jakby kto pytał, to ja się nie czułam wcale jako ta, co to każdego dnia na jedynce ;) bardziej jako podkuchenna w tej klubokawiarni, co to jest przed czasem, żeby zdążyć na przybycie pierwszego gościa ;)))) taki personel techniczny, co to swoje robi i znika ;pp :DDD
Kawka wyśmienita. Nie narzekam wiencej bo ostatnio zauważyłam ze robię sie jak marudna ciocia Marysia, a miałam byc zrelaksowana i pogodna jak babcia Pela. ;)
Moja dochtórka od podwozia daje mi raz na rok kopertke, co by dac do niej material w celu wczesnego wykrywania sladow krwi w kale. Jednym slowem profilaktyka raka jelita grubego. Robicie to tez, czy poprzestajecie na stricte ginekologicznym podwoziu?
Moja nie daje. Takie testy można kupić w aptece, ale jest trochę zachodu z prawidłowym wykonaniem go. Rodzinny może zlecić takie badanie na wykrywanie krwi utajonej, robiłam raz. Moja koleżanka, która ma w najbliższej rodzinie przypadki raka, robi co roku kolonoskopię. Właśnie wykryto u niej komórki nowotworowe...
Kolonoskopie trzeba robic co roku od pewnego wieku (chyba od 55), ale w przypadku genetycznych obciazen lub wlasnego raka w innym miejscu, trzeba sie juz wczesniej kontrolowac. Rybenka, na co Ty czekasz?
Tak jest Rybeńko, raz na 10 lat. W wyjątkowych sytuacjach(kiedy już były jakieś podejrzane polipy usuwane,przypadki raka jelita .grubego w najbliższej rodzinie w MŁODYM wieku,czyli przed 40!!bo tylko ten typ jest "genetyczny" w przypadku jelit ) można przyspieszyć i zrobić po 7-8 latach- ale to wyjątkowe przypadki. Norma co 10 lat. Grafiki Anuka świetne;)
A u nas pada juz tydzien.. i zimnica jest, trzeba bylo zaczac grzac.. skutki huraganu Joaquin.. wszystko podtopione, na spacery z psami chodze w kaloszach a psy po spacerze utytlane po pachy, takie bloto wszedzie.. czy ja narzekalam na slonce latem..? ;)
ja przepraszam, że nie na temat i w ogóle dzień taki ładny, a ja z jakimiś wyrzutami, ale od wczoraj się gotuję. Młoda ma się nauczyć na pamięć nazw ksiąg Starego Testamentu (28 na 5, 46 na 6 w ustalonej kolejności)). gdy zaczęłyśmy wczoraj naukę, przy tych wszystkich Ks. Barucha, Habakuka czy Ezdrasza się zaplątałam przy samym czytaniu. i nie wiem, jak mam wytłumaczyć dziecku, po co się tego uczy. chyba zapytam, ile nazw jest na 3 i sobie odpuścimy.
Nie no,też sie Rudziaszku zsgotowalam!!!Już widzę,jak dzieci wykują te ksiegi na pamięć...no popieprzony jest ten katecheta,religia za moich czasów byla przyjemnością i relaksem,a teraz jakas paranoja...moj Kogut jakiś czas temu zapytal mnie czy moze sie z religii wypisać...Pytam,dlaczego...(jakiś nowy ksiadz ich uczy)"no bo ten ksiadz zachowuje sie jak stary moher,nie ma nawet opcji aby z nim podyskutować,bo nie dopuszcza do zdania"... "Ja chce ks.Mariusza!!!" (ukochany ksiadz dzieci i młodzieży,ktory potrafił zafascynować religią największego obiboka....niestety usunęli go,bo...ponoć mial romans z mężatką :-(....
Ruda,wspolczucia dla Mlodej. Mojego malego pewnie tez to czeka.Ucza sie zupelnie niepotrzebnych rzeczy i juz mieli dwa testy z religii.Ostatni z zyciorysu Tarsycjusza...-ja zglupialam.Katechetka jest nawiedzona. W tamtym roku mieli normalnego ksiedza.
Mela - nauka ksiąg leży. odrobiłyśmy wszystko, co się dało, łącznie z wierszem na pamięć i przeczytaniem lektury, ale jakoś ten Stary Testament nam nie podchodzi.
Basik - my chodzilismy całą klasą po lekcjach do kościoła na innym osiedlu. do tej pory wspominam te wyprawy. religia w salce katechetycznej, bez prac domowych, klasówek.
Nie wiem czy widziałyście ten wywiad - http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138585,18945525,bartosz-prokopowicz-magda-nie-chciala-umrzec-nie-przygotowala.html#Prze
Staram się nie oceniać będąc daleko, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że on obwinia ją za to że i jak chorowała i odchodziła oraz facet ma do niej pretensje, ze mu nie dala błogosławieństwa do tego aby szybko mógł o niej zapomnieć.
Joasiu,nie przeczytalam tego wywiadu,ale jakieś pół roku temu,kwestią przypadku obejrzałam z nim rozmowę na y t.....Ja wstrzymuję się z jakąkolwiek oceną,mnie bardzo poruszyly jego slowa,łzy....nie byliśmy świadkami tego wszystkiego z czym musiał się zmierzyć..i w tym przypadku cytat"kto jest bez winy,niech pierwszy rzuci kamieniem"jest jak najbardziej aktualne..
Owocu, oglądałam go w rozmowie z Moniką Jaruzelską, nie wiem, czy o tej rozmowie mówisz, jeśli tak, mam podobne odczucia ja też nie oceniam żaden wywiad, żadna rozmowa nie daje wiedzy o tym, co się działo w tym czy innym związku no i każdy ma prawo odbywać żałobę po swojemu
Podpisuję się pod Waszymi słowami Dziewczyny Nie oceniam Mam też w głowie słowa naszej wspaniałej Wojowniczej Magdy, która mówiła o tym jak trudno jest osobom które żyją na co dzień z chorym na raka (i nie tylko), w jak ogromnym stresie żyją, z jakim lękiem ii często bezradnoscią mierzą się każdego dnia
wywiad w GW poruszający, prawdziwy, pokazujący jak trudne jest życie z tak chorą osobą. ale w tym wszystkim przebija tyle żalu - że Magda ich nie przygotowała na odejście, nie pożegnała się, nie dała "błogosławieństwa", skupiała na swoim bólu, czy nie potrafiłą się dobrze zachować. te pretensje przewijają się przez cały wywiad i bardzo mi się to nie podoba.
Tak,Olguś,to był wywiad prowadzony przez moją imienniczkę M.Jaruzelską.Bardzo mnie poruszyl ten wywiad .... Magduszka nasza,dokladnie opisywała swoją walkę,ale i walkę jej najbliższych....przy końcu slowa rozdzieraly serce,pamiętam jak mną wstrząsnął pelen rozpaczy mail...o ścięciu włosów i o innych sprawach....siedzialam jak glupia myśląc nad każdym slowem odpowiedzi....
Wchodzę, patrzę i żałuję, że weszłam. Cechą miłych ludzi jest atakowanie tych, którzy nie mogą się sami bronić? Magda była wymagająca, tak, ale wymagała przede wszystkim od siebie. I zawsze bardziej przejmowała się rodziną, niż sobą. Opanuję się i nie napiszę więcej, chociaż wiele mnie to kosztuje.
Godziny spędzone przy telefonie nie dały mi tego odczuć, Madzia była Wspaniałą kobietą! I tak jak MP pisze ciężko się opanować czytając takie słowa......
Tylko osoba bez serca może takie coś napisać. Szkoda Lucha, że nie umiesz się ugryźć w język. Szkoda Rybenko, że nie reagujesz na takie słowa, które uderzają w osobę którą niby lubiałaś. Totalna znieczulica tu panuje.
tu nie chodzi o rzucanie kamieniem, potępianie i jakąś krytykę. Chodzi raczej o odczucia. Dla mnie głównym jest jego wściekłość na nią. Tak widzę z boku - oczywiście to tylko "z boku".
Dzień dobry:))))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia dziewczynki!!!!!
Bo kawkę piję chyba od "wczoraj" ;)))
UsuńAn3czko towarzyszyłam Ci przy kawie:-)
UsuńOwocku :*
UsuńNie mogiem się pszestafić ...zawsze byl nowy post i od razu Olga ze swoim wielodziubkowym czajniczkiem,a teraz jakoś po chińskiemu:-(
OdpowiedzUsuńNo fuaśnie czujem siem jakbym od wczoraj tą kawkie piuam ;p;p
UsuńAn3czko nie zartuj ;)
UsuńOlga nadal wstaje ii raniutko robi świeżą kawę
Tylko my musimy się trochę nachodzić żeby ją upolować ;pp
Rybka, ale powiedz że to nie będzie trwać przez cały miesiąć?!?
Ja zawsze lubiłam październik ;)
podobno każda zmiana wnosi coś dobrego....
Usuńale mnie bardzo brakuje z rana Rybkowej porcji dobrej energii
dla tych, co nie znaleźli kawy z rana
Usuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Czuję się szantażowana emocjonalnie
Usuńtylko wyrażam swoją opinię
Usuńi mówię o swoich emocjach :))
Nie powinno siem dusić emocji w sobie. Czasem trzeba je wykrzyczec;pp Co niniejszym czynimy :D
Usuńtak!
Usuńz tłumionych emocji rodzi się wiele groźnych chorób
w tym rak...
Rybko! Słyszysz? Tzn czytasz?
UsuńCo nam grozi jak będziemy od rana szukać kawy w starych postach? ;pp
to już był szantaż ;)))))
UsuńOlga! Myślałam że gramy do jednej bramki!;pp
UsuńBierem jeszcze jednom!!!
UsuńMelcia przecie fiem, że Olga robi śfieszutkom i najlepszejszom:))))
Ale fuasnie to cofanie ehh jakoś szczymiem;p;p
miałam na myśli swój wpis z 9:58
Usuńale oczywiście, że tak!! :))))))
:)))
UsuńZ tego wszystkiego nawet ciężko się dogadać ;))))
nikt siem nie cieszy??
UsuńNIKt???
CHLIP CHLIP
Rybko nie płakaj :*
UsuńPrzyzwyczaiłaś nas do czegoś dobrego, z Tobą zaczynamy dzień
Nie martw się, jakoś wyczymiemy (byle krótko;pp)
dzień dobry, przyjsziam na kafke
Usuńi tak se myslę, gdzie się podziauy stare kolażanki?
dlaczego wyżej jestem bes twarzy???
Usuńno właśnie??
UsuńBasiu, chyba wiesz, gdzie się podziały
Usuńchlip chlip
już ( prawie) nikt mnie nie kocha
a Olga to umie się bilokować !
Basiu :)
UsuńŻe okulary zgubiłaś to rozumiem, ale tfasz?;p
ja stąd nigdzie nie pójdę!!!
Usuńja ciem kocham,i tamte maupy tesz, tylko się zagubiuy owieczki...
UsuńMel, cieszę się, że dzieciuf nigdy nie zgubiłam, reszta to betka ;)
Mela, a Ty znów kolorowa! :)
UsuńRybko, nie chlipaj już :*
Usuńnikt się nie cieszy, bo nikt nie rozumie powodu i sensu zmiany
ot co
Olga, wróciłam do starej stylizacji ;)))
UsuńSię niektóre bo skarżyly że za wcześnie i nie mogom się na złoto załapać
Usuńjakoś nie widzę, żeby ktoś walczył o podium
UsuńAno właśnie
Usuńteraz będę mieć czarno na białym; )
Że niby ta zmiana po to, żeby wyrównać szansę na podium? ;pp
UsuńMelcia kolorków nabrałaś, pewnie przez to piękne słońce dziś:))))
UsuńRybeńka wiesz jak to jest do nowego trzeba się przyzwyczaić, najgorsze pierwsze dni, potem się oswoimy :p :*
albo i nie ;PPP
Usuńjakby kto pytał, to ja się nie czułam wcale jako ta, co to każdego dnia na jedynce ;)
Usuńbardziej jako podkuchenna w tej klubokawiarni,
co to jest przed czasem,
żeby zdążyć na przybycie pierwszego gościa ;))))
taki personel techniczny, co to swoje robi i znika ;pp
:DDD
małe sprostowanie Olgo: jesteś dobrym duchem rybeńkowego bloga
UsuńPopieram Basię :)
UsuńNie tylko z kawką przychodzisz, ale z dobrym słowem, zawsze pamiętasz kto i co, linkiem poratujesz :)
Jesteś niezastąpiona :) :*
Tak,zdecydowanie Olga jest dobrym duchem tego bloga :)
Usuńa Meli zdecydowanie lepiej w kolorze;)
Maupa siem melduje :p
UsuńDziewczynki :*
UsuńZielonych rumienców nabralam :))
Kawka wyśmienita.
UsuńNie narzekam wiencej bo ostatnio zauważyłam ze robię sie jak marudna ciocia Marysia, a miałam byc zrelaksowana i pogodna jak babcia Pela. ;)
tak, tylko dobre emocje siejemy :))
UsuńDziewczynki :*
Miłej soboty!
OdpowiedzUsuńTe grafiki są rewelacyjne!!
Anuk zrobiła świetną robotę!!!!
UsuńMiłej soboty :)
Tak! Każda z nich wzbudza emocje! :)
UsuńNaprawdę fajny plakat,
OdpowiedzUsuńMiłej soboty!!!
Jeszcze chyba są trzy
Usuńbędę zamieszczać
zdolna babka
Moja dochtórka od podwozia daje mi raz na rok kopertke, co by dac do niej material w celu wczesnego wykrywania sladow krwi w kale. Jednym slowem profilaktyka raka jelita grubego. Robicie to tez, czy poprzestajecie na stricte ginekologicznym podwoziu?
OdpowiedzUsuńMoja nie daje. Takie testy można kupić w aptece, ale jest trochę zachodu z prawidłowym wykonaniem go.
UsuńRodzinny może zlecić takie badanie na wykrywanie krwi utajonej, robiłam raz.
Moja koleżanka, która ma w najbliższej rodzinie przypadki raka, robi co roku kolonoskopię. Właśnie wykryto u niej komórki nowotworowe...
Podobno wystarczy raz na dziesięć lat kolonoskopia!
UsuńJeju.
u mnie dziadek miał
..
Kolonoskopie trzeba robic co roku od pewnego wieku (chyba od 55), ale w przypadku genetycznych obciazen lub wlasnego raka w innym miejscu, trzeba sie juz wczesniej kontrolowac.
UsuńRybenka, na co Ty czekasz?
Tak jest Rybeńko, raz na 10 lat. W wyjątkowych sytuacjach(kiedy już były jakieś podejrzane polipy usuwane,przypadki raka jelita
Usuń.grubego w najbliższej rodzinie w MŁODYM wieku,czyli przed 40!!bo tylko ten typ jest "genetyczny" w przypadku jelit ) można przyspieszyć i zrobić po 7-8 latach- ale to wyjątkowe przypadki. Norma co 10 lat.
Grafiki Anuka świetne;)
A ile Twój Dziadek miał lat jak zachorowłał Rybko? Bo jeśli więcej niż 40 , to nie ma to znaczenia dla Ciebie.
Usuń59 jak umarł
Usuńnie wstauam o wpuu do siudmej w sobotem, to o piontej tem bardziej nie :p
OdpowiedzUsuńA u nas pada juz tydzien.. i zimnica jest, trzeba bylo zaczac grzac.. skutki huraganu Joaquin.. wszystko podtopione, na spacery z psami chodze w kaloszach a psy po spacerze utytlane po pachy, takie bloto wszedzie.. czy ja narzekalam na slonce latem..? ;)
OdpowiedzUsuńA Anuk jest zdolniacha. :)
Kas, przepraszam to pewnie moja wina. ja narzekałam. gdybym mogła, to podesłałabym Ci trochę dzisiejszego słońca.
UsuńRudasku - buzka :*)
UsuńMoze ponarzekaj troche na deszcz... ;)
Kas, deszczu u nas w tym roku mało. nie było na co narzekać. ale poprawię się w przyszłym roku, obiecuję.
Usuńja przepraszam, że nie na temat i w ogóle dzień taki ładny, a ja z jakimiś wyrzutami, ale od wczoraj się gotuję.
OdpowiedzUsuńMłoda ma się nauczyć na pamięć nazw ksiąg Starego Testamentu (28 na 5, 46 na 6 w ustalonej kolejności)). gdy zaczęłyśmy wczoraj naukę, przy tych wszystkich Ks. Barucha, Habakuka czy Ezdrasza się zaplątałam przy samym czytaniu. i nie wiem, jak mam wytłumaczyć dziecku, po co się tego uczy. chyba zapytam, ile nazw jest na 3 i sobie odpuścimy.
na religiem? 8-)
Usuńtrujka styknie, kryste
UsuńJakby tak z drugiej strony popatrzec.. nie kaza jej sie calego Starego Testamentu uczyc na pamiec.. :)
Usuń(nie mialam pojecia, ze tyle tych Ksiag jest..)
Borze liściasty!
UsuńDo czego taka wiedza jest potrzebna?!?!?!
To chyba test na wytrzymałość nerwową rodziców ;P
Nie no,też sie Rudziaszku zsgotowalam!!!Już widzę,jak dzieci wykują te ksiegi na pamięć...no popieprzony jest ten katecheta,religia za moich czasów byla przyjemnością i relaksem,a teraz jakas paranoja...moj Kogut jakiś czas temu zapytal mnie czy moze sie z religii wypisać...Pytam,dlaczego...(jakiś nowy ksiadz ich uczy)"no bo ten ksiadz zachowuje sie jak stary moher,nie ma nawet opcji aby z nim podyskutować,bo nie dopuszcza do zdania"...
Usuń"Ja chce ks.Mariusza!!!" (ukochany ksiadz dzieci i młodzieży,ktory potrafił zafascynować religią największego obiboka....niestety usunęli go,bo...ponoć mial romans z mężatką :-(....
Ruda,wspolczucia dla Mlodej. Mojego malego pewnie tez to czeka.Ucza sie zupelnie niepotrzebnych rzeczy i juz mieli dwa testy z religii.Ostatni z zyciorysu Tarsycjusza...-ja zglupialam.Katechetka jest nawiedzona. W tamtym roku mieli normalnego ksiedza.
Usuńreligia za naszych czasów wyglądała zdecydowanie inaczej.
UsuńMój Młody też ma testy z religii, ale nie przypominam sobie żeby uczył się takich (trudnych) rzeczy
UsuńRuda, jak Wam idzie nauka tych ksiąg?
Jak ja lubiłam te lekcje religii, raz w tygodniu, w jakimś pokoiku wynajętym na wsi, nie było ocen, stresu,były ciekawe opowieści , ech
UsuńMela - nauka ksiąg leży.
Usuńodrobiłyśmy wszystko, co się dało, łącznie z wierszem na pamięć i przeczytaniem lektury, ale jakoś ten Stary Testament nam nie podchodzi.
Basik - my chodzilismy całą klasą po lekcjach do kościoła na innym osiedlu. do tej pory wspominam te wyprawy. religia w salce katechetycznej, bez prac domowych, klasówek.
UsuńPodwozie i zderzaki, dobre!!!
OdpowiedzUsuńHaha :D Słuszny wpis ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie,
http://www.suski-br.blogspot.com/
Nie wiem czy widziałyście ten wywiad - http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138585,18945525,bartosz-prokopowicz-magda-nie-chciala-umrzec-nie-przygotowala.html#Prze
OdpowiedzUsuńStaram się nie oceniać będąc daleko, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że on obwinia ją za to że i jak chorowała i odchodziła oraz facet ma do niej pretensje, ze mu nie dala błogosławieństwa do tego aby szybko mógł o niej zapomnieć.
poruszająca rozmowa....
UsuńBardzo poruszająca...
UsuńChciałam też Was o to zapytać.
UsuńJoasiu,nie przeczytalam tego wywiadu,ale jakieś pół roku temu,kwestią przypadku obejrzałam z nim rozmowę na y t.....Ja wstrzymuję się z jakąkolwiek oceną,mnie bardzo poruszyly jego slowa,łzy....nie byliśmy świadkami tego wszystkiego z czym musiał się zmierzyć..i w tym przypadku cytat"kto jest bez winy,niech pierwszy rzuci kamieniem"jest jak najbardziej aktualne..
OdpowiedzUsuńOwocu, oglądałam go w rozmowie z Moniką Jaruzelską, nie wiem, czy o tej rozmowie mówisz, jeśli tak, mam podobne odczucia
Usuńja też nie oceniam
żaden wywiad, żadna rozmowa nie daje wiedzy o tym, co się działo w tym czy innym związku
no i każdy ma prawo odbywać żałobę po swojemu
Podpisuję się pod Waszymi słowami Dziewczyny
UsuńNie oceniam
Mam też w głowie słowa naszej wspaniałej Wojowniczej Magdy, która mówiła o tym jak trudno jest osobom które żyją na co dzień z chorym na raka (i nie tylko), w jak ogromnym stresie żyją, z jakim lękiem ii często bezradnoscią mierzą się każdego dnia
Mela, czytając ten wywiad cały czas myślałam o Ksenie!
UsuńKołatały mi w głowie Jej słowa...
Mądre, szczere, prawdziwe
Ja wczoraj oglądając film w kinie myślałam o Niej :(
Usuńwywiad w GW poruszający, prawdziwy, pokazujący jak trudne jest życie z tak chorą osobą. ale w tym wszystkim przebija tyle żalu - że Magda ich nie przygotowała na odejście, nie pożegnała się, nie dała "błogosławieństwa", skupiała na swoim bólu, czy nie potrafiłą się dobrze zachować. te pretensje przewijają się przez cały wywiad i bardzo mi się to nie podoba.
UsuńTak,Olguś,to był wywiad prowadzony przez moją imienniczkę M.Jaruzelską.Bardzo mnie poruszyl ten wywiad ....
UsuńMagduszka nasza,dokladnie opisywała swoją walkę,ale i walkę jej najbliższych....przy końcu slowa rozdzieraly serce,pamiętam jak mną wstrząsnął pelen rozpaczy mail...o ścięciu włosów i o innych sprawach....siedzialam jak glupia myśląc nad każdym slowem odpowiedzi....
WASZA Magduszka
Usuńnie byua miuom osobom, byua roszczeniowa, wymagajonca i tylko ona wiedziała, jak siem choruje
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNasza Magda nie była osobą mdłą, była wymagająca i bardzo dobrze wiedziała jak się choruje choć oddałaby wszystko żeby nie musieć tego wiedzieć.
UsuńPodpisuję się pod Rudą.
UsuńLucha,o zmarłych źle się nie mówi,mogłaś sobie darować ten nieprzyjemny komentarz pod adresem Magdy.
UsuńWchodzę, patrzę i żałuję, że weszłam. Cechą miłych ludzi jest atakowanie tych, którzy nie mogą się sami bronić? Magda była wymagająca, tak, ale wymagała przede wszystkim od siebie. I zawsze bardziej przejmowała się rodziną, niż sobą. Opanuję się i nie napiszę więcej, chociaż wiele mnie to kosztuje.
UsuńGodziny spędzone przy telefonie nie dały mi tego odczuć, Madzia była Wspaniałą kobietą!
UsuńI tak jak MP pisze ciężko się opanować czytając takie słowa......
Tylko osoba bez serca może takie coś napisać. Szkoda Lucha, że nie umiesz się ugryźć w język. Szkoda Rybenko, że nie reagujesz na takie słowa, które uderzają w osobę którą niby lubiałaś. Totalna znieczulica tu panuje.
Usuńnooo
Usuńokropnie nieczuła jestem
nie wiem jak tak mogę
no i z anonimami nie chce mi się gadać
ani tłumaczyć ze swojego postępowania bardzo nieznajomym
tu nie chodzi o rzucanie kamieniem, potępianie i jakąś krytykę. Chodzi raczej o odczucia. Dla mnie głównym jest jego wściekłość na nią. Tak widzę z boku - oczywiście to tylko "z boku".
UsuńWyjechana jestem stop
OdpowiedzUsuńwifi słabe stop
Buziaki stop
Anuk zrobiła kawał dobrej roboty ;-)
OdpowiedzUsuńA se wstałam, co będę w niedzielę spać!
OdpowiedzUsuńjak dobrze wstać
Usuńskoro świt!
la la la
:))))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Jesteś Olga niesamowita!
UsuńZiułka z kawom i wszelkimi napojami zawsze punktualnie :))