,ze codziennie idac na plaze musielismy z nim ogladac"peknieta gume"😅
Mogła jeszcze być pęknięta guma w majtochach 😁
UsuńMarzycielko 😃😂
UsuńKartek! 😄😄
UsuńTzn Martek!
UsuńKartem mnie rozwalił:DDDD
Usuńidę do dochtora od spodu i małe moce poprosze
OdpowiedzUsuńA nafet duze leca !!!
Usuńduże som nafet milej widziane:pp
Usuńpienty leczysz ? :p
Usuńpewnie się spóźniłam z mocami, ale i tak ślę!
UsuńZdążyłam?????? Pewnie nie! Ale i tak ślę! :*
UsuńWizyta przełożona bo lekarka poszła rodzić: ))
UsuńNie miała kiedy? ;P
UsuńAle dochturka rodzi??😱 Miendzy zapisanymi pacjentkami?😱 Czy rodzi z pacjentom?😉
Usuń@_@ Faktycznie brzmi to dwuznacznie.
Usuńi o to chodzi, hue hue
Usuńale zazwyczaj jej pacjentki rodzom
a jeszcze rzuciła tekst - możecie panie poczekać, za godzine wróćę
no ja cie, a jakby dłużej parła ta pacjentka???
Kazda rodzina ma jakies kody, jakas historie to normalne. Twoje dzieci w rodzinach swoich partnerow tez moga sie czuc dziwnie przez jakis czas i to tez jest normalne.
OdpowiedzUsuńA jeszcze normalniejsze jest to, ze dwoje ludzi pochodzacych z roznych rodzin z roznymi kodami tworzy swoje wlasne kody, ktorych nie rozumieja obie rodziny.
I to jest najwieksza wartosc zwiazku miedzy dwojgiem ludzi.
Pięknie napisałaś: )
Usuńto o Nas :)
UsuńBardzo podoba mi się takie rozpisanie tego jak te kody rodzinne mogą się zmieniać. :) Cała prawda według mnie.
UsuńJak miałem z 5-6 lat to takim kodem w mojej rodzinie było ,,kamienie pipkowate" czyli z różnymi plamkami, ciemniejszymi miejscami na powierzchni. A żeby ciekawiej było to wysnułem teorię, że najciężej znaleźć kamienie średnie. :) Do tego wszystko nagrałem na kasecie audio, do dziś mnie to bawi niezmiernie.
OdpowiedzUsuńmusi byc piekne:))
UsuńNo tu masz Rybko rację, bez obywateli Ukrainy, którzy podejmują się szczególnie chętnie pewnych prac, mogłoby w Polsce być zupełnie inaczej jak jest. Może znaleźliby się inni chętni, nie wiadomo, w sumie to za bardzo się nie zastanawiałem co by było gdyby.
OdpowiedzUsuńinni ale skąd?
UsuńPolska nie jest przyjazna przyjezdnym...
Raczej Polacy jeśli już i chyba też nie w liczbie 40 milionów. Ale masz rację, że w Polsce nie jest łatwo być z innego miejsca na świecie jak nasz kraj.
Usuńno, jeszcze zdążyłam zagłosować;D
OdpowiedzUsuńDzięki tobie zagłosowalzagłosowalam drugi raz: ))
UsuńAle przewaga bardzo stopniała:((
Jak to?
UsuńIdę paczec
długi czas głosowania.
UsuńJa głosuję , bo Olga prosiła, ale zawsze wkurza mnie, że o takim podawaniu @ mam wysyp reklam;/
aaa i zaproszeń do tron matrymonialnych:D:D