poniedziałek, 22 lutego 2016

pamiętliwość

to paskudna przywara
osobiście nie jestem od niej wolna
ale pracuję nad sobą

tak sobie myślę, że są różne rodzaje pamiętliwców
tacy, co będą ci pamiętac każdy błąd, słabszą chwilę, złe słowo, nawet , jeśli to było jedno jedyne zdarzenie w czasie długiej znajomości
takich ludzi unikam i taka nie jestem

i tacy, co jak się raz zrażą, to żadna przemiana winowajcy nie jest w stanie ich zmiękczyć
trochę ich rozumiem, ale nie należę do tej grupy, może moja naiwność i nieumierająca wiara w człowieka mi tego zabrania?

i tacy, którzy mając z kimś przymusowy a toksyczny związek rozpamiętują złe wydarzenia nawet sprzed lat, jako, że osoba ta ciągle potrafi zatruć wode w studni znajomości
i tym chyba trochę grzeszę




oraz pamiętam od kogo dostałam tę torebkę:))





201 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. I na temat o tej porze!!
      Sama sobie wymyśliłam pojęcie pamięci emocjonalnej tzn pamiętam fakt ale nie wywołuje we mnie żadnych emocji.
      Jakby to był fakt z czyjegoś życia a nie mojego. I nawet jeśli wspomnienie jest "obiektywnie "bolesne wisi mi teraz zeschłym selerem.
      I ja tego doświadczyłam, bo wparawdzie pamiętam jaja teściowa była przez 20 ponad lat, to teraz nie czuję ani jednaj emocji, które wtedy(i to jak!) mną targały.
      I to jest bardzo fajne uczcie;)
      A teściowa jest całkiem w porządku teraz :P

      Usuń
    2. jaka nie jajateściowa:P

      Usuń
    3. i miłego poranka:)
      i dobranoc

      Usuń
    4. Ajda,ja tam nie wiem,czy tesciowa Twoja ma jaja,ale spoko:-))

      Usuń
    5. Po 20 latach można mieć inną pamięć. Zwłaszcza jeśli teściowa się zmieniła.

      Usuń
  3. Dzień dobry :)
    Jaka piękna torebka!
    I jakie trudne rozmowy...tak z samego rana? !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postny rachunek sumienia; )

      Usuń
    2. Oj,sumiennie do tego podeszlas, w poniedzialek rano 😊Ja na razie mogę tylko do ekspresu sie doczolgac po kawe, bo ja niskocisnieniowiec jezdem a u nas pada, wieje i cisnienie tak nisko ze go nie widać.

      Usuń
  4. Dobrze że wiem że jestem wredną suk no bym pomyślała że do mnie pijesz:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę że każdy się odnajdzie w którymś opisie. Człowiek jest istota ulomna

      Usuń
    2. albo we wszystkich naraz :P

      Usuń
    3. Otóż to; we wszystkich na raz:)

      Usuń
    4. Naraz, chciałam rzec. Nie cierpię pisać że srajfona.

      Usuń
    5. zawsze mam lekki stresik, jak ktos poprawia tutaj swoje błędy :p

      Usuń
  5. Torebka,taka,ze mnie szczenki opadli,piękna.
    Wydaje mi się,że jest jakas zależność miedzy rodzajem krzywdy,ktora doświadczyliśmy,a długością rozpamiętywania \pamiętania o niej...
    I w takiej sytuacji czas tylko może pomóc,tak jak napisala Ajda..z czasem pamięta sie o tym fakcie,ale w późniejszym okresie nie wywołuje on skrajnych emocji.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wszystkie.....
      a nawet z upływem czasu czasami żal jest większy

      Usuń
    2. oj tak, ale o to chodzi, zeby nie pozwolić żalowi rosnąć

      Usuń
    3. niech mi zad zjada, a nie serce !
      psiur jeden

      Usuń
    4. trzeba go głodem wzionć!
      nie dać mu do serca dostempu!!

      Usuń
    5. w sumie...w poście ...
      jest okazja zagłodzić

      Usuń
    6. ja też tak mam, że karmię
      ale walczę z tym
      pod warunkiem, że ta druga strona daję mi szansę...

      Usuń
    7. nie daje !
      dalej podła jest !

      Usuń
    8. Żyrafko, pamiętaj, załóż klatkę na serducho i do przodu! :)

      Usuń
    9. Jest taka opowiastka wschodnia o dwóch duszkach - dobrym i złym, które każdy ma na swych dwoch ramionach. I każdy sam decyduje, którego chce karmić.

      Usuń
  6. Dziewczyny, spac nie mozecie? Co za halasy o tej niecywilizowanej godzinie?
    Ja mam pamiec jak slon, choc nigdy po sobie nie pokazuje, ze pamietam i zachowuje sie jakbym nie pamietala. Ale taka osoba ma u mnie dozywotnio przechlapane. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kochana. Musisz mad sobą pracować; ))

      Usuń
    2. Ja też pamiętam wszystko, ale każdy ma szansę odkręcić złą opinię o sobie.

      Usuń
    3. to jest pozytywny przekaz

      Usuń
  7. Pamiętam
    ale mogę z tym zyć i z tą osobą też
    daję setną szansę
    wyjątkiem jest JEDNA, JEDYNA OSOBA, dla której nie mam przebaczenia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak pierdyknęłam z grubej rury rano, że wszyscy zamilkli

      Usuń
    2. eeee, obowiązki tylko miałam! ;))

      Usuń
    3. eeee, musiałam się pokatować fizycznie

      z tym przebaczeniem..
      kurcze, osobie może przebaczam
      ale jej czynom juz nie:(

      Usuń
    4. jeszcze inaczej czyny traktuję popełnione w tzw. afekcie, mnie też pod wpływem emocji czasami sie coś wypsnie
      ale takie k.....two na chłodno, z rozmysłem, planowane miesiącami...oj, bardzo boli :(

      Usuń
    5. takie jest niewybaczalne!

      Usuń
    6. Oj niewybaczalne....Żyrafko,proszę nie smutaj się...

      Usuń
  8. Nie jestem pamiętliwa, jak mi ktoś, coś, to zachowuję grzeczny dystans

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przymusowych toksycznych relacji nie mam na szczęście
      w dalszej rodzinie bywa, wtedy tak jak napisałam wyżej

      Usuń
  9. jak zwykle wasze wpisy daja mi do myslenia duzo bardziej, niż moje własne:))

    OdpowiedzUsuń
  10. to ja chyba najbardziej pasuję do 2 grupy,na szczęście nie spotykam dużo ludzi tego pokroju ;)
    ale faktycznie nie wierze,że ktoś się zmienił skoro celowo uraził mnie czy inne osoby,dlatego nie wierzę w przemianę takich ludzi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem gotowa uwierzyć
      ale jak widzę, że dana osoba obrażała świadomie a potem twierdzi, że ma czyste sumienie i w lustro patrzy z radoością - to mam kłopot...

      Usuń
  11. Ja mam pamięć jak słoń: pamiętam wszystko i wszystkim... ale wybaczam, bo naiwna życiowo jestem. Zawsze zakładam, że ludzie mie są tacy źli, zawistni i niedobrzy. Dużo we mnie wiary w człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a linka znalazłąs co Ci go wczoraj zapodałam?

      Usuń
    2. Linka znalazłam. Baaaardzo dziękuję.

      Usuń
  12. A że mam wenę to zapytam: po co pijecie czystek???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla zdrowotności
      odpornosci znaczy
      polifenole ma, zatoki czyści

      Usuń
    2. repo madrze gada
      a mi bardziej smakuje niz zielona herbata, bardzo lubię, to piję, wiedząc przy tym, że zdrowy:)))

      Usuń
    3. i ponoć krętki boreliozy niszczy
      i wirusy
      teraz, kiedy grypa szaleje piję więcej niż przedtem

      Usuń
    4. żeby tak jeszcze krętek blady :PPPPP

      Usuń
  13. Ja też niestety jestem z tych pamiętliwych - latami pamiętam kilka wypowiedzianych słów. Na co dzień staram się o tym nie myśleć i to mi się udaje ale wystarczy jakaś sytuacja, okoliczność... i pamiętam jak dziś. To jest bardzo męczące, ale też jest takim buforem przed naiwnością dlatego nie walczę z tym tak do końca ale staram się nie karmić tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inna sprawa, że pamiętliwość to cecha gł. kobiet. Faceci jako zadaniowy nie poświęcają czasu na wieczne analizy tego jakby coś się potoczyło gdybym zrobiła to czy tamto. Chyba dlatego łatwiej im się żyje ;)

      Usuń
    2. słuszna uwaga, faceci rzeczywiście mniej pamiętają
      ale nie jest tak, że tym, któzy nas lubią i szanują nie pamięta się głupot?
      może faktycznie ta pamięć pomaga w byciu nie-naiwnym

      Usuń
    3. jak ktoś jest sprawdzony po wielekroć to mu się daje przyzwolenie na głupotę ...od czasu do czasu :p

      Usuń
    4. niestety nie każdy to tak widzi
      zdarzają mi się znajomi, którzy po latach znajomości gafę biorą za złą monetę

      Usuń
    5. głupot się nie pamięta, ale coś co zabolało już tak. Ja niestety pamiętam wszystko więc i głupoty ale one nie wpływają na moje relacje. Odnosiłam się raczej do rzeczy, które nas zraniły.

      Usuń
    6. czasem może zaboleć głupota
      kiedyś mąż powiedział o mnie, że jestem średnio szczupła ( co w rzeczywistości było komlementem) a ja mu nie mogę zapomnieć :ppp
      spodziwałąm się czegoś w rodzaju - chuda jak szkapa :pp

      Usuń
    7. no "głupota" to określenie umowne. Dla mnie głupotą nie jest coś co mnie zraniło i o czym pamiętam, a pamięć ta wywołuje po jakimś czasie nadal złe emocje. Jeżeli tekst Twojego męża, który wtedy mógł Cię wkurzyć po jakimś czasie wywołuje Twój śmiech to faktycznie - to była głupota :)

      Usuń
    8. ja pisząc głupota miałam na myśli coś wypływającego może nie ze złej woli, ale z braku wiedzy, empatii....z głupoty właśnie. Też może głęboko zranić. Jak ktoś nie wie o np. próbie samobójczej i próbuje żartować z problemu słowami : no, ale chyba się nie powiesisz ! to pod czyn z głupoty to dla mnie podpada

      Usuń
    9. to prawda
      głupota też może zranić

      Usuń
    10. nooo... średnio szczupła to pierwszy krok do szafotu!! :) :)

      Usuń
    11. no Repo sorry,jeśli nie wie??? Przeciesz takie coś można powiedzieć/napisać- tutaj też już padało;jak można winić kogoś kto nie wie? Ok, gdyby wiedział, było dawno, zapomniał i żartuje, to ok- to jest głupota, ale jak nic nie wie....

      Usuń
    12. no właśnie, toteż wybaczam niewiedzę, która boli .

      Usuń
    13. ja bym powiedziała, że nie ma nic do wybaczania;)

      Usuń
  14. Staram się dawać ludziom kolejną szansę, choć łatwo u mnie stracić zaufanie i bardzo trudno odbudować. Przez długi czas trzymam dystans. Jest tylko jedna rzecz, która ciągnie się za mną od dzieciństwa, którą cały czas pamiętam i staram się wybaczyć, zapomnieć, ale to bardzo trudne. Mam coraz większe wątpliwości czy się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może potrzebna terapia?

      Usuń
    2. chodziłam, ale nie była wystarczająco skuteczna.
      Odkąd pochłonął mnie coaching, sama ze sobą pracuję nad różnymi "ułomnościami" :)

      Usuń
    3. to też działa
      czasem przynajmniej
      :*

      Usuń
  15. I znowu śmierć zagoscila w kręgach muzycznych:(
    Zmarł nagle w niedzielę gitarzysta wspaniałego zespołu Riverside,lat 40..
    Rybko zasz ten zespol,często gości w Trojce a i na liście nie raz byl...Dla mnie Riverside to polski odpowiednik Pink Floyd.

    OdpowiedzUsuń
  16. tak od czapy
    http://wyborcza.pl/1,75968,19659367,aleksander-hall-o-rewolucji-nihilizmu.html#BoxGWImg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwłaszcza komentarz na temat PAD trafny jak niewiadomoco

      Usuń
    2. "Niechaj historycy badają nasze dzieje. W tych badaniach nie powinno być tematów tabu. Ale obłędną "polityką historyczną" jest zohydzanie drogi, która doprowadziła nas do przełomu w 1989 r., i podważanie osiągnięć Polski z pierwszego ćwierćwiecza naszej wolności.

      Taka polityka może przynieść tylko jeden skutek: jeszcze większe poróżnienie Polaków, pogłębienie rozdarcia wspólnoty narodowej."

      cytat z wypowiedzi Aleksandra Halla

      Usuń
    3. za to na innym blogu o książce Cenckiewicza same pozytywy

      Usuń
    4. dobrze, że nie chodzę, post to moje wybawienie:))

      Usuń
  17. Ani trochę nie jestem pamiętliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam taką książkę o tym, że tak naprawdę nie znamy nigdy do końca intencji i uwarunkowań, dotyczących innych osób.Znamy tylko swoje.Reszty możemy się domyślać.
    I to mi często pomaga.
    I od jakiegoś czasu, właściwie od jednego zdarzenia mam przekonanie, że każdy z nas ma coś "na sumieniu" zawinionego czy też nie. Często coś o czym nie ma pojęcia, bo "skrzywdził" niechcący nawet nie zauważając.
    To moje "zdarzenie" było badzo traumatyczne, bo wg mojej kuzynki popełniłam świństwo olewając ją w trudnej sytuacji a sytuacja była tak kuriozalna, że ja nie mogłam związana słowem i wyjawnienie prawdy bardzo skrzywdziłoby niewinną zupełnie osobę, której to słowo dałam. Potwornie to przeżywałam, bo akurat wszystko można mi zarzucić tylko nie brak empatii...Przeżyłam, kuzynka ma o mnie pewnie jak najgorsze zdanie,zachowuje grzeczny dystans...a ja no cóż, mogę tylko liczyć że może w tamtym życiu dowie się prawdy. I wiecie co, jeśli ona opowiada to z pozycji swojej( bo nie wie, co się wydarzyło) to każdy przyzna jej rację, żem świnia :P Z mojej zaś , nie było innej możliwości.
    Od tego czasu pochopnie nie oceniam, bo zawsze myślę, że może było coś o czym nie wiem.
    Oczywiście są świństfa ewidentne bo nie znalazłabym np usprafiedliwienia dla pszyjaciułki, która z premedytacjom otbija męża swojej pszyjaciułce:P (chociasz monsz jeszcze bardziej byuby winien) choćby nie fiem jaka samotna byua:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeny ile wyjszuo!
      skasować ?

      Usuń
    2. masz racje, nie znając całej prawdy trudno być sędzią

      Usuń
    3. Ajda jak zwykle mądrze gadasz
      nie sądź a nie będziesz sądzony
      kto z was jest bez grzechu...

      Usuń
    4. tak z ciekawości Ajda,kuzynka prosiła Cię abyś sie za nia "wstawiła" czy nieświadomie tego nie zrobiłaś bo nie wiedziałaś,że ona tego oczekuje a potem się pogniewała o Ty dowiedziałaś sie po czasie?

      Usuń
  19. Tak na rozluźnienie atmosfery
    w moim ulubionym klimacie
    http://showtime.pl/upload/tyni/2016_01_27__14_13_59_56a8c2976a627.jpg

    OdpowiedzUsuń
  20. A przypomniało mi się ze to zalezy od typu osobowosci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam borderline, mogem Ciem udusić ? ;)

      Usuń
    2. nie możesz

      a nad osobowościa trzeba pracować!
      O!

      Usuń
    3. No tak tylko to czasami wynika z takich predyspozycji wrodzonych że tak powiem, ale pracować musi być

      Usuń
    4. wiesz, w piśmie świętym nawet sie to uwzględnia
      Pan Bóg oczekuje od nas tyle ile możemu mu ofiarować
      ale nie mniej:)

      Usuń
    5. żeby nie było - ja jestem tylko teoretyk, ułomna dusza szukająca najbardziej świętego spokoju:)))

      Usuń
  21. Trudny temat.Musze pomyslec nad soba...
    To chyba zalezy od konkretnej sytuacji i od osoby,ktora mi cos zrobila. Inaczej zapamietam krzywde i slowa wypowiedziane przez bliska mi osobe,a co innego jak to bedzie ktos malo wazny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadam się , sprawa relatywna bardzo

      Usuń
    2. Misia,tak poza tematem,nie boli Cię kręgosłup?Bo mi dzisiaj nieźle dawal do wiwatu:(Kogucisko moje dźwigali wszelkie możliwe zakupy.

      Usuń
  22. A ja zaśpiewam"jeszcze będzie przepięknie,jeszcze będzie normalnie"....
    Słucham w Trojce relacji dot.Wałęsy i ujwnienia dokumentów przez IPN...ze tworzyla się kolejka od 5..ze robili listę,ze mlode siuśki (bo większość z nich w l.70-80 albo biegala w pieluchach,albo ich w ogóle nie bylo)juz wydali wyrok-winny....
    No i trochę mi ręce opadają....
    Prawda,przeważnie wychodzi na jaw ,ale czy to musi TAK wyglądać???To poszukiwanie prawdy?..
    Ja juz nic nie wiem....
    Jeszcze mi podniosła ciśnienie wiadomość,ze rydzyk otrzyma 26 mln.na projekt związany z poszukiwaniem i wykorzystaniem wód geotermalnych....czyli pomysl z d....wyjęty,jakby nie można bylo tej kasy przeznaczyć np.na hospicja czy domy dziecka...
    :(
    Ale znowu sobie nucę..."jeszcze będzie przepięknie,jeszcze będzie normalnie"..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wdech -wydech

      nie mogę zrozumieć tego mielenia tematu
      jak nie przymierzając kiedyś Clintona i jego cygaro:/

      Usuń
    2. Rybko,tez tego nie rozumiem...ale to się dopiero rozkręca,straSzydło powiedziało,ze trzeba poczekać no opinie grafologow,historyków i ciul wie jeszcze kogo,bo Polakom należy się prawda...
      Pożyjemy,zobaczymy....ale dzieki Tobie,kiedy słyszę -Bolek-mam przed oczami tę scenkę z Bolkiem i Lolkiem:-))))wiesz :pppp

      Usuń
    3. to się kręci bez nas
      dlatego wkleiłam wyżej Halla, bo głos rozsądku tu jest niezbędny
      a my róbmy swoje

      Usuń
  23. Oj rybenka, wysunelas nam dzisiaj kozetki. :)
    Staram sie wybaczac, ale zapomniec kurna z moja pamiecia slonia nie umiem. I oczywiscie zalezy od kalibru, kazdemu sie moze zdazyc jakas drobna przykrosc, nieporozumienie, ale jak ktos robi swinstwo perfidnie, z usmiechem na ustach i nie przeprasza to trudno wzic to na klate i powiedziec sobie: ojtam nic sie nie stalo, bo sie stalo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście,że każdemu może się zdarzyć,dlatego mamy po to języki aby te nieporozumienia wyjaśnić ale są ludzie z którymi nie da się się dojść da się rozmawiać bo wiedzą,że skrzywdzili innych ale nadal uważają,że oni nic nie zrobili,takich ludzi unikam...:)
      każdy powinien mieć choć trochę w sobie pokory....

      Usuń
    2. o pokorze też niedługo będzie
      zdumiewa mnie postawa ludzi, któzy tak są w sobie zadufani i pewni swojej dobrej woli
      smutne

      Usuń
    3. To niestety grupa tych, którzy widzą źdźbło w Twoim oku, ale nie widzą drzazgi u siebie...

      Usuń
    4. oj dajesz nam tu powazne przemyslenia. ;) Nie tylko smichy chichy. :)

      Usuń
    5. ja piszę swoje, a wy się śmiejcie:p

      laila, to świeta prawda, dlatego trzeba mieć jakieś minimum samokrytyki...

      Usuń
  24. Pamietliwa nie jestem, tym bardziej msciwa. Ale jak mi ktos za bardzo na odcisk nadepnie to trace do takiej osoby serce.
    Zycie jest krotkie wiec nauczylam sie unikac ludzi z ktorymi nie czuje sie dobrze (w odroznieniu np do mojej rodzcielki, ktora uwaza ze pewne rzeczy po prostu wypada I np 2 razy w roku spotyka sie z ciotka ktora doprowadza ja do bialej goraczki, po spotkaniu jest chora ze zlosci I tak jest za kazdym razem. Ale sie dalej spotyka by "podtrzymywac wiezi rodzinne"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba niestety troche jak Twoja mama
      spotykałabym się dla zachowania dobrych relacji rodzinnych...

      mściwość to zupełnie mnie nie dotyczy
      ale złośliwość owszem, he he he

      Usuń
    2. Ja chyba też,jeśli druga osoba nie krzywdzi nikogo podczas tych spotkań tylko zwyczajnie wkurza bo lubi pis to zupełnie inna sprawa:p

      a mściwość i pamiętliwość to dla mnie bardzo rozbieżne pojęcia w przeciwieństwie do złośliwości podobnie jak u Ryby:))))

      Usuń
    3. och, zlosliwosc to niestety ja, czasem nie moge sie pohamowac

      Usuń
    4. Ja Lidka twoja mame rozumiem, bo mam taka sytuacje na skladzie. Z kolezanka z ktora nie jest nam po drodze tak latwo sie pozeganc, z rodzina duzo trudniej, bo, przynajmniej u mnie, przykro byloby osobom trzecim, ktore wogole nie zawinily. Wiec nie mszcze sie, nawet nie jestem zlosliwa, ale musze wypic kieliszek wina nim do nas przyjda, bo na szczescie upijam sie na wesolo i scen nie robie. ;)

      Usuń
    5. no ja też nie mogę się pohamować
      co zreszta czasem widać na blogu, he he he

      Margo, zgadzam sie, że jakiś pis nie poróżni
      ale czasem musisz znosić nawet impertnencje albo złośliwości albo niegrzeczność
      nie zawsze da się po prostu wyjść i trzasnąć drzwiami
      ja po prostu maksymalnie unikam spotkań, odległość od P dużo pomaga:/

      Usuń
    6. Rybko, pis niestety poroznic moze bardzo, ostatnio znajomy nas nawiedzil, na szczescie daleki I jeszcze kurtki nie zdjal dobrze a juz zdazyl powiedziec cos w rodzaju "no ale wy to przypadkiem nie jestescie zwolennikami tego zlego PO ?" Szczeka mi calkiem opadla no I sie nie pohamowalam. Zaczela sie dyskusja merytoryczna aczkolwiek niezbyt mila. Gosc wyszedl po pol godzinie I powiem szczerze ze bylo mi przykro ale tez maialam satysfakcje ze nie dalam sie obrazac we wlasnym domu. U nas wszyscy uznali ze jednak gosc zachowal sie zle I spotkalo go to na co zasluzyl.

      Usuń
    7. smutne
      te podziały to największe zło...

      Usuń
  25. Ten gorący IPN-owski temat wpisuje się właściwie w temat winy, przebaczenia, prawdy
    Warto spokojnie poczytać, co mają do powiedzenia świadkowie tamtych dni, polecam tę rozmowę:
    KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, wszystkie takie artykuły mam zamkniete, a inne czytam bez problemu...

      warto zachować spokój
      i mieć szerokie spojrzenie

      a ta władza mąci i mąci
      ciekawe, co wyjdzie z tej kałuży na koniec

      Usuń
    2. o tak
      szerokie spojrzenie!
      @

      Usuń
    3. czytałam,mądre słowa padły bardzo

      Usuń
    4. "Bóg im rozum odebrał. Zaszkodzą w końcu także sobie"
      No dzięki profesorze, że powiedziałeś to za mnie:)

      Usuń
    5. a dziś w TVP usłyszałam jak prezenter relacjonując wiadomą sprawę z wielkim nabożeństwem powiedział "świętej pamięci gen. Kiszczak"...
      nowy autorytet nam rośnie???

      Usuń
    6. to on miał kościelny pogrzeb??
      świat się kończy
      ale jak znam jego żonę, to wsyzstko jest mozliwe
      a dziennikarze tvp to patałachy na usługach
      no

      Usuń
    7. pogrzeb kościelny? chyba nie

      Usuń
    8. wtedy takie powiedzenie nie dość, że głupie, to jest naduzyciem

      Usuń
    9. wygooglałam zdjęcia
      pogrzeb na cmentarzu prawosławnym
      http://cdn26.se.smcloud.net/t/photos/t/470116/kiszczak-pogrzeb-13-mz_24979412.jpg

      Usuń
    10. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/nie-poznamy-kolejnych-dokumentow-z-prywatnych-archiwow-lech-kowalski-od-kilku-dni-w/pvpg11

      Usuń
    11. to trzeczywiście aspekt, o którym sie milczy
      a tak im zależało żeby dorwac się do akt

      Usuń
  26. A gipsowy słoń?
    A podświetlana mini fontanno wodospad na stół?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gipsowy słoń ma krutszom pamieńc??

      Usuń
    2. a fontanno wodospad to juz nic nie pamieta,bo splywa po nim jak po kaczce;)

      Usuń
    3. a stól jest podparty stołowymi nogami, także tego :p

      Usuń
    4. Nie rozumiecie sedna powagi !!! To skandal!

      Usuń
    5. nie wiem, kajać się, czy raczej wręcz naprzecifko??

      Usuń
    6. Rybko,
      Futrzak chyba nas opierniczyl..:(

      Usuń
    7. przyznaj się futrzak!
      Zeby potem jakas wdowa nie musiala spzredawac dowodów na waciki!!

      Usuń
    8. no bo trzeba sie przyznawać do wszystkiego na wszelki wypadek

      a nie tak iść w zaparte never!

      Usuń
    9. To trochę ale nie za bardzo ok

      Usuń
    10. ale nie że znowu skandal?

      Usuń
  27. są sytuacje o których zapomnieć, ani wybaczyć nie sposób :

    http://swiat.newsweek.pl/dzieciobojstwo-w-irlandzkim-kosciele-wychodzi-na-jaw-newsweek-pl,artykuly,341637,1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację
      wiele jest zła na świecie niewybaczalnego
      i nie powinno się zapominać

      choc jak świat światem historia uczy, że nigdy niekogo niczego nie nauczyła:((

      Usuń
  28. A mlody zyrafek podobno juz mierzy 2 metry :-)ze tak pozwole sobie na mala dygresje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... idzis ma urodziny, znaczy 3 miesiace konczy (to podpada na miesiecznice ?) tfu, tfu, to slowo tylko z jednym juz mi sie kojarzy

      Usuń
    2. a Repo pewnie śpi:)))

      Usuń
    3. Na pewno śpi,śpioch jeden:-)może śni o żyrafach?:-)

      Usuń
    4. Albo o facetach;)
      zapytamy jak wstanie

      Usuń
    5. Wstałam !!!!!
      toż pisalam wczoraj, że ma 213 cm i na imię Gortat :)

      Usuń
    6. nikt nie wątpi w twoją znajomość żyraf!!

      Usuń
  29. Ale innym mogem opierdolic, nawet zaocznie

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja pamiętam takiej jednej K przez duże K i nigdy jej nie zapomnę ... i choć małpy nie widziałam od tamtej pory to jej tego nie zapomnę ... nienawidzę siebie za to, ze nie mogę jej tego zapomnieć brrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sobie daruj, emocje to emocje
      widac złom kobietom była

      Usuń
    2. ach, Magda
      mam też taki okaz

      Usuń
    3. no bo kurna człowiek żyć spokojnie nie może, coś złego musi wracać ... no ni jak ;-)

      Usuń
  31. Wszystkie komentarze na temat? :)
    A ja ucielam sobie (przypadkiem) drzemke- i to jest nie na temat ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczynam popadać w depresję...

      Usuń
    2. Czesc Melus:)
      A moze zarazilas sie od Repo;)?

      Usuń
    3. drzemka to nigdy nie jest przypadek !
      to zew natury

      Usuń
    4. Martek, aż strach pomyśleć żeby z tymi kiblami na mnie nie przeszło ;p

      Repo, zasnelam na siedząco,dlatego napisałam że to przypadek ;)

      Usuń
    5. Rybko, dlatego napisała nie na temat żeby Cię rozweselic :)

      Usuń
    6. Boszeeeee i ja ciągle śpię!
      To jakaś epidemia! ;P

      Usuń
    7. Mnie jeszcze nie dopadlo:)ale ja jestem odporna na spanie

      Usuń
    8. Mel,ale chyba nie w szkole zasnelas?;)

      Usuń
    9. Nie, Martek
      w domku na kanapie :)

      Usuń
  32. Repciu, gratuluje wczorajszego pierwszego miejsca w drugim poscie :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Odpowiedzi
    1. Przeszło z Ajdy na Ciebie

      Usuń
    2. w takiem przypadku trzeba od nowa wejść na stronem
      albo poczekac jak jakies inne napiszom komentarza

      Usuń
    3. chciałam tylko do Futi
      że gipsowy słoń jest OK

      Usuń
    4. ona jest skandaliczna
      raczej

      Usuń
    5. A co Ty Repciu z tym gipsowym słoniem chcesz robić, hę???

      Usuń