piątek, 15 września 2017
anioł z torebką
chyba wam już go pokazywałam?
nie pamietam, ale Olga na pewno wie ;)
dostałam go od niej
rok temu
i niestety zapomniałam zabrać ze sobą do Lux
przyjechałam do Warszawy w tym rou i szukałam go , szukałam i nic
strasznie smutno mi się zrobiło
a zarazem nie mogłam dojść, co sie mogło stać
AŻ TU NAGLE!
znalazł się głeboko schowany w szafce, pęknięty na pół:(
sprawca czynu kryminalnego ewidentnie zawstydził się swego przestępstwa i ukrył zwłoki *
na szczęście nie był to uszczerbek uniemożliwiający reperację
i wuala:)))
* po napisaniu posta przypadkiem dowiedziałam się, kto jest przestępcą :p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
O! Cieszę się z udanej operacji! :))
OdpowiedzUsuńNo to jest równowaga chwiejna.
UsuńPowierzchnie nie są idealnie równe. Ale na razie stoi:))
Ale że nie ja?
OdpowiedzUsuńI jechać jutro na te grzyby po trzech dyżurach czy nie jechać?
OdpowiedzUsuńJak lubisz to jedź. Bo jak nie pojedziesz, a lubisz, to będziesz żałować.
UsuńNie jechać
UsuńNa grzyby ?
UsuńZafsze !
Na lwy by; )
UsuńNie jadę
UsuńAnioły:-)
OdpowiedzUsuńZ torepkami:)
UsuńKto? I jak zostanie ukarany?
OdpowiedzUsuńWina zbiorowa.
UsuńMacocha schowała do szafki bo przecież inaczej na pewno by ktoś ukradł
I dziecko otworzyło szafkę i wypat
I się złamała
I dziecko się przestraszyło i schowało i nic nie powiedziało.
Masakra. U nas w domu nie krzyczy się za zbicie czegokolwiek
U mnie tez sie nie krzyczalo, a corka zawsze plakala, kiedy np.zbila szklankę czy talerzyk:(
UsuńNie wiem czemu te dzieci tak się bojajom
UsuńNigdy nie krzyczałam a nawet złamaną linijkę znajdowałam po długim czasie głęboko schowaną. I dopiero wtedy słyszałam wyznanie, że dziecko się bało, płakało i schowało. Normalnie ręce opadają
UsuńA ja tam krzyczę, przynajmniej wiedzą dlaczego się boją :-) Ale u nas połowa naczyń jest poobtlukiwana, odgrazam się że wywale wszystko co jest obtluczone i na czym bedzemy jadac ? A oni na to że na papierowych, przynajmniej zmywacze nie trzeba. No ręce opadają :-)
Usuń:DDD
UsuńJa marze zeby sie cos potluklo:)) Wystawilam jakis czase temu na ulice (w pudelku) 15 szklanek z pierwszego kompletu (32sztuki) jaki zanabylam 33 lata temu, bo mnie juz szlag trafial, ze ciagle sa.
UsuńNie wiem jak to sie dzieje ale nawet maly Junior nigdy nic nie potlukl.
Piękna Anielica. Przepiękna.
OdpowiedzUsuńTo czujesz mój żal?
UsuńI taka dostojna, elegancka:) Piekna!
UsuńA jak mowa o aniołach to mój Morten ma dzisiaj urodziny:)
OdpowiedzUsuńMasz jakis pomysl w zw.z tymi urodzinami?
UsuńMam!!!!
UsuńPiękny anioł :)
OdpowiedzUsuńTo nie mój dzień, wracałam do domu, bo cerkiew potrzebny do szkoły, młodsze wrzeszczalo całą drogę do żłobka, bo chciało na iść samo. Do pracy jadę naokoło... Byle do wieczora.
Cerkiew to cyrkiel jak mniemam?
UsuńTo faktycznie nie jest twój dzień😉
Ale to już piątek: )
Tak się kończy pisanie na telefonie.
UsuńNa szczęście dzień powoli się kończy, nikogo nie udusiłam, jest ok:)
oooo, sukces nie z tej ziemi :DDDD
Usuńteraz kochana, włączj 3 i słuchaj listy:))
Anioł podobny do Manueli Gretkowskiej, ale bardziej elegancki chyba.
OdpowiedzUsuńjak tam,może troszkę się ochłodziło??
UsuńGretkowska nie ma ani wyglądu ani duszy anielskiej.I jej nie lubię.Ale to moje zdanie.
OdpowiedzUsuńTeż mam z nią problem...
UsuńTo już w kilku sprawach się zgadzamy.Fajnie.
Usuńłączy nas nie tylko skorupiak, fajnie:))
UsuńJak internet ma moc!Winowajca pod presją fariatek sam się przyznał :D
OdpowiedzUsuńAniołek - cudny! :)
cieszę się, że wiem, bo nie lubię patrzeć na innych podejrzliwym wzrokiem:pp
Usuńjest jakaś psychologiczna teoria na temat przemocy w domu - tam gdzie jest kara za rozbicie szklanki/talerza panuje przemoc.
OdpowiedzUsuńNie bardzo zgadzam się z tą teorią jak z wieloma innymi wymysłami psychologów (karny jeżyk itp) bo szkło jest ze szkła i dlatego się tłucze tak samo jak w rybie są ości i nie ma się co dziwić ale..
Mam wyrzuty sumienia bo zrobiłam raz dziecku wojnę o szklany talerz. Konkretnie o szklany talerz z mikrofalówki. A było to tak. Syn licealista miał głupi zwyczaj popisywania się, rzucał talerze na blat, nosił po kilka itd, i wiele razy prosiłam, by tego nie robił. I kiedy pewnego dnia rozbił ten własnie talerz, kazałam go odkupić z własnych pieniędzy a jak nie to już nigdy nie korzystać z mikrofalówki skoro o nią nie dba. Odkupił a mnie do dziś głupio bo w sumie w kuchni mamy kafelki i cokolwiek spadnie to wiadomo, rozbije się.
A co to jest "karny jezyk"? Goli sie dziecku wlosy na jezyka za kare?
UsuńKlarka, ale to nie była kara za stłuczenie ale za nieszanowanie prośby mamy, a to dwie różne rzeczy
Usuńja raz nakrzyczałam na syna, bo zbił filiżankę piekną, ale to ja zostawiłam ją na podwórku, an a któym gra się w nogę, była moja wina, wstyd mi za to do dzisiaj
karny jeżyk to coś w rodzaju stawiania do kata
Usuńw moim domu też się nie krzyczało za rozbicie czegoś, inna sprawa, że się raczej wcale nie krzyczało
Usuńale Mama napominała mnie często, żebym uważała i szanowała rzeczy, zabawki, ubrania, bo czasy ciężkie i kupić nie ma gdzie, a i pieniądze ciężko zarobione
Raz wydarlam paszcze na dziecko, z samego rana, bo z rana to ja bywam w stanie nieprzysiadalnym. Wydarlam paszcze i pojechalam do pracy, bo juz nie bylo czasu na oprzytomnienie. W pociagu sie opamietalam i nie moglam sie doczekac zeby wpasc do pracy i szybko zadzwonic z przeprosinami.
UsuńDo dzis mam wyrzuty sumienia...
Olga, oczywiście, szanowało się kiedys rzeczy inaczej, i teraz tez się powinno
Usuńale wypadki się zdarzały i zdarzają
Star, ja jak się wydrę to potem też żałuję
Pewnie, że się zdarzają
UsuńCzasem żal
Ale to tylko rzeczy, nie warto krzyczeć
dlatego nie krzyczę, ale okazuje się, to dla dziecka nie ważne:pp
UsuńNie przypominam sobie żadnego krzyku w sprawie...
OdpowiedzUsuńNawet nie zrobiłam awantury jak mi zniknęły dwa cudne( bo duże i płaskie po całości) talerze od kompletu ( używanego na co dzień), wywiezione przez Miśka do DM ;P stwierdziłam, że mógł wziąć inne i tyle.
Ogólnie moje dzieciaki ( Pańcio również) jak były małe, to nie ściągały niczego same z półek, więc ominęło mnie chowanie "drogocennych" rzeczy ;p A talerze, szklanki się tłuką, nawet dorosłym, więc o co ten krzyk? A najwięcej szkód, to uczyniła Kota Miśkowa, no ale przecież na Kotę się drzeć nie będę ;p
no i zapomniałam napisać, że lubię Anioły w wydaniu żeńskim :)
Usuńta jest intrygująca :))
ma coś takiego w twarzy...
UsuńAnioły są wiecznie ulotne
OdpowiedzUsuńZwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają...
Też mam o Nich dobre zdanie :)
I skrzydłem wskazują drogę
a anioł z torebką, to już w ogóle...
Usuńno baaa..ma się rozumieć :)
UsuńLubie anioly. Mam kiklka. ale zaden z torebka. :) Sliczny! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu sie krzyczalo za zbicie talerzy, kubkow, szklanek, itp.. ale zebysmy z siostra sie tym tak jakos specjalnie przejmowaly, to nie powiem.. obie takie troche dzirawe rece mamy, to zawsze cos tam lecialo, no nie mialo wyjscia.. ;)
Natomiast zawsze chcialam potluc cos specjalnie, z wyboru, np. zeby rozladowac zlosc.. ale mi zawsze zal.. ;)
Kas, Ty sie teraz pokazuj czesciej bo juz sie zastanawialam czy aby nie urodzilas:) Kij tam z tluczeniem garow tylko uwazaj, zeby Ci dziecko nie wypadlo przez te "dziurawe rece":)))
UsuńHehe, Star, siostrowe dzieci mi nigdy nie wypadly, wiec jest nadzieja, ze i z moja tak bedzie.. byc moze, jakies ukryte zasoby ostroznosci sie uruchamiaja czy cus.. ;)
UsuńGlupio mi jest, ze zaniedbuje blogi, ktore lubie (Twoj wlaczajac), ale chyba jedynym sposobem na obecne zwolnienie funkcji zyciowych bedzie chyba wreszcie urodzenie malej.. wtedy nie bede spac po nocach, to bede wszedzie zagladac czesciej.. :D
Jak juz urodze, to obiecuje, ze wszystskim na 100% dam znac. :)
Bo tu będziemy czekać, jak na Klarkowe i Melowe i wogle
UsuńTak! Czekamy, czekamy :-)
UsuńJa już się nacieszyć nie mogę. Zawsze sobie wyobrażam jak te fariatkowe Potomstwa wyglądać będą :) Dziś nawet śniłam że jestem w 100 - tnym dniu ciążowym.
UsuńOOOO
a wiesz, mi czasem się śni, że mam noworodka swojego nowego w ramionach:))
UsuńCo za Cudne uczucie :) Ja bardzo jeszcze chce, choć pewno już nie możliwe
Usuńto się okaże
Usuńja już na 100% nie
ale dziekuję Bogu, za to co dostałam
i w ilości
i w jakości, w jakości realcji, żeby było jasne!
W wieku 45 ??? hmmm
UsuńNo Fariatkowo przez te lata to sie niezlego przedszkola dorobilo.. :) :) nalezaloby to kiedys oblac.. ;) (jak juz bede mogla)..
UsuńCarpe
Usuń45 to dużo
Ale najstarsza matka miała 54:)(
mam ochotę śpiewać z radości, dostałam worek karmy dla jeży, Boże, jak się cieszę! I to taka porządna karma!
OdpowiedzUsuńAnonimowa ja nie wiem jak Ci dziękować, z tej radości nie wiem co napisać.
świat jest dobry:)))
UsuńBardzo :)
UsuńMyslalam, ze dostalas worek karny dla jezy. :PP
UsuńJest karny jezyk dla dzieci to dla jeza musi byc karny worek. :P
😍😍😍😍
UsuńA na pytanie z pierwszego zdania odpowiadam
OdpowiedzUsuńTAK!
KLIK
i nawet jakiś ładniejszy był niż po wypadku ;)))
dla mnie ładniejszy, jakbym drucha odzyskała:))
Usuń:-*
UsuńMoj dom byl i jest krzyczacy strasznie
OdpowiedzUsuńChociaż niewiele to znaczy, ale wrazliwych może
zabić
ale wszyscy jeszcze żywi?
UsuńPrawie 😁
UsuńNawet nie widać, że był uszkodzony. :)
OdpowiedzUsuńw końcu każdy nosi jakieś blizny:)
Usuńi znowu można słuchać Listy
OdpowiedzUsuńjuz niewiele rzeczy w trójce mozna słuchać
ale listy tak:))
Spieszmy się słuchac.... bo nie wiadomo jak długo jeszcze :-(
Usuń:(((
UsuńJestem coraz większą pesymistkom
...
bardzo lubiem sklejać :)
OdpowiedzUsuńJerzliś wilkomen;)))
UsuńBylam kiedys u kolezanki na kawie i ona ucieszyla sie bo kupila sliczne 2 filizanki i ze idealnie na jednego goscia i jom jednom. I taki pech ze tym gosciem bylam ja, i niewiadomo co mi sie zachcialo sprzatac ze stolu i poszedl sliczny kubeczek.
OdpowiedzUsuńI zauwazylam ze nie daje mi juz takich ladnych kubeczkow a ja juz nie sprzatam po sobie.
Hm
UsuńTo głupie
Sorry
Nie umiem aż tak cenić rzeczy
Ludzie są najważniejsi
E, mnie to nie przeszkadza.
UsuńMoze wiencej takich uadnych nie ma
Moze nie chce mnie stresowac
Ani mnie szmatom w uep nie daua, ani krzywo nie spojrzala
Tylko no taki pech, bo ile to byl mogla w domu zbic, ale nie, wlasnie w gosciach. :P
Przypomina mi kazda kawe u Hiacynty w "Keeping up appearances" (Co ludzie powiedza?). :D :D
Usuń:DDD
UsuńOni sa rewelacyjni. :P